Skocz do zawartości

Polacy za granicą


Herr_Flick

Rekomendowane odpowiedzi

 

SEBASTIAN CHRUŚCIEL W AO EPISKOPI RETHYMNO!

 

Polski obrońca Sebastian Chruściel podpisał roczny kontrakt z AO Episkopi Rethymno.

23-latek ostatnio był zawodnikiem Panionios GSS, ale zagrał tylko w jednym sparingu stołecznego klubu. Wcześniej zakładał koszulkę AE Karaiskakis, Olimpii Grudziądz oraz drużyny młodzieżowej Atromitosu Peristeri, gdzie stawiał swoje pierwsze poważne piłkarskie kroki.

Nowa drużyna Chruściela w zeszłym sezonie wygrała swoją grupę Gamma Ethniki i w tym sezonie jest beniaminkiem Football League (obecnie trzeci poziom rozgrywkowy).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


 

Łukasz Teodorczyk jest bliski zmiany barw klubowych. Polsk napastnik ma dołączyć do RSC Charleroi - informuje Piotr Koźmiński z "Super Expressu".

Teodorczyk ostatnie dwa lata spędził w Udinese. Po przenosinach do klubu Serie A kariera Polaka mocno wyhamowała. Napastnik rzadko pojawiał się na boisku, a rywalizację najczęściej śledził z perspektywy ławki rezerwowych. Jego bilans w Udine to 32 spotkania, 1 gol i 1 asysta.

W mediach od dłuższego czasu spekulowano, że "Teo" zmieni barwy klubowe. W kwietniu zapowiadano transfer 29-latka do Goeztepe SK. Ta transakcja spaliła jednak na panewce. Wcześniej można było przeczytać o zainteresowaniu ze strony Parmy czy Besiktasu.

Według Piotra Koźmińskiego z "Super Expressu" Teodorczyk swoją karierę będzie kontynuował w Belgii. Polak trafił na roczne wypożyczenie do RSC Charleroi. To klub, który w minionym tygodniu pożegnał się z Ligą Europy po porażce z Lechem Poznań.

Dla napastnika będzie to powrót do Belgii. "Teo" grał tam w latach 2016-2018. Wówczas w barwach Anderlechtu rozegrał łącznie 93 spotkania. Zdobył w nich 45 goli i zanotował 9 asyst.

Obecna umowa Teodorczyka z Udinese wygasa w czerwcu 2022 roku.
 
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kamil Grosicki prawdopodobnie już wkrótce zmieni barwy klubowe. Jak donosi angielski dziennikarz Pete O'Rourke, Polak trafi do Olympiakosu i od razu zostanie wypożyczony.

Ostatni dzień okienka transferowego może przysporzyć dużych emocji Kamilowi Grosickiemu. Media od tygodni spekulują, że Polak nie ma miejsca w składzie West Bromwich Albion. W ekipie "The Baggies" trener Slaven Bilić woli stawiać na zawodników takich jak Matt Phillips, Grady Diangana i Callum Robinson. "Grosik" w tym sezonie spędził na murawie zaledwie 55 minut.

Nic więc dziwnego, że skrzydłowy intensywnie rozgląda się z nowym pracodawcą. W zeszłym tygodniu Mateusz Borek informował o prowadzonych negocjacjach. Zdaniem dziennikarza Pini Zahavi i Jerzy Kopiec kontaktowali się z Evangelosem Marinakisem. Biznesmen jest właścicielem dwóch klubów - Olympiakosu i Nottingham Forest.

Angielskie media potwierdzają, że to właśnie z tej opcji skorzysta "Grosik". Dziennikarz Pete O'Rourke przekazał wieści o szczegółach transakcji. Polak najpierw na zasadzie transferu definitywnego przeniesie się do Olympiakosu. W Pireusie nie zagrzeje jednak miejsca. Od razu zostanie wypożyczony do... Nottingham Forest.

"The Baggies" na sprzedaży piłkarza zarobią ok. 1 mln funtów.

Grosicki do WBA trafił w styczniu tego roku. Razem z tym klubem wywalczył awans do Premier League. Polak łącznie wystąpił w 15 spotkaniach, jednak najczęściej pojawiał się na boisku z ławki rezerwowych. Jego bilans w ekipie "The Baggies" to 1 gol i 3 asysty.

Nottingham Forest to drużyna, która na co dzień rywalizuje w Championship. Zespół nowy sezon w lidze rozpoczął źle - od czterech porażek.
 
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OFICJALNIE  .Michał Karbownik i Jakub Moder w Brightonie.

Reprezentanci Polski - Michał Karbownik z Legii Warszawa oraz Jakub Moder z Lecha Poznań przeszli do 15. drużyny angielskiej Premier League - Brighton & Hove Albion FC. Obaj zostali jednocześnie wypożyczeni do Legii i Lecha na rok z opcją skrócenia wypożyczenia w zimowym oknie transferowym.

Karbownik podpisał kontrakt ważny do czerwca 2024 roku, natomiast Moder związał się z klubem umową obowiązującą do czerwca 2025 roku.

W trwającym sezonie PKO Ekstraklasy 19-letni Karbownik zanotował trzy występy, a 21-letni Moder zagrał w pięciu spotkaniach.

Brighton po czterech meczach ma trzy punkty. W przeszłości grał tam Tomasz Kuszczak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oficjalnie: Bogusz wypożyczony do HiszpaniE-MAIL

Mateusz Bogusz sezon 2020/21 spędzi na wypożyczeniu w Hiszpanii. 19-latek trafił z Leeds United do drugoligowego UD Logrones.
 

Transfery. Mateusz Bogusz wypożyczony do hiszpańskiego UD LogronesFoto: Adam Starszyński / newspix.pl

Mateusz Bogusz

To było jasne, że Bogusz nie będzie mógł liczyć na regularną grę w Leeds. O jego wypożyczeniu media informowały od kilku miesięcy. 19-latkiem zainteresowane były m.in. Portsmouth, Swindon Town, FC Gillingham, SPAL czy Castellon. Polak ostatecznie zagra na zapleczu hiszpańskiej ekstraklasy. Trafił do w miarę "młodego" klubu, założonego w 2009 roku. W poprzednim sezonie Logrones po raz pierwszy w historii awansowało do LaLiga2.

 
 
 

- Mateusz Bogusz, wzmocnieniem czerwono-białego ataku. Reprezentant Polski do lat 21 przyjeżdża na wypożyczenie. Witaj Mateuszu! - napisano w oficjalnym komunikacie klubu.

Bogusz, który uchodzi za duży talent, zadebiutował w Leeds w poprzednim sezonie. Zagrał jedno spotkanie w Championship i jedno w EFL Cup. W obecnych rozgrywkach również pojawił się na boisku podczas zmagań o puchar ligi angielskiej. W Hiszpanii spędzi co najmniej rok.

 
 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jach znowu opuszcza Crystal Palace

 

Jarosław Jach przenosi się z Crystal Palace do Fortuny Sittard, o czym informuje portal „Meczyki.pl”.

Kilkanaście dni temu 26-latek otrzymał od Roya Hodgsona szansę na debiut w Crystal Palace w ramach meczu o Puchar Ligi Angielskiej. Zaprezentował się dobrze, ale nie zmieniło to znacząco jego notowań u angielskiego menedżera. Władze klubu uznały, że najlepiej będzie, jeśli Polak uda się na kolejne wypożyczenie. Od teraz będzie występował w Fortunie Sittard.

Jach przenosi się do tej ekipy na zasadzie wypożyczenia. Umowa zawarta między stronami ma obowiązywać do 30 czerwca 2021 roku. Źródło informacji dodaje również, że porozumienie nie zawiera klauzuli wykupu po wspomnianym okresie.

26-latek trafił do Crystal Palace zimą 2018. Tam jednak nie zagrzał długo miejsca i był wypożyczany kolejno do Çaykur Rizespor, Sheriffa Tyraspol i Rakowa Częstochowa.

W poprzednim sezonie rozegrał 27 meczów. Strzelił w nich dwie bramki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurzawa-1024x576.jpg

Nie podbił Rafał Kurzawa francuskich boisk. Przez dwa lata 27-latek był graczem Amiens SC. We wtorek zespół z Ligue 2 poinformował o rozwiązaniu kontraktu za porozumieniem stron. Tym samym, Kurzawa został wolnym zawodnikiem. 

Z transferem Rafała do Ligue 1 wiązano spore nadzieje. Kurzawa zanotował niezwykle imponujący sezon 2017/2018, zdobywając 2 bramki oraz zaliczając aż 18 asyst w 36 ligowych potyczkach. Potencjał w polskim zawodniku zauważył francuski klub Amiens SC, który ostatecznie uzgodnił transfer piłkarza z Górnikiem Zabrze.

Kiepski start

Debiutancki sezon w Ligue 1 nie był dla Rafała udany. Do końcówki stycznia Kurzawa rozegrał co prawda 11 spotkań we francuskiej ekstraklasie, spędzając jednak na murawie zaledwie 230 minut. Klub podjął decyzję, by wypożyczyć zawodnika do FC Midtjylland.

Przez pół roku Rafał Kurzawa wystąpił łącznie w 7 meczach w ligi duńskiej. W sezonie 2019/2020, 27-latek został z kolei wypożyczony do innej ekipy z Superligaen, drużyny Esbjerg. Po rozegranej kampanii Kurzawa wrócił do Amiens, by podjąć decyzję w sprawie swojej przyszłości.

Rafał Kurzawa odchodzi z Amiens SC

We wtorek francuski klub poinformował o porozumieniu z polskim zawodnikiem. Rafał Kurzawa rozwiązał kontrakt z zespołem, zostając tym samym wolnym piłkarzem. Na ten moment kolejny krok Kurzawy jest nieznany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napoli. Dyrektor sportowy Fiorentiny o Arkadiuszu Miliku: Nie odmówił nam, tylko wszystkim. Osiągnął swój cel.

Saga transferowa z udziałem Arkadiusza Milika trwała bardzo długo, ale ostatecznie nie zakończyła się zmianą barw klubowych przez Polaka. Dyrektor sportowy Fiorentiny, Daniele Prade, odpowiedział na konferencji prasowej na pytanie o naszego reprezentanta.

O potencjalnym transferze Arkadiusza Milika włoskie media pisały przez kilka miesięcy. Początkowo wydawało się niemal pewne, że Polak trafi do Juventusu, ale wszystko skomplikowało się po zwolnieniu Maurizio Sarriego.

Ostatecznie z przenosin do "Starej Damy" nic nie wyszło, również temat AS Romy, Tottenhamu czy Atletico Madryt nie został doprowadzony do końca.

Ostatniego dnia okienka transferowego głośno było także o zakusach Fiorentiny. Polak odrzucił jednak propozycję "Violi" i zdecydował się na pozostanie w Napoli.

W ekipie "Azzurrich" nie ma już dla niego miejsca. Efektem będzie kilka miesięcy spędzonych jedynie na trybunach oraz indywidualnych treningach. Co do tego dziennikarze z Włoch nie mają żadnych wątpliwości.

O transferach Fiorentiny na wtorkowej konferencji prasowej opowiedział dyrektor sportowy klubu, Daniele Prade. Przyznał również, jak z jego perspektywy wyglądało zamieszanie wokół napastnika Napoli.

- Pozycja Milika była zawsze jasna. Chciał zostać w Napoli i osiągnął swój cel. Nie chodzi o to, że powiedział "nie" Fiorentinie. Powiedział "nie" każdej ofercie na rynku transferowym - zaznaczył.
 
Jeżeli będzie siedział faktycznie na trybunach to pewnie o miejscu w podstawowej jedenasce reprezentacji Polski może zapomnieć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Adam Matuszczyk będzie występował w 1. FC Düren.

Ostatnim klubem 21-krotnego reprezentanta Polski było KFC Uerdingen 05. Defensywny pomocnik rywalizował z nim w trzeciej lidze niemieckiej. Przez półtora roku rozegrał 36 meczów. Z zespołem pożegnał się latem i od tamtej pory był wolnym zawodnikiem.

Dzisiaj wyjaśniło się, że Matuszczyk zagra w 1. FC Düren. 31-letni zawodnik schodzi niżej, ponieważ z nową drużyną będzie występował w piątej lidze niemieckiej.

Matuszczyk mieszka w Kerpen-Buir, rzut beretem od Düren. To właśnie dlatego zdecydował się przyjąć propozycję FCD, mimo że miał również trzecioligowe oferty. Jak mówi, chce być blisko swoich dzieci i aktywnie uczestniczyć w ich dorastaniu.

Do połowy sezonu 2018/2019 Matuszczyk był związany z Zagłębiem Lubin (43 spotkania w Ekstraklasie). Wcześniej przez wiele lat występował w 1.FC Köln, a także w Fortunie Düsseldorf oraz Eintrachcie Brunszwik. W polskiej kadrze zadebiutował w 2010 roku za kadencji Franciszka Smudy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Były bramkarz Śląska Wrocław Mateusz Abramowicz podpisał kontrakt w IV lidze niemieckiej

 
Mateusz Abramowicz w poprzednim sezonie grał w Chrobrym Głogów
Mateusz Abramowicz w poprzednim sezonie grał w Chrobrym Głogów 
 
 
Ostatnio informowaliśmy o tym, że Mateusz Abramowicz rozwiązał kontrakt z pierwszoligowym Chrobrym Głogów. Były bramkarz m.in. Śląska Wrocław znalazł zatrudnienie za granicą. Będzie występował w... zamykającym tabelę zespole IV ligi niemieckiej TSV Eintracht 1920 Stadtallendorf.

Mateusz Abramowicz to wychowanek klubu KP Brzeg Dolny. Stamtąd trafił do Czarnych Żagań, a potem grał jeszcze w MKS-ie Kluczbork, Bruk-Bet Termalice Nieciecza, aż w lutym 2015 roku podpisał kontrakt ze Śląskiem Wrocław. W stolicy Dolnego Śląska zdołał zadebiutować w ekstraklasie.

Następnie przeszedł do GKS-u Katowice, gdzie został uznany najlepszym bramkarzem ligi. W lipcu 2018 roku związał się z Chrobrym Głogów, lecz w poprzednim sezonie zagrał tylko w dwóch meczach Pomarańczowo-Czarnych. Teraz dość niespodziewanie związał się z zamykającym tabelę w Regionallidze Südwest (czwarty poziom rozgrywkowy w Niemczech) TSV Eintracht 1920 Stadtallendorf. Jego kontrakt obowiązuje do końca sezonu 2020/2021.

 
 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Łukasz Gikiewicz będzie grał w Bahrajnie. Podpisał roczny kontrakt z East Riffa Club 

 

Proponowano go Widzewowi Łódź, ale wybrał inaczej. Zresztą już ponad tydzień temu Łukasz Gikiewicz w "Kanale Sportowym" sugerował, że raczej zostanie na Bliskim Wschodzie. Czyli tam, gdzie grał ostatnio, bo do niedawna 32-letni napastnik był piłkarzem jordańskiego Al-Faisaly SC. Zdobył z tym klubem Superpuchar Jordanii, zagrał w czterech meczach ligowych i strzelił dwa gole.

 Gikiewicz to piłkarski obieżyświat. W przeszłości grał m.in. na Cyprze, w Kazachstanie, Bułgarii, Rumunii, Arabii Saudyjskiej czy Tajlandii. Wcześniej występował w Polsce m.in. w Śląsku Wrocław, Polonii Bytom czy ŁKS-ie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OFICJALNIE: Paweł Florek w UD Alzira

 

Pomimo tego, że 24-latek wywalczył z drużyną CF Villanovense awans do trzeciej ligi hiszpańskiej, to działacze tego klubu nie zdecydowali się na kontynuowanie z nim współpracy.

Polakowi udało się jednak znaleźć nowy klub i od teraz będzie reprezentował barwy UD Alzira, do którego przenosi się na zasadzie wolnego transferu.

Z nowym pracodawcą podpisał kontrakt do 30 czerwca 2021 roku.

Urodzony w Tychach zawodnik to wychowanek tamtejszego GKS-u. Poza Villanovense był też w swojej karierze związany z Nadwiślanem Góra i CD Badajoz.

W poprzednim sezonie rozegrał 25 ligowych spotkań.

Jego nowy pracodawca występuje w Tercera División, czyli czwartej lidze hiszpańskiej. Po pierwszej kolejce przewodzi ligowej tabeli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piłkarz Dynama Kijów Tomasz Kędziora, powołany w piątek na listopadowe zgrupowanie reprezentacji Polski, przedłużył kontrakt z ukraińskim klubem do 2024 roku. Jego dotychczasowa umowa miała wygasnąć latem 2021.
 

"Najmilsze w tym wszystkim jest to, że inicjatywa wyszła jednocześnie ode mnie i od niego. Szybko dogadaliśmy się i podpisaliśmy czteroletni kontrakt bez zwlekania. Tomasz jest jednym z naszych najważniejszych piłkarzy. Jest doświadczony, gra w polskiej drużynie narodowej" - powiedział prezes Dynama Igor Surkis, cytowany na oficjalnej stronie internetowej klubu.

Kędziora zadebiutował w ukraińskiej ekstraklasie w lipcu 2017 roku. Z kijowskim zespołem wywalczył krajowy Puchar oraz trzykrotnie Superpuchar.

We wtorek 26-letni polski obrońca rozegrał cały mecz z Juventusem Turyn (0:2) w 1. kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzów. Bramkarzem rywali był Wojciech Szczęsny.

W lidze Kędziora wystąpił we wszystkich sześciu meczach w tym sezonie. Dynamo zajmuje pierwsze miejsce w tabeli z 14 punktami, tyle samo ma wicelider Worskła Połtawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

bed-1024x576.jpg

Od dłuższego czasu Jan Bednarek prezentował bardzo dobrą formę w Southampon. Nic dziwnego, że ekipa z St. Mary’s Stadium wyraziła chęć przedłużenia kontraktu z zawodnikiem. Polak podpisał z klubem nową umowę, która będzie obowiązywać do 2025 roku.

Bednarek trafił do ekipy „Świętych” w 2017 roku. Początki polskiego defensora w angielskiej drużynie nie były łatwe. Na pierwszy występ w Premier League, Jan Bednarek musiał czekać do połowy kwietnia 2018 roku. 24-latek zagrał w dość ważnym meczu, gdyż rywalem Southampton była Chelsea. Co ciekawe, środkowy obrońca zdobył w tym starciu bramkę, jednakże zespół Polaka przegrał spotkanie 2:3.

Spory wpływ na rozwój kariery Bednarka miała zmiana na ławce trenerskiej w klubie. Drużynę w grudniu 2018 roku przejął Ralph Hasenhuttl, który od razu zrobił z 24-latka podstawowego obrońcę „Świętych”. Od tego momentu, Bednarek jest pierwszym wyborem szkoleniowca.

Nowy kontrakt

Nic dziwnego, że klub wyraził chęć podpisania nowego kontraktu z zawodnikiem. Ekipa „Świętych” w czwartek wydała komunikat.

 

Jan Bednarek doszedł do porozumienia z zespołem, podpisując kontrakt do 2025 roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Walukiewicz-1024x639.png

W ciągu dwóch dni, dwaj kluczowi stoperzy reprezentacji Polski, z którymi wiązana jest przyszłość naszej kadry, podpisali nowe kontrakty z klubami. Najpierw z Southampton do 2025 roku związał się Jan Bednarek. W piątek trzyipółletnią umowę podpisał z Cagliari Sebastian Walukiewicz. 

Walukiewicz został zawodnikiem włoskiego klubu na początku stycznia 2019 roku. Ekipa z Serie A doszła jednak do porozumienia z Pogonią Szczecin, by środkowy defensor został w polskim zespole do końca kampanii 2018/2019. Sebastian Walukiewicz dołączył zatem do Cagliari tuż przed sezonem 2019/2020.

Początki 20-latka w drużynie nie były łatwe. Walukiewicz czekał na swój pierwszy mecz w Serie A do 6 stycznia 2020 roku. Polak zadebiutował w dość ważnym spotkaniu, gdyż piłkarze Cagliari rywalizowali na wyjeździe z Juventusem. Choć zespół Sebastiana Walukiewicza przegrał 0:4, to obrońca reprezentacji Polski pokazał się z całkiem dobrej strony.

Z miesiąca na miesiąc, pozycja Walukiewicza w Cagliari stawała się coraz lepsza. Aktualnie śmiało można określić 20-latka graczem pierwszego składu.

Nowy kontrakt

Nic dziwnego, że zarząd Cagliari chciał przedłużyć kontrakt z polskim zawodnikiem. Sam Walukiewicz z pewnością dobrze czuje się w zespole, dlatego doszedł do porozumienia w sprawie nowej umowy.

Sebastian Walukiewicz podpisał kontrakt do 2024 roku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

OFICJALNIE: Adam Dźwigała zagra w Niemczech

 

FC St. Pauli poinformowało o pozyskaniu Adama Dźwigały.

25-latek rozpoczął kilka dni temu testy piłkarskie w niemieckim klubie. Pokazał się z dobrej strony, dlatego też otrzymał od władz propozycję podpisaniu kontraktu.

Postanowił z niej skorzystać i we wczesne czwartkowe popołudnie złożył parafkę pod umową do 30 czerwca 2025 roku.

- Adam przekonał nas podczas treningów. Spodobały nam się jego walory obronne. Jeśli silny w walce w powietrzu i ma niezbędne umiejętności. Kogoś takiego potrzebowaliśmy. Nie mogę się doczekać współpracy z nim - powiedział trener, Timo Schultz.

Urodzony w Warszawie zawodnik pozostawał bez pracy od sierpnia, po tym jak rozstał się z portugalskim Desportivo Aves. W barwach tej ekipy rozegrał łącznie 17 spotkań. W tym czasie zanotował jedną asystę.

Środkowy obrońca ma na swoim koncie jedno powołanie do dorosłej reprezentacji Polski.

Nowa ekipa Dźwigały plasuje się w tabeli 2. Bundesligi na siedemnastym miejscu. Do bezpiecznego miejsca brakuje jej cztery punkty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robert Lewandowski otrzymał nagrodę FIFA The Best dla najlepszego piłkarza roku!

Messi-1024x576.jpg

Nie mogło być inaczej. Robert Lewandowski wygrał najbardziej prestiżową nagrodę tego roku. Polak został wybrany najlepszym piłkarzem w plebiscycie FIFA The Best. W związku z tym, iż France Football odwołało Złotą Piłkę, wyróżnienie FIFA The Best są określane jako najistotniejsze.

Robert Lewandowski rozgrywa genialny rok. Razem z Bayernem napastnik cieszył się z mistrzostwa kraju, a także triumfu w Lidze Mistrzów. Polak został również najlepszym strzelcem tych prestiżowych rozgrywek. Do pełni szczęścia zabrakło 32-latka zwycięstwa w klasyfikacji Złotego Buta. Gracz „Bawarczyków” może jednak cieszyć się z innego wyróżnienia.

Lewandowski wygrywa nagrodę FIFA The Best

W czwartek poznaliśmy wyróżnione osoby w poszczególnych kategoriach plebiscytu FIFA The Best. Największą uwagę przykuwała oczywiście nagroda dla najlepszego piłkarza roku. W ścisłym gronie nominowanych znaleźli się: Robert Lewandowski, Leo Messi oraz Cristiano Ronaldo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OFICJALNIE: Michał Janota po długiej przerwie znalazł pracodawcę. 

 

Michał Janota został przedstawiony jako nowy zawodnik Central Coast Mariners, czyli klubu mającego siedzibę w Gosford i występującego australijskiej A-League.

Ofensywny pomocnik szukał przez blisko rok nowego miejsca pracy i ostatecznie zdecydował się na udanie w podróż do Australii, gdzie w rozpoczynającym się wkrótce sezonie będzie reprezentował barwy Central Coast Mariners.

- Nie mogę się doczekać dołączenia do nowego zespołu. Możliwość gry w jego barwach będzie dla mnie kolejnym dobrym doświadczeniem. Jestem podekscytowany faktem, że będę występował w zupełnie innej lidze i będę mógł w niej pokazać swoje umiejętności. Słyszałem od Adriana Mierzejewskiego i Radosława Majewskiego, że australijska liga jest ciekawa i występują w niej dobrzy zawodnicy. Sam obejrzałem już kilka meczów i jako doświadczony gracz wciąż mam w sobie wielki głód piłki nożnej i chcę wnieść do drużyny dużo kreatywności - powiedział Michał Janota.

Były gracz między innymi Feyenoordu, Korony Kielce, Górnika Zabrze, Podbeskidzia Bielsko-Biała, Stali Mielec czy Arki Gdynia był ostatnio związany z Al-Fateh.

W barwach zespołu z Arabii Saudyjskiej nie zagrzał jednak zbyt długo miejsca. Po zaledwie półrocznym pobycie na półwyspie postanowiono rozwiązać z nim kontrakt. W tym czasie udało się Polakowi rozegrać 13 spotkań w tej drużynie, zaliczając jedną bramkę i jedną asystę.

Central Coast Mariners nie osiągał w minionych latach znaczących sukcesów w A-League i kończył ligowe zmagania w dolnych rejonach tabeli, ale mimo to może pochwalić się posiadaniem w swoim dorobku tytułu mistrza kraju za sezon 2012/2013.

Janota swoją przygodę z Australią, do której przyleci w najbliższych dniach, rozpocznie od obowiązkowej 14-dniowej kwarantanny. Dopiero po niej będzie mógł dostać zgodę na rozpoczęcie treningów z nowym zespołem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...
Jakub Słowik
  1.  

Jakub Słowik przedłużył kontrakt z Vegaltą Sendai i pozostanie w Japonii

Jakub Słowik pozostanie w Japonii. Polski bramkarz przedłużył kontrakt z Vegaltą Sendai i będzie w niej występował przez kolejny sezon.

 

Nowa umowa 29-latka obowiązuje do końca 2021 roku (rozgrywki toczą się tam w systemie wiosna-jesień).

 

 

W minionej edycji Jakub Słowik wystąpił w 27 spotkaniach japońskiej ekstraklasy i siedem razy udało mu się zachować czyste konto. Jego drużyna uzbierała 28 pkt. i zajęła na finiszu przedostatnie, 17. miejsce (nie było spadków).

 

 

29-latek trafił do Vegalty Sendai w połowie 2019 roku. Wcześniej był zawodnikiem m.in. Śląska Wrocław, Pogoni Szczecin, Jagiellonii Białystok oraz Warty Poznań.

 

 

 

 

 

 

- Cieszę się, że mogę kontynuować występy w Vegalcie. Z niecierpliwością czekam na start nowych rozgrywek - przyznał Słowik na łamach oficjalnego serwisu klubu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może być prawdziwy hit zimowego okna transferowego. Jak podaje portal "Onet" 80-krotny reprezentant Polski może wrócić do ojczyzny.

Legia Warszawa oraz Pogoń Szczecin są zainteresowane pozyskaniem Kamila Grosickiego. Skrzydłowy mógłby wrócić do Ekstraklasy w styczniu. Według doniesień medialnych "Portowcy" już zgłosili ofertę.

Grosicki musi szukać ucieczki z West Bromu, ponieważ nie ma żadnych szans na regularną grę. W tym sezonie Premier League Polak rozegrał zaledwie 10 minut. Do tego raz wystąpił w drużynie rezerw i otrzymał też szansę w Pucharze Ligi (55 minut).

Z West Bromu niedawno odszedł Slaven Bilić, jednak zmiana trenera nie wpłynęła na sytuację skrzydłowego. 32-latek nie znajduje się również w planach Sama Allardyce'a i chce jak najprędzej zmienić barwy klubowe. Był już tego bliski w poprzednim okienku transferowym, ale zamieszanie z odejściem do drugoligowego Nottingham Forest zakończyło się negatywnie. Strony transakcji spóźniły się z dopełnieniem formalności kilkadziesiąt sekund i "Grosik" pozostał w West Bromie. Niewykluczone, że ten temat zaraz znów stanie się aktualny. Podobnie jak ewentualne przenosiny do innego zainteresowanego klubu - Middlesbrough.

Pojawia się też jednak nowa opcja w postaci powrotu do Ekstraklasy. Ostatni raz "Grosik" występował w rodzimej lidze 10 lat temu, gdy bronił barw Jagiellonii Białystok. Problemem może okazać się jednak pensja zawodnika. "Super Express" doniósł, że Grosicki zarabia aktualnie około 25 tys. funtów tygodniowo. To więcej niż którykolwiek piłkarz, aktualnie grający dla Pogoni. W gronie zainteresowanych wymienia się także warszawską Legię.

W Legii doświadczony skrzydłowy stacjonował od 2007 do 2009 roku, skąd finalnie odszedł do wspomnianej Jagiellonii, po drodze zaliczając jeszcze wypożyczenie do szwajcarskiego Sionu. Aktualnie mógłby okazać się sporym wzmocnieniem legionistów, bo Czesław Michniewicz cierpi na niedobór klasowych bocznych pomocników.

Portal "Transfermarkt" wycenia Kamila Grosickiego na 1,5 mln euro. Jego kontrakt w West Bromie obowiązuje do czerwca br.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arkadiusz Milik

Ogromne zamieszanie wzbudza sytuacja Arkadiusza Milika w Napoli. Polski napastnik musi cierpliwie czekać na rozwiązanie swojej przyszłości. Wszystko wskazuje na to, że 26-letni snajper zmieni klub dopiero w letnim oknie transferowym. Cierpliwość Milika może jednak zostać wynagrodzona. Według ostatnich doniesień mediów, Juventus chciałby podpisać kontrakt z polskim piłkarzem i już wkrótce zamierza przeprowadzić rozmowy w tej sprawie.

Arkadiusz Milik był mocno łączony z Juventusem jeszcze podczas sezonu 2019/2020. Spory wpływ na spekulacje transferowe 26-latka miała obecność Maurizio Sarriego w ekipie „Starej Damy”. Włoch przed rozpoczęciem obecnego sezonu pożegnał się jednak z posadą trenera Juventusu. Wraz z odejściem doświadczonego szkoleniowca ucichły informacje w sprawie przenosin Arkadiusza Milika do Turynu.

Milik trafi do Juventusu w czerwcu?

W ostatnich tygodniach pojawiło się sporo informacji na temat przyszłości Arkadiusza Milika. Całą sytuację postanowił rozjaśnić agent piłkarza, który oznajmił, iż zainteresowanie zawodnikiem wykazuje wiele drużyn, ale zaporowe żądania Napoli sprawiają, iż transfer Polaka w zimowym oknie jest mało prawdopodobny.

W związku z tym, Arkadiusz Milik może powoli przygotowywać się do zmiany klubu na zasadzie wolnego transferu. Jak twierdzi „Corriere dello Sport”, na takich warunkach Milika chciałby sprowadzić Juventus. Według wspominanego źródła, Fabio Paratici planuje na przyszły tydzień rozmowy z przedstawicielami zawodnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedyny realny kierunek dla Arkadiusza Milika
Juventus absolutnie wyklucza pozyskanie Milika w styczniu. Fabio Paratici przekazał agentom Polaka, że w tej chwili Juve nie może pozwolić sobie na transfer, ponieważ zbyt wiele kontraktów obciąża klubowy budżet. Teraz "Stara Dama" nic mu nie gwarantuje. To bardziej "nie" niż "tak" ze strony Juventusu. W związku z tym jeśli Milik znajdzie inny klub, to może podpisać z nim kontrakt. Atletico Madryt już się nie liczy, bo mają Dembele. Obecnie trwają rozmowy z Marsylią. Napoli chciałoby dopiąć transakcję, ale w tej chwili nie ma porozumienia. De Laurentiis może przy tym zapewnić sobie procent od kolejnego transferu. Wydaje mi się, że to obecnie jedyny możliwy trop. West Ham za pośrednictwem agenta Vigorelliego złożył ofertę za Milika. Propozycja opiewała na 7 milionów, Napoli nie przystało na te warunki. Nie wiadomo, czy gracz jest zainteresowany grą dla West Hamu. Ale mogę powiedzieć, że zaakceptowałby przenosiny do Marsylii
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Brighton chce skrócić wypożyczenie Michała Karbownika. Ma dla niego… nowy klub

Angielski Brighton & Hove Albion skłania się do zaskakującej decyzji względem Michała Karbownika! Klub Premier League, który latem wykupił go, a następnie ponownie wysłał na wypożyczenie do Legii, zamierza umieścić zawodnika w Anderlechcie Bruksela.

Do informacji o tym, że Legia może stracić swojego czołowego piłkarza już tej zimy dotarł serwis legia.net. Okazuje się jednak, że intencje Brighton w przypadku Michała Karbownika są zgoła odmienne niż te wobec Jakuba Modera. Lechita przed kilkoma dniami stawił się na Wyspach i dokładnie wczoraj odbył pierwszy lekki trening w nowym zespole.

W przypadku Karbownika, Brighton nie rezygnuje z wypożyczenia, ale… chciałby aby odbywało się ono w innej lidze!

Anglicy najwyraźniej ocenili, że osiągną lepszy efekt, jeśli na rundę wiosenną wyślą Polaka do Anderlechtu Bruksela. Przed takim rozwiązaniem opiera się Legia, której oczywiście nie jest na rękę stracić pół roku wcześniej pożytecznego piłkarza. Opiera się również agent Mariusz Piekarski, prawdopodobnie uważając, że dodatkowa przeprowadzka niekoniecznie posłuży jego zawodnikowi. W lidze belgijskiej z pewnością miałby trudniej o regularną grę, co może – choć oczywiście nie musi – odbić się na jego formie przed Euro. Trudno mówić również o stabilizacji, jeśli po krótkim pobycie w Anderlechcie Karbownik miałby wchodzić latem do kadry klubu Premier League. Można to potraktować jak szansę, choć widać wiele zagrożeń.

Decydujący głos należy do Brighton, który za 5,5 miliona euro wykupił reprezentanta Polski i posiada prawo decydowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Derby-1024x683.jpg

W wielkim stylu Krystian Bielik wrócił do gry po dłuższej przerwie spowodowanej poważną kontuzją kolana. 23-latek jest niezwykle ważnym zawodnikiem Derby County. Obecność Polaka w składzie momentalnie przerzuciła się na wyniki „The Rams”. Nic dziwnego, że Bielik został wybrany przez kibiców najlepszym graczem miesiąca grudzień. 

Pierwszy mecz po dłuższej przerwie Krystian Bielik rozegrał 7 listopada. Na dobre 23-letni zawodnik wrócił do składu początkiem grudnia. Momentalnie, gdy Bielik zaczął grać, ekipa Derby County poprawiła swoje wyniki. Wystarczy powiedzieć, że w samym grudniu gracze Wayne’a Rooneya zanotowali trzy zwycięstwa w lidze. Przed powrotem Polaka, zespół miał na swoim koncie zaledwie jeden triumf w całej ligowej kampanii 2020/2021.

Bielik wyróżniony przez kibiców

Bardzo dobrą postawę Krystiana Bielika zauważyli kibice Championship. Polak wygrał bowiem głosowanie sympatyków na najlepszego gracza miesiąca w Championship.

 

 

Warto podkreślić, że Bielika wybrano za pośrednictwem głosowania GiveMeSport Fans

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trener Brighton ocenił sytuację Jakuba Modera. "Przez kilka tygodni w ogóle nie grał w piłkę" 

 

Przylot Jakuba Modera do Brighton opóźnił się znacznie przez pandemię koronawirusa. Polak jest już jednak w nowym klubie. Na ostatniej konferencji prasowej jego sytuację krótko skomentował Graham Potter.

Brighton po udanych jesiennych występach Jakuba Modera zdecydowało się skrócić wypożyczenie reprezentanta Polski do Lecha Poznań. Początkowo miał on pojawić się na Wyspach jeszcze pod koniec zeszłego roku.

Na przeszkodzie stanęła jednak kolejna fala pandemii koronawirusa, która mocno dotknęła Wielką Brytanię. Z tego względu Moder do nowych kolegów dołączył dopiero na początku tego tygodnia.

W poniedziałek pomocnik po raz pierwszy trenował z całą drużyną. Graham Potter przyznał, że na debiut Polaka będziemy musieli nieco poczekać.

- To jego pierwszy dzień, jest już tutaj. Na razie uczestniczył w lekkim treningu. Oczywiście było kilka tygodni, w których w ogóle nie grał w piłkę - powiedział Potter.

- Musimy dać mu nieco czasu na aklimatyzację, ale dobrze mieć go już tutaj, razem z nami - zakończył szkoleniowiec Brighton.

Moder na pewno nie zagra w jutrzejszym spotkaniu z Manchesterem City, nie należy się też spodziewać go w kadrze na sobotnie starcie z Leeds. Być może będzie gotowy na mecz z Blackpool w czwartej rundzie Pucharu Anglii. To spotkanie zaplanowano na 23 stycznia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grosicki już teraz podjął decyzję dotyczącą swojej przyszłości!
Według informacji Tomasza Włodarczyka Kamil Grosicki zamierza walczyć o miejsce w składzie West Bromwich Albion. Polak na pewno nie przejdzie tej zimy do Nottigham Forest, z którym negocjował w ostatnim czasie. "Grosik" liczy, że być może Sam Allardyce przekona się do niego po ostatnim udanym meczu w Pucharze Anglii. Jest jednak problem - zarobki Polaka. Tygodniówka skrzydłowego wynosi aż 35 tysięcy funtów. Ma też zapis w kontrakcie, który gwarantuje mu podwyżkę do 40 tysięcy funtów, jeśli wybiegnie w jeszcze jednym meczu Premier League w podstawowym składzie. Jeśli w ciągu najbliższego miesiąca sytuacja Polaka nie uległaby zmianie to wtedy w grę wchodzi krótkie wypożyczenie do jednego z klubów Ekstraklasy. Którego? Grosicki brałby pod uwagę tylko trzy zespoły, których barw już bronił - Pogoń Szczecin, Legię Warszawa oraz Jagiellonię Białystok.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Media: SSC Napoli zmieniło zdanie ws. Arkadiusza Milika! Obniży cenę i pozwoli na transfer do jednego klubu .

 

Włoski dziennikarz, Ciro Venerato, przedstawił nowe informacje na temat transferu Arkadiusza Milika. Jego zdaniem Polak odejdzie z Napoli jeszcze tej zimy. Jego nowym klubem ma być Olympique Marsylia.

Arkadiuszowi Milikowi w czerwcu kończy się kontrakt z ekipą "Azzurrich". Włosi mają ostatnią szansę, aby zarobić na jego sprzedaży, lecz Aurelio De Laurentiis przez długi czas był nieugięty i żądał 15 milionów euro.

Tych wymagań nie chciał spełnić żaden z zainteresowanych zespołów. Fiaskiem zakończyły się negocjacje z Atletico Madryt, propozycji nie zamierzały także zwiększać Olympique Marsylia oraz West Ham.

To właśnie we Francji Milik ma jednak kontynuować karierę. Zdaniem włoskiego dziennikarza, Ciro Venerato, prezes Napoli zgodził się na obniżenie ceny, gdyż obawiał się, że latem piłkarz przejdzie za darmo do odwiecznego rywala, Juventusu.

- Napoli boi się o przyszłość Milika. Obawia się, że pójdzie do Juventusu za darmo. On wyjedzie do Marsylii - nie ma wątpliwości Venerato.

- Wydaje się, że Napoli przekonało się do rezygnacji z klauzuli, aby jak najszybciej zamknąć temat i sprzedać gracza za granicę - twierdzi dziennikarz.

- Możliwość odejścia Milika za darmo do Juventusu ma skłonić De Laurentiisa, żeby ten zadowolił się mniejszymi pieniędzmi, aby nie dać możliwości Juventusowi na przeprowadzenie darmowego transferu - zakończył.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oficjalnie: Brighton & Hove Albion skrócił wypożyczenie Michała Karbownika do Legii Warszawa

 

Brighton & Hove Albion skrócił wypożyczenie Michała Karbownika do Legii Warszawa 

Potwierdziły się nasze wcześniejsze doniesienia. Brighton & Hove Albion skrócił wypożyczenie Michała Karbownika do Legii Warszawa. 19-latek zostanie włączony do kadry pierwszego zespołu i wkrótce może dostać szansę debiutu w Premier League.

 19-latek na początku października został sprzedany za 5,5 mln euro i od razu z powrotem wypożyczono go do zespołu mistrza Polski. Jesienią "Karbo" był rzucany po różnych pozycjach i zdecydowanie nie błyszczał. Wystąpił w 14 spotkaniach, zanotował jedną asystę.

W tym samym czasie do angielskiego klubu trafił Jakub Moder z Lecha Poznań (transferowy rekord Ekstraklasy), który również został wypożyczony. Po kilku miesiącach "Mewy" zdecydowały się jednak sięgnąć po obu kupionych niedawno Polaków.

Trener Brighton Graham Potter ciepło wypowiada się o nastolatku pozyskanym z Legii. - Podjęliśmy decyzję o wprowadzeniu Michała do klubu i do składu. Regularnie występował w Legii Warszawa, a w minionym sezonie był dla nich kluczowym graczem, który pomógł wygrać krajową ligę.

- Ma wiele zdolności adaptacyjnych. Może grać po obu stronach defensywy, a także w pomocy. Jest ekscytującym młodym zawodnikiem, którego nie możemy się doczekać, aby mieć go w grupie - dodaje 45-letni menedżer.

Sytuacja Brighton w tabeli nie jest ciekawa, ale jeszcze nie beznadziejna. Klub Modera i Karbownika znajduje się dwa miejsca nad strefą spadkową i ma przewagę 5 punktów nad będącym na 18. pozycji Fulham. Przy czym "Mewy" rozegrały dwa spotkania więcej i wkrótce ich położenie może się pogorszyć.

Najbliższy mecz Brighton rozegra w sobotę 23 stycznia. Podejmie u siebie Blackpool FC w 4. rundzie Pucharu Anglii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

k%C4%85dzior-1024x576.jpg

W trakcie letniego okna transferowego 2020 Damian Kądzior zrealizował swój cel, przenosząc się do ligi hiszpańskiej. 28-latek podpisał trzyletni kontrakt z Eibarem. Wydawało się, że po dobrych występach w Zagrzebiu, Kądzior będzie ważnym ogniwem drużyny z LaLiga. Niestety, od początku przygody w Eibarze ofensywny gracz nie może wywalczyć sobie miejsca w wyjściowym składzie. W związku z tym, Damian Kądzior chce udać się na wypożyczenie, by regularnie grać. Na brak zainteresowania reprezentant Polski nie może narzekać. 

Rozgrywki 2019/2020 były dla Kądziora bardzo udane. 28-latek strzelił 10 goli oraz zaliczył 10 asyst w 30 ligowych występach. Nic dziwnego, że chęć sprowadzenia zawodnika wykazał Eibar, który ostatecznie ściągnął zawodnika za dwa miliony euro. Kądzior zadebiutował w LaLiga już podczas pierwszej kolejki, wchodząc w drugiej połowie starcia z Celtą.

Chęć regularnej gry

O ile początki Polaka w lidze hiszpańskiej nie były najgorsze, to z biegiem czasu Kądzior zaczął tracić miejsce w drużynie. Przez pięć ligowych spotkań z rzędu Damian Kądzior z ławki rezerwowych obserwował poczynania swoich kolegów z drużyny. Polak w końcu dostał szansę w niełatwej rywalizacji z Barceloną, która ostatecznie zakończyła się wynikiem 1:1. Sam 28-latek zaliczył całkiem przyzwoity mecz.

Występ w starciu z „Dumą Katalonii” nie odmienił jednak pozycji reprezentanta Polski w drużynie. W związku z tym, Damian Kądzior chce zmienić klub, by regularnie grać. Jak twierdzi Piotr Koźmiński z WP Sportowe Fakty, reprezentant Polski może udać się na wypożyczenie. Zainteresowanie Polakiem jest spore. Aż siedem ekip z Super Lig pyta o 28-latka. Konkretne negocjacje w sprawie transferu prowadzi Alanyaspor. Dodatkowo sytuacje zawodnika obserwują kluby z Holandii, Belgii, Rosji czy Niemiec. Eibar oczekuje pewnej kwoty z tytułu wypożyczenia, ale mimo to nie zniechęca to zainteresowane drużyny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OFICJALNIE: Podróży Zachary ciąg dalszy. Czas na Bośnię i Hercegowinę

 

Široki Brijeg z Bośni i Hercegowiny poinformował o pozyskaniu Mateusza Zachary.

Kariera 30-latka przypominała w ostatnich latach raczej równie pochyłą. Teraz Mateusz Zachara postara się odbudować w Bośni i Hercegowinie.

W poniedziałek poinformowano bowiem, że napastnik przenosi się z Železiarne Podbrezová do Široki Brijeg na zasadzie transferu definitywnego. Z nowym klubem podpisał kontrakt do 30 czerwca 2021 roku. O miejsce w składzie powinien rywalizować ze zdecydowanie mniej doświadczonym Stipe Juriciem.

Jego nowy pracodawca to po 19 kolejkach trzecia siła bośniackiej ekstraklasy.

Urodzony w Częstochowie zawodnik to wychowanek tamtejszego Rakowa. W swojej karierze był też związany z Górnikiem Zabrze, GKS-em Katowice, Henan Jianye, Wisłą Kraków, Tondelą, Pohronie i wspomnianą ekipą Zeleziarne Podbrezova z drugiej ligi słowackiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...