Polacy za granicą

[Alibaba]

Oficjalnie: Nowy klub Łukasza Gikiewicza. Bangkok!

 

BEC Tero Sasana - tam zagra Łukasz Gikiewicz w najbliższych miesiącach.
Polak został wypożyczony do końca sezonu Thai League z Ratchaburi Mitr Phol. Tym samym 28-letni napastnik ma okazję na przeprowadzkę do stolicy Tajlandii, Bangkoku, gdyż tam właśnie siedzibę ma BEC.

 

W Ratchaburi, prowadzonym przez Pachetę i z Takuyą Murayamą w składzie, Gikiewicz strzelił zaledwie dwie bramki. Za większość goli drużyny odpowiedzialni są: dobrze znany ze Sportingu Yannick Djaló oraz Brazylijczyk Heberty, który niedawno przeniósł się do Arabii Saudyjskiej do Al-Shabab.

 

Gikiewicz Polskę opuścił w 2013 roku, gdy ze Śląska Wrocław przeszedł do cypryjskiej Omonii. Potem grał też dla kazachskiego Tobołu, cypryjskiego AEL-u Limassol, bułgarskiego Lewskiego Sofia, saudyjskiej Al-Wehdy. Na początku tego roku zasilił Ratchaburi.

 

_{Źródło: BEC Tero Sasana}

[beci1910]

Karol Linetty piłkarzem Sampdorii

 

Karol Linetty został dzisiaj nowym zawodnikiem włoskiej Sampdorii. Występujący dotychczas w Lechu Poznań 21-letni pomocnik podpisał pięcioletni kontrakt.

Sampdoria to piętnasty zespół włoskiej Serie A. 

Linetty w barwach Lecha zagrał 93 mecze w Ekstraklasie i strzelił sześć goli. W reprezentacji Polski wystąpił dotychczas w 10 spotkaniach, zdobywając jedną bramkę.

Edytowane 29 Lipiec 2016 przez beci1910

[beci1910]

Gol Adriana Mierzejewskiego

 

 

Adrian Mierzejewski strzelił gola dla Al-Sharjah SCC w wygranym 2-1 (0-0) meczu 21. kolejki ekstraklasy Zjednoczonych Emiratów Arabskich z Al-Ittihad Kalba SC. Polak wszedł na boisko w przerwie w miejsce Amera Bazuhaira. To jego trzecia bramka w bieżących rozgrywkach.

Edytowane 10 Marzec 2017 przez beci1910

[smika]

16-letni Mateusz Musiałowski dołączył do akademii Liverpoolu. To jeden z najbardziej utalentowanych juniorów w Polsce, który może grać w ataku lub "na dziesiątce". Musiałowski przeniósł się do Liverpoolu z UKS SMS Łódź, gdzie, według Łączynaspiłka.pl, strzelił 130 goli w 80 meczach

[smika]

 

 

Milik nie jest już łakomym kąskiem. De Laurentiis go nie chce, ale ceny nie obniży

Z jednej strony media w Italii donoszą o rezygnacji Juventusu ze sprowadzenia Milika, z drugiej  – prezydent Napoli przesądza jednoznacznie, że dla Polaka miejsca na San Paolo już nie ma. Nie pomaga bardzo słaba w ostatnich tygodniach forma 26-latka, która nie przyciąga potencjalnych kontrahentów. Sytuacja robi się więc nieciekawa… 

O tym, że plan B Milika, czyli pozostanie w Neapolu, jest mało realny, wiedzieliśmy od wielu tygodni. Teraz jednak pozapadały klamki. Wciąż aktualny jeszcze wicemistrz Włoch pozyskał właśnie za 80 milionów euro Victora Osimhena z Lille – jeśli dodamy, że w drużynie jest już inna gwiazda występująca na szpicy, czyli Dries Mertens, staje się jasne, że dla polskiego snajpera brakuje miejsca. Wypowiedzi klubowych sterników nie pozostawiają zresztą wątpliwości.

– Arek zawsze znajdował się na liście transferowej, bo odkąd się znamy, gdy pytam go: „przedłużamy kontrakt?”, on patrzy na ciebie i nic nie mówi. To sprawia, że musisz wziąć pod uwagę jego odejście. Odejdzie tam, gdzie zapłacą najwięcej. Dla nikogo nie ma zniżek – stwierdził szczerze Aurelio De Laurentiis. – W przeciwnym wypadku pozostanie w Neapolu i prawdopodobnie nie będzie znajdował się w planach trenera – dodał prezydent Azzurrich.

– Rozstaniemy się z Milikiem. Taka jest wola obu stron – stwierdził cytowany przez sobotnią prasę dyrektor sportowy SCC Cristiano Giuntoli. – Spodziewałem się po nim więcej. Jeśli masz pięć lub sześć szans i nie umieścisz piłki w siatce, oczywiście będziesz miał problem – komentował z kolei po meczu z Interem opiekun ekipy spod Wezuwiusza Gennaro Gattuso.

Krytyka ze strony szkoleniowca była niejako zwieńczeniem słabego okresu w wykonaniu reprezentanta Polski. Już wcześniej Milika nie oszczędzały włoskie media, bo napastnik ostatnich tygodniach nawet jeśli formalnie melduje się na boisku, faktycznie go na nim nie ma. Jedynym przebłyskiem było trafienie w meczu z Udinese, ale nie zmienia ono całości obrazu. „Myślami jest już poza Neapolem” – pisali dziennikarze z południa Italii po całkowicie bezbarwnym w wykonaniu „Arkadiuszo” meczu z Bologną.

 

Mentalną nieobecność Milika w Napoli można rozumieć, niemniej tylko pogarsza ona sytuacje napastnika. Nietrudno przewidywać, że gdyby na finiszu sezonu nasz rodak trafiał do bramki seryjnie, kluby poszukujące napastnika umieściłyby go wysoko na liście życzeń.

A tak, 26-latek jest dziś graczem bez formy, któremu za rok kończy się kontrakt, ale za którego i tak trzeba zapłacić trzeba grube 40 milionów euro! W normalnych warunkach byłaby to suma akceptowalna, lecz w dobie kryzysu ekonomicznego kluby dwa razy oglądają każde euro. Skoro zatem gracza za rok można mieć za darmo, nie ma sensu teraz pozbywać się oszczędności.

Z takiego założenia wyszli m.in. w Turynie. Prasa na Półwyspie Apenińskim od kilku dni konsekwentnie informuje, że Juventus nie zamierza płacić za Milika. Stara Dama z Polakiem może się związać za rok, jeśli będzie on dostępny za darmo (pytanie, czy nie będzie wtedy graczem, który od wielu miesięcy nie grał o stawkę…), póki co rozważa natomiast sprowadzenie innej „dziewiątki”. Na liście jest choćby mający za sobą świetny sezon w Premier League Raul Jimenez z Wolverhampton.

Nie lepiej wygląda sytuacja w sprawie innych klubów, które miały być zdaniem mediów zainteresowane graczem z Górnego Śląska. Atletico, Roma czy Milan na ten moment nie podejmują żadnych działań w celu doprowadzenia do transakcji i nic nie wskazuje na to, by sytuacja miała się zmienić. Na niekorzyść Polaka działa spowodowana pandemią stagnacja na rynku transferowym. Przykład: do pewnego momentu wydawało się, że przenosiny Lautaro Martineza z Interu do Barcelony rozkręcą karuzelę transferową i w Italii dojdzie do serii transferów z udziałem napastników. Problemy Dumy Katalonii wyłączyły taką możliwość. Dla Milika nie ma więc dzisiaj łatwych opcji…

[Technik84]

Kamil Wilczek zasilił FC Kopenhaga.

 

 

Doświadczony napastnik dołączył do duńskiego zespołu na zasadzie transferu definitywnego z Göztepe i po zaliczeniu obligatoryjnych testów medycznych związał się z nowym pracodawcą do połowy 2023 roku.Kamil Wilczek występował w poprzednich sezonach z powodzeniem w barwach Bröndby, czyli największego rywala Kopenhagi na duńskich boiskach, dlatego fani „Chłopców od Zachodnich Peryferii” mogą teraz w różny sposób odnieść się do faktu, że ich najlepszy strzelec w historii Superligaen zdecydował się na grę w „Byens Hold”.

Doświadczony napastnik swój pierwszy mecz w ekipie z Parken będzie mógł rozegrać dopiero we wrześniu, kiedy to ruszy sezon tamtejszych rozgrywek i nie może zostać zgłoszony do trwającej edycji Ligi Europy, gdzie FC Kopenhaga zmierzy się z Manchesterem United w ćwierćfinale (10 sierpnia).

 

 

 

[Technik84]

Bartosz Białek w Wolfsburgu. Rekord transferowy Zagłębia Lubin

 

 

Białek podpisał umowę do 30 czerwca 2024 roku i założy koszulkę z numerem 21. Nieoficjalnie Zagłębie Lubin na transferze zarabia pięć milionów euro, a do tego zapewniło sobie 10% kwoty kolejnej transakcji z udziałem 18-letniego napastnika.

Edytowane 19 Sierpień 2020 przez Technik84

[smika]

 

Dominik Furman został nowym zawodnikiem tureckiego Genclerbirligi Ankara. Polak podpisał umowę do końca czerwca 2022 roku.

 

Klub Genclerbirligi Ankara potwierdził transfer Dominika Furmana. 28-letni zawodnik dołączył do tureckiego zespołu na zasadzie wolnego transferu. Po zakończeniu minionego sezonu PKO Ekstraklasy 28-latkowi wygasł kontrakt z Wisłą Płock. Według informacji opublikowanych niedawno przez portal meczyki.pl zawodnik przebywa w Turcji od poniedziałku. 

 

Na decyzję o wyborze drużyny z Ankary miały mieć wpływ stabilność klubu, liga turecka oraz komfort życia. Dodatkowo drugi klub mający siedzibę w Ankarze jest reprezentowany przez trzech Polaków. W Ankaragucu grają Michał Pazdan, Daniel Łukasik oraz Konrad Michalak.

Dominik Furman w minionym sezonie PKO Ekstraklasy zagrał w 36 meczach, w których strzelił siedem goli oraz zanotował sześć asyst. W swojej karierze reprezentował takie kluby jak Toulouse, Hellas Verona czy Legia Warszawa. W Wiśle Płock grał od końca sezonu 2017 roku, łącznie rozegrał 142 mecze, zdobywając 19 goli oraz zaliczając 26 asyst.

Genclerbirligi Ankara ligę turecką zakończył na dwunastym miejscu w tabeli. W 34 meczach zespół osiągnął bilans dziewięciu wygranych, dziewięciu remisów oraz szesnastu porażek.

 

[Technik84]

Konrad Michalak w Çaykurze Rizespor

 

 

Po spadku na zaplecze tureckiej Ekstraklasy działacze Ankaragücü nie zdecydowali się na wykupienie Konrada Michalaka.

Polak ma wprawdzie ważny kontrakt z Achmatem Grozny, jednak postanowił poszukać dla siebie innej opcji. Pomocną dłoń wyciągnął do niego inny zespół znad Bosforu, a konkretnie Çaykur Rizespor.

Skrzydłowy przenosi się do tej ekipy na zasadzie wypożyczenia do 30 czerwca 2021 roku.

Warto dodać, że w kontrakcie znalazła się opcja wykupu piłkarza po wspomnianym okresie.

22-latek rozegrał w minionym sezonie 14 meczów. W tym czasie zanotował trzy asysty.

[smika]

Janusz Gol został piłkarzem Dinama Bukareszt, występującego w rumuńskiej ekstraklasie. Umowa podpisana przez niedawnego kapitana Cracovii obowiązywać ma do końca sezonu 2021/22.

 

Gol przebywał w stolicy Rumunii od kilku dni. Przeszedł pomyślnie testy medyczne i podpisał dwuletni kontrakt. Wedle nieoficjalnych informacji 34-latek ma zarabiać 15 tys. euro miesięcznie.  

W minionym sezonie zawodnik długo pozostawał filarem i kapitanem Cracovii. Podczas przerwy spowodowanej pandemią między nim a klubem wybuchł konflikt. Gol był jedynym piłkarzem, który nie zgodził się na obniżkę wynagrodzeń.

Pod koniec rozgrywek rozwiązano z nim kontrakt. Było jasne, że zdecyduje się na emigrację. Rumunia może się okazać ostatnim przystankiem jego kariery. 

 

Dinamo formalnie spadło z najwyższej klasy rozgrywkowej, zajmując przedostatnie miejsce w stawce. Przy "zielonym stoliku" zespołowi przyznano jednak miejsce w ekstraklasie na kolejny sezon. Liga została powiększona z 14 do 16 drużyn.
 

 

[smika]

 

 Piotr Zieliński przedłużył właśnie do 2024 roku kontrakt z Napoli. Dostał solidną podwyżkę i awansował do grona najlepiej opłacanych polskich piłkarzy. Za rok gry w stolicy Kampanii 26-latek ma dostać około 4 milionów euro.

 

Na szczycie najlepiej zarabiających naszych piłkarzy jest Robert Lewandowski inkasujący 20 milionów euro za rok gry w Bayernie Monachium. Za nim jest prawdziwa przepaść. Wojciech Szczęsny w Juventusie może liczyć na „zaledwie” siedem milionów rocznie euro.

Później stawka jest wyrównana. W granicach 4 milionów euro zarabiają Kamil Glik, który ostatnio zamienił Monaco na Benevento, broniący w West Ham United Łukasz Fabiański i kończący powoli karierę Łukasz Piszczek, który od lat gra w Borussii Dortmund. Nieco mniej otrzymuje występujący w Rosji Grzegorz Krychowiak.

Do tej grupy dołącza zdecydowanie najmłodszy Zieliński. Parafując nową umowę z Napoli, 26-latek wywalczył sobie sporą podwyżkę. Poprzedni kontakt gwarantował mu pensję w okolicach 2,5 miliona euro. Teraz, według włoskich mediów, na jego konto wpływać będzie pomiędzy 3,5 a 4 miliona euro rocznie.

W umowie zapisano też klauzulę odejścia, która w zależności od kierunku napływającej oferty ma wynieść nawet sto milionów euro. Gdyby została ona aktywowana, Zieliński stałby się zdecydowanie najdroższym polskim piłkarzem.

 

O rozmowach w sprawie nowej umowy reprezentanta naszego kraju spekulowano od dłuższego czasu. Włoscy dziennikarze już od blisko pół roku pisali, że polski pomocnik ustalił warunki umowy z Napoli. Sprawa utknęła jednak w martwym punkcie. Ponoć wpływ na to miała pandemia koronawirusa.

Zieliński jest piłkarzem Napoli od 2016 roku. W tym czasie zagrał w 192 meczach, strzelił 22 gole i zaliczył 15 asyst.

[Technik84]

Marcin Listkowski został piłkarzem US Lecce po definitywnym transferze z Pogoni Szczecin.

 

 

Zawodnik związał się z klubem Serie B (spadkowicz z Serie A) umową do 30 czerwca 2025 roku. Jego przeprowadzka była przesądzona już od dłuższego czasu, a w ostatnich dniach przechodził on testy medyczne, więc nie zdążył zagrać w rozpoczętym sezonie Ekstraklasy, a na pierwsze spotkanie w Serie B przyjdzie mu poczekać aż do 26 września, bo wtedy ruszają rozgrywki drugiej włoskiej ligi.

Listkowskiemu w grudniu kończyła się umowa z Pogonią, więc był to dla niej ostatni moment na jakikolwiek, choćby symboliczny zarobek na tym środkowym pomocniku.

Listkowski do Pogoni dołączył w 2014 roku z Lecha Rypin i od tego czasu wystąpił w 101 meczach szczecińskiego klubu. W sezonie 2018/2019 grał na wypożyczeniu w Rakowie Częstochowa. Łącznie 22-latek na poziomie Ekstraklasy zaliczył 97 spotkań, strzelając dwa gole i zaliczając pięć asyst.

[Technik84]

Linetty w Torino. Jeden z najdroższych Polaków w historii

 

 

 

Linetty podpisał umowę do 30 czerwca 2024 roku, a wedle nieoficjalnych informacji kosztował 10 milionów euro, co czyni go jednym z najdroższych polskich piłkarzy w historii.

Tym samym trener Marco Giampaolo, który niedawno przejął Torino, postawił na swoim i ściągnął dobrze mu znanego z czasu prowadzenia Sampdorii środkowego pomocnika.

25-letni Linetty do Włoch przeniósł się latem 2016 roku z Lecha Poznań za około trzy miliony euro. Od tego czasu wystąpił w 124 meczach Serie A, strzelając 11 bramek i przy 12 kolejnych asystując.

Wśród polskich pomocników większe transfery od niego zaliczyli tylko Piotr Zieliński i dwukrotnie Grzegorz Krychowiak. Generalnie Linetty jest siódmym najdroższym Polakiem w historii.

[smika]

Damian Kądzior, piłkarz Dinama Zagrzeb, trafi do ligi hiszpańskiej! Skrzydłowy reprezentacji Polski ma kosztować dwa miliony euro.

 

Damian Kądzior trafił do Dinama Zagrzeb latem 2018 roku, a Górnik Zabrze zarobił na skrzydłowym niespełna pół miliona euro. Po dwóch latach Kądzior ma na koncie 77 występów w chorwackim zespole, 21 goli i 22 asysty, a także dwa mistrzostwa kraju. Wszystko jednak wskazuje, że 28-latek w nowym sezonie zmieni ligę.

 

Jak informuje Juraj Vrdoljak, chorwacki dziennikarz Telesport, Polak dołączy do Eibaru. Koszt transferu ma wynieść dwa miliony euro. Z kolei Tomasz Ćwiąkała z Canal + dodaje:

- Było też zainteresowanie z Turcji, ale LaLiga to zdecydowany priorytet. Wcześniej Eibar pytało o wielu polskich piłkarzy, ale trener nie był przekonany m.in. ze względów językowych. W tym przypadku, jak widać, nie przeszkodziło. Oby się potwierdziło.

 

Eibar to 14. zespół minionego sezonu ligi hiszpańskim. Największą gwiazdą w zespole José Luisa Mendilibara jest bramkarz Marko Dmitrović, wyceniany niemal na 10 milionów euro. Kądzior będzie prawdopodobnie rywalizował o miejsce w składzie z Pedro Leonem, byłym zawodnikiem Realu Madryt, a także z reprezentantem Japonii - Takashim Inuim.

 

W ostatnich latach w lidze hiszpańskiej występowali m.in. Grzegorz Krychowiak, Przemysław Tytoń i Cezary Wilk.

[smika]

OFICJALNIE: Damian Kądzior piłkarzem Eibar!

 

 

 

Damian Kądzior został nowym piłkarzem Eibar. 28-letni skrzydłowy podpisał z hiszpańskim klubem 3-letnią umowę, na mocy której pozostanie w klubie do końca lipca 2023 roku. Dinamo Zagrzeb otrzymało za transfer Polaka około 2 milionów euro.

Edytowane 29 Sierpień 2020 przez smika

[Technik84]

Szymon Żurkowski ponownie wypożyczony do Empoli

 

 

 

22-latek przez ostatnie pół roku występował na zapleczu włoskiej ekstraklasy, gdzie bronił barw wspomnianego Empoli. Ostatecznie Polakowi udało się wówczas rozegrać siedem spotkań, w których zaznaczył swoją obecność golem oraz asystą.

Kiedy wypożyczenie dobiegało już końca, „Azzuri” zaczęli rozważać ponowne nawiązanie współpracy ze środkowym pomocnikiem, który z powodzeniem może występować także jako defensywny lub ofensywny gracz środka pola.

Prowadzone od kilkunastu dni negocjacje z Fiorentiną zakończyły się powodzeniem i Szymon Żurkowski spędzi najbliższy sezon w Serie B. Przy okazji Empoli zapewniło sobie usługi innego piłkarza „Violi” - Aleksy Terzicia. W jego przypadku operacja również odbyła się na zasadzie wypożyczenia ważnego do 30 czerwca 2021 roku.

[Technik84]

Michał Helik zasilił szeregi Barnsley FC po definitywnym transferze z Cracovii. 

 

 

 

Środkowy obrońca przeniósł się do jednego z zespołów zamierzających powalczyć o uzyskanie awansu na zaplecze Premier League na zasadzie transferu definitywnego z Cracovii i po przejściu obligatoryjnych testów medycznych związał się z nowym pracodawcą do 30 czerwca 2023 roku.

Nieoficjalnie mówi się, że drużyna „Pasów” zarobiła 800 tysięcy euro na sprzedaży jednego ze swoich czołowych zawodników, który po dopełnieniu wszystkich formalności został od razu włączony do pierwszej kadry „The Barn”, aby móc być branym pod uwagę przy ustalaniu kadry meczowej na pierwsze ligowe spotkanie z Luton Town (12 września o godz. 16:00).

[Technik84]

Hertha potwierdziła transfer Marcela Lotki.

 

 

 

Do tej pory mieliśmy jednego przedstawiciela w Hercie Berlin, którym był Krzysztof Piątek. Okazuje się jednak, że teraz nie będzie osamotniony.

Stołeczny klub został bowiem wzmocniony przez polskiego bramkarza. Do zespołu prowadzonego przez Bruno Labbadię dołączył Marcel Lotka.

19-latek przenosi się do Herthy z Bayeru Leverkusen na zasadzie transferu definitywnego. Z nowym pracodawcą podpisał kontrakt do 30 czerwca 2022 roku. Znalazła się w nim ponadto opcja przedłużenia o kolejne dwanaście miesięcy.

Na razie będzie on trenował z drużyną młodzieżową.

Golkiper do tej pory nie zadebiutował w Bundeslidze i występował przede wszystkim w rozgrywkach juniorskich.

[smika]

Wszystko wskazuje na to, że Mariusz Stępiński pożegna się z Hellas Verona po rocznym pobycie w klubie. Według ostatnich doniesień mediów, 25-latek zostanie bohaterem wymiany na linii Verona-Genoa. Polak dołączy do ekipy z Genui, natomiast w drugą stronę pójdzie Andrea Favilli.

Z pewnością nie tak Mariusz Stępiński wyobrażał sobie przygodę w Hellas. Napastnik zmienił Chievo na lokalnego rywala w celu regularnej gry w Serie A. Snajper nie mógł jednak wywalczyć sobie miejsca w pierwszym składzie, rozgrywając co prawda 21 spotkań w lidze, jednakże spędzając na murawie zaledwie 700 minut.

Stępiński w Genoi

Jak informuje Gianluca do Marzio, Genoa oraz Verona przeprowadzą wymianę. Andrea Favilli zasili aktualny zespół Mariusza Stępińskiego, natomiast Polak dołączy do Filipa Jagiełły, podpisując kontrakt z Genoą.

 

O miejsce w wyjściowym składzie Mariusz Stępiński będzie musiał walczy z Destro, Pandev czy Pinamontim

[smika]

Robert Lewandowski

 

Już pierwszego października podczas losowania fazy grupowej Ligi Mistrzów poznamy triumfatora nagrody dla Piłkarza Roku według UEFA. W ścisłym gronie nominowanych znalazł się Robert Lewandowski. O wyróżnienie walczą także Kevin De Bruyne oraz Manuel Neuer.

Bayern ma za sobą niezwykle udany sezon. Niemiecki klub nie tylko sięgnął po tytuł mistrzowski, ale również wygrał Ligę Mistrzów. Ogromny wpływ na triumf w tych prestiżowych rozgrywkach miał Robert Lewandowski. Polak zdobył 15 goli oraz zaliczył 6 asyst w 10 spotkaniach, sięgając po tytuł króla strzelców.

Lewandowski nominowany do nagrody Piłkarza Roku UEFA

Nie zaskakuje zatem nikogo fakt, iż Lewandowski znalazł się na krótkiej liście nominowanych do nagrody Piłkarza Roku UEFA. Oprócz Polaka w tej grupie jest także inny zawodnik Bayernu – Manuel Neuer. Szansę na to wyróżnienie ma również Kevin De Bruyne, który znalazł się w zestawieniu.

 

 

Zwycięzcę nagrody poznamy 1 października. W tym dniu rozlosowane zostaną grupy Ligi Mistrzów sezonu 2020/2021

[Technik84]

Arkadiusz Reca w Crotone

 

 

 

Klub z Kalabrii poinformował o wypożyczeniu ośmiokrotnego reprezentanta Polski z Atalanty na najbliższy sezon, zapewniając sobie opcję jego wykupu.

25-letni Reca trafił do Atalanty w 2018 roku, przenosząc się do Włoch z Wisły Płock. Od tamtej pory grający na lewej stronie boiska zawodnik uzbierał pięć występów w koszulce ekipy z Bergamo. W poprzednim sezonie Polak został wypożyczony do SPAL. Tam o wiele częściej pojawiał się na murawie. W Serie A rozegrał 25 meczów, notując dwie asysty.

Z Crotone Reca również będzie rywalizował na najwyższym włoskim szczeblu. Jego nowy zespół przystąpił do rozgrywek jako beniaminek.

W pierwszej kolejce przegrał on z Genoą 1:4, a w niedzielę czeka go spotkanie z Milanem.

[Technik84]

OFICJALNIE: Dawid Bugaj w SPAL

 

 

 

16-latek to spory talent, według niektórych o tej samej skali co w przypadku Erlinga Brauta Hålanda. 

Bugaj wychowywał się w Norwegii, szlifując swoje piłkarskie umiejętności w akademii młodzieżowej Molde. Nie tak dawno testowała go nawet Borussia Dortmund.

Dziś przyszedł czas na wykonanie następnego kroku, jakim jest wyjazd do Włoch. Na zatrudnienie pomocnika zdecydowało się bowiem SPAL 2013, a kontrakt został zawarty do 30 czerwca 2023 roku.

– To dla mnie coś wielkiego. Mieszkałem w małym miasteczku, ale jednocześnie dorastałem w dużym klubie piłkarskim. Teraz mam okazję podjęcia się jeszcze większego wyzwania i po prostu muszę to wykorzystać. Chcę robić, co tylko możliwe, aby stać się jak najlepszym graczem, więc nie ukrywam, że w tej chwili jestem bardzo szczęśliwy – powiedział Dawid Bugaj w rozmowie z „Romsdals Budstikke”.

[Technik84]

Adrian Mierzejewski w środku sezonu Chinese Super League przyjął propozycję Guangzhou R&F, tym samym opuszczając Chongqing Dangdai Lifan.

 

 

 

 

Do przeprowadzki doszło na zasadzie wypożyczenia do końca sezonu. Jako że umowa Polaka w Kantonie obowiązuje tylko do końca stycznia, można spodziewać się, że potem czeka już na niego kolejna lukratywna umowa, gdy zmieni barwy na zasadzie wolnego transferu.

33-letni olsztynianin znajduje się ostatnio w znakomitej formie. W trwającym sezonie chińskiej ekstraklasy strzelił sześć bramek i zaliczył pięć asyst w 11 meczach. Regularnie wybierany jest też do jedenastki kolejki. Jego dyspozycja pozwoliła Chongqing Lifan na zajęcia miejsca w grupie mistrzowskiej i dalszą walkę o triumf w rozgrywkach. Mierzejewski z kolei teraz powalczy o utrzymanie.

[smika]

Kamil Grabara ponownie został zawodnikiem Aarhus FG. 21-letni polski golkiper trafił do duńskiego zespołu na zasadzie rocznego wypożyczenia z Liverpoolu. Grabara był już piłkarzem Aarhus w 2019 roku, kiedy to Liverpool wypożyczył go do Danii na rundę wiosenną. Zeszły sezon Polak spędził z kolei na wypożyczeniu w Huddersfield Town, które zajęło dopiero 18 lokatę w rozgrywkach Championship

[Technik84]

Thiago Cionek piłkarzem Regginy

 

 

 

Włoski klub właśnie potwierdził pozyskanie 34-letniego środkowego obrońcy. Defensor podpisał z nim kontrakt ważny do 30 czerwca 2023 roku. Zespół zmienił na zasadzie wolnego transferu po rozstaniu ze SPAL.

Cionek był zawodnikiem SPAL od początku 2018 roku. W jego barwach rozegrał 78 meczów, notując dwa trafienia i cztery asysty. Przez ten czas rywalizował z zespołem z Ferrary w Serie A. Rozgrywki 2019/2020 zakończyły się dla niego spadkiem do drugiej ligi włoskiej. Po tym Cionek pożegnał się z drużyną.

21-krotny reprezentant Polski występuje we Włoszech od 2012 roku. Oprócz SPAL grał również w Padovie, Modenie oraz Palermo. Na koncie ma 108 spotkań rozegranych w Serie A i 126 na poziomie Serie B.

Z Regginą Cionek będzie rywalizował na drugim włoskim szczeblu. Ekipa z Reggio di Calabria przystąpiła do rozgrywek jako beniaminek.

[Technik84]

Marcin Bułka spędzi najbliższe miesiące w Cartagenie.

 

Cartageny. Bułka ma się w niej ogrywać, o co byłoby mu trudno nad Sekwaną.

Młodzieżowy reprezentant Polski, który wcześniej szkolił się w Chelsea, do tej pory rozegrał dwa spotkania w pierwszym zespole PSG. Jeden z występów zanotował na początku tego sezonu. Paryżanie przegrali z Lens 0:1. Niestety to błąd popełniony przez Bułkę przesądził o porażce mistrza Francji.

Cartagena jest beniaminkiem Segunda División. Po trzech kolejkach sezonu 2020/2021 ma na koncie jeden punkt.

[Technik84]

Piotr Parzyszek piłkarzem Frosinone

 

 

 

Przeprowadzka napastnika Piasta Gliwice do Włoch była zapowiadana od dłuższego czasu. Dzisiaj transfer Parzyszka został potwierdzony. Polak podpisał z Frosinone kontrakt ważny do 30 czerwca 2023 roku. Zdaniem mediów Włosi zapłacą za niego 500 tysięcy euro, do czego mogą dojść jeszcze bonusy.

27-letni Parzyszek reprezentował barwy Piasta od 2018 roku, kiedy to rozstał się z PEC Zwolle. W koszulce gliwickiego zespołu rozegrał 85 meczów, notując w nich 23 trafienia i siedem asyst.

Przenosząc się na Półwysep Apeniński, atakujący zaliczy kolejną zagraniczną ligę w swojej karierze. Oprócz Holandii występował również w Danii (Randers) oraz Anglii (Charlton Athletic).

[smika]

Zbigniew Boniek przekazał, że Robert Lewandowski został wybrany piłkarzem roku UEFA! ?
Oficjalne wręczenie nagrody jutro, podczas losowania Ligi Mistrzów! ?

 

 

 

 

 

[smika]

Czołowy zespół Serie B z poprzedniego sezonu - Pordenone wypożyczy z Rakowa Częstochowa Sebastiana Musiolika. W umowie między stronami są różne zapisy (dotyczące goli i liczby rozegranych minut), które mogą wpłynąć na to, że Włosi będą musieli wykupić 24-latka.

[Technik84]

Mariusz Stępiński rozstał się z Hellasem Verona, zasilając tym samym barwy Lecce.

 

 

 

Czterokrotny reprezentant Polski nie należał do kluczowych zawodników w zespole „Gialloblu”, co było szczególnie widoczne w drugiej części sezonu, już po wykupieniu go za kwotę 5,5 miliona euro. Mając zatem na uwadze przyszłoroczne EURO, środkowy napastnik postanowił poszukać regularnych występów w innym zespole.

Po 25-latka zgłosiło się Lecce, a więc spadkowicz Serie A, który zgromadził 35 punktów, o pięć za mały, by pozostać na najwyższym szczeblu rozgrywek. Teraz „Giallorossi” postarają się o jak najszybszy powrót do włoskiej elity, a pomóc w tym ma m.in. Mariusz Stępiński.

Operacja odbyła się na zasadzie wypożyczenia ważnego do 30 czerwca 2021 roku z opcją transferu definitywnego. W przypadku chęci kontynuowania współpracy, nabywca będzie musiał wyłożyć 4,5 miliona euro. W nowym zespole atakujący zagra z numerem 14.