Skocz do zawartości

Australian Open


duncan

Rekomendowane odpowiedzi

Djokovic - Nadal (1) 1.7

 

Serce mówi Nadal, umysł podpowiada Djokovic. Serb ma patent na Hiszpana. W zeszłym sezonie Novak ogrywał przeciwnika w aż 6 finałach i to nawet na mączce gdzie Rafa jest królem od wielu lat. Zdrowego Djokovicia szalenie ciężko pokonać. Nole z głębi kortu jest tenisistą kompletnym - zarówno z fh i bh jest jednakowo groźny. Z każdej pozycji potrafi przyśpieszyć grę i zagrać wygrywającą piłkę. Do tego świetnie się porusza po korcie i broni. Jedynie co do mocy serwisu można mieć drobne zastrzeżenia. W zasadzie z Nadalu można napisać bardzo podobnie z tym, że jednak Rafa ma ciut słabszy bh, a fh jest bardziej na kierunkowany na rotacje niż na płaskie uderzenia. Powoduje to, że sporo Nadal będzie musiał się namęczyć by zagrać taką piłkę do której Novak nie dojdzie. A wszystko to powoduję, że jeśli Hiszpan nie zamęczy fizycznie Djokovicia to o wygraną będzie mu szalenie trudno. Jak dla mnie powtórka z US Open 2011.

 

 

A ja mam wątpliwości. Ile to już razy było tak, że długi i wyczerpujący półfinał kończył się łatwą porażką w finale? Mam na myśli Djoka. Uważam, że 5setówka z Murrey'em kosztowała Djoka sporo sił i tak naprawdę był już jedną nogą poza turniejem. Wg mnie to bardziej Szkot fizycznie nie wy3mał niż Djok zagrał tenis nie z tej ziemi. Oczywiście bez dwóch zdań to tenisista nr 1 teraz i właśnie tacy w chwili zagrożenia grają 'his best' ale:

- Nadal miał dzień więcej odpoczynku

- mecz z Fedem był gładki (może nie tak jak stół ale powiedzmy jak nasze drogi z dziurami)

 

Nigdy nie lubiłem tenisa w wykonaniu Nadala. Nuda, brak finezji, wieczna pyta z głębi ale nie będę zaskoczony jutrzejszym zwycięstwem Hiszpana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Zgodzę się co do tego, że jak dojdzie do 5 seta to być może większe szanse ma Nadal, bo mogą zadecydować wymienione przez Ciebie czynniki.

Jednak całkiem możliwe, że po prostu Nole załatwi sprawę szybciej. Nadal nie ma takiego uderzenia by bombardować Serba, tak jak to robił długimi fragmentami Murray. Co za tym idzie o punkty powinno być teoretycznie łatwiej. Jedna podniesiona piłka, krótsze zagranie i Djoko przejmuje inicjatywę w wymianie i powoli punktuje rywala.

 

Co chodzi o kondycje to też nie ma co tworzyć mitów. Nowoczesna medycyna potrafi czynić cuda. Dzień odpoczynku to wystarczająco dużo, by Novak był gotowy do walki na 100%. Zresztą Serb w ostatnim sezonie pokazał, że jest nie do zdarcia i nawet w morderczych pojedynkach z Nadalem imponował wytrzymałością i to on ostatecznie te mecze wygrywał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja uważam,że jednak wygra Djoko. Bardzo udany poprzedni rok w pojedynkach z Nadalem,myślę że jutro będzie kontynuacja.Oglądałem oba półfinały i Federer wydawał mi się słabszy od Szkota,chociaż mecz meczowi nie równy,tak więc Nadal miał teoretycznie słabszą drogę do finału. Uważam,że wszystko będzie tak jak do tej pory i myślę postawić grubą kasę na Serba,żeby później nie żałować jak dzisiaj rano po finale kobiet.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dyscyplina: Tenis ziemny, ATP

Data: 29.01.2012 9:35

Spotkanie: N. Djokovic - R. Nadal

Typ: Will A Player Lose The 1st Set And Win The Match? Odpowiedź: TAK

Kurs: 3,520

Bukmacher: Pinnacle

 

Kurs na to, czy zawodnik który przegra pierwszego seta wygra mecz mnie się podoba. Czy w meczu finałowym(w którym bardzo prawdopodobny jest morderczy przebieg gry, kilka godzin spędzonych na korcie, mnóstwo długich wymian itd.) prowadzenie 1-0 w setach to znaczna przewaga? Moim zdaniem nie. Po pierwszym secie są możliwe 2 scenariusze:

1. Seta wygra Nadal, wówczas kursy na niego będą pewnie ok. 1,5-1,7, więc wystarczy na live odpowiednio skontrować i już się jest lekko na plusie.

2. Bardziej prawdopodobny scenariusz jest taki, że pierwszego seta wygra Djokovic, jednak im dłużej ten mecz będzie trwać, tym lepiej dla Nadala, bo choć Djokovic jest niesamowicie waleczny i umie walczyć ze swoimi słabościami, to jednak Nadal kondycyjnie jest po prostu lepszy i śmiało może grać na pełnych obrotach morderczą pięciosetówkę. Na dodatek Hiszpan miał dużo łatwiejszy półfinał i co ważne rozegrał go w czwartek, natomiast Djoko męczył się blisko 5 godzin w piątkowym meczu z Murrayem, co stawia go w jeszcze gorszej pozycji jeśli chodzi o porównanie kondycji obu zawodników.

Warto sobie przypomnieć finał zeszłorocznego US Open, gdzie Djokovic w trzecim secie miał bardzo poważny kryzys, który ostatecznie jednak przezwyciężył i czwartego seta wygrał. Teraz jednak Djokovic wydaje się być w gorszej formie, a Nadal w lepszej, stąd jeśli Djokovic wygra pierwszego seta, to wcale nie jest dla mnie takie jasne, że wygra ten mecz a już pewne jest, że kryzys prędzej czy później go dopadnie. Pytanie tylko jak duży ten kryzys będzie i jak Novak sobie z nim poradzi.

W każdym razie po takim kursie polecam spróbować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...