Skocz do zawartości

Co robić żeby nie zasnąć czekając na nocne mecze w NBA ? ? ?


PiqenFrajer

Rekomendowane odpowiedzi

Czekam na propozycję, im więcej tym lepiej. Czuję, że właśnie nadchodzi moja godzina kryzysowa i żeby dotrwać do meczu muszę czymś się zająć. Tylko czym...jakie macie sposoby na zajęcie czasu o tej porze?

POMOCY

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


1. Wyskocz na deskę

2. Pier dolnij kreskę

3. Idź na imprezkę

4.Porób pompki, aż do porzygu (będzie Ci nie dobrze, a jak jest nie dobrze to się spać nie chce)

 

albo po prostu idź spać, bo jutro będziesz marudził, że się nie wyspałeś %-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musisz przestawić sobie sen - ja tak robię jak jest australian open a już się zbliża :mrgreen: .

Mecze zaczynają się o 1 w nocy, więc idę spać 22:30 (zwykłe dni gdzieś 0:30) nastawiam sobie budzik (;o mój nick ;o) na 1:30 i oglądam do 4. Między 4:00 a 6:30 spanie i od 6:30 dalej oglądam aż do końca czyli do ok. 12 i później jakaś drzemka i 2 tygodnie tak żyje :) .

 

PS.

Radze chodzić spać 22 (na początku trudno zasnąć ale przyzwyczaisz się) i wstajesz o 1 elegancko i oglądasz :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musisz przestawić sobie sen - ja tak robię jak jest australian open a już się zbliża :mrgreen: .

Mecze zaczynają się o 1 w nocy, więc idę spać 22:30 (zwykłe dni gdzieś 0:30) nastawiam sobie budzik (;o mój nick ;o) na 1:30 i oglądam do 4. Między 4:00 a 6:30 spanie i od 6:30 dalej oglądam aż do końca czyli do ok. 12 i później jakaś drzemka i 2 tygodnie tak żyje :) .

 

PS.

Radze chodzić spać 22 (na początku trudno zasnąć ale przyzwyczaisz się) i wstajesz o 1 elegancko i oglądasz :).

 

Ja jak zasnę to już nie wstanę...na niektóre przypadki(czyt. mnie) ten sposób nie działa %-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie wczoraj miałem to samo niby wstanę wstanę i co? ... Właśnie nic. Dlatego muszę się męczyć. Z pozoru pomysły perpan'a wydają się być dobre jednak 1, 3 i 4 w moim stanie nie do zrealizowania na 2 brak funduszy. Jedyne co się nada to pójście spać ale nie ma wała Gortiego muszę obejrzeć %-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niektorzy maja problemy ze snem, daliby by duzo by regularnie spac, a tu temat jak nie spac :D

 

ale ja ze swego exp, jak gram to sie wczesniej wysypiam dzis wstalem o 2:00, 2x sesje do teraz, sniadanko kapiel, i mozna grac 3rd sesyjke, pytanie czy chcesz sobie rozjebac tryb zycia, przestawiac go na nocno dzienny...

 

nie jest to dobry pomysl, ale jak kto lubi...

 

 

a ja pije, rozne energy drrinki, nie wiem czy potega podswiadomosci, czy faktycznie dzialaja ale pomaga, kawy nie lubie wiec c**j, redbulle nie jest zly,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

redbulle nie jest zly,

 

szczególnie z wódką :))

 

jak sie nie jest uzależnionym od kawy to energetyki pomagają, przynajmniej na mnie działają. jak literka jakiego tigera wypije to czuję różnicę, chociaż w smaku redbull lepszy. Jest też kofeina w tabsach :))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

energy driny straasznie niezdrowe, wiem wszystko jest niezdrowe :D Ale lepsza glukoza z apteki, duzo zdrowsza, np. oslodzic nia sobie herbate lub jakikolwiek napoj. Tylko nie przedawkujcie za 1 razem jak dzikus pershing, bo pozniej leb moze troche bolec %-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piqe, zacznij robic sobie Mocche czyli kawa + mleko + czekolada. Czystego smaku kawy praktycznie w niej nie czuc a po 2 to ja juz dostaje lekkiego powera. Moze nie takiego ze do rana wysiedze, ale jak trzecia rypnalem w momencie kryzysu jeszcze to 42 godziny bez wiekszego problemu, tylko juz wlosy widzialem na niebiesko.

 

Sposob 2 to tak jak napisal Igorr - calkowita zmiana trybu spania. Czyli wstawanie o 13-14, lulu 5-6. No tylko ze tak jednorazowo to jest pozniej troche meka, bo chcac znowu sie przestawic na normalne wstawanie, to trzeba wstac wczesniej a nie o 13 i sie pomeczyc.

 

Sposob 3 - krotkie drzemki. Max 15 minut i pobudka. Tylko ze jak jestes polamany, to moze byc problem zeby sie przebudzic i wtedy lulu do rana. Przed sesja dla mnie najlepszy sposob na nocki - klade sie na podlodze tak gdzies co godzine, poltorej i przysypiam na 15 minut. Organizm wtedy podobno najlepiej odpoczywa a ja nie wiem czy sobie to wmawiam czy naprawde ale czuje sie lepiej. :p

 

Sposob 4 - glukoza. No podobno ta sztuczna naprawde daje powera, jeszcze nie mialem okazji sprobowac tej z apteki, wiec testowalem jedynie czekolady. :p Srednio to dzialalo, aczkolwiek jak w ciagu dnia chodzilem przymulony, to duza dawka czekolady stawiala na nogi.

 

Energy drinki nie!! Znajomy duzo ich w siebie wlewal, ponadprzecietne ilosci - zapasc, ledwo co odratowali.

 

 

PS. Mowisz kawa fe? Wez se posludz ja ze 4 lyzeczki i zamiast wachac to wypij. Tez mi sie wydawalo ze smierdzi, ze niedobra, ale to dlatego ze sprobowalem kawy, ktora robi sobie moja mama. Raz ze mocna, dwa ze pol lyzeczki cukru. Jak zrobilem se slabsza, rozpuszczalna i dalem cukru duzo to az posmakowalo. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy sposób nie jest zły tylko nie będę budził rodziców i 1 w nocy żeby mi tą całą moccę zrobili..A sam to jeszcze nie daję rady ustać. Więc nie wiem w termos bym to musiał zrobić czy jakoś tak i pić dopiero jak mnie zamuli. Opcja druga odpada bo ja nie chcę zmieniać trybu spania bo potem do pracy powrót będzie ciężki więc wolę nie bo prędzej czy później do niej wrócę i będę spał na biurku. Drzemki może i by dały radę ale ja jak już zasnę to raczej ciężko mnie obudzić. Sen mam taki że można mnie wynieść z łóżkiem. Jestem ciekawy czy taka pitna czekolada dałaby radę bo to akurat mi smakuje :p

A coo do kawy zdania nie zmnienie. FuJjjj :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

każda kawa smakuje nieco inaczej. Niektóre są nie do wypicia, być może takiej próbowałeś. Ja lubię rozpuszczalną z cukrem, a sypaną wyłącznie z mlekiem i cukrem, ewentualnie pół na pół z cappuccino. Smakoszem jakimś wielkim nie jestem ale raz na jakiś czas wypije rozpuszczalną. Bardzo mi smakują napoje kawowe w puszkach. Dobre są też te w saszetkach 3w1. Ogólnie kawa to zło, jak się uzależnisz to tragedia. U mnie matula i ojciec po 3 dziennie to standard. jak nie wypiją z rana to nie mogą funkcjonować, głowa ich boli. :)) Chociaż z drugiej strony oglądałem program gdzie lekarz przekonywał że kawa bardzo mocna w małych ilościach zdrowa na serce.

 

co do trybu życia to ja od 3-4 lat tak funkcjonuje że kładę się ok 3 w nocy i budzę się ok 10 rano. Jednak jest to nie wygodnę muszę przyznać, bo dzień krótki, szczególnie w zimę. zanim się ogarnę to człowiek pracujący na 6 rano już się zbiera do domu. I tragedia jak przyjdzie wstać w jakieś dni np. o 6 rano. Kładziesz się spać o 24 i usnąć nie możesz, a potem nie wyspany

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...