Skocz do zawartości

Sporty Walki 2021


Alibaba

Rekomendowane odpowiedzi

  • 4 weeks later...

UFC-Fight-Island-7-UFC-Fight-Night-184.jpg

Data: 16 stycznia 2020 (sobota)
Lokalizacja: UFC Fight Island (bez fanów) - Abu Zabi, Zjednoczone Emiraty Arabskie
Transmisja: Polsat Sport (karta główna), UFC Fight Pass (karta wstępna i przedwstępna)

Walka wieczoru
145 lbs: Max Holloway (21-6) vs. Calvin Kattar (22-4)

Co-main event
170 lbs: Carlos Condit (31-13) vs. Matt Brown (22-17)

Karta główna (od 21:00 polskiego czasu)
170 lbs: Santiago Ponzinibbio (27-3) vs. Jingliang Li (17-6)
185 lbs: Joaquin Buckley (12-3) vs. Alessio Di Chirico (12-5)
185 lbs: Punahele Soriano (7-0) vs. Dusko Todorovic (10-0)

Karta wstępna (od 18:00 polskiego czasu)
185 lbs: Phil Hawes (9-2) vs. Nassourdine Imavov (9-2)
135 lbs: Yanan Wu (11-3) vs. Joselyne Edwards (9-2)
185 lbs: Omari Akhmedov (20-5-1) vs. Tom Breese (12-2)
265 lbs: Carlos Felipe (9-1) vs. Justin Tafa (4-1)
170 lbs: David Zawada (17-5) vs. Ramazan Emeev (19-4)
135 lbs: Sarah Moras (6-6) vs. Vanessa Melo (10-8)
145 lbs: Jacob Kilburn (8-3) vs. Austin Lingo (7-1)

źródło: ufc.com, 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krzysztof "Diablo" Włodarczyk trafił do więzienia! Spędzi tam najbliższe miesiące 

 

Krzysztof "Diablo" Włodarczyk musi odłożyć plany powrotu na ring. 39-latek najbliższe miesiące spędzi w więzieniu - donosi "Super Express".

Kariera "Diablo" nie jest usłana różami. Bokser znów ma problemy z prawem. Przypomnijmy, że w marcu 2019 roku warszawska policja zatrzymała Włodarczyka, gdy ten chciał wjechać w uliczkę, na której obowiązuje zakaz ruchu.

W czasie kontroli okazało się, że bokser nie powinien w ogóle siedzieć za kółkiem. Od początku 2018 roku ciążył na nim zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres dwóch lat.

W efekcie Włodarczyk został skazany za jazdę bez prawa jazdy na pięć miesięcy więzienia. 39-latek już rozpoczął odbywanie kary.

O szczegółach obecnej sytuacji "Diablo" opowiedział Andrzej Wasilewski, promotor pięściarza.

- Krzysiek miał sądowy zakaz poruszania się pojazdami mechanicznymi. Złamał go i teraz musi swoje odsiedzieć - oznajmił dla "Super Expressu".

Włodarczyk ostatni raz w ringu pojawił się w listopadzie 2019 roku. Wówczas pokonał Taylora Mabikę. W planach miał kolejne walki. Mówiło się, że być może zmierzy się z Tommym McCarthym o pas mistrza Europy w wadze junior ciężkiej.

- Jeśli nie wydarzy się nic nadzwyczajnego, to wyjdzie w połowie czerwca i w akcji zobaczymy go dopiero pod koniec tego roku .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

UFC_McGregor-vs-Dustin-Poirier-2-January23-2021.jpg

 

Data: 23 stycznia 2020 (noc z soboty na niedzielę)
Lokalizacja: Flash Forum, Yas Island (bez fanów) - Abu Zabi, Zjednoczone Emiraty Arabskie
Transmisja: Polsat Sport (karta główna), UFC Fight Pass (karta wstępna i przedwstępna)

Walka wieczoru
155 lbs: Dustin Poirier (26-6) vs. Conor McGregor (22-4)

Co-main event
155 lbs: Dan Hooker (20-9) vs. Michael Chandler (21-5)

Karta główna (od 04:00 polskiego czasu)
125 lbs: Jessica Eye (15-8) vs. Joanne Calderwood (14-5)
155 lbs: Matt Frevola (8-1-1-) vs. Ottman Azaitar (13-0)
115 lbs: Marina Rodriguez (12-1-2) vs. Amanda Ribas (10-1)

Karta wstępna (od 02:00 polskiego czasu)
155 lbs: Arman Tsarukyan (15-2) vs. Nasrat Haqparast (12-3)
185 lbs: Brad Tavares (17-6) vs. Antonio Carlos Junior (10-4)
135 lbs: Julianna Pena (9-4) vs. Sara McMann (12-5)
205 lbs: Khalil Rountree (8-4) vs. ?? Marcin Prachnio (13-5) - ok. 2:00

Karta przedwstępna (od 00:15 polskiego czasu)
185 lbs: Andrew Sanchez (12-5) vs. Makhmud Muradov (24-6)
145 lbs: Nik Lentz (30-11-2) vs. Movsar Evloev (13-0)
125 lbs: Amir Albazi (13-1) vs. Zhalgas Zhumagulov (13-4)

 

Arman vs Nasrat out
Azaitar vs Frevola out

Nowa walka Arman vs Frevola

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

No to kolejny tripel zabójca :faja: 

 

Karolina "Way of blonde" Brzuszczyńska - Anna Andrzejewska @1.60 :plus:

Lesbijka ma już za sobą jedną walkę w FFF gdzie wypunktowała w 3 rundach Zahorską, teraz zmiana organizacja, FAME MMA pewnie więcej płaci. Dostaje za rywalkę 30 letnią kulturystkę, która wygląda jakby miała się zbierać od grobu, niby kiedyś coś tam walczyła amatorsko w boskie ale to było 100 lat temu, natomiast Karolina jest 5 lat młodsza i cały cały czas aktywna w sportach walki, 15 lat treningów w taekwondo gdzie zdobywała medale Mistrzostw Polski i Europy. Jest tutaj ryzyko jakiegoś KO ze strony kulturystki, nie wykluczam tego,  niby ma zrzucać wagę ale obecnie jest jakieś 15 kg cięższa od Karoliny, niemiej jednak Zahorska też była 10 kg cięższa, a Brzuszyńska i tak ciągle napierała i szła do przodu w tamtej walce zbierając po drodze sporo ciosów. Tutaj mamy 3 rundy i wątpliwe jest dla mnie cardio Andrzejewskiej jeśli to wyjdzie dalej niż za 1 rundę, kursy sporo spadły bo jeszcze w weekend grałem po 1.75 na Karolinę. 

 

Sylwester Wardęga - Kacper Blonsky @2.10 :plus:

Tutaj kursy wróciły w miarę do tego co było na początku, po sporych spadkach gdzie Wardęga był już grubym faworytem jak się pochwalił, że trenuję u Różala ale mimo wszystko to jest jego pierwsze wejście do klatki, gdzie Blonsky debiut ma już za sobą. Na korzyść Blonsky'ego przemawia już ten ten rok treningów w Warszawskim WCA Fight Team pod okiem Azhieva, który walczy dla KSW i jak wiadomo te czeczeny potrafią się bić. Wardęga przygotowuję się od 2-3 miesięcy i nie róbmy też z Różala nie wiadomo kogo bo sam poza pierdoleniem nie wiele potrafi co pokazywały jego walki z mocniejszymi przeciwnikami. Jednak głównie gram dlatego, że Wardęga to karzeł, 170cm i brak zasięgu, Blonsky jest 15 cm wyższy to powinno tutaj zadecydować, jeśli nie zakończy tego przed czasem to powinien wypunktować. Mało prawdopodobnym jest aby Wardęga tutaj obalał i ugrał to zapasami nie mając o tym pojęcia, a w stójce jego szanse są praktycznie zerowe, tutaj jest prawie 20 cm różnicy w zasięgu.

 

Gabriel Al-Sulwi - Patryk Woziński @2.05 :plus:

Arab dobry ziomek, dał grube siano na ostatniej gali :dengi:Wchodzi tutaj do klatki w zastępstwo za Popka, który złamał rękę i musiał się wycofać. Kursy startowały od 2.40 chyba głównie dlatego, że walka ma być w boksie bo inaczej Arab ze swoim BJJ byłby tutaj pewnie po 1.20 nie więcej. Jednak mimo wszystko Kizo to zwykły obsrany frajer, który boi się tej formuły MMA tak samo jak Kasjo i unika tego jak ognia, co dziwić jednak nie powinno bo Arab w MMA pewnie miałby całkowitą kontrolę nad walką. Woziński dostał wpierdziel od Mielonidasa kilka gal temu, gdzie po ciosach wypluwał ochraniacz żeby sędzia go ratował co i tak niewiele pomogło bo w 3 rundzie złożył się jak origami i czuję, że tutaj będzie podobnie w stylu Najmana, dostanie ze dwa mocniejsze ciosy i majtki zbrązowieją. Arab nawet w tej stójce z Tyburskim dobrze sobie radził, a Kizo nie jest lepszym zawodnikiem w tej płaszczyźnie i mimo tego, że główną bronią Araba są zapasy z których nie będzie mógł tutaj skorzystać to i tak w swoich dwóch pierwszych walkach dla FEN rozbijał rywali w stójce więc potrafi boksować. 

 

 

Edytowane przez Metakwalon
By Alibaba,

3x50
+150

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

KSW 59: Fight Code :wuwu: 

 

Pudzian przed czasem + Adrian Bartosiński DNB @2.18

Pudzian wygra w 1 rundzie @3.00

 

Mariusz nie powinien mieć tutaj żadnych problemów z tym spasionym klockiem, chłop praktycznie bez doświadczenia w MMA, znalazłem dwie jego walki z bumami na ujemnym rekordzie i tyle, reszta to jakieś tytuły z senegalskich zapasach z przed 10 lat albo dalej. NA yt jest też filmik z jego weekendowego treningu, chłop ledwo w worek uderza, po kilku ciosach wygląda już na zasapanego, cardio mocno wątpliwe i nie ma mowy o tym żeby on tutaj walczył pełne trzy rundy bo dostałby zawału od samego chodzenia 15 minuty po oktagonie. Wydaje mi się, że Pudzian skończy to w pierwszych 5 minutach, nie sądzę żeby dał się tutaj przewrócić, a to jedyna szansa tego klocka, jednak przy jego tempie poruszania się jest to bardzo mało prawdopodobne. Pudzian pewnie zacznie spokojnie swoimi lowkikami, poczeka jak pod Bombardierem ugną się kolana i skończy jakimś gnp albo ubije czarnucha na siatce.

 

Bartosiński raczej też odprawi swojego rywala przed czasem, wszystkie swoje walki kończył dość szybko, a nie byli to wcale gorsi rywale od hiszpana ale kursy poleciały więc dorzucam sobie tylko wygraną dubelka z Pudzianem. Padilla prawie dwa lata nie wchodził do klatki, rekord 8-1 nabity na bumach, pierwsze walki w regionalnych zawodach kixboxerskich z przed 7 lat, gdzie o jego przeciwnikach nie mogłem nawet nic znaleźć. Ostatnia walka dwa lata temu z gościem, który miał rekord 4-35-0 :lol: 

Włodarze KSW znaleźli typowego przeciętniaka, który poza Hiszpanią jeszcze nie walczył, idealny przeciwnik żeby Bartosiński mógł dobrze zadebiutować w KSW.

 

Miałem grać jeszcze Racica ale poszedł tylko ten dubelek + singiel na Pudziana. Jednak jak ktoś chce to można próbować Killera przez decyzję po 2.50 bo tam raczej pełne 5 rund będzie jak to bywa w jego walkach + kogucia to wiadomo ciosy tyle nie ważą. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mecz: Pudzianowski - Ousmane Dia 
Typ: Pudzianowski przez KO, TKO lub DQ

Kurs: 1,50

Stawka: 8/10 

Buk: Fortuna

 

Powiem wam szczerze, że bardzo lubię i szanuję Pudziana, i niezwykle się ucieszyłem jakiś czas temu na wieść o tym, że wraca jeszcze powalczyć. Komu jak komu, ale jemu należy przyznać, że ciągle trzyma pewien poziom i potrafi zadbać o formę wtedy, kiedy jest taka potrzeba.

 

Nie zawracałem sobie głowy jego przeciwnikiem aż do dnia dzisiejszego, kiedy postanowiłem sobie go zgooglować i... zaniosłem się szczerym śmiechem :k:

 

Moim zdaniem wystawianie tego typu karykatury przeciw naszemu zasłużonemu wojownikowi to śmiech na sali i jedynie chwyt marketingowy, mający na celu wykupienie przez większość laików PPV na dzisiejszą galę. Jeśli tylko Pudzian jest w pełni sił, nie powinien mieć najmniejszych kłopotów z wygraną przed czasem - i to wcale nie musi w oktagonie dokonywać cudów! Nieraz już przecież udowodnił, że jest w stanie wytrzymać na dobrym poziomie trzy rundy, więc jeśli ogarnie pierwszą, to grubas wejdzie w dług tlenowy w drugiej i sam się położy. Nie potrzeba tu żadnej filozofii :D 

 

Dlatego tylko nie gram tego za 10/10, bo kurs jest niski (spadł drastycznie w tygodniu ze względu na dużą ilość typów na Pudziana), no i wchodzi element niepewności związany z dłuższą przerwą Mariusza. Poza tym dla mnie to czysty relaks i pewny typ.

 

Jeśli ktoś chce coś dorzucić, to raczej optuję za Janikowskim, co do którego umiejętności i serducha przekonywać nie trzeba, a który wciąż podrażniony dawną porażką w KSW będzie chciał udowodnić swoją wartość. Wiemy, że Damian walczy efektownie i szybko, dlatego można rozważyć wygraną przed czasem za 1,84.

 

No i cały czas z tyłu głowy miałem to, że Główka też może dziś namieszać, a kurs 4 jest zachęcający - nie odważyłem się jednak, bo nie wiem, co w nim siedzi po ciosie w tył głowy od Briedisa, no i jest to jego pierwsza walka po bardzo długim odpoczynku (korona). Poza tym nie będę wykupował dla jednej walki DAZN i na dodatek płacił, żeby słuchać po angielsku :c:

 

Zapowiada się dziś ciekawa sobota, więc kończę i lecę po łychę do sklepu ;) 

 

Miłego weekendu wszystkim! :piwo1:

 

 

Edytowane przez INTELOWIEC
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bombardier wypadł z karty, tak więc wszelkie misterne plany w pizdu :bz:

 

Lipa straszna, miałem załadowane trochę siana w tripla, dwa dubelki i 2 z 3 walk mi wypadły KSW/UFC. Ten błazen czarny to niech już się nie pokazuje nigdy więcej, zapalenie wyrostka niby, chyba zapalenie dupy. Ehh pewny hajs był, a tu masowe zwroty.

Edytowane przez Metakwalon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

UFC Vegas 23 :wuwu: 

 

Scott Holtzman vs Mateusz Gamrot @1.40 :plus:

Mike Perry vs Daniel Rodriguez @1.77 :plus:

Jim Miller vs Joe Solecki @1.40 :plus: 

Nina Ansaroff vs Mackenzie Dern @2.25 :plus: 

Hunter Azure vs Jack Shore @1.60 :plus: 

 

Nie byłem pewien czy grać Mateusza ale przejrzałem trochę walk tego Holtzmana i wydaje mi się, że Gamer nie powinien mieć z nim większych problemów, najprawdopodobniej wygra to przez decyzję. Gamer jest na pewno wszechstronniejszy i bardziej mobilny niż 37 letni amerykanin, Holtzman może mu tutaj zagrozić jedynie strikersko ale uważam, że bardzo ciężko będzie mu trafić zwinnego Gamera, a na dystansie 3 rund nie ma większych szans tego wypunktować, jak walka trafi do parteru to już wgl nie ma o czym mówić bo im dłużej w parterze tym przewaga Gamera będzie rosła. Gamrot to świetny zapaśnik i tym aspekcie zdecydowanie będzie rozdawał karty, a jego umiejętności w stójce też idą ciągle w górę i nie spodziewam się tutaj przewagi Scotta, ba nie ździwie się jak Gamrot go porozbija dzięki swojej szybkości i dobremu poruszaniu się na nogach. 

 

Mike Perry i jego kariera skończy się szybciej niż się zaczęła, dziwi mnie trochę ten dość wysoki kurs na Rodrigueza, spodziewałem się kursów podobnych do tych w walce Gamera no ale jak dają to trzeba brać. Ostatnia walka Perry vs Means to była gra do jednej bramki, Perry nie miał zbyt wiele do powiedzenia i w każdej rundzie przewagę zdobywał Means, natomiast Rodriguez łatwo udusił Meansa w drugiej rundzie. Nie bardzo widzę jak Platynowy Mike miałby tutaj zaskoczyć Rodrigueza, strikersko D-Rod będzie miał znaczną przewagę, tutaj jest 9 cm różnicy w zasięgu na jego korzyść, powinien ze spokojem punktować Platynowego, a i siła w tych uderzeniach powinna być po jego stronie. Czy grapplersko Perry ma tutaj przewagę? Nie wydaje mi się, przegrywa ostatnio z gorszymi rywalami, nie wygląda w tych walkach na gościa, który chce osiągnąć coś więcej do wzięcia wypłaty. Jego przygoda z UFC powinna powoli dobiegać końca. 

 

Trzecia walka mismatch jak dla mnie, chyba najpewniejsza z całego zestawienia. Miller 37 lat na karku, nigdy nie był jakimś wyjątkowo dobrym zawodnikiem, a dziś zawalczy z młodym i całkiem utalentowanym grapplerem z lekko wątpliwą defensywą w stójce, po statystykach na ufc widzę, że przyjmuje sporo ciosów w tej płaszczyźnie ale i tak wygrywa zdecydowanie swoje walki. Ryzyko skończenia tego przez jakieś KO/TKO Millera uważam za minimalne, a na pełnym dystansie raczej walka do jednej bramki. 

 

Ansaroff to żonka Amandy Nunes ale ona nawet w połowie nie ma tych umiejętności, nie wiem dlaczego jest tutaj faworytem, chyba przez nazwisko. Warto zauważyć, że przez lesbijską ciążę nie walczyła dwa lata i dopiero wraca do oktagonu, 35 lat na karku, pod koniec września urodziła dziecko, minęło więc nieco ponad pół roku od momentu, kiedy mogła wrócić do treningów, a realnie i tak pewnie zeszło dłużej nim dotknęła ponowie maty. Pomijając już te poza oktagonowe sytuacje to Nunes zawalczy dzisiaj z bardzo dobrą grapplerką, mistrzyni świata w BJJ, zapasy na bardzo wysokim poziomie, większość swoich walk kończy przed poddanie i podobnie powinno być tutaj, jeśli będzie obalać i utrzyma tą walkę w parterze to prędzej czy później powinna poskręcać albo udusić Nine, w stójce przewaga po stronie Niny i jedynie trzymanie tej walki na nogach może jej dać decyzję na pełnym dystansie, jak dla mnie trochę to mało żeby robić z niej faworytkę. Nie wydaję mi się żeby Nunes wstała jeśli ta walka trafi do parteru, zwykle jedno obalenie wystarcza aby Mackenzie kończyla walkę, wije się jebana w tym parterze jak jakiś wąż.

 

 

 

 

Edytowane przez Metakwalon
By Alibaba,

5x50

+250

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

De Fries - Narkun 1 1,72 Betfan:plus:

Dudek po 3,00:minus:

Samociuk po 3,6:plus: z fartem i

 

Pod konkurs do zabawy tyle buki daja promocji ze głowa mała....:lol:

Ja po gram troszkę tez dogów (Dudek charakterny chłopak BARRAS BRAVAS  troszkę pod kontem kibicowskim typ ale.... przeciw Izzu lubię go bardzo ale troszkę niesprawdzony w MMA kosmos z rywalami tutaj dostaje chłopaka który stoi przed szansa życia i...do parteru z Izuu i zobaczymy jak to będzie wyglądać tak pol żartem pol serio rywal podobnej klasy wiec kursy nie do gry dla mnie ) fajny ciezki week sie szykuje duzo piłki plus mega fajne gale zaczął niespodzianka w nocy Heldzik mamy KSW wiec trzeba patrzeć pod kontem ze...wszystko moze sie zdarzyć. Rewanż żyrafy ja myślę ze troszkę na sile KSW nie ma dla niego rywala zeby bronił pasa to szukają szansy z Anglikiem myślę ze nie będzie niespodzianki w postaci Mameda z Askramen .Fil nie pęka na robocie ma więcej argumentów po swojej stronie cardio jest silniejszy fizycznie ok Narkun jest wstanie cos wyczarować zaskoczyć jak choćby ta gilotyna w 1 walce ale....gdzie Angol dostanie tak dobre pieniądze za 2 maks 3 walki w rorku z rywalami słabszej klasy o słabszych warunkach itp szanujmy sie jesli nie da sobie zrobić krzywdy do maks 2 rundy powinien spokojnie zdominować Narkuna w parterze zamęczając go fizycznie

Edytowane przez ŻYLETA
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Karolina Wójcik - Aleksandra Rola @2.30 :minus: 

Narkun - PDF @1.75 :plus: 

Kaczmarczyk +  Crute  + Shevchenko @2.51 :minus: 

 

Miałem odpuszczać Angola ale jak zobaczyłem ważenie to już nie mam wątpliwości co do tego, że Narkun nie stanowi żadnego zagrożenia i tylko w szczekaniu będzie mocny. Jak walczyli pierwszy raz to widoczna była siłowa przewaga PDF nad Narkunem, a tutaj jeszcze bardziej się to pogłębi gdyż Narkun zrobił się o 4 kg mniejszy. Phill ma obecnie 18kg przewagi dlatego nie widzę szans na ugranie tutaj czegokolwiek, może szukać swoich szans w stójce bo na pewno będzie trochę szybszy ale siła ciosu pozostawi wiele do życzenia, jak walka trafi do parteru to te kg zrobią sporą różnice, może przeleżeć 1-2 rundę i zabierać karkunowi tlen, w klinczu też będzie miał przewagę, a i obalić będzie łatwiej przy tej różnicy w wadze. Narkun pewnie też będzie szukał obaleń bo to solidny parterowiec i może chcieć w ten sposób trochę zapunktować i przechylić jakąś rundę czy dwie na swoją stronę ale będzie to niezwykle ciężkie zadanie, tym bardziej, że w ich pierwszym starciu Phill dość szybko rozczytał gameplan Narkuna i zaczął przejmować kontrolę na walką. Przewaga siłowa, dobre zapasy, solidne cardio i twardy łeb Anglika, Narkun nie skończy tego przed czasem, a nie ma raczej możliwości żeby wygrał przez decyzję. 

 

Aleksandra Rola jest na pewno silniejsza od Karoliny, tutaj walka powinna toczyć się zdecydowanie w stójce, żadna nie ma zbyt dobrych zapasów żeby szukać swoich szans w parterze. Olka jest sporo wyższa i ma 12 cm zasięgu na swoją korzyść, różnica w stójce powinna być widoczna, Wójcik będzie musiała skracać dystans i pewnie szukać jakichś kopnięć bo coś tam liznęła kickboxingu ale czy to wystarczy? Powiedziałbym, że na jakieś 90% zobaczymy tutaj pełny dystans bo Karolina Wójcik raczej nie jest typem zawodniczki, która szybko idzie do przodu i chce kończyć walki, raczej szuka kontroli na pełnym dystansie i punktuje swoje rywalki, tutaj nie powinno być inaczej bo zbyt duża szarża może się dla niej źle skończyć przy tej różnicy w gabarytach. Poprzednie walki w których Wójcik dominowała strikersko i kickboxersko były z karlicami na jej poziomie 152-155 cm jak Juśkiewicz czy Zocco natomiast w walce z Eweliną Woźniak gdzie gabaryty były już na korzyść rywalki została rozbita i nie była w stanie przejąć kontroli nad pojedynkiem. Olka ma jeszcze niewiele lepsze warunki od Woźniakowej więc jeśli nie zrobi w tej walce nic głupiego i wdroży swój plan to uważam, że powinna tutaj kontrolować pojedynek na nogach.

 

Crute vs Smith to kolejna walka prospecta z wrakiem coś jak Luque czy Soleck z ostatnich gal. Trochę przewagi w stójce na korzyść Smitha ale tylko i wyłącznie jeśli chodzi o gabaryty bo Jimmy będzie na pewno mobilniejszy i ciężki do trafienia, a poza obszarem strikkerskim, który i tak u Smitha jest mocno wątpliwy to nie ma tutaj zagrożenia. Crute to lata treningów BJJ, zapasy w takich walkach to podstawa, jak sprowadzi walkę do parteru to powinien kontrolować zapaśniczą grę, obijając i punktując Smitha.

 

Kurs na Valentine bardzo mały ale ładuję ją do tripla bo nie widzę szans dla Andrade w tej walce. Niby walka kobiet ale akurat Shevchenko to jedna z tych zawodniczek co nie lecą w ch**a i jak mają wygrać to wygrywają, nie podpala się, nie idzie na siłę po skończenie jak nie trzeba bo i tak wie, że w każdej walce dominuje strikersko swoje rywalki, zyskując coraz większą przewagę z rundy na rundę. Tutaj powinno być podobnie, nie sądzę żeby fawelaska mogła ją trafić, przegrała ostatnio rewanż z Różą, gdzie nie mogła znaleźć przewagi na nogach, tutaj różnica w umiejętnościach powinna być jeszcze bardziej widoczna. Andrade musi szukać obaleń bo nie ma żadnych szans w starciu z umiejętnościami kickboxerskimi Valentiny w połączeniu z tajskim boksem, w którym jest wielokrotną mistrzynią świata, w miksie z sporą przewagą ~10cm zasięgu i wzrostu na korzyść Valentiny to powinien być strikkerski mismatch. Do tego jest to zawodniczka niezwykle ciężka do przewrócenia, niby Andrade zna zapasy i będzie tego próbować bo tylko w parterze może zyskać przewagę ale TDD Valentiny wynosi 75%.  Nie ma obecnie w dywizji zawodniczki, która może zrzucić Valentine z tronu :bz: 

Edytowane przez Metakwalon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, ŻYLETA napisał:

De Fries - Narkun 1 1,72 Betfan

 Angol dostanie tak dobre pieniądze za 2 maks 3 walki w rorku z rywalami słabszej klasy o słabszych warunkach itp szanujmy sie jesli nie da sobie zrobić krzywdy do maks 2 rundy powinien spokojnie zdominować Narkuna w parterze zamęczając go fizycznie

 

Tez tutaj widze Friesa. Przewaga warunkow, powinien to wykorzystac. Tym bardziej, ze Narkun nie slynie z jakiejs nieslychanej szybkosci. Moze co prawda liczyc na jakis cep, moze jakas kontuzja anglika. Jednak, tak obiektywnie, to Fries jest faworytem. Mysle, ze nawet wiekszym niz sugeruja to kursy, wiec z tego wzgledu postawie na jedynke. Za 1.80 w superbet. Moze jeszcze za mniejsza stawke, na osobny singiel, ze skonczeniem przed czasem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

W sobotę KSW 61 z walką wieczoru Mariusz "Pudzian" Pudzianowski kontra Łukasz "Juras" Jurkowski! W Betfan zagrasz na zwycięstwo naszego ambasadora po wyjątkowo wysokim kursie - 2.5! Nie dlatego, że w niego nie wierzymy - po prostu chcemy, abyście zbili fortunę z Betfan! Dlatego rozdamy nawet 100 000 złotych! Ale - kto pierwszy, ten lepszy!

 

-> Betfan

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielkich analiz nie robię bo....moze wydarzyć sie wszystko obaj mogą wygrać- obaj moim zdaniem maja podobne cardio wyżej cenie Jurasa który jest w miarę kompletny ma technikę doświadczenie . Pudzian po za siła nie ma nic...ale obaj jak sie rozkracza z kontuzji to afery nie będzie od początku powinno byc bez kalkulacji ile fabryka dala wiec krótko jeśli Pudzian to przez obalenie i po ciosach z góry które imo krzywdy Jurasowi nie powinny zrobić Sokoczu go w 1 rundzie mocno rozbił łokciami ale potem nie skończył... pytanie czy nie chcial czy nie potrafił....Jurasowi mozna duzo zarzucić ale ma chłopak charakter do sportow walki i z takim rywalem myślę stanie na rzęsach zeby to udowodnić- obaj sie znają doskonale i Juras moze wygrać w każdej płaszczyźnie przez poddanie choć to będzie trudne ale ko tko jakiś łokieć moze wpaść wysokim kopnięciem Pudzian nie lubi nie potrafi ciosów przyjmować... ja idę w stronę Jurasa plus Stosicia.


Walka zakończy się w pierwszej minucie (00:00-00:59) Mariusz Pudzianowski-Łukasz Jurkowski 10,00:n:
Zawodnik wygra przed czasem:n: Jurkowski 3,00 Darko Stosić wygra przed czasem 1,9:plus:
Betfan

Edytowane przez ŻYLETA
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

UFC 263: Adesanya vs. Vettori 2 :wuwu: 

Deiveson Figueiredo - Brandon Moreno, Figu przez decyzję @3.30 :minus:  No to War Figu ujebałeś kuponów :fp: 

Israel Adesanya - Marvin Vettori, Izzy przez decyzję @2.40 :plus: 

Tripel zabójca: Figu + Izzy + Belal @3.11 :minus: 

Hill + Felipe + Calderwood @3.50 :minus: 

 

Trochę urosły kursy na Brazola względem tego co było w ich pierwszej walce ale to dobrze, będzie więcej hajsu. Pierwsza walka Figueiredo z Moreno zakończona niejednogłośnym remisem ale tylko ze względu na odjęty punkt Figu za przypadkowe kolano w krocze podczas 3 rundy, spowodowało to tyle problemów, że Figu miał tą rundę wyraźnie na swoją korzyść ale przez odjęty punkt sędziowie dali tutaj 9-9. Jednak brać pod uwagę trzeba to, że War Figu po ważeniu wylądował w szpitalu na dzień przed walką ale wrócił do klatki i obronił pas, nie będąc w pełni przygotowanym walczył pełne 25 minut i w mistrzowskich rundach miał więcej paliwa od Moreno, w stójce znacznie więcej celnych ciosów w ostatnich dwóch rundach lądowało na głowie Brandona. Przed ich pierwszą walką były głosy, że Moreno będzie tutaj lepszy zapaśniczo, niby lata praktyk, czarny pas w BJJ ale niestety odstawał siłowo od Brazylijczyka i każde obalenie z klinczu kończyło się szybkim wstawniem Figu, 20-25 sekund na rundę - tyle kontroli w parterze miał Moreno, nie potrafił tam utrzymać walki. Deiveson Figueiredo to król muszej, nie sądzę aby stracił jutro pas, tym razem wejdzie lepiej przygotowany na Moreno, bez problemów zdrowotnych, spodziewam się raczej decyzji po 5 rundach bo raz, że to musza, a dwa to obaj mają twarde szczęki, natomiast żaden nie powinien tutaj zdominować zapaśniczo co pokazała ich pierwsza walka.

 

Izzy po porażce z Jankiem w półciężkiej spakował mandżur i wraca na swój tron do średniej gdzie nie ma na niego przeciwnika. Poszedł kategorię wyżej, spróbował ale warunki fizyczne były nie do przeskoczenia, Janek go po prostu zjadł. Teraz wraca bronić swojego pasa w MW, za przeciwnika dostaje Vettoriego, którego już raz wypunktował i dziś powinno być podobnie, praca na nogach, mobilność, szybkość jest tutaj po stronie Izzi'ego, ba stójka to tutaj jest nieporównywalnie lepsza u nigeryjczyka, jedyna broń Vettoriego to zapasy ale w ich pierwszej walce skutecznie skontrolować Izziego udało mu się dopiero w trzeciej rundzie, zdecydowanie przegrywając dwie pierwsze w szermierce na pięści. Ich pierwsza walka miała miejsce 3 lata temu i jestem skłonny dać sobie rękę uciąć, że Izzy zrobił dużo większy progres od tego czasu, nie sądzę żeby Włoch obalał tak skutecznie jak Janek, Izzy potrafi świetnie kontrolować dystans i jak nie jesteś zbyt utalentowanym strikerem, nie skrócisz dystansu lub nie zamkniesz rywala na siatce to nie sprowadzisz tej walki do parteru, nie sądzę żeby Adesanya dał się złapać, musi unikać parteru jak ognia i umiejętnie kontrolować walkę na nogach. Wydaje mi się, że skończymy po 5 rundach decyzją w stronę mistrza, Adesanya nie bije jakoś super mocno, a Vettori to kawał twardego skurwesyna, ciężki typ zawodnika do znokautowania, no chyba, że braknie mu paliwa ale w walce z Hollandem wyglądał dobrze. Różnica jednak jest taka, że tam sobie przeleżał Kevina przez 5 rund, a z Izzym tak łatwo nie będzie.

 

Trzecia walka raczej mismatch ze względu na prosty gameplan jaki trzeba wprowadzić do walki przeciwko Demia'owi Maia. Brazol już 43 lata, rewelacyjny zapaśnik, prawdziwy wirtuoz i kocur parteru za najlepszych lat ale obecnie na tym poziomie wieku nie oszukasz, to nie jakiś cyrk typu KSW. Belal jedyne co musi tutaj zrobić to przetrwać pierwszą rundę, bronić TD w pierwszych 2-3 minutach, później bak brazylijczyka zaczyna przeciekać i od drugiej rundy bardzo szybko kończy się paliwo, jest niby to zagrożenie w parterze, obalić i poddać lub skończyć z góry amerykanina ale będzie to raczej trudne do wykonania, ponieważ strikersko, kondycyjnie i szybkościowo 11 lat młodszy Belal jest tutaj zdecydowanie lepszym zawodnikiem. Belal musi trzymać tą walkę na nogach, najważniejsze to nie pozwolić aby Maia wszedł za plecy czy przeniósł walkę do parteru, unikać klinczu żeby zminimalizować ryzyko klamry i obalenia, dobre TDD ze strony Muhammad i damy radę. Burns nie dał sobie zrobić krzywdy w parterze po czym szybko skończył walkę przez lewy sierp i gnp, liczę tutaj na podobny przebieg. Oczywiście Burns jest lepszym zapaśnikiem od Belala ale kiedy Maia już się wypompuje to tutaj też będzie po walce.

 

Carlos Felipe chyba też wejdzie na jakiś kupon, nie wierzę, że ulany bum Collier wygra kolejną walkę ale to ciężka więc trzeba mieć się na baczności więc ten drugi tripel raczej taki na spokojnie zagrany pod emocje z oglądaniem walk.

Natomiast JoJo Calderwood musi trzymać pojedynek na nogach, gdzie strikersko ma sporą przewagę nad Murphy, niezłe TDD powinno wystarczyć żeby wypunktowała walkę, nie można wykluczać, że JoJo jednak da się zdominować zapaśniczo ale bliżej mi do tego, że ugra tutaj 2 z 3 rund, wydaje się lepszą fajterką, Lucky nie powinna jej zagrozić w innych obszarach ale to baby więc może być odwrotnie. Murphy niby ma streak 4W no ale kogo ona obijała, Lee + Modafferi czyli dwie największe bumiary z UFC do spółki z gorszą Szefczenko i Shikarova w ostatniej walce.

Edytowane przez Metakwalon
By Alibaba,

+50

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
  • 4 weeks later...
  • 3 weeks later...

Semelsberger + Morales + Andrade + Volkanovski + Woźniak + Joshua @6.90 :minus:

Semelsberger typowy mismatch, nie wiem co musiałoby się wydarzyć, żeby Martin Sano wygrał walkę, gość nie walczył 5 lat, a jak walczył to dostawał na łeb od bumów na Bellatorze, Matt będzie szybszy, lepiej przygotowany, lepsze warunki fizyczne, wszystko po jego stronie.

 

Morales to znacznie lepszy bokser, nie ma może kowadła w łapie ale solidnie potrafi obijać swoich przeciwników w stójce, szybkimi ciosami czy korzystając z niskich kopnięć, na nogach będzie się prezentował wyraźnie lepiej od JSP, do tego to całkiem niezły grappler i nie nie powinien dać się łatwo zdominować w parterze nawet jeśli Pearce zaliczy udane sprowadzenia, ponieważ  nie jest to najwyższa półka zapasów ze strony amerykanina.

 

Jessica Andrade to kawał solidnej i silnej zawodniczki, przewaga jeśli chodzi o siłę ciosów znacząco po jej stronie, prędzej czy później Calvillo nie wytrzyma presji jaką narzuci w tej walce brazylijka. Andrade to ścisły top i przegrywała praktycznie z samymi mistrzyniami, ciągle walczy w topce i daje solidne pojedynki, a CC to jednak nie ten level, ostatnią walkę przegrała Chookagian, gdzie Katlyn przeważała w każdej rundzie i nie dała jej większych szans, natomiast Andrade wyjaśniła Chookagian jednym ciosem na korpus przy rozrywaniu klinczu. Siła jaką dysponuje Andrade zrobi tutaj wystarczającą różnicę, nie widzę szans dla amerykanki.

 

Volkanovski słuszny faworyt jeśli chodzi o Main Event, pamiętam jak Ortega zaskoczył wygrywając z Zombiakiem ale tamta walka to był jeden z gorszych występów TKZ w jego karierze, był strasznie wolny, mało aktywny i daleki od optymalnej formy, dzisiaj walka z kangurem, który jest w swoim primie i nie powinien przegrać. Obaj to niezbyt wysocy zawodnicy jednak to Volkanovski przy mniejszym wzroście ma strasznie długie łapy i zasięg jest po jego stronie, imho cała stójka jest na korzyść obecnego mistrza, The Great to świetny kickboxer, wyprowadza bardzo dużo kopnięć, jest strasznie mobilny w swoich akcjach, wydaje się szybszy do Ortegi, do tego T-City mimo, że rozwinął swoją stójkę to nie najlepiej wygląda na tle solidnych bokserów/kickboxerów, sporo niskich kopnięć będzie spadać na uda i łydki amerykanina. Volkanovski wygrał w szermierce na pięści z Maxem Hollowayem więc to mówi już samo za siebie. Ortega to solidny grappler i tutaj Alexander musi uważać, żeby nie dać się złapać w jakieś poddanie, jednak ciężko będzie dorwać bardzo zwinnego, mobilnego australijczyka, a sam Volkanovski jest na tyle doświadczony nie nie powinien się pchać w niepotrzebny klincze czy parter bo w stójce to on będzie rozdawał karty. Pas zostaje u mistrza.

 

Uważam, że Usyk nie da rady wygrać tutaj na punkty, a nie sądzę żeby znokautował Joshue, ogólnie wydaje się to niemożliwe, Usyk nie jest naturalnym ciężkim, nie ma nokautującego ciosu, nie bije specjalnie mocno. Mocniej bijący, z wyraźnie lepszym zasięgiem i warunkami fizycznymi Joshua zapewni sobie tutaj zwycięstwo, do tego na ważeniu AJ 8 kg cięższy co też zrobi różnicę i odbije się na Usyku, Chisora miał swoje momenty i gdyby nie słabe cardio to mógłby wygrać z ukraińcem więc Joshua nie powinien mieć w tej walce problemów. Usyk musiałby bardzo wyraźnie prowadzić żeby sędziowie zapisali walkę na jego korzyść, dla AJ to przystanek przed walkami z Cyganem, a nikt nie pozwoli odebrać sobie takiej kasy, bliska walka to pewne zwycięstwo brytyjczyka, bez nokautu nie wygra, a nokautu nie będzie. Jak na ciężką to Usyk ma watę w łapach i jest zbyt mało odporny na ciosy, wyraźnie odczuwał ciosy Chisory, dużo od niego przyjmował w pierwszych rundach, a Joshua bije jeszcze mocniej i ze względu na przewagę warunków będzie kontrolował tempo tej walki nie dając sobie zrobić większej krzywdy. 

Edytowane przez Metakwalon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...