Skocz do zawartości

Vancouver 2010


chmielu

Rekomendowane odpowiedzi

Mysle, ze czas zalozyc temat odnosnie wydarzen w "Zimowym Centrum Swiata", zwazywszy, ze temat hokeja wkracza tam w decydujaca faze - cwiercfinalow. Do dzis mialem okazje obejrzec mniej wiecej po jednym pelnym spotkaniu kazdej lepszej (uwazanej za faworyta do medalu) druzyny. Jedni stracili w moich oczach, drudzy zaskarbili sobie moja sympatie. Nie tyle do pojedynczych zawodnikow, co calej ekipy, lacznie z trenerem, ktorzy graja tu bardzo wazne role.

 

Zblizajace sie spotkanie dwoch absolutnych gigantow swiatowego hokeja poniekad zmusilo mnie do napisania paru slow od siebie. Mecz Rosji z gospodarzami zawodow, Kanada, jeszcze przez pierwszymi spotkaniami okrzykniety zostal "wstepnym finalem" i byl marzeniem bezstronnych kibicow tej dyscypliny. Jak widac, z tym finalem nieco przesadzono, bo wyniki pokazuja, ze nie sa to zespoly niepokonane.

 

Rosja niesiona fala piesni pochwalnych, nieoczekiwanie przegrala po rzutach karnych ze swoimi sasiadami - Słowacja. Szczerze dawno nie widzialem tak szczesliwego Mariana Hossy :) Byl absolutnie najlepiej pracujacym zawodnikiem na lodzie i zdobywca jedynego, wyrownujacego gola dla Slowakow. W przeciwienstwie do zarzutow Ovechkina (nie od dzis znana jest jego dbalosc o najmniejszy szczegol tafli), ja nie zauwazylem jakichs nierownosci czy ogolnie zlego stanu lodowiska, ale mecz ogladalem na malym, 17 calowym telewizorku ^^ Jedno jest pewne, "Bestia" pokonana, co jest niezwykle waznym wydarzeniem. Z doswiadczenia wiem, ze Rosjanie po jakiejs nieoczekiwanej porazce sie sypia ... Jesli nikt nie podstawi im nogi (szczegolnie taki "drugorzedny zespol", za calym szacunkiem do swietnych Slowakow, czy Szwajcarow) to potrafia do samego konca grac swoje i wygrywac w ten sposob zawody. Porazka nadszarpnela ich reputacje, przez co nie sa juz stawiani jako glowni faworyci do zlota, bo i takie opinie wsrod fachowcow slyszalem...

 

Kanada, jako przeciwnicy 'sbornej', przedstawiaja sie niezwykle ciekawie. Ich wysokie wygrane w meczach grup eliminacyjnych z Norwegia czy z Niemcami pokazuja ich ogromna przewage nad tymi slabszymi zespolami. Jednak pierwszy pojedynek z potentatem do medalu, USA, pokazal wyraznie ze i na nich jest jakis bat. W ogole chcialem bardzo mocno zaznaczyc, ze mecz ten byl nieprawdopodobnym widowiskiem, smiem twierdzic, iz jednym z najlepszych jakie mialem przyjemnosc ogladac w przeciagu paru lat. Oczywiscie jako starcie reprezentacji ;) Niewykle szybkie tempo, akcja za akcje, a przede wszystkim znakomitosc taktyczna obu zespolow no i oczywiscie: Ryan Miller (42 wyjete strzaly). Przeczuwalem dobra postawe bramkarzy, ale sadzilem, ze to Brodeur bedzie tym slawionym. Kanada mimo znacznego przewazania, mimo zacietosci, ktora czesto w hokeju daje wygrywac teoretycznie slabszym, mimo Crosby'ego - nie dala rady znakomicie przygotowanym Amerykanom. "The Next One" nie zagral na miare swoich mozliwosc, slabszy mecz mial takze Martin Brodeur. Jednak porazka gospodarzy wcale nie musiala na nich zle wplynac. To bardzo mlody, krewki zespol, ktory na pewno bedzie chcial sie zrewanzowac kibicom za przegrana z USA, ktory jeszcze przed zapaleniem olimpijskiego znicza nastawiany byl na potyczke z Rosja i ktory jest w stanie z nimi wygrac.

 

Nie ma mowy o jakims pogromie, z ruskimi nie liczylbym na to :p To wyjadacze, od lat w czolowce. Ponadto bezposrednie pojedynki wskazuja nawet wyzszosc "sbornej" nad Kanadyjczykami... Dzis mecz ten bedzie pojedynkiem dwoch najlepszych zawodnikow NHL, Crosby'ego i Ovechkina. Ten, ktory lepiej poradzi sobie z presja, ktory zachowa wiecej zimnej krwi w decydujacych sytuacjach, bedzie mial ogromny wplyw na zwyciestwo swojej druzyny. Warto dodac, ze pierwszy raz stana naprzeciwko siebie dwoch graczy Penguins, Crosby oraz Malkin. Chlopaki znaja sie doskonale, przekaza stosowne instrukcje na temat swojego partnera tak, aby defensywa mogla ich w miare mozliwosci wylaczac z gry. Jednak hokej to nie pilka nozna, tu nie da sie mocno pokryc jednego zawodnika, strefowka pomaga tym utalentowanym rozwinac skrzydla :D Gwiazdorska obsada z obu stron, niezwykle skuteczni zawodnicy i na pewno wysokie tempo spotkania podpowiada, ze zobaczymy grad goli, w granicach tego meczu Kanada - USA. Niezwykle prawdopodobny jest tez remis w regulaminowym czasie gry. Ja sklanialbym sie bardziej ku gospodarzom zawodow. Grajac u siebie beda niesieni dopingiem rzeszy fanow, sedziowie tez zapewne beda im bardziej przychylni, no i to doskonaly moment na przeblysk geniuszu mlodego centra z Pittsburgha. Jesli rzeczywiscie ma byc tym "mesjaszem" reprezentacji Kanady, to teraz wlasnie nalezaloby tego dowiesc...

 

 

Bardzo ciekawie zapowiadaja sie tez pozostale pary. Szwajcarzy jeszcze chyba za slabi, zeby zagrozic tu panujacej na razie reprezentacji USA. Czesi moga sprawic niespodzianke, bo Finowie nie graja tak dobrze, jak sie po nich spodziewalem, choc maja znakomitych i silnie strzelajacych grajkow w ataku (Pitkanen, Ruutu) no i Backstroma na bramce ;) Szwedzi powinni ograc Slowakow zwazywszy na ich ogromne doswiadczenie (chyba najstarsza reprezentacja na Igrzyskach), choc na pewno rywale sprawia im problemy. Jednym slowem kazde spotkanie warte obejrzenia, jednak jesli ktos lubi ogladac wyzyny mozliwosci dzisiejszego hokeja, proponuje Kanada-Rosja, gdzie bedzie sie dzis dzialo. I bez jakichs konkretnych typow, tylko w charakterze kibica :D

 

Jesli ktos sie zdecyduje jednak cos postawic, to zycze powodzenia, na pewno sie przyda :))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


USA - Finlandia

26.02.2010 21:00

Typ 1 handi -1.5/+1.5

Kurs 2.85

Expekt

 

 

 

Analiza:Jedne z dwóch półfinałowych spotkań na Igrzyskach Olimpijskich w Kanadzie.Stany Zjednoczone zagrają z krajem skandynawskim -Finlandią.U.S.A. idą jak burza wygrywając mecz za meczem na tych rozgrywkach.Pokonali nawet ich odwiecznego rywala za miedzy czyli Kanadę.Niespodzianka?Hmm nie sądzę , Stany mają wspaniałych zawodników którzy na co dzień grają przecież w najlepszej lidze świata.I taka wygrana nie powinna nikogo dziwić.Finlandia także ma swoich zawodników w NHL ale aż nie tylu co ich dzisiejszy przeciwnik.Myślę że w finale zagrają kraje z Ameryki północnej więc dlatego stawiam na hokeistów rodem z U.S.A. .Może nie będzie to overowy wynik ale myślę i mam nadzieję że Stany strzelą minimum dwie bramki więcej niż Finowie.Będzie to moim zdaniem jednostronne spotkanie w którym wygra zespół z Ameryki Północnej!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cwiercfinaly za nami, nie obylo sie oczywiscie bez niespodzianek. Najwieksza sensacja jest awans Slowakow, ktorzy po znakomitym meczu ograli troszke podstarzaly juz, choc zawsze typowany do medalu, zespol Szwecji. Po pierwszej tercji, ktora uplynela pod znakiem defensywy, spokojnego tempa i swietnej gry bramkarzy, druga przyniosla duzo bramek. Szewdzi sprawiali wrazenie zaskoczonych szybka i dokladna gra naszych sasiadow. Probowali nawiazac rownorzedna walke, czesto przewazajac i zamykajac rywali na ich polu. Jednak Jaroslav Halak, etatowy goalie Canadiens, spisywal sie znakomicie. Do tego te kontry Slowakow :)) W pelni zasluzone zwyciestwo.

 

Amerykanie poradzili sobie dosc latwo ze Szwajcaria, wprost bombardujac bramke Hillera. Po tym meczu moge spokojnie przyznac, ze USA powinna znalezc sie w finale, gdyz graja niesamowicie dobrze taktycznie i majac znakomicie dysponowanego Millera na tylach. Jednostronny pojedynek, choc bramek duzo nie bylo.

 

Finowie ograli Czechow, ktorzy troszke w tym meczu zawiedli. Szczegolnie podpory zespolu, jak Michalek i Havlat, ktorzy swiecili forma w NHL, tutaj nie potrafili wykorzystac wielu sytuacji. Spotkanie waleczne, niezwykle wyrownane. Jesli Czesi chca sie w przyszlosci liczyc i grac o medale, musza sie nauczyc wykorzystywac PP, bo lapalem sie co chwila za glowe. Z drugiej strony Finlandia to zespol potrafiacy znakomicie rozgrywac przewagi, jak i sie bronic, gdy rywale maja przewage liczebna. To na pewno tez wplynelo na nieskutecznosc hokeistow z Czech. Widowisko wszakze niezwykle, gdyby nie show Kanady powiedzialbym, ze najlepszy cwiercfinal...

 

No wlasnie, Kanada :D Zacznijmy od tego, ze ani Ovechkin, ani Crosby w tym meczu nie pokazali niczego niezwyklego. Zablysneli inni zawodnicy, jak Nash (marnuje sie w tym Columbusie :p ). Zwyciestwo nalezy jednak przypisac calej druzynie "Klonowego Liscia", dawno nie widzialem tak dobrej gry zespolowej. Rosjanie momentami nie wiedzieli co sie dzieje. Pisalem, ze pogromu nie bedzie - pff, wynik 7:3 mowi sam za siebie. Chyba najgorszy mecz Rosjan na tych igrzyskach. Szczegolnie Nabokov, ktory dawno tak slabo sie nie zaprezentowal. Zmieniony przy stanie 1:6 ze spuszczona glowa zjezdzal z lodowiska, zalamany. Moim zdaniem nie mial co sie smucic, bo bardzo dobry mecz rozegrali Kanadyjczycy. Podczas gdy szczelnie kryci byli gwiazdorzy obu druzyn, reszta pokazala klase. Przypomnialy mi sie mecze Chicago Blackhawks, ktorzy jeszcze niedawno wlasnie druzynowo ogrywali kazdego w NHL, bez wyjatkow.

Wielkie swieto Kanady, po tym meczu nie daje wiekszych szans ich rywalom w polfinale - Slowakom ;)

 

Polfinaly zapowiadaja sie elektryzujaco. Wielce prawdopodobne, wg bukmacherow, ze w finale zobaczymy obie reprezentacje z Ameryki Polnocnej, ktory juz gloszony jest "wielkim rewanzem Klonowego Liscia". Moze niepotrzebnie skeslane sa dzis juz europejskie druzyny, obie pokazaly rogi, obie potrafia grac. Slowacja osiagnela juz swoj cel "minimum", Finowie od poczatku mowili o finale. W prasie trwa "wojna na slowka", trafnie skomentowal wszystko Marian Gaborik: "Myslal indyk o niedzieli nie? Skupiamy sie na najblizszym meczu, ktory wygraja lepsi".

 

Dzisiejszy polfinal bedzie moim zdaniem gra w podchody, mocno taktycznie, wg podrecznika i ewentualne kontry. Amerykanie wiedza jakie armaty maja w stych szeregach Finowie, na pewno nie beda sobie hulac jak w poprzednich spotkaniach. Malo bramek a decydujace beda PowerPlay'e. Mimo wszystko bedac pod wrazeniem gry USA, proponuje grac wlasnie na nich.

Wsrod oferty bukow na mecz Kanady ze Slowacja z powodu niskich kursow na zwyciestwo i over, zaczalem przegladac typy na strzelcow goli. Ciekawa propozycja wydaje sie trafienie Nasha - jesli zagra jak z Rosja to raczej ukluje cos i tu. A kurs kusi: 2.65 w Betsafe.

 

Zapraszam do ogladania, szykuja sie nielada widowiska :cwaniak: Tylko szkoda, ze tak pozno ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...