Skocz do zawartości

Kolarstwo 2020


Alibaba

Rekomendowane odpowiedzi

  • 3 weeks later...

Tour Down Under - Australia

 

Porte R. wygra etap    kurs: 1.50   :minus:  STS

 

Kurs lipny ale do jakiegoś AKO myślę że w sam raz. Żaden ze mnie fachowiec jeśli chodzi o kolarstwo ale z tego co czytam to Porte bodajże od 2014 roku zawsze zgarnia etap na tej trasie tak więc wypada żeby wygrał jeśli tradycja ma się powtórzyć. Dodać trzeba że ma szansę również na zwycięstwo w całym wyścigu tak więc motywacja podwójna. 

 

e: 2 miejsce i 3 s straty do zwyciezcy

Edytowane przez Przemo1866
Rozliczenie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 months later...

Tour de Pologne 2020 (5-9 sierpnia) będzie pierwszym wyścigiem World Tour po 5-miesięcznej przerwie. ?‍♂️ Wczoraj zaprezentowano trasę 77. edycji imprezy.

? bez kibiców na startach i metach
? bez hostess
? 5 etapów zamiast 7

1️⃣ Chorzów (Stadion Śląski) - Katowice
2️⃣ Opole - Zabrze
3️⃣ Wadowice - Bielsko-Biała
4️⃣ Bukowina - Bukowina
5️⃣ Zakopane - Kraków

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

Wszystkie karty odkryte. Trasa Giro d'Italia już bez tajemnic

Start w Palermo i dodatkowy górski etap z finiszem na Roccaraso pod koniec pierwszej części wyścigu - to najważniejsze zmiany na trasie tegorocznej edycji Giro d'Italia. Sycylijskie odcinki organizator wyścigu zaprezentował już w ubiegłym tygodniu. W czwartek kolarscy kibice poznali szczegóły całej trasy przełożonego z powodu pandemii na jesień wyścigu.

 

Gruntownej przebudowie uległ w istocie tylko pierwszy tydzień Corsa Rosa. Otwierający wyścig Wielki Start (Grande Partenza), którego gospodarzem miał być według pierwotnego zamysłu Budapeszt, został przeniesiony do Palermo. Na Sycylii zostaną też rozegrane kolejne trzy etapy.

 

Największą niewiadomą przed czwartkową prezentacją była część trasy na południu Półwyspu Apenińskiego. W związku z rezygnacją z etapów węgierskich wyścig musiał zostać uzupełniony o brakujące odcinki.

 

Najciekawiej rozwiązano kończący pierwszy tydzień zmagań etap dziewiąty. Mierzący 208 km odcinek będzie prowadzić przez wzgórza Abruzji, a jego metę zaplanowano na podjeździe pod Raccaraso. Nowy szczyt uzupełnił długą listę podjazdów, stanowiących o trudności włoskiego wyścigu.

 

Drugi i trzeci tydzień Giro pozostały w takiej postaci, w jakiej zaplanowano je przed majowym startem, odwołanym z powodu koronawirusa. Peleton będzie zmierzał na północ Włoch wzdłuż wschodniego wybrzeża, po czym wjedzie w Dolomity i skieruje się na zachód. Na trasie pozostały wszystkie charakterystyczne punkty: Madonna di Campiglio, Passo dello Stelvio, Col d'Izoard czy Sestriere. Wyścig zakończy się etapem jazdy na czas ulicami Mediolanu.

 

Kolarze zmagania z trasą Giro d'Italia rozpoczną 3 października. Do przejechania będą mieli 21 etapów, w tym trzy etapy indywidualnej jazdy na czas. Po 9. i 15. odcinku zaplanowano dzień przerwy.

 

Szczegóły trasy 103. edycji Giro d'Italia:

3.10: 1. etap Monreale - Palermo, 15 km (jazda ind. na czas)

4.10: 2. etap Alcamo - Agrigento, 150 km

5.10: 3. etap Enna - Etna, 150 km

6.10: 4. etap Katania - Villafranca Tirrena, 140 km

7.10: 5. etap Mileto - Camigliatello Silano, 225 km

8.10: 6. etap Castrovillari - Matera, 188 km

9.10: 7. etap Matera - Brindisi, 143 km

10.10: 8. etap Giovinazzo - Vieste, 200 km

11.10: 9. etap San Salvo - Roccaraso, 208 km

12.10: dzień odpoczynku

13.10: 10. etap Lanciano - Tortoreto Lido, 177 km

14.10: 11. etap Porto Sant'Elpidio - Rimini, 182 km

15.10: 12. etap Cesenatico - Cesenatico, 204 km

16.10: 13. etap Cervia - Monselice, 192 km

17.10: 14. etap Conegliano - Valdobbiadene, 34 km (jazda ind. na czas)

18.10: 15. etap Base Aerea Rivolto - Piancavallo, 185 km

19.10: dzień odpoczynku

20.10: 16. etap Udine - San Daniele del Friuli, 229 km

21.10: 17. etap Bassano del Grappa - Madonna di Campiglio, 203 km

22.10: 18. etap Pinzolo - Laghi di Cancano, 207 km

23.10: 19. etap Morbegno - Asti, 251 km

24.10: 20. etap Alba - Sestriere, 198 km

25.10: 21. etap Cernusco sul Naviglio - Mediolan, 15,7 km (jazda ind. na czas)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 weeks later...

Na ten dzień kibice kolarstwa czekali cały rok. Rozpoczyna się absolutnie wyjątkowy Tour de France. Grand Depart zaplanowano w Nicei, by po 21 etapach rywalizacji wyłonić końcowego zwycięzcę na Polach Elizejskich. Tytułu sprzed roku bronić będzie Kolumbijczyk Egan Bernal (Ineos Grenadiers). Wielka Pętla potrwa do 20 września. Transmisje z Tour de France w Eurosporcie i Eurosport Playerze.  Trasa 107. edycji Tour de France liczy 3470 km. Składa się na nią osiem górskim etapów, w tym trzy zakończone podjazdami. Zaplanowano także dziewięć etapów płaskich, ale nie będą to etapy dla klasycznych sprinterów. - Do pokonania kolarze mają 29 gór, fizycznie  będzie to trudne zadanie. Najdłuższy etap będzie liczył 218 kilometrów. Jeszcze nigdy najdłuższy odcinek nie był tak... krótki - powiedział Christian Prudhomme, dyrektor najsłynniejszego wyścigu świata.

 

Trasa Tour de France 2020: 1. etap: Nicea - Nicea, 156 km 2. etap: Nicea - Nicea, 187 km 3. etap: Nicea - Sisteron, 198 km 4. etap: Sisteron - Orcieres-Merlette, 157 km 5. etap: Gap - Privas, 183 km 6. etap: Le Teil - Mont Aigoual, 191 km 7. etap: Millau - Lavaur, 168 km 8. etap: Cazeres-sur-Garonne - Loudenvielle, 140 km 9. etap: Pau - Laruns, 154 km 7 września - dzień odpoczynku w Charente-Maritime 10. etap: Ile d'Oleron - Ile de Re, 170 km 11. etap: Chatellaillon-Plage - Poitiers, 167 km 12. etap: Chauvigny - Sarran Correze, 218 km 13. etap: Chatel-Guyon - Puy Mary Cantal, 191 km 14. etap: Clermont-Ferrand - Lyon, 197 km 15. etap: Lyon - Grand Colombier, 175 km 14 września - dzień odpoczynku w Isere 16. etap: La Tour-du-Pin - Villard-de-Lans, 164 km 17. etap: Grenoble - La Loze, 168 km 18. etap: Meribel - La Roche-sur-Foron, 168 km 19. etap: Bourg-en-Bresse - Champagnole, 160 km 20. etap: Lure - La Planche des Belles Filles, 36 km (jazda ind. na czas) 21. etap: Mantes-la-Jolie - Paryż, 122 km 

Edytowane przez smika
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

 1. Primoz Roglic (Słowenia, Team Jumbo-Visma) 38:40:01 2. Egan Arley Bernal Gomez (Kolumbia, Ineos Grenadiers)             00:00:21 3. Guillaume Martin (Francja, Cofidis)  00:00:28 4. Romain Bardet (Francja, AG2R la Mondiale) 00:00:30 5. Nairo Quintana (Kolumbia, Team Arkea-Samsic)            00:00:32 6. Rigoberto Uran (Kolumbia, EF Pro Cycling)        00:00:32 7. Tadej Pogacar (Słowenia, UAE Team Emirates) 00:00:44 8. Adam Yates (Wielka Brytania, Mitchelton-Scott)        00:01:02 9. Miguel Angel Lopez Moreno (Kolumbia, Astana Pro Team)        00:01:15 10. Mikel Landa Meana (Hiszpania, Bahrain McLaren)       00:01:42 ... 48. Michał Kwiatkowski 00:51:13 

 

Tak wygląda klasyfikacja generalna po 9. etapie Tour de France.W poniedziałek dzień przerwy-odpoczynek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rafał Majka przegrał na finiszu. Wykazał się małym gapiostwem i stracił sekundę

 

Michael Woods (EF Pro Cycling) triumfował w miejscowości Saturnia na mecie trzeciego etapu Tirreno-Adriatico. Rafał Majka zajął drugie miejsce.Kanadyjczyk w dwójkowym finiszu pokonał Rafała Majkę (Bora-hansgrohe) i został nowym liderem klasyfikacji generalnej. Podium uzupełnił Wilco Kelderman (Team Sunweb), który przyprowadził drugą grupę ze startą 20 sekund.

 

Trzeci etap prowadził kolarzy drogami prowincji Grosseto. 217-kilometrowy odcinek był pofałdowany, a na 75-kilometrowej pętli w rejonie miasteczka Saturnia wyrastała ścianka Poggio Murella (1,6 km; 10,7%, maks. 21%). Podjazd po raz pierwszy kolarze pokonywali po 135 kilometrach, a następnie po 208 kilometrach, 8,5 kilometra przed metą.

 

Odjazd dnia zawiązali: Hermann Pernsteiner (Bahrain-McLaren), Alessandro Tonelli (Bardiani-CSF-Faizane), Nathan van Hooydonck (CCC Team), Dimitri Claeys (Cofidis), Benjamin Thomas (Groupama-FDJ), Matthew Holmes (Lotto Soudal) i Pascal Eenkhoorn (Jumbo-Visma). Po chwili do szóstki dołączył lekko spóźniony Marco Frapporti (Vini Zabu-KTM). Uciekinierzy ruszyli żwawo i zyskali prawie 8 minut przewagi nad dużą grupą, jednak różnica szybko zmalała.

 

Na pierwszym przejeździe przez Poggio Murella oderwał się Thomas i pojechał na "solo". W peletonie na spokojne tempo narzucili kolarze Ineos Grenadiers, a selekcji zostali poddani jedynie sprinterzy, w tym lider wyścigu Pascal Ackermann (Bora-hansgrohe) i Fernando Gaviria (UAE-Team Emirates). Po przejechaniu ścianki grupa wyraźnie zwolniła i w pewnym momencie Francuz zyskał ponad 5 minut przewagi. Impas przerwali kolarze EF Pro Cycling.

 

Thomas zrezygnował z dalszej, samotnej jazdy i wrócił do reszty uciekinierów. 20 kilometrów przed metą, na zjeździe z nieoznaczonego podjazdu Manciano (2,1 km; 5,6%), z czołówki oderwał się doświadczony Frapporti. Włoch samotnie rozpoczął Muro del Pirata, ale szybko skontrował go Brytyjczyk Holmes, ostatni z uciekinierów na czele.

 

Na ściance przyspieszył Michael Woods i samotnie przeciął linię górskiej premii. Na początku zjazdu skuteczną próbę przeskoku do Kanadyjczyka podjął Rafał Majka. Dwójka zgodnie współpracowała i wjechała na ostatni kilometr z przewagą 20 sekund.

 

Kolarz EF Pro Cycling ustawił się za plecami Polaka i na ostatnich 200 metrach popisał się większą dynamiką, ale i też nasz zawodnik wykazał się małym gapiostwem. Sędziowie zdążyli naliczyć Majce sekundę straty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obrońca tytułu wycofany z Tour de France. 

 

Egan Bernal (Ineos Grenadiers) wycofał się z wyścigu Tour de France .

Kolumbijczyk, ubiegłoroczny zwycięzca Tour de France, jeszcze przed niedzielnym etapem z metą na Grand Colombier plasował się na podium klasyfikacji generalnej. Strata ponad siedmiu minut na górskim finiszu w Jurze, a także prawie jedenastu minut na wczorajszym etapie sprawiły jednak, że spadł na szesnaste miejsce w ogólnym rankingu, ze stratą 19 minut do Primoza Roglicia (Jumbo-Visma).

 

Taka sytuacja sprawiła, że ekipa Ineos Grenadiers zadecydowała o wycofaniu 23-latka z wyścigu. Bernal nie przystąpi do siedemnastego odcinka rywalizacji.

 

Dyrektor grupy: Egan Bernal ma przed sobą wiele Tourów

- Egan jest prawdziwym mistrzem, który kocha się ścigać, ale jest również młody i ma przed sobą wiele Tourów. W związku z tym czujemy, że lepsze dla niego byłoby wycofanie się - tłumaczył dyrektor grupy, sir Dave Brailsford. - Oczywiście nie chciałem, aby mój Tour de France skończył się w taki sposób, ale zgadzam się, że w tych okolicznościach jest to właściwa decyzja. Mam największy szacunek dla tego wyścigu i nie mogę się doczekać powrotu w przyszłości - powiedział Bernal.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Wielki sukces Michała Kwiatkowskiego! Polski kolarz wygrał 18. etap Tour de France. Na finisz wpadł razem ze swoim kolegą z grupy Ineos, Richardem Carapazem!

 18 etap prowadził z Meribel do La Roche-sur-Foron. Kolarze rywalizowali w Alpach i mieli do pokonania 175 kilometrów, w tym kilka wyczerpujących podjazdów i dwie górskie premie pierwszej kategorii. Jednym z bohaterów etapu był Michał Kwiatkowski, który zabrał się w ucieczkę i skutecznie walczył o etapowy triumf.

Kwiatkowski uciekał wraz z ponad trzydziestoma innymi kolarzami, ale tempo wytrzymał tylko on i jego kolega z grupy Ineos Richard Carapaz. Obaj ze sobą współpracowali, a gdy na 10 kilometrów przed metą pokonali ostatni podjazd, mieli 3,5 minuty przewagi nad grupą pościgową. Ta odrabiała dystans, ale przewaga uciekinierów była zbyt duża.

Na finisz wpadł razem z Carapazem. Pierwszy linię mety minął Kwiatkowski i momentalnie podziękował Ekwadorczykowi. Ten wykazał wielką klasę. Choć też miał apetyt na etapowy triumf, to jednak oddał go byłemu mistrzowi świata.

- Nie zapomnę mu tego nigdy - mówił na mecie polski kolarz o postawie Carapaza. To szósty raz, gdy polski kolarz jako pierwszy minął linię mety i jednocześnie największy sukces w karierze Kwiatkowskiego w Tour de France.

 

Kwiatkowski w tegorocznym Tour de France był pomocnikiem lidera Egana Bernala. Ten jednak wycofał się z wyścigu i wtedy zmieniła się strategia zespołu Ineos. Kwiatkowski robił wszystko, by pomóc Kolumbijczykowi w walce o triumf. Przez kibiców był krytykowany za słabsze wyniki, ale ze swoich zadań wywiązywał się wzorowo.

Podium 18. etapu uzupełnił Wout Van Aert, który na linię mety wjechał minutę i 51 sekund po Kwiatkowskim. Liderem Tour de France nadal jest Słoweniec Primoz Roglic, który ma 57 sekund przewagi nad rodakiem Tadejem Pogacarem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam Bennett wygrał ostatni etap tegorocznego Tour de France - na Polach Elizejskich. Klasyfikacja generalna padła łupem Tadeja Pogacara, który triumfował w całym wyścigu dzięki fantastycznej postawie podczas sobotniej (19 września) jazdy indywidualnej na czas . Przypomnijmy również, że swój dzień podczas tegorocznej "Wielkiej Pętli" miał Michał Kwiatkowski, który wygrał jeden z etapów w Alpach .

W ostatnim dniu TdF głośno zrobiło się o... Rafale Majce. Mimo że polski kolarz nie jechał w peletonie, to stał się bohaterem dnia. Głównie dzięki dziennikarzowi "La Gazzetty dello Sport". Ciro Scognamiglio - bo o nim mowa - opublikował informację, iż to właśnie Polak znalazł się na liście życzeń zespołu UAE Team Emirates. Majka miałby w przyszłym roku być głównym pomocnikiem Pogacara, który wygrał TdF 2020.

- Według źródeł La Gazzetty dello Sport UAE Tam już pracuje nad zbudowaniem jeszcze mocniejszego zespołu na sezon 2021 roku - napisał dziennikarz. - Jednym z nowych pomocników Pogacara może być Majka, który obecnie jeździ w Bora-Hansgrohe.

Wracając do ostatniego etapu TdF. Najszybszy na finiszu okazał się Sam Bennett. Irlandczyk wyprzedził aktualnego mistrza świata Madsa Pedersena i Petera Sagana. Dla Bennetta był to już drugi wygrany etap w tegorocznej "Wielkiej Pętli".

Tym razem - z powodu epidemii koronawirusa - ulice Paryża były wyludnione. Na Polach Elizejskich na peleton nie czekały tysiące kibiców. Chodniki były puste, a policjanci pilnowali, aby były zachowane zasady dystansu społecznego. To był smutny widok. Kolarze rywalizowali praktycznie w ciszy.

Wyniki ostatniego etapu oczywiście nie zmieniły nic w klasyfikacji generalnej. Wyścig wygrał Pogacar, 59 sekund przed Primozem Rogliciem, a na trzecim miejscu (ze stratą trzech i pół minuty) znalazł się Richie Porte. Jedyny Polak w stawce - Kwiatkowski - został sklasyfikowany na 30. pozycji (strata ponad dwie godziny), a najlepszy kolarz polskiego CCC Team to Simon Geschke (48. lokata).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

Wielka zmiana w karierze jednego z najlepszych polskich kolarzy. 31-letni Rafał Majka po czterech sezonach opuści niemiecką ekipę Bora-hansgrohe i przeniesie się do UAE Team Emirates. Umowa obowiązywać będzie do końca 2022 roku.  W UAE Team Emirates Polak będzie partnerem m.in. Słoweńca Tadeja Pogacara, sensacyjnego zwycięzcy tegorocznego Tour de France. Nowa ekipa "Zgreda" jest jedną z najbardziej zamożnych w całym tourze. - Z Rafałem nasza grupa "górali" dostanie dodatkowe wzmocnienie. Jesteśmy pewni, że będzie on w stanie łączyć pomoc Tadejowi Pogacarowi ze spełnianiem swoich własnych ambicji, dlatego podczas wyścigów będziemy dawać mu sporo wolności - powiedział szef zespołu Mauro Giannetti. Chce pracować dla Pogacara - Jestem szczęśliwy, że dostałem taką możliwość na tym etapie mojej kariery. Będę pracował dla Pogacara, jeśli będzie taka potrzeba, ale będę także szukał szans dla siebie. Jakich? Chociażby w takich wyścigach jak Tirreno-Adriatico, Tour de Suisse, a także Vuelta a Espana, w których zawsze udaje mi się odnaleźć dobrą dyspozycję. Nie jestem typowym polskim kolarzem, ponieważ uwielbiam upał. Mój wymarzony wynik? Medal mistrzostw świata i drugie podium igrzysk - przyznał Polak. 31-letni Majka, specjalista od jazdy po górach, ma w dorobku m.in. trzy etapowe zwycięstwa w Tour de France, brązowy medal igrzysk olimpijskich z Rio de Janeiro i wygraną w Tour de Pologne 2014. Jako pierwszy Polak w historii stanął na podium wyścigu Vuelta a Espana, zajmując trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej w 2015 roku. Karierę w profesjonalnym peletonie rozpoczął w 2011 roku w grupie Saxo Bank-SunGard. Majka tymczasem bardzo dobrze spisuje się w trwającym właśnie Giro d'Italia. Polak w niedzielę nie liczył się w walce o zwycięstwo, ale pojawił się na mecie krótko po kolarzach z czołówki. W tym momencie zawodnik z Zegartowic zajmuje w klasyfikacji generalnej szóste miejsce. W poniedziałek w Giro dzień przerwy. Do jazdy kolarze wrócą we wtorek, podczas 229-kilometrowego etapu z Udine do San Daniele del Friuli. Transmisja od 12:25 w Eurosporcie 1 i Eurosport Playerze. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

We wtorek w baskijskiej miejscowości Irun rozpocznie się Vuelta a Espana. To ostatni wielki tour w tym sezonie, w którym weźmie udział czterech polskich kolarzy. Jeden z najpopularniejszych wyścigów na świecie z powodu pandemii choroby COVID-19 musiał zostać przesunięty. Ostatni etap z metą w Madrycie zaplanowano dopiero na 8 listopada. W Kraju Basków wystartuje czterech Polaków: Łukasz Wiśniowski, debiutujący w wielkim tourze Michał Paluta (obaj CCC) oraz dwaj 36-latkowie: Tomasz Marczyński (Lotto Soudal) i Michał Gołaś (Ineos Grenadiers).  Polska drużyna CCC nie wyznaczyła lidera, natomiast celuje w zwycięstwa etapowe. - Zaletą braku kolarza walczącego w klasyfikacji generalnej jest to, że mamy swobodę angażowania się w ucieczki i możemy codziennie jeździć agresywnie - powiedział dyrektor sportowy CCC Piotr Wadecki. W Hiszpanii kolarze CCC pożegnają się z elitą. W przyszłym sezonie ich miejsce wśród drużyn z licencją World Tour zajmie belgijska grupa Circus-Wanty Gobert. Vuelta a Espana będzie bardzo ważnym startem dla Marczyńskiego, który nie ma jeszcze kontraktu na przyszły sezon. Popularny "Maniek” wygrał dwa etapy Vuelty w 2017 roku i chciałby znów pokazać się z dobrej strony. Z kolei Gołaś ma pomagać Brytyjczykowi Chrisowi Froome’owi. Czterokrotny triumfator Tour de France, pominięty w tym roku w składzie na Wielką Pętlę, chce w dobrym stylu pożegnać się z drużyną Ineos Grenadiers (znaną wcześniej pod nazwą Sky), z którą był związany od 2010 roku. W przyszłym sezonie Froome będzie zawodnikiem grupy Israel Start-Up Nation. Właśnie w Hiszpanii Brytyjczyk odniósł swój pierwszy wielki sukces, triumfując we Vuelcie w 2011 roku. Sześć lat później powtórzył to osiągnięcie, a na drugim stopniu podium w Madrycie stanął w 2014 i 2016. Forma Froome’a jest niewiadomą i trudno ocenić, czy nawiąże walkę z faworytami, z których za największego uchodzi triumfator ubiegłorocznej Vuelty, Słoweniec Primoz Roglic (Jumbo-Visma), niepocieszony po zajęciu drugiego miejsca w Tour de France. Powinni liczyć się Hiszpanie Enric Mas oraz drugi przed rokiem w Madrycie Alejandro Valverde (obaj Movistar). Niektórzy wątpią, by Froome’a było stać na jeszcze jeden triumf. Taką opinię wyraził m.in. Belg Philippe Gilbert. Niewykluczone, że objawi się kolejny młody talent, podobnie jak w dwóch innych wielkich tourach. Mało kto stawiał na Słoweńca Tadeja Pogacara, który wygrał Tour de France w przededniu swoich 22. urodzin. Jego rówieśnik, Portugalczyk Joao Almeida, który nie ma jeszcze na koncie ani jednego zwycięstwa w karierze zawodowej, od 13 dni zakłada różową koszulkę lidera Giro d’Italia. Pierwotnie Vuelta miała się rozpocząć 14 sierpnia w Utrechcie, a zakończyć 6 września w Madrycie, po drodze zahaczając o Portugalię. Ostatecznie, oprócz zmiany terminu, zrezygnowano z etapów w Holandii i Portugalii. Trasę skrócono z 21 do 18 odcinków. Cztery z nich są typowo sprinterskie, a ponadto pięć górskich, osiem pagórkowatych i jedna jazda indywidualna na czas. W obawie przed rozprzestrzenianiem się wirusa organizatorzy wprowadzili szereg ograniczeń dla publiczności, szczególnie na podjazdach i metach górskich etapów. Zamknięte dla kibiców będą strefy startu i mety, a także parkingi przeznaczone dla ekip. Zrezygnowano też z kolumny reklamowej poprzedzającej zwyczajowo przejazd kolarzy. Oprócz koronawirusa, który z trwającego Giro d’Italia wyeliminował już dwie drużyny (w tym Jumbo-Visma), poważną przeszkodą może okazać się chłód. Na tydzień przed startem Vuelty śnieg okrył słynną przełęcz Tourmalet po francuskiej stronie Pirenejów, gdzie wyznaczono metę szóstego etapu. Transmisje z Vuelta a Espana będzie można obejrzeć w Eurosporcie oraz w Eurosport Playerze. Początek we wtorek od godz 12:25. Trasa wyścigu Vuelta a Espana 2020: 20.10, 1. etap, Irun – Arrate (173 km) 21.10, 2. etap, Pampeluna – Lekunberri (151,6 km) 22.10, 3. etap, Lodosa – La Laguna Negra de Vinuesa (166 km) 23.10, 4. etap, Garray – Ejea de los Caballeros (191,7 km) 24.10, 5. etap, Huesca – Sabinanigo (184,4 km) 25.10, 6. etap, Biescas – Col du Tourmalet (136,6 km) 26.10, dzień przerwy 27.10, 7. etap, Vitoria – Villanueva de Valdegovia (159,7 km): 28.10, 8. etap, Logrono – Hornos de Moncalvillo (164 km) 29.10, 9. etap, Castrillo del Val – Aguilar de Campoo (157,7 km) 30.10, 10. etap, Castro Urdiales – Suances (185 km) 31.10, 11. etap, Villaviciosa – Alto de la Farrapona (170 km) 1.11, 12. etap, Pola de Laviana – Angliru (109,4 km) 2.11, dzień przerwy 3.11, 13. etap, Muros – Mirador de Ezaro (33,7 km, jazda ind. na czas) 4.11, 14. etap, Lugo – Ourense (204,7 km) 5.11, 15. etap, Mos – Puebla de Sanabria (230,8 km) 6.11, 16. etap, Salamanka – Ciudad Rodrigo (162 km) 7.11, 17. etap, Sequeros – La Covatilla (178,2 km) 8.11, 18. etap, Hipodromo de la Zarzuela – Madryt (124,2 km) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...