Skocz do zawartości

Oscylator


Hirtek

Rekomendowane odpowiedzi

Zarabianie na oscylatorze to dość bezpieczny i jak pokazuje praktyka

skuteczny sposob zarabiania u buków. Mam nadzieje iż to co poniżej napisze nie będzie zbyt skomplikowane. Oscylator, który stosuje to dość złożony sposób zarządzania budżetem mający na celu doprowadzić do sytuacji gdzie zakład wygrany jest zawsze za stawke wiekszą niż zakłady wcześniej nietrafione. Wielu powie iż najlepszy sposób to granie budżetem powiększającym sie gdy trafiasz i kurczącym się gdy masz złą passe lub po prostu zwykły Kelly albo stała stawka. Tak zapewne jest, to bardzo dobre sposoby ale jak tu zwiekszać stawki gdy podchodzisz do okienka Profa a tu babka ci mówi iż przyjmie tylko za 300zl, bo jak będziesz chciał za więcej to już musi dzwonić i tak samo jest w STS-ie, Milenium, Toto-mixie itd. Ciężko jest reinwestować zyski i w praktyce nie ma mozliwości zwiększania stawek proporcjonalnie do rosnącego budżetu. Ponadto jeśli osiągasz minimalny zysk od obrotu to przy ruchomym budżecie przyrostu portwela możesz przez bardzo długi czas wogóle nie doświadczać gdyz będziesz grał zawsze za większą stawke niż graleś poprzednio, co wynika z natury płynnego budżetu. Sposób który opisuje nie wymaga grania za stawki zbyt trudne do przepchnięcia u naszych naziemnych buków, a przynosi całkiem niezłe profity. Jakie? Hmm podobno dzentelmeni nie rozmawiają o pieniądzach, więc i ja ogranicze się tylko do informacji iz na przestrzeni tych 3 lat gry móglbym bez większych problemów utrzymywać się tylko z dochodów jakie przynosiło mi

stosowanie owego oscylatora.

 

Załozenia teoretyczne oscylatora:

 

Jak sama nazwa wskazuje oscylator, bo nasza gra oscyluje troche do przodu

troche do tyłu, a przy każdym takim ruchu przy stosowaniu stałej stawki i graniu zakładów o p*k=100 lub minimalnie większych niż 100 wyszlibyśmy na 0 lub minimalnie zarobili, a tu zarabiamy dużo bardziej konkretnie. [p- prawdop. wejscia naszego kuponu , k- kurs

ako kuponu]

 

Poniżej opisałem to dla końcowej kwoty 150zł choć sam gram dany ciąg do 200zł.

Stawki które stosuje:

5-10-15-20-25-30-35-40-45-50-55-60-65-70-75-80-85-90-95-100-105-110-115-120-125-130-135-140-145-150

 

Oczywiście jak ktos posiada skromny budżet to róznice między stawkami może

zmniejszyc np. 2-4-6-8-10-12 itd

 

Gram kupony z ako ok 5.0 - 7.0 - jeśli widze że wychodzi mi dobry

kupon[dobre p*k] z ako poniżej 5.0 lub powyżej 7.0 to gram mimo iż nie mieści się on w

standartowym przedziale 5.0-7.0.

Zasada jest taka iż jak nie trafiasz na 1 poziomie za 5zł to drugi poziom

grasz za 10zl, jak nie trafiasz znowu, to na trzecim za 15zł itd.

Jeśli wreszcie trafisz kupon to cofasz sie o tyle poziomów do tyłu jakie

masz ako. Np. nie trafiłem 12 razy pod rząd więc następny kupon musze zagrać za 65zł

jeśli mam tu ako np.6.3 i udało mi sie go trafić to cofam sie o 6 pozycji do tyłu i zarabiam na tym 94zl a następny kupon zagram juz za 40zl i znów jak nie trafie to przesuwam się ze stawkami o jeden w prawo, a gdy za jakiś czas trafie to cofam się o tyle o ile mam ako zarabiajśc po drodze na różnicy stawek. Zauważcie iż wcale nie musze cofnżć się do pierwszej stawki by osiagnąc zysk gdyż oscylując troche w prawo i po trafieniu w lewo - kilka takich procesów prawo/lewo prawo/lewo i z róznicy stawek uzbiera sie sumka

wyraźnie przekraczająca to co narazie nie udało mi się jeszcze odrobić czyli

początkowe kilka poziomów. Na początku naszej gry wszystko idzie dobrze i pięknie zarabiamy na różnicy stawek, ale prędzej czy później nadejdzie moment gdy zbliżać się będziemy do stawki ostatniej za 150zl i te też nie trafimy co dalej? Dalsze stawkowanie wygląda następująco:

 

130-135-140-145-{150 spudłowaliśmy} dalej gramy

=>[150-5=145]-[150-10=140]-[150-15=135]-[150-20=130] itd.

 

Po prostu gramy cały czas za 150 zł [do momentu aż ze stawkami zgodnie z przyjętym rozpisem zejdziemy na niższe poziomy] ale zapisujemy sobie jako

145-140-135-130 itd

z kwot które odejmujemy w nawiasie tworzymy nowy początkowy ciąg.

Czyli nasze stawki po przekroczeniu 150zl podzielą się na dwa ciągi i będą wyglądały następująco:

130-135-140-145-150-145-140-135-130 itd.

 

i nowy ciąg

5-10-15-20 itd.

 

Dlaczego tak?

 

Dzieki takiemu zapisowi unikamy najgroźniejszego mechanizmu progresji

mianowicie wchodzenia w coraz to większe stawki by odrobić to co do tej pory

straciliśmy, a z biegiem czasu w klasycznej progresji kwoty dochodzą do

astronomicznych sum gdy notujemy długą czarną serie.

W prezentowanym oscylatorze nie dochodzi do absurdalnego zadłużania gdyż

największa kwota którą stawiamy jest zaledwie 150zl.

Zauważcie iż wyniki gry każdego gracza mają charakter sinusoidalny,

cykliczny [choc te sinusoidy czy cykle sa bardzo nierówne] i po okresie gdzie

trafiamy częściej niż to wynika z prawdopodobieństwa zdarzenia przychodzi okres gdzie będziemy trafiać mniej niż wynikało by to z matematyki ale prędzej czy pózniej znów zaczniemy trafiać tak, że suma naszych trafionych i nietrafionych zakladów będzie oscylowala wokół faktycznego % prawdopodobieństwa z jakim graliśmy nasze ako 5.0-7.0.

 

I teraz pytanie zasadnicze czy jest konieczne granie meczy o p*K>100?

Hmmmm

Powiem tak , niewątpliwie istnieje możliwosc zarobienia na zakładach grając

mecze o p*K<100 gdy gramy na krótką mete np.

5-10-15-20-25-30-35-40- trafiony

 

Jeśli trafiamy w powyższym przykładzie 1 na 8 meczy z ako 7.0 to to znaczy

iż trafiliśmy kurs 7.0 przy skuteczności 12.5% czyli nasze p*K=87.5 a jak łatwo policzyć zarobilismy na czysto równo 100zł. Jeśli więc istnieje mechanizm stawkowania który pozwala nam zarobić w krótkim ciągu mimo iz trafiliśmy mecz o p*K<100 to czy jest możliwe by rozpisać taki sposób stawkowania by stale zarabiać grając zakłady

matematycznie nieopłacalne? Dla mnie to pytanie pozostaje bez odpowiedzi, choć ciekawostką jest to iż w oscylatorze który prezentuje suma kwoty postawionej przegranej w stosunku do postawionej wygranej jest na tyle mała iż ja osobiście nie przyjmuje tego "matematycznego dogmatu", że nie ma absolutnie żadnej możliwosci i, że nie istnieje taki

rozpis stawek ktory pozwalałby zarabiać przy p*K<100. Oponenci oczywiście mi odpowiedzą iż wszystko wygląda pięknie na początkowych poziomach natomiast im posuwamy się bardziej w prawo tym te proporcje [suma przegranych do sumy wygranych stawek] się zmienia mocno na moja niekorzyść - to prawda ale wtedy można stawkować nie o sztywne 5zl, ale o ok 12% więcej niż stawka poprzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 years later...

Niewątpliwie jest to system godny przetestowania gdyż wygląda dosyć ciekawie.

Jeśli jednak osiągnę już 15-ty poziom i jestem zmuszony utworzyć drugi ciąg wedle zasady jaką opisujesz, to czy ma on dotyczyć tych samych wydarzeń co w pierwszym ciągu czy gram niezależny oscylator z innymi wydarzeniami?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...

:p Zauważyłem także, że skuteczność tego rodzaju typów jest na granicy 90%. Obstawiając np. 8 z 10 mamy więcej niż pewność, że coś wejdzie :cwaniak: . Rzućcie okiem na statystyki  :] jeśli odbieracie ten tekst jako zaśmiecanie forum to przepraszam  :p Pozdro  :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...