Skocz do zawartości

Roland Garros


duncan

Rekomendowane odpowiedzi

Kurcze ty to masz dobrze duncan. Taki kurs, że nie będzie 3:0 to po prostu magia. Również się pod tym podpisuje. Jednak co do spotkania sercem za Monfilsem, głową za Ferrerem. Widzę że bardzo dużo osób stawia na Monfilsa. Ferrer owszem 2 5-setówki, ale w końcu mecze wygrane. I to z kim? Hewitt i Stepanek, którzy są bardzo dobrymi, doświadczonymi graczami. Niby ma przestoje, ale potrafi się zmobilizować. W obu spotkaniach przegrywał 2:1 mimo to potrafił sie podnieść i wygrać 3:2. Co do Francuza. Nie zaprzeczam bardzo lubię tego zawodnika dlatego nie stawiam na Ferrera. Może nie za sam tenis, ale za to że potrafi go uczynić bardzo atrakcyjnym, efektownym no i nawet jak przegrywa to w sumie mam uśmiech na twarzy bo zawsze coś wywinie (przykład nieudanego drop-shota z Ljubicicem i ten obrót wokół siebie:D). Zwinny, szybki, ale widać że kondycji na swoją grę nie posiada. Już w trakcie 3- seta gra stała się bardzo monotonne, gdyż każdy myślał o przebiciu na drugą stronę i modlił się, żeby przeciwnik popełnił błąd. A przecież Ferrer urodził sie z rakietą i chce jak najwięcej grać:D Czyżby kolejny 5-setowy pojedynek? Myślę że może nie być takiej szansy gdyż mecz będzie o wiele bardziej wyczerpujący dla Francuza i tylko ratuje go 3:0, a na pewno Ferrer nie da się tak łatwo ograć. Ja daje na 3:1, bo kursy ogólnie na spotkania niskie, handicapy nieciekawe, a tutaj bodajże jest koło 4 kurs, wydaje mi się to najprawdopodobniejszy wynik tego spotkania. Kolejny kupon to 1. set dla Monfilsa, gdyż od razu będzie chciał zaatakować będzie miał najwięcej sił i liczę że akurat w 1. secie Ferrer będzie miał przestój. Myślę że 1. 2 sety i początek drugiego kiedy Monfils będzie jeszcze w stanie biegać i robić te swoje sztuczki będzie bardzo ciekawy. Następnie raczej jednostronne widowisko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Djokovis - Gulbis (+2,5 seta) 2 1,98 :n:

 

Ferrer (-6 gemów) - Monfils 1 1,92

 

Ferrer miał o wiele trudniejszych przeciwników: Hewitta i Stepanka. Nie dziwi fakt, że grał 5 setów z tymi zawodnikami. Hewitt to były nr 1 a Stepanek jest ostatnio w świetnej formie - pokonał nawet Federera. Za to Monfils miał łatwych przeciwników. Z Melzerem, który wraca po kontuzji, grał 5 setów. Spodziewałem się, że przegra z Ljubicicem, ale staruszkowi z Chorwacji zabrakło już sprawności. Ferrer męczył się ze Stepanekiem, ale myślę, że z Monfilsem będzie inaczej, bo to na pewno o wiele łatwiejszy przeciwnik niż Stepanek. Po dwóch ostrych bojach Ferrer na pewno zyskał sporo pewności siebie i myślę, że tu pokaże klasę i bez większych rozproszeń w skupieniu gładko pojedzie Monfilsa, który nie ma ani serca do walki ani umiejętności ani żadnej broni, którą mógłby zaskoczyć Ferrera. Kurs na 3-0 kusi, ale handicap -6 gemów jest bezpieczniejszy. Ferrer mógł trafić na kogoś z wielkiej trójki: Djoko, Nadala albo Feda, a tymczasem los był dla niego łaskawy i w ćwierćfinale ma dwa razy łatwiejszego przeciwnika niż w 1/8 finału a 10 razy łatwiejszego niż ten, którego mógłby mieć, gdyby trafił na któregoś z graczy top 3. Ferrer nie zmarnuje takiej okazji. Monfils ma za sobą publiczność, ale prędzej zadziała to na niego rozpraszająco niż motywująco. W końcu jest już ostatnim Francuzem w turnieju no i w dodatku nie najlepszym, a do tego gra z jednym z największych walczaków, który wygrał już niejeden przegrany mecz (jak np. z Almagro). Jedyne, co mnie niepokoi to fakt, że Ferrer tuz przed RG trochę przygasł, ale myślę, że skoro przeszedł Stepanka, to Monfilsa też przejdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ferrer D. - Monfils G. (-2.5/+2.5) typ 2 - 1,54 :t:

 

 

Nadal R. - Djokovic N. (-2.5/+2.5) typ 2 - 1,60

 

Interwetten wystawiło na analogiczne zdarzenie kurs 1,45, Betway i Unibet po 1,60. Poprawnie, moim zdaniem, byłoby 1,30. Ale oczywiście to moja skromna opinia i mogę się mylić. Oczywiście granie przeciwko Nadalowi na mączce w Wielkim Szlemie to samobójstwo, bo wiadomo, co Rafa potrafi na tej nawierzchni. Ale właściwie dla każdego z nich będzie to pierwszy poważny pojedynek na tym turnieju. Co prawda Djoko grał z Mathieu, który w Paryżu pokazał się z bardzo dobrej strony, Nadal z niebezpiecznym na clay'u Almagro, ale nie oszukujmy się, wiadomym było, że obaj łatwo swoje pojedynki wygrają. Nie ulega też wątpliwości, że cały turniej wygra ktoś z trójki Novak, Roger, Rafael. I to nie jest nic odkrywczego, wiadomym to było jeszcze przed rozpoczęciem French Open. Ta trójka po prostu niesamowicie odjechała pozostałym. A kto z tej trójki? No właśnie. Dla mnie szanse w zasadzie są równe z bardzo nieznacznym wskazaniem, z wiadomych przyczyn, na Hiszpana. Ale raczej nie będzie to wyglądało tak, że Nadal pyknie Djoko do zera i to samo zrobi w finale z Rogerem. Poziom tej wielkiej trójki bardzo się wyrównał i w zasadzie każdy może wygrać z każdym. Dla Nadala na pewno mecz z Serbem nie będzie spacerkiem, będzie to na pewno świetne widowisko. Rafa nie jest aż na tyle mocny, by Novak nie urwał mu nawet seta. Tym bardziej, że to Wielki Szlem i by wygrać trzeba zwyciężyć w trzech partiach. W sumie całkiem przecież niedawno grali ze sobą w Hamburgu i było bardzo równo. Czemu teraz miałoby być inaczej? Do tego wielu tenisistów/tenisistek, w tym nasza Aga, wypowiadało się, że ten kort w Paryżu jest stosunkowo szybki jak na clay, że to właściwie jest beton lekko posypany mączką ceglaną. A do dodatkowo zwiększa szanse Djokovica. Kurs 1,60 ja biorę w zasadzie w ciemno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...