Skocz do zawartości

Davis Cup, Fed Cup, Hopman Cup


Mosquito

Rekomendowane odpowiedzi


Hopman Cup - zapowiedź

 

Już za 2 dni pierwszy akord nowego sezonu tenisowego. Ruszają rozgrywki o Puchar Hopmana. Zawody rozpoczną się w sobotę 29. grudnia i zakończą w piątek 4. stycznia. W tym roku turniej zostanie rozegrany po raz 20. zatem organizatorzy mają powód do świętowania.

 

Dla osób niezorientowanych krótkie przypomnienie formuły zawodów. Podobnie jak w Pucharze Davisa i Federacji uczestnikami są drużyny z danego kraju. Jest jednak istotna różnica jeśli chodzi o Puchar Hopmana. Otóż drużynę stanowi tutaj kobieta i mężczyna. Łącznie w turnieju bierze udział 8 zespołów, które zostają podzielone na 2 grupy po 4 zespoły. Zwycięzcy obu grup grają w meczu finałowym. W grupach mecze rozgrywane są systemem "każdy z każdym". Każdy pojedynek rozgrywany jest systemem "best of three" co oznacza, iż do zwycięstwa w danym meczu potrzebne są dwie wygrane w bezpośrednich pojedynkach między tenisistami. Najpierw rozgrywane są pojedynki singlowe a następnie ma miejsce mecz mikstowy.

 

W tegorocznej edycji udział biorą następujące kraje:

Grupa A: USA, Czechy, Indie, Australia

Grupa B: Serbia, Tajlandia, Francja, Argentyna

 

Jeśli chodzi o składy osobowe to wyglądają one następująco:

USA: Megan Shaughnessy (z powodu kontuzji nie wystąpi Serena Williams) i Mardy Fish

Czechy: Lucie Safarova i Tomas Berdych (btw....to para również poza kortem ;) )

Indie: Sania Mirza i Rohan Bopanna

Australia: Alicia Molik i Peter Luczak

Serbia: Jelena Jankovic i Novak Djokovic

Tajlandia: Su-Wei Hsieh i Yen-Hsun Lu

Francja: Tatiana Golovin i Arnaud Clement

Argentyna: Gisela Dulko i Juan Ignacio Chela

 

Bezapelacyjnie faworytem numer jeden do tytułu jest ekipa Serbii. Zarówno Djoko jak i Jankovic to trzecie rakiety świata na koniec tegorocznego sezonu. Wydaje się, że pod nieobecność Sereny Williams to repreentacja Czech powinni wygrać drugą grupę i dołączyć do Serbii. Berdych z pewnością jest najlepszym tenisistą spośród Fisha, Bopanny i Luczaka. Mocniejsza wydaje sie być grupa B. Nie przekreślałbym szans Francji choć Clement musiałby zagrać tenis jaki pokazał na przełomie lipca i sierpnia 2006 roku kiedy to w finale pokonał Szkota Murray. Problem w tym, że to było dawno i poźniej "Cement" podobnego poziomu nie uzyskał. Raczej marne szanse daję Argentynie z racji Giseli Dulko, którą uplasowałbym za Jankovic i "Tati". Zdecydowanymi "outsaiderami" pozostaną ekipy z Indii i Tajlandii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i mamy już 1. niespodziankę :) Indie pokonały USA 2:1. Mirza pokonała Megan a w deblu Bopanna pociągnął Hindusów do zwycięstwa.

 

Wypatrzyłem coś takiego....

 

Golovin-Dulko 1.35 Gamebookers

Wybór był oczywisty. Bardzo udany poprzedni sezon Tati (4 finały z czego 2 tytuły). Dulko wg mnie lepiej czuje się na wolniejszych kortach i tu widzę przewagę po stronie Francuski. Grały ze sobą w 2007 i na hardzie lepsza była Tati.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może za dużo przesiaduje przed komputerem ale czy napewno Indie pokonały USA 2:1 ??? i czy przypadkiem Megan nie pokonała Mirzy ???bo ja widzę 2:1 dla USA :

 

Zwracam honor :) Chyba ja jeszcze oczu dobrze nie przemyłem kiedy to pisałem :p

Nie ma żadnej niespodzianki. Megan ograła Mirzę 2:1

Sorry za "fałszywy alarm" :wstyd:

 

Drizzd91... :piwo1: za czujność.....widać ktoś to jednak czyta ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Melzer J. - Roddick A. typ 1 - 2,70 :n:

 

Gramy na clay'u a to znacznie komplikuje sytuacje Amerykanów w meczu z Austriakami. Wiadomo, że Andy na hardzie i Andy na mączce to dwie zupełnie inne bajki. Roddick to przede wszystkim atomowy serwis, ale to na cegle nie daje już takiej wielkiej przewagi jak na nawierzchniach twardych czy trawie. I dlatego Amerykanin mączki unika jak ognia i z reguły nic wielkiego na tego typu kortach nie ugrywa. I dlatego warto sprobować zagrać przeciw Roddickowi, tym bardziej, że kurs bardzo smakowity. Melzer też chyba pozbierał się po zupełnie nieudanym poprzednim sezonie. Przynajmniej na razie nie wygląda to wszystko źle. W Auckland niezły, choć przegrany, mecz z Ferrero, przed tygodniem finał nieźle obsadzonego challengera we Wrocławiu. Na pewno nawierzchnia jest dziś Austraika wielkim atutem i myślę, że przy aktualnej dyspozycji jest na pewno w stanie ten atut wykorzystać.

 

 

Berdych T. - Vliegen K. typ 1 - 1,15 :t:

 

Tu z kolei sprawa wygląda tak, że gramy na nawierzchni dywanowej, a ta najbardziej podobna jest do kortów trawiastych. Co liczy się na trawie? Serwis i wolej. I przynajmniej jeśli chodzi o serwis to Berdych bije dzisiejszego przeciwnika na łeb i na szyje. Czech w monotonnej przebijance też nie jest laikiem, bo wychował się i stawiał pierwsze kroki na kortach ziemnych, więc jeśli dojdzie do wymian, to też nie będzie od Vliegena poziomem odstawał. Kurs marniutki, ale gdzieś tam na podbicie ako może się przydać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Acasuso, J - Soderling, R typ 2 - 2,67 Unibet :t:

 

Z kosmosu wzięte te kursy %-) Dlaczego buki tak mocno faworyzują Argentyńczyka, a tak nie doceniają Szweda? Powodów jest kilka. Po pierwsze, gospodarzem spotkania jest Argentyna. Po drugie, gramy na clay'u czyli nawierzchni, która teoretycznie sprzyja Acasuso. Po trzecie, dla Szweda będzie to pierwszy mecz na mączce w tym sezonie. Po czwarte, Acasuso na cegle jest już w tym sezonie ograny i osiągnął nawet kilka niezłych wyników. Po piąte, Soda w ostatnim swoim spotkaniu kreczował z powodu kontuzji nadgarstka. A zastanówmy się co by było, gdyby w tym meczu zmienić tylko jeden czynnik, mianowicie typ kortu z wolnego ma twardy, szybki? Kursy na to spotkanie wtedy z pewnością byłyby wystawione odwrotnie, a nawet chyba Szwed byłby mocniej faworyzowany. Albo jeszcze jedna hipotetyczna sytuacja. Zamiast Acasuso wstawmy do gry Nalbandiana. I co wtedy? No skoro na Acasuso jest 1,45, to na Davida powinno być w granicach 1,15-1,25. A czyż to nie paranoja? Czy oby te kursy na dzisiejsze spotkanie są dobrze wystawione? Teraz zbijmy ten argument niesprawnego nadgarstka. To jest Davis Cup, tu nie ma tak, że to, co ustalone musi się koniecznie zdarzyć. Tu można zawodnika zmienić na krótko przed meczem. Nie będzie się Soda czuł na siłach żeby zagrać, to zagra Bjorkman, czyli zwrot i nic nie tracimy. A tak w ogóle to przecież Szwed miał na wyleczenie tej niegroźnej kontuzji sporo czasu i pewnie gdyby mu naprawdę coś dolegało, to do Argentyny w ogóle by się nie wybrał. Inna sprawa, że za bardzo nie ma kto jechać za niego %-) . To że Soda nie potrafi grać na mączce też do końca prawdą nie jest. Nie prezentuje on bowiem takiego typowego szwedzkiego stylu gry opartego na mocnym serwisie i szybkich wymianach. Styl gry Robina jest troszkę inny, bardziej moim zdaniem dopasowany niż u innych jego rodaków do gry na wolniejszych nawierzchniach. Nie będę tu już wnikał w szczegóły. Niech do myślenia da wam tylko fakt, że Soderling ze wszystkich liczących się tenisistów w Szwecji osiąga najsłabsze wyniki w grze deblowej. To, że Soda na clay'u zagrać potrafi pokazał już niejednokrotnie. Gra oczywiście na tej nawierzchni rzadko, ale po stronie pokonanych ma takie nazwiska jak Davydenko, Ferrer czy Nalbandian. Co do formy dzisiejszych rywali to też moim zdaniem plus na stronę Szweda. Wrócił po kontuzji i pokonał takich graczy jak Nieminen, Gasquet, Baghdatis, Simon, Roddick, Stepanek, Wawrinka. No o czymś to przecież świadczy. Do wyczynów Argentyńczyka w mało znaczących turniejach na clay'u z początku sezonu ma się to raczej nijak. A do tego gramy do trzech wygranych setów, kondycja będzie miała niebagatelne znaczenie, a tu według mnie też lepiej wypada Soda. Ja wobec takiego kursu na to spotkanie obojętnie nie przejdę. Gram na Szweda, bowiem uważam, że ma on dziś bardzo duże szanse na pokonanie Acasuso.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Acasuso, J - Soderling, R typ 2 - 2,67 UNIBET :t:

Dobry typ :)) Szkoda, że mi system padł, bo też chciałem to obstawić.

 

Nalbandian - Soderling 2 2,95

 

Konsekwentnie na Soderling i kolejny typ w tym sezonie przeciwko Nalbandianowi, tym razem w pucharze Davisa. O tym, że wyniki Nalbandiana mnie nie przekonują piałem już wcześniej. Bukmacherzy są zasugerowani jego dobrymi wynikami. Wygrany turniej w Buenos Aires i finał w Acapulco, no ale przeciwnicy nie byli straszni. Luczak, Fognini to challengerowcy, Starace gra dobrze tylko w Rzymie. Chela - a kiedy on ostatnio dobrze grał? Acasuso - no jeszcze można by się spierać, ale on też od dawna nie podchodzi poważnie do gry, więc gra naprawdę w kratkę. W Acapulco znów Starace oraz challengerowcy: Ventura, Paschanski, Horna. Jak przyszło co do czego to Almagro wygrał w dwóch setach. Poza tym wczoraj Nalbandian stracił seta z Johanssonem, który na clayu grać nie umie i nie będzie umiał. W dodatku przegrał seta, w którym prowadził bodajże jednym przełamaniem, więc takie chwile dekoncentracji są konkretną oznaką jego kiepskiej formy. Z drugiej strony Soderling w tym sezonie w świetnej formie, która ostatnio trochę spadła, ale wczoraj pojechał Acasuso ładnie 3-0, więc skoro jest forma i są umiejętności, bo przecież Szwed potrafi bardzo dobrze zagrać na clayu, to nie wiem czemu by go nie doceniać przeciwko średniemu Nalbandianowi. Kurs do wzięcia a ja nigdy nie postawiłbym w takiej sytuacji 10 zł na Nalbandiana żeby wygrać 5.

 

Roddick - Mathieu 2 4,6

 

O Roddicku pisałem już przy okazji meczu z Benneteau. Mecz ten wygrał, potem wygrał z Federeram a potem przegrał z Davydenką, który był w wyśmienitej formie. Mathieu ma niezbyt zadowalające wyniki, nie ma tak wyśmienitej formy jak rok temu, ale z drugiej strony nie jest chłopcem do bicia. Grał 5 setów z Blejkiem, w tym sezonie przegrywał z naprawdę najlepszymi graczami: Nadal, Roddick, Murray, Tsonga i znów Nadal. Plamą na honorze to nie jest. W Miami uporał się z Moyą i Cilicem a w Marseille z Llodrą, więc umie radzić sobie z dobrym serwisem. Przy pomyślnych wiatrach Francja ma szanse wygrać z USA, ale dwaj mocni faworyci USA: Roddick i Blejk muszą przegrać z odpowiednio: Mathieu i Llodrą. Myślę, że obaj są za bardzo faworyzowani. Myślę, że Mathieu ma szanse ograć Roddicka, do tego kurs jest zadowalający. Roddick ostatnimi czasy poprawił się trochę i załapał formę, ale nie zapominajmy, że to jeden z najbardziej ograniczonych ("umysłowo") graczy w czołówce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 months later...

Del Potro J.M. - Lopez F. typ 1 - 1,25 :n:

 

No i zaczynamy ostatni akcent sezonu 2008, czyli finał Pucharu Davisa. Gramy w Argentynie na kortach twardych. Nawierzchnie wybierali gospodarze i moim zdanie był to wybór jak najbardziej trafiony, obniżający znacznie siłę rażenia Hiszpanów, którzy i tak do tego meczu przystępują bez swojej wielkiej gwiazdy, czyli Nadala. Del Potro to chłopak, który w tym sezonie zrobił największe postępy, szturmem wdarł się do pierwszej setki rankingu, pokonywał zawodników ze światowej czołówki. Na chwilę obecną jest zawodnikiem lepszym od Lopeza pod każdym względem. Hiszpan to przeciętniak, czasami mocniej błyśnie, ale generalnie powyżej pewnego poziomu nie przeskakuje. Kurs marny, ale gdzieś na podbicie ako spokojnie można dorzucić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...