Gość Profesor10 Napisano 26 Maj 2013 Zgłoszenie Podziel się Napisano 26 Maj 2013 Mamy temat o filmach i serialach, ale przecież jak nie oglądamy to czytamy, dlatego postanowiłem założyć ten temat. Wielu z nas na pewno czyta książki, a ktoś może ma podobny gust i komuś podsunie coś na wieczór. Zbliża się czas sesji, to akurat zaczynają się seriale filmy i książki To może ja zacznę: Ostatnio przeczytane Śmierć w chmurach A.Christie 7/10 Trylogia Simona Becketta 8/10 Noc Kapłanów K.Kotowski 5/10 Ogród kości Tess Gerritsen 7/10 Keeper of the Bride (1996) – wyd. pol. Z zimną krwią Tess Gerritsen 8,5/10 (Typowa Tess ) Ulubione Never Say Die (1992) – wyd pol. Nigdy nie mów żegnaj, -Tess 9/10 The Killing Place lub Ice Cold (2010) – wyd. pol. Dolina umarłych -Tess 9,5/10 Cała trylogia Larssona "Millenium" 9/10 A.Christie: -Po pogrzebie 9/10 -Morderstwo w Orient Expressie 10/10 -N czy M 9/10 -Dom Zbrodni 9/10 -Tajemnica Bladego Konia 8/10 -Niedziela na wsi 9/10 -Tajemnica rezydencji Chimneys 9,5/10 -H. Potter 7 części, 7 najlepsza 8/10 -Władca Pierścieni, Powrót króla the best oczywiście 9/10 Powrót 9,5/10 - Markiz de Sade pt. 120 dni Sodomy czyli szkoła libertynizmu 9/10 (Jak ktoś lubi takie klimaty, to polecam, a jak ktoś nie lubi, to niech się nie zabiera. de Sade wiadomo, pojebane akcje Sportowe, głownie z nawiązaniem do Barcelony Rok w raju A.Iniesta (Kompletna klapa, bardzo źle napisana, katorga) FC Barcelona Głos z szatni (Słaba książka, w stylu plotek i ciekawostek z szatni, które i tak były znane, jak ktoś był na bieżąco) Barca moim życiem Xavi (Jak ktoś czyta wywiady z Xavim, to wyczuje od razu, że Hiszpan dał dużo od siebie przy powstaniu tej książki) Messi historia chłopca który stał się legendą (Ciekawa, ale mało zaskakująca) Ja Ibra (Faktycznie kontrowersyjna) Barca za kulisami najlepszej drużyny Świata G.Hunter 8/10 (Najlepsza książką o tematyce sportowej jaką kiedykolwiek czytałem) Pep Guardiola oczami innych - Najlepiej przeczytać obie Pep Guardiola biografia j.w Messi chłopiec, który zawsze się spóźniał, a dziś jest pierwszy - Bardzo dobrze napisana, jeżeli chodzi o nowości, to nic wielkiego. Ronaldo Obsesja doskonałości - Więcej szacunku do Ronaldo, po przeczytaniu książki, zdecydowanie. Wayne Rooney. Moja historia -Typowy Rooo W najbliższym czasie planuję: -Barca Emocje -Barcelona Blaugrana -Gra o tron - George R. R. Martin Trochę ciężko mi zacząć, po serialu, no ale będzie trzeba, bo podobno warto -Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet (Män som hatar kvinnor, 2005) - S. Larssona Jak widać u mnie większość to kryminały z małymi wyjątkami, czasami kryminał romantyczny się trafi, ale to rzadko i to też ciężko tak szufladkować. Ulubione autorki to zdecydowanie Agatha i Tess Pozdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
darak Napisano 26 Maj 2013 Zgłoszenie Podziel się Napisano 26 Maj 2013 Potęga podświadomości - Joseph Murphy Ty Myśl - Mateusz Grzesiak Obudź w sobie olbrzyma - Anthony Robbins Droga miłującego pokój wojownika - Dan Millman Mój powrót do życia - Lance Armstrong (choć w obliczu nowych faktów, trochę inne nastawianie do autora ) ps. Pedro rozjebałeś z tym: Tajemnica bladego konia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
raidenn Napisano 26 Maj 2013 Zgłoszenie Podziel się Napisano 26 Maj 2013 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chmielu Napisano 26 Maj 2013 Zgłoszenie Podziel się Napisano 26 Maj 2013 Metro 2033 i 2034 a także wszystkie książki z Uniwersum Metro jak ktoś lubi fantastykę postapokaliptyczną - bezkonkurencyjne. Obecnie czytam Pilipiuka "Czerwoną gorączkę" oraz od czasu do czasu Stefcia Kinga co podejdzie, bo każda jest zajebista Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rogal Napisano 28 Maj 2013 Zgłoszenie Podziel się Napisano 28 Maj 2013 wyjebana Andrzej Iwan - spalony - , audioboka czyta Olaf L. no co on tam opisuje toc to je poezja Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krysztalowyy Napisano 28 Maj 2013 Zgłoszenie Podziel się Napisano 28 Maj 2013 Brian Haig - "Spisek" spoko nawet Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Profesor10 Napisano 11 Lipiec 2013 Zgłoszenie Podziel się Napisano 11 Lipiec 2013 Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet (Män som hatar kvinnor, 2005) - S. Larssona Przeczytałem, ale liczyłem na więcej 6/10 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ZIELEmale Napisano 11 Lipiec 2013 Zgłoszenie Podziel się Napisano 11 Lipiec 2013 kamienie na szaniec Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Profesor10 Napisano 11 Lipiec 2013 Zgłoszenie Podziel się Napisano 11 Lipiec 2013 kamienie na szaniec jo dobre było Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pershing Napisano 18 Lipiec 2013 Zgłoszenie Podziel się Napisano 18 Lipiec 2013 Polecacie jakieś książki z humorem? Tak żeby czytający zapomniał o codzienności, "odpłynął" na chwilę przy dobrej książce, która pozwoli zapomnieć, itd. Ps. To nie dla mnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PołamanaKoza Napisano 18 Lipiec 2013 Zgłoszenie Podziel się Napisano 18 Lipiec 2013 Ps. To nie dla mnie jasne harlekiny wszelkiej masci polecam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pershing Napisano 18 Lipiec 2013 Zgłoszenie Podziel się Napisano 18 Lipiec 2013 Dla siostry pałko I jakbym napisał o co chodzi usłyszałbym od Ciebie tylko jedno słowo - PRZEPRASZAM Także pytam poważnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Profesor10 Napisano 18 Lipiec 2013 Zgłoszenie Podziel się Napisano 18 Lipiec 2013 Persh, zapytałem koleżankę co one tam czytają jak im smutno i chcą zapomnieć To mi poleciła prawie wszystko Terrego Pratchetta albo jak to powiedziała "Jak przez jakieś dupka" to Danielle Stell "Obietnica". Tego Pratchetta, to podobno najlepsze coś w tytule o kotach. niby jajca mega, ze płakała ze śmiechu Rada ode mnie na to odpływanie, to bym polecił blanta i łyche, zawsze działa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pershing Napisano 18 Lipiec 2013 Zgłoszenie Podziel się Napisano 18 Lipiec 2013 Nie kompletnie nie to, siostra jest żonata, więc nic, że przez jakiegoś kolesia czy coś po prostu książka jakaś książka na luzie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
eltondi Napisano 18 Lipiec 2013 Zgłoszenie Podziel się Napisano 18 Lipiec 2013 skoro żonata to ciezko bedzie cos wymyslic btw ja w wolnych chwilach czytam ksiazki tzn przeczytalem juz wszystkie ksiazki Harlana Cobena sa ta ksiazki kryminalne szybko sie je czyta Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Profesor10 Napisano 19 Lipiec 2013 Zgłoszenie Podziel się Napisano 19 Lipiec 2013 persh to jak żonata to Terrego Pratchetta Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Patryk23 Napisano 19 Lipiec 2013 Zgłoszenie Podziel się Napisano 19 Lipiec 2013 Albo wszystkie Książki Nicolasa Sparksa ;] Np. Pamiętnik itp. Sam czytałem te romanse :D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Profesor10 Napisano 19 Lipiec 2013 Zgłoszenie Podziel się Napisano 19 Lipiec 2013 "romansa" to i nawet czytoł jednego, jak o to się rozchodzi siostrze Gone with the Wind- Margaret Mitchell dobry był Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
scorpi Napisano 8 Sierpień 2013 Zgłoszenie Podziel się Napisano 8 Sierpień 2013 A.J. Kazinski - "Ostatni dobry człowiek" Thriller filozoficzny Jestem w trakcie i bardzo mi się podoba Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
eltondi Napisano 16 Wrzesień 2014 Zgłoszenie Podziel się Napisano 16 Wrzesień 2014 pewnie znajdą się osoby, które takie biografie czytają ja na pewno zamówię "Myślę, więc gram", to głośna autobiografia Andrei Pirlo, którą Milan Club Polonia we współpracy z Wydawnictwem SQN oferuje wszystkim milanistom w specjalnej ofercie z 30% rabatem. Oficjalna premiera książki przypada na 24 września jednak możesz ją zamówić już dzisiaj z natychmiastową wysyłką i 30% rabatem używając w trakcie zakupu kodu rabatowego MILANPIRLO30. "Myślę, więc gram" to jedna z obowiązkowych pozycji dla każdego milanisty. Przez większość książki Andrea Pirlo opisuje wiele momentów ze swojej 10-letniej kariery w Milanie, skupiając się na pierwszych chwilach w zespole, wielkiej przyjaźni z Nestą, szaleństwach Gattuso, zwycięstwach, koszmarnej porażce z Liverpoolem oraz dokładnie wyjaśnia dlaczego odszedł i opisuje kulisy transferu do Juventusu. Książkę możecie zamówić na stronie http://www.labotiga.pl/pirlo'>http://www.labotiga.pl/pirlo Aby skorzystać z 30% rabatu należy przy zamówieniu wpisać kupon rabatowy: MILANPIRLO30 http://www.labotiga.pl/pirlo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
banita88 Napisano 17 Wrzesień 2014 Zgłoszenie Podziel się Napisano 17 Wrzesień 2014 Gromowładny Autor: Roman Polko Życie i służba nietuzinkowego i dla wielu kontrowersyjnego oficera, który postępował zgodnie ze słowami - Bóg, Honor, Ojczyzna. Niektóre rozdziały mogłyby stanowić kanwę powieści political-fiction, ale - niestety wydarzyły się naprawdę. Przeraża, że bezpieczeństwo państwa ma dla decydentów ze Sztabu Generalnego WP znaczenie trzeciorzędne. Afgański łącznik Autor: Jarosław Granat „Afgański łącznik” to zbiór dwóch opowiadań o majorze Gradzie – oficerze Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Iraku i Afganistanie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gruby Napisano 27 Kwiecień 2015 Zgłoszenie Podziel się Napisano 27 Kwiecień 2015 "Skazaniec" Krzysztof Spadło Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kalodop Napisano 28 Kwiecień 2015 Zgłoszenie Podziel się Napisano 28 Kwiecień 2015 (edytowane) "Grób" Gaja Grzegorzewska "Był sobie złodziej" Jacek Skowroński serio dobre polskie książki tak dla zajawki początek "Był sobie złodziej" : Mężczyzna niespiesznie wchodził na najwyższe piętro. W nowym apartamentowcu była wprawdzie winda, ale uznał, że trzy kondygnacje może pokonać na piechotę. Uważnym spojrzeniem omiatał elegancką klatkę schodową, przyglądał się solidnym drzwiom bez tabliczek z nazwiskami lokatorów, czy choćby numerami lokali. Na każdym poziomie znajdowały się tylko dwa mieszkania, musiały być naprawdę duże. Ostatnie stopnie pokonał jeszcze wolniej - dzień był upalny, a sutanna z ciasno zapiętą koloratką nie była letnim strojem. Otarł pot z czoła i pomyślał, że powołanie wiodące go w takie miejsca wymaga wielu wyrzeczeń, a noszenie niewygodnego uniformu nie jest największym z nich. Ksiądz przystanął przed masywnymi drzwiami o barwie ciemnego mahoniu, z wypukłym judaszem, i przeżegnał się machinalnie, gdy potoczna nazwa szklanego szpiega przemknęła mu przez głowę. Przyglądał się przez chwilę nowoczesnym zamkom - owieczka, której losem zamierzał się zająć, należała do zamożnych i troszczących się o dobra doczesne. „Ciekawe, czy poświęci nieco troski dziełu zbawienia swej duszy”, pomyślał, kładąc palec na przycisku dzwonka. Drugiej szansy nie będzie - pod tym względem duchowny nie był typowym przedstawicielem swojej profesji - nigdy nie wracał tam, gdzie nie wpuszczono go przy pierwszej wizycie. W głębi mieszkania rozległ się delikatny dźwięk gongu, przez minutę lub dwie nic się nie działo, najlżejszy szelest nie zakłócił ciszy. Wreszcie judasz pociemniał na sekundę, następnie drzwi zaczęły się uchylać z powolnym dostojeństwem wrót bankowego sejfu. - Niech będzie pochwalony... - Elegancka, młoda kobieta spojrzała pytająco i machinalnie przesunęła palcami po guzikach bluzki, jakby sprawdzała, czy dekolt jest wystarczająco skromny. - Na wieki wieków. - Gość z pobłażaniem obserwował oznaki zakłopotania pojawiające się zawsze na widok sutanny. - Dzień dobry. - Dzień dobry - odpowiedziała z ledwie wyczuwalną ulgą, że może przystąpić do zwykłej konwersacji. - W czym mogę księdzu pomóc? - Prowadzę posługę duszpasterską w tutejszej parafii i staram się odwiedzić wszystkich nowych członków naszej wspólnoty. Państwo niedawno się wprowadzili, zapewne zabrakło czasu na wizytę w kościele... - zawiesił ze smutkiem głos. - Mieszkamy tu niecałe dwa miesiące. Właściwie nie wiem nawet, gdzie jest najbliższy kościół, nie było czasu... - Dotarło wreszcie do niej, że wypada wpuścić kapłana do środka albo znaleźć jakąś wymówkę i zatrzasnąć mu drzwi przed nosem. - Proszę, niech ksiądz wejdzie. Zaprowadziła go do salonu, gestem wskazała skórzaną sofę i przeprosiwszy, zniknęła w głębi mieszkania. Duchowny nie usiadł. Nie wypuszczając z ręki czarnej, podobnej do małej walizki teczki, stał nieruchomo i tylko z dziwną uwagą lustrował otoczenie, jakby pragnął, żeby przedmioty opowiedziały mu to, czego nie wyjawią ich właściciele. Przestronny apartament urządzony był z kosztowną elegancją. Nowe meble, w całości wykonane z ciemnego drewna, z biegiem lat nie stracą na wartości, wręcz przeciwnie, staną się prawdziwymi antykami. Obrazy zawieszone na różnych wysokościach łamały monotonię pastelowych ścian, wielkie morskie akwarium z kawałkami prawdziwej rafy koralowej, podświetlone błękitnofioletowym światłem, dodawało wnętrzu życia. Wyczuwało się rękę profesjonalnego projektanta wnętrz, gospodarze najwyraźniej mogli sobie pozwolić na ekstrawagancję. - Niech będzie pochwalony... - Do salonu wszedł młody mężczyzna w szykownym garniturze i bez skrępowania wyciągnął rękę. - Zalewski. - Na wieki wieków, amen. - Ksiądz odwzajemnił mocny uścisk. - Ojciec Janusz. - Kawy? Może coś mocniejszego? - Gospodarz zapraszającym gestem wskazał gościowi fotel i przystanął przed małym barkiem. - Dziękuję, synu. Moja posługa nie idzie w parze z nadużywaniem... - przerwał na widok miny pana domu, mówiącej wyraźnie, że duchowny może darować sobie umoralniające kawałki. Zresztą ortodoksyjne trzymanie się zasad akurat nie leżało w jego naturze. - No dobrze, kropelkę. Po chwili atmosfera zrobiła się prawie rodzinna. Gospodyni pojawiła się z kawą i ciastkami. Ksiądz wdał się w luźną pogawędkę ze swoją nową trzódką, zapisując coś czasem w grubym notesie. Rozmówcy okazali się dość typowymi przedstawicielami nowej klasy społecznej - świetnie wykształceni, ambitni i uparci, pragnęli, jak sami mówili, przede wszystkim spełnić się zawodowo. Kapłan ze skrywanym politowaniem słuchał o trudzie, jakiego to wymaga. Praca, praca i jeszcze raz praca, po czternaście godzin na dobę, a wszystko po to by nie odpaść z peletonu. W soboty i niedziele kursy doszkalające albo wyjazdy integracyjne na koszt firmy. - A rodzina, dzieci? Myśleliście o tym? - Proszę księdza, od myślenia dzieci się nie rodzą! - Gospodarz błysnął dowcipem. Kobieta wyciągnęła album ze zdjęciami kilkuletniego chłopca. - Ma prywatną opiekunkę i właśnie kończy przedszkole,w którym mówi się wyłącznie po angielsku. Od września idziedo amerykańskiej szkoły w Wilanowie. Czesne wynosi... Nie oceniał ich, sam nie czuł się ani lepszy, ani gorszy od tych ludzi goniących za własnym wyobrażeniem szczęścia. Pomyślał przelotnie, że każdy prędzej czy później odkrywa swoje powołanie. On wybrał inaczej, ale czy lepiej? Cóż, przynajmniej był wolny, nie musiał codziennie udowadniać, że jest w czołówce wyścigu szczurów biegających w kółko po labiryncie. Miał ogromną ochotę na papierosa, ale powstrzymał się w przekonaniu, że nie należy psuć dobrego nastroju spotkania, demonstrując ten mało chwalebny nałóg. - Moi drodzy - zwrócił się do gospodarzy z właściwą dlaswej profesji bezpośredniością. - Pozwólcie mi odmówić modlitwę za spokój tego domu i poświęcić go łaskawej opiece Pana. Wyjął z teczki starą, oprawioną w skórę książeczkę do nabożeństwa, otworzył ją i ze srebrnym kropidłem w dłoni zaczął przemierzać mieszkanie. Nie ominął żadnego pomieszczenia, w każdym przystanął na moment, by cichym, skupionym głosem odmówić kilka wersów modlitwy. Towarzyszyli mu w tej ceremonii, trzymając się nieco z tyłu. Jeśli nawet dostrzegli, że zachowywał się nietypowo jak na pierwszą wizytę duszpasterską, nie dali mu tego odczuć. Przed wyjściem wręczył im jeszcze obrazek z wizerunkiem jakiegoś świętego i krótką modlitwą na odwrocie. Gospodarz przytrzymał go za ramię. - Ojcze Januszu, chwileczkę. Chcielibyśmy ofiarować jakiśdatek... - Moi drodzy, nie jestem kwestarzem. Jeśli odwiedzicie naszą świątynię, możecie złożyć stosowną ofiarę. - Nie chciał ich pieniędzy. Miał już to, po co przyszedł. Znów zignorował windę i uważając, by nie przydeptać sutanny, zaczął schodzić na dół. Wątpił, czy jego wizyta choć odrobinę wpłynie na tych ludzi, skłoni ich do jakiejś głębszej refleksji nad sensem życia. Nie wierzył, że człowiek jest w stanie cokolwiek zrobić dla zbawienia swej duszy, a już na pewno nie sądził, by modlitwą dało się wyżebrać łaskę u Pana. Jego podejście do religii dalekie było od oficjalnej doktryny Kościoła. Modlitwę traktował jako formę rozmowy z samym sobą, całkiem ignorowaną przez Stwórcę, który, jeśli istnieje, potrafi zajrzeć bezpośrednio w głąb duszy i nie traci czasu na słuchanie naszych zakłamanych błagań. Nie negował całkiem istnienia siły wyższej, ale uważał, że Bóg, jakiego znamy, został wymyślony przez ludzi, żeby ukoić ich naturalny strach przed niewiadomym. Duchowny wyszedł z budynku, przystanął, wyjął czarny notes i zaczął w skupieniu wodzić palcem po jego stronach. Minęło kilka minut, zatopiony w swoich sprawach nie zwrócił uwagi na zbliżającą się postać. Ciche chrząknięcie kazało mu unieść głowę. - Niech będzie pochwalony... - Na wieki wieków... - odrzekł machinalnie. Odsunął się pospiesznie, zauważywszy, że tarasuje przejście młodej kobiecie chcącej wejść do środka. Uśmiechnęła się wdzięcznie i zaczęła wystukiwać kod na domofonie. Kombinacja składała się z numeru mieszkania oraz czterech cyfr. Zapisał coś, schował notes i oddalił się w kierunku bramy osiedla. Był zupełnie zadowolony z wyników swojej wizyty. W końcu nie przyszedł tam nawracać zagubionych duszyczek ani wskazywać im drogi ku wiecznemu szczęściu. Tego dnia pragnął zdobyć informacje i to mu się udało. Wiedziałem o tym doskonale, bo to ja odbyłem tę niespodziewaną wizytę duszpasterską. I nigdy nie byłem księdzem. Byłem złodziejem. Edytowane 28 Kwiecień 2015 przez kalodop Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pershing Napisano 1 Czerwiec 2015 Zgłoszenie Podziel się Napisano 1 Czerwiec 2015 Znowu trochę więcej czytam, więc odświeżam temat, postaram się wrzucić na miesiąc 3-4 pozycje...bardziej skupiam się mentalności i samorozwoju, inwestowaniu, itd. więc na razie tego typu pozycje Paradoks Szympansa. Przełomowy program zarządzania umysłem (autor Steve Peters) Chcesz tego czy nie – siedzi w Tobie Szympans. Za każdym razem, gdy emocje biorą górę nad rozsądkiem, a nieuzasadniony strach paraliżuje Twoje działania, to właśnie Szympans dochodzi do głosu. Im wcześniej zdasz sobie sprawę, jak dogadać się z niewygodnym towarzyszem, tym lepiej dla Ciebie. Bestsellerowa książka prof. Steve’a Petersa to nieszablonowa instrukcja obsługi wewnętrznego Szympansa, który może być najlepszym przyjacielem albo największym wrogiem. Na tym polega paradoks Szympansa. Skuteczność rewolucyjnego modelu zarządzania umysłem proponowanego przez prof. Petersa potwierdzają badania naukowe i sukcesy jego podopiecznych. Prof. Steve Peters był mózgiem zwycięskiego zespołu kolarzy brytyjskich na Igrzyskach Olimpijskich w Londynie w 2012 roku. Jego psychologiczne techniki zaowocowały olimpijskimi medalami największych czempionów świata sportu. Zdaniem Bradley’a Wigginsa – czterokrotnego mistrza olimpijskiego i sześciokrotnego mistrza świata w kolarstwie torowym – to właśnie trening mentalny pod kierunkiem prof. Petersa zdecydował o jego zwycięstwie w Tour de France 2012. Bogaty albo biedny. Po prostu różni mentalnie (autor T. Harv Eker) „Bogaty albo biedny“ ujawnia brakujące ogniwo między pragnieniem sukcesu a jego osiągnięciem! Czy zastanawiałeś się kiedyś, dlaczego niektórzy łatwo dochodzą do majątku, a inni mają ciągłe problemy, żeby związać koniec z końcem? Czy ta różnica wynika z ich wykształcenia, inteligencji, umiejętności, wyczucia czasu, nawyków zawodowych, kontaktów, odrobiny szczęścia, czy też może z zawodu, biznesu albo inwestycji, które wybrali? Szokująca odpowiedź brzmi: z żadnej z tych rzeczy! W przełomowej książce „Bogaty albo biedny ” T. Harv Eker twierdzi: „Daj mi pięć minut, a powiem ci, jaką będziesz miał finansową przyszłość!”. Eker potrafi to zrobić, rozpoznając indywidualny „schemat pieniędzy i sukcesu”. Każdy z nas ma własny schemat pieniędzy zakorzeniony w podświadomości i to właśnie ten schemat, bardziej niż cokolwiek innego, decyduje o naszym sukcesie finansowym. Możesz wiedzieć wszystko o marketingu, sprzedaży, negocjacjach, akcjach, nieruchomościach i świecie finansów, lecz jeśli twój schemat pieniędzy nie jest nastawiony na wielki sukces, nigdy nie dojdziesz do wielkich pieniędzy – a jeśli jakimś trafem zdobędziesz pieniądze, najprawdopodobniej je stracisz!„Bogaty albo biedny” to właściwie dwie książki w jednej. Pierwsza część wyjaśnia, jak działa schemat pieniędzy. Z wykładu Ekera, którego cechuje rzadko spotykane połączenie błyskotliwej inteligencji z niezwykłym poczuciem humoru, dowiesz się, jaką zajmujesz pozycję w świecie finansów. Nauczysz się też, jak rozpoznać i skorygować swój schemat pieniędzy, żeby nie tylko zrobić majątek, ale żeby go utrzymać i stale powiększać. W drugiej części poznasz siedemnaście „zestawów myśli”, które mówią o tym, w jaki sposób działają ludzie bogaci w odróżnieniu od większości ludzi biednych i średnio zamożnych. Każdy zestaw obejmuje opis praktycznych działań, które powinieneś podjąć, żeby zdecydowanie zwiększyć swoje dochody. Jeśli nie wiedzie ci się finansowo tak, jakbyś sobie życzył, to znaczy, że musisz zmienić swój schemat pieniędzy. Niestety, twój obecny schemat zostanie z tobą do końca życia, jeśli go nie zidentyfikujesz i nie skorygujesz – właśnie w tym pomoże ci ta niezwykła książka. Zdaniem Ekera, sprawa jest prosta: jeśli będziesz myślał tak, jak myślą ludzie bogaci, i robił to, co oni robią, jest duża szansa, że staniesz się jednym z nich! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PokerFish Napisano 16 Lipiec 2015 Zgłoszenie Podziel się Napisano 16 Lipiec 2015 Volant, 5poziom, polecam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
banita88 Napisano 16 Lipiec 2015 Zgłoszenie Podziel się Napisano 16 Lipiec 2015 Byłem dowódcą Brygady Świętokrzyskiej Wspomnienia dowódcy oddziału NSZ, oskarżanego o kolaborację z Niemcami, zdradę i zbrodnie. Szacki od sierpnia 1944 roku był dowódcą Brygady Świętokrzyskiej NSZ, która w styczniu 1945 roku wycofała się przed nadciągającą Armia Czerwoną z Kielecczyzny przez Śląsk do Czech, następnie wyzwoliła hitlerowski obóz koncentracyjny dla kobiet w Holisovie, aż w końcu połączyła się z amerykańską 3. Armią generała Pattona.W książce Szacki opisuje nie tylko okres dowodzenia Brygadą i jej marsz na zachód. Wiele miejsca poświęca na wspomnienia z dzieciństwa, młodości i lat przedwojennych. Omawia sytuację w kraju podczas wojny, a także przedstawia swoje losy powojenne. Żołnierze Wyklęci. Niezłomni bohaterowie Fascynująca opowieść o żołnierzach antykomunistycznego podziemia niepodległościowego, stawiających opór wobec sowietyzacji Polski i podporządkowania jej ZSRR w latach 40. XX wieku. Niezłomni bohaterowie - ścigani, chwytani, prześladowani, więzieni i mordowani przez władze komunistyczne. Wśród nich m.in. mjr Józef Kuraś „Ogień”, rtm. Witold Pilecki „Witold”, Danuta Siedzikówna „Inka”, mjr Zygmunt Szendzielarz „Łupaszka”, kpt. Antoni Żubryd „Zuch” i wielu innych. Ostatni „żołnierz wyklęty” – Józef Franczak ps. „Lalek” z oddziału kpt. Zdzisława Brońskiego „Uskoka” – zginął w obławie prawie dwadzieścia lat po wojnie –21 października 1963 r! Autorka kreśli sylwetki żołnierzy, opowiada o ich dramatycznych losach oraz tłumaczy, dlaczego zostali „wyklęci”. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PołamanaKoza Napisano 16 Lipiec 2015 Zgłoszenie Podziel się Napisano 16 Lipiec 2015 Znowu trochę więcej czytam, więc odświeżam temat, postaram się wrzucić na miesiąc 3-4 pozycje...bardziej skupiam się mentalności i samorozwoju, inwestowaniu, itd. więc na razie tego typu pozycje Paradoks Szympansa. Przełomowy program zarządzania umysłem (autor Steve Peters) Chcesz tego czy nie – siedzi w Tobie Szympans. Za każdym razem, gdy emocje biorą górę nad rozsądkiem, a nieuzasadniony strach paraliżuje Twoje działania, to właśnie Szympans dochodzi do głosu. Im wcześniej zdasz sobie sprawę, jak dogadać się z niewygodnym towarzyszem, tym lepiej dla Ciebie. Bestsellerowa książka prof. Steve’a Petersa to nieszablonowa instrukcja obsługi wewnętrznego Szympansa, który może być najlepszym przyjacielem albo największym wrogiem. Na tym polega paradoks Szympansa. Skuteczność rewolucyjnego modelu zarządzania umysłem proponowanego przez prof. Petersa potwierdzają badania naukowe i sukcesy jego podopiecznych. Prof. Steve Peters był mózgiem zwycięskiego zespołu kolarzy brytyjskich na Igrzyskach Olimpijskich w Londynie w 2012 roku. Jego psychologiczne techniki zaowocowały olimpijskimi medalami największych czempionów świata sportu. Zdaniem Bradley’a Wigginsa – czterokrotnego mistrza olimpijskiego i sześciokrotnego mistrza świata w kolarstwie torowym – to właśnie trening mentalny pod kierunkiem prof. Petersa zdecydował o jego zwycięstwie w Tour de France 2012. Bogaty albo biedny. Po prostu różni mentalnie (autor T. Harv Eker) „Bogaty albo biedny“ ujawnia brakujące ogniwo między pragnieniem sukcesu a jego osiągnięciem! Czy zastanawiałeś się kiedyś, dlaczego niektórzy łatwo dochodzą do majątku, a inni mają ciągłe problemy, żeby związać koniec z końcem? Czy ta różnica wynika z ich wykształcenia, inteligencji, umiejętności, wyczucia czasu, nawyków zawodowych, kontaktów, odrobiny szczęścia, czy też może z zawodu, biznesu albo inwestycji, które wybrali? Szokująca odpowiedź brzmi: z żadnej z tych rzeczy! W przełomowej książce „Bogaty albo biedny ” T. Harv Eker twierdzi: „Daj mi pięć minut, a powiem ci, jaką będziesz miał finansową przyszłość!”. Eker potrafi to zrobić, rozpoznając indywidualny „schemat pieniędzy i sukcesu”. Każdy z nas ma własny schemat pieniędzy zakorzeniony w podświadomości i to właśnie ten schemat, bardziej niż cokolwiek innego, decyduje o naszym sukcesie finansowym. Możesz wiedzieć wszystko o marketingu, sprzedaży, negocjacjach, akcjach, nieruchomościach i świecie finansów, lecz jeśli twój schemat pieniędzy nie jest nastawiony na wielki sukces, nigdy nie dojdziesz do wielkich pieniędzy – a jeśli jakimś trafem zdobędziesz pieniądze, najprawdopodobniej je stracisz! „Bogaty albo biedny” to właściwie dwie książki w jednej. Pierwsza część wyjaśnia, jak działa schemat pieniędzy. Z wykładu Ekera, którego cechuje rzadko spotykane połączenie błyskotliwej inteligencji z niezwykłym poczuciem humoru, dowiesz się, jaką zajmujesz pozycję w świecie finansów. Nauczysz się też, jak rozpoznać i skorygować swój schemat pieniędzy, żeby nie tylko zrobić majątek, ale żeby go utrzymać i stale powiększać. W drugiej części poznasz siedemnaście „zestawów myśli”, które mówią o tym, w jaki sposób działają ludzie bogaci w odróżnieniu od większości ludzi biednych i średnio zamożnych. Każdy zestaw obejmuje opis praktycznych działań, które powinieneś podjąć, żeby zdecydowanie zwiększyć swoje dochody. Jeśli nie wiedzie ci się finansowo tak, jakbyś sobie życzył, to znaczy, że musisz zmienić swój schemat pieniędzy. Niestety, twój obecny schemat zostanie z tobą do końca życia, jeśli go nie zidentyfikujesz i nie skorygujesz – właśnie w tym pomoże ci ta niezwykła książka. Zdaniem Ekera, sprawa jest prosta: jeśli będziesz myślał tak, jak myślą ludzie bogaci, i robił to, co oni robią, jest duża szansa, że staniesz się jednym z nich! dobry pomysl, czekam na wiecej ale wolalbym ... 3 zdania od ciebie osobiscie odnosnie ksiazki co uwazasz o niej niz nie wiadomo ile marketingowego bullshitu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PokerFish Napisano 17 Lipiec 2015 Zgłoszenie Podziel się Napisano 17 Lipiec 2015 pershing nie czytal bo ma problem z czytaniem a tylko wkleil co inni mysla Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Smerf Napisano 29 Lipiec 2016 Zgłoszenie Podziel się Napisano 29 Lipiec 2016 Polecam książki Jarosława "Masy" Sokołowskiego jak ktoś interesuje się tematem to nie będzie mógł się odciągnąć. "Skazaniec" też dobra pozycja Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzybek Napisano 4 Sierpień 2016 Zgłoszenie Podziel się Napisano 4 Sierpień 2016 Polecam serię Hjorth'a Rosenfeldta Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się