duncan Napisano 22 Wrzesień 2012 Zgłoszenie Podziel się Napisano 22 Wrzesień 2012 ATP - BANGKOK Miejsce: Bangkok, Tajlandia Ranga: ATP World Tour 250 Uczestników: S-28 D-16 Nawierzchnia: Hard Pula nagród: $551,000 Strona oficjalna: http://www.thailandopen.org/2012/index.php ATP - KUALA LUMPUR Miejsce: Kuala Lumpur, Malezja Ranga: ATP World Tour 250 Uczestników: S-32 D-16 Nawierzchnia: Hard Pula nagród: $850,000 Strona oficjalna: http://www.malaysianopentennis.com/2012/ WTA - TOKIO Miejsce: Tokio, Japonia Ranga: Premier Uczestników: S-56 D-16 Nawierzchnia: Hard Pula nagród: $2,168,400 Strona oficjalna: http://www.toray-ppo.co.jp/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kokocz Napisano 22 Wrzesień 2012 Zgłoszenie Podziel się Napisano 22 Wrzesień 2012 Dyscyplina: Tenis, ATP Kuala Lumpur Mecz: Yani M. - Singh S. Data: 23.09.2012 06:30 Typ: Yani 2:0 Kurs: 2.87 Bukmacher: Bet365 Analiza: Z samego rana, ponieważ o godzinie 6:30 zaplanowano spotkanie Amerykanina Yaniego z Sanamem Singhem z Indii w ramach kwalifikacji do turnieju głównego w malezyjskiej Kuala Lumpur. W spotkaniu tym bukmacher nie widzi jednoznacznego faworyta, jednak ja stawiam na zwycięstwo yaniego bez straty seta. W światowym rankingu Yani zajmuje 241 miejsce, więc nie za wysoko. Ja jednak spodziewam się, że ten zawodnik już niedługo nieco podskoczy i w rankingu napewno plasować się będzie zdecydowanie wyżej. Ostatnio jego forma ma się wyśmienicie i powinien to udowodnić w tym meczu. Yani ma za sobą udany turniej w Szanghaju, gdzie dotarł do półfinału, gdzie wyeliminował go Peter Gojowczyk po bardzo wyrównanym pojedynku. Yani przegrał 7:5, 6:7, 4:6. Wcześniej na swojej drodze do finału Yani pokonał Vardhana 7:5, 6:4, Tatsumę Ito 6:4, 2:6, 6:3 oraz Jamesa Warda w półfinale, kiedy to przy stanie 7:5 dla Yaniego Ward skreczował. Wcześniej Yani nie błyszczał, lecz Singh to jest napewno przeciwnik do pokonania. Zawodnik z Indii plasuje się obecnie na 370 miejsce w rankingu ATP, więc jak widzimy zawody nie będą stać na wysokim poziomie. Tego się spodziewam, lecz tylko ze strony Singha. Sanam także wystąpił w Szanghaju, gdzie dotarł do ćwierćfinałów, gdzie został wyeliminowany przez Yen-Hsun Lu 2:6, 3:6. Wcześniej Singh wygrał 6:4, 6:2 z Zhe Li oraz 7:6, 1:6, 6:2 z Yuki Bhambri. Wcześniej notował jakieś dobre występy, lecz nie mierzył się z dobrymi zawodnikami i klasa obydwu tenisistów powinna uwidocznić się tutaj i dać potwierdzenie na korcie. Yani jest lepszy i w formie, stąd typuje na jego zwycięstwo bez straty seta. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kokocz Napisano 23 Wrzesień 2012 Zgłoszenie Podziel się Napisano 23 Wrzesień 2012 Dyscyplina: Tenis, ATP Bangkok - kwalifikacje Mecz: Zverev M. - Yang T-H. Data: 24.09.2012 07:00 Typ: 2:0 Zverev Kurs: 1.83 Bukmacher: Bet365 Analiza: Konsekwentnie postawię także i dzisiaj na Zvereva. Ostatnio Niemiec mnie nie zawiódł, a spotkanie wygrał w bardzo dobrym stylu i to ze zdecydowanie lepszym przeciwnikiem, więc i dzisiaj nie powinno być inaczej. Kurs już nieco mniejszy, no ale jak ma wejść to czego nie stawiać. Mischa jest obecnie 175 tanisistą na świecie, jednak jego ranking zapewne znacznie się poprawi, gdyż jego forma wywindowała w górę i z pewnością będzie miało to przełożenie na jego miejsce w rankingu. Niemiec ostatnio bardzo dobrze zaprezentował się w turnieju we francuskiej miejscowości Metz. Niemiec bez przeszkód przebrnął przez kwalifikacje pokonując w nich kolejno Davida Thurnera z Niemiec 6:2, 6:2, Romaina Jouana 6:1, 6:1 oraz kolejnego Niemca - bardzo doświadczonego Michaela Berrera 6:3, 6:3. W turnieju głównym w pierwszej rundzie trafił na Nikolaja Dawidienkę i niestety przegrał 6:2, 3:6, 3:6. Należy jednak porównać klasę Rosjanina z Chińczykiem, aby było sprawiedliwie. Niemiec od pewnego czasu prezentuje się równo, a ostatnio znacznie lepiej. Więcej asów można spodziewać się po stronie Chińczyka, jednak Zverev trzyma swoje podania na bardzo wysokim poziomie. Yang pokonał dwóch reprezentantów gospodarzy w drodze do finalowej rundy kwalifikacyjnej. Najpierw pokonał Korkiatthaworna 6:3, 6:4, a później Wattanakula w takim samym stosunku. Zverev dla porównania wygrywał ze Scottem Lipskym znanym z występów deblowych 6:1, 6:2 oraz 6:1, 6:0 z 16 - latkiem Isarowem. Dzisiaj stawiam na pewne zwycięstwo Zvereva i obym go zobaczył w turnieju głównym. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość alvaro Napisano 24 Wrzesień 2012 Zgłoszenie Podziel się Napisano 24 Wrzesień 2012 Dyscyplina: Tenis, WTA Tokio 25.09.12, godzina: 06:30 Spotkanie: J. Zheng - D. Cibulkova Typ: 1 Kurs: 2,73 Buk: Pinnacle Spotkanie II rundy turnieju WTA w Tokio pomiędzy Chinką Jie Zheng a Słowaczką Dominiką Cibulkovą. Troszkę niezrozumiałe jest dla mnie aż tak wyraźne faworyzowanie Dominiki. Wprawdzie jest odrobinę lepszą zawodniczką, ma zdecydowanie większy potencjał, ale jej mankamentem jest duża nieobliczalność, chimeryczność, problemy z koncentracją, spora ilość niewymuszonych błędów. Nigdy nie można przewidzieć do końca, które oblicze Słowaczka pokaże w danym meczu. Potrafi zagrać zarówno świetne zawody prezentując tenis na miarę top10 jak i zagrać beznadziejnie, z poziomem na miarę top100, ot cała Cibulkova. Co do Chinki to nie ma co dużo się rozpisywać. Zheng to solidna zawodniczka bazująca przede wszystkim na dobrej defensywie i wielkiej ambicji, ale nic poza tym. Nie ma w niej błysku, nie wybija się ponad pewien poziom, ale za to ten, który osiągnęła jest dość stabilny i nie schodzi poniżej pewnej granicy przyzwoitości. Z kim ma wygrać to wygra, z kim przegrać to przegra, ale od czasu do czasu potrafi zaskoczyć nawet gdy nie jest faworytką. Większa stabilność oraz lepsza gra w defensywie Chinki mogą być kluczem do sukcesu w meczu ze Słowaczką. Dominika popełnia dużo niewymuszonych błędów, jak mecz jej się nie układa to potrafi nawet bardziej sama siebie pokonać niż przegrać z uwagi na lepszą grę przeciwniczki. Nieobliczalność nie jest w tenisie dobrą cechą, najwięcej zyskują tu tenisistki regularne, które wcale cudów nie muszą grać co pokazywały przykłady Wozniackiej czy Radwańskiej. Regularnie nabijany ranking dał jednej fotel liderki, a drugiej wiceliderki rankingu WTA swego czasu. Zheng to oczywiście nie ta para kaloszy, ale na tle nieobliczalnej Cibulkovej ma szansę awansować do kolejnej rundy jeśli tylko zagra solidnie w obronie oraz ustrzeże sie błędów własnych, a jednocześnie da okazję do ich popełniania samej Dominice. Po takim kursie Zheng warta gry. Jak będzie, to się okaże przed południem polskiego czasu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość alvaro Napisano 25 Wrzesień 2012 Zgłoszenie Podziel się Napisano 25 Wrzesień 2012 Tenis, WTA Tokio Data: 26.09.12, godz: 04:00 Spotkanie: S. Errani - M. Bartoli Typ: Errani AH -1,5 seta Kurs: 2,83 Buk: Pinnacle Krótko i na temat. Errani w ostatnich miesiącach kolosalnie poprawiła grę na hardzie, co przez długi czas było dla mnie (i pewnie nie tylko dla mnie) sporym szokiem. Oto filigranowa, drobna zawodniczka brylująca na cegle, słynąca ze świetnej defensywy nagle zaczęła wymiatać równo na twardych kortach siejąc postrach nawet u czołowych zawodniczek rankingu WTA. Jej metamorfoza zaczęła się od turnieju w New Haven, a na US Open tylko ją potwierdziła zamykając usta wszystkim krytykom wieszczącym, że to był tylko chwilowy skok formy. Teraz patrząc na mecze Włoszki trudno byłoby stwierdzić czy to rzeczywiście clay jest jej ulubiona nawierzchnią. 15 ostatnich meczów na kortach twardych to 11 zwycięstw i tylko 4 porażki w dodatku wyłącznie z topowymi zawodniczkami (Li Na, obie Williamsowny i Kvitova). Kiedyś o takich statach na hardzie Sara mogła pomarzyć a teraz nie dość, że seryjnie wygrywa to jeszcze robi to często w dwóch setach. Teraz zmierzy się z Bartoli i wydaje mi się, że wynik może być podobny. Francuzka otrząsnęła się troche z beznadziejnej dyspozycji jaką prezentowała do połowy sezonu i teraz odnosi całkiem dobre wyniki. Ale czy to starczy na rozpedzona Wloszke? Wydaje mi sie ze nie. Obie panie spotkaly sie w sierpniu w New Haven i tam Sara wygrala dosc latwo w dwoch setach. Czemu mialaby tego nie powtorzyc w Tokio? Marion nie ma zbyt dobrego serwisu wiec breaki dla Sary to tylko kwestia czasu, jej defensywny styl moze tu byc bardzo pomocny bo jak sie Francuzke rozgoni troche po korcie to sama wykancza sie wlasnymi bledami. Smaczku rywalizacji dodaje fakt, ze obie zawodniczki walczą o prawo startu w turnieju Masters kończącym sezon, więc punkty są im bardzo potrzebne. Większe szanse na sukces daje Errani. Przy odpowiedniej koncentracji i odrobinie szczęścia powinna wygrać nawet w dwóch setach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mln Napisano 27 Wrzesień 2012 Zgłoszenie Podziel się Napisano 27 Wrzesień 2012 Radwańska - Woźniacka ponad 20,5 gema 1.69 pinnaclesports Ostatni pojedynek ćwierćfinałowy turnieju WTA w Tokio pomiędzy turniejową trójką Agnieszką Radwańską a rozstawioną z numerem dziesiątym Karoliną Woźniacką. Jest to pojedynek, w którym według mnie nie ma zdecydowanej faworytki, liczę na wyrównany mecz, tak jak miało to miejsce w ostatnich ich pojedynkach. Agnieszka w turniejach na twardych kortach w Stanach Zjednoczonych zaprezentowała się przeciętnie, dwa pamiętne sierpniowe pogromy z Na Li, oraz również w US Open dość słabo, ledwie czwarta runda i porażka z Vinci. Teraz wraca by bronić punktów za zeszłoroczne zwycięstwo w tym turnieju, lecz półfinał to chyba wszystko co będzie w stanie tu osiągnąć, ponieważ w kolejnej rundzie zapewne czekać będzie Azarenka. Jednak by osiągnąć półfinał trzeba ograć Woźniacką, cóż można jednak powiedzieć o formie Agnieszki, w meczu z Jankovic ta druga nie grała zbyt dobrze przez większość część spotkania, dopiero w drugim secie zaczęła grać dobrze, postawiła cięższe warunki, jednak ostatecznie Radwańska pokonała ją w dwóch setach, a o meczu z Hampton można mówić jedynie na podstawie statystyk i można stwierdzić że Polka wygrała dzięki słabemu procentowi (41) pierwszego podania w korcie rywalki, natomiast pozostałe są wyrównane. Najtrudniejsze pojedynek jednak przed nią, czeka Karolina Woźniacka, która co prawda sezon ma przeciętny, jednak po słabych występach na kortach twardych w USA wróciła w dobrej dyspozycji zwyciężając w turnieju w Seulu, co prawda nie najsilniej obsadzonym, jednak zwycięstwo to zwycięstwo a takie rywalki jak Makarova czy Kanepi w tenisa grać potrafią. W tym turnieju ma za sobą już trzy pojedynki, już dzień po finale w Seulu przyszło jej się zmierzyć w pierwszej rundzie z Jovanovski, miała problemy ale ostatecznie wygrała w trzech setach, następnie w dwóch setach okazała się lepsza od Hantuchovej a rozstrzygający okazał się tie-break pierwszego seta, aż wreszcie w trzeciej rundzie pokonała w trzech setach rozstawioną z numerem siódmym Chinkę Na Li. Większość stawiających przeciwko Woźniackiej w dzisiejszym meczu sugeruje się tym pojedynkiem, jednak czy słusznie?! uważam że nie, bój z Radwańską to będzie zupełnie inne spotkanie, to że Na Li ma taki a nie inny styl i że to od niej zależał wynik dziś nie będzie miało żadnego znaczenia, na kort wyjdą dwie tenisistki które czują się świetnie w defensywie, dużo biegają, walczą itd itp. Tak jak pisałem wcześniej ich ostatnie pojedynki były długie i wyrównane, nie wzięło się to znikąd, obie są dobrymi koleżankami, znają się bardzo dobrze, ciężko czymś zaskoczyć rywalkę, gdy obie są w podobnej dyspozycji kończy się ciężkim bojem. Do przedarcia się przez linię 20,5 gema wystarczy jeden wyrównany set, rozstrzygnięty w końcówce i trochę walki w drugim, a przecież wielce prawdopodobne że ujrzymy trzy setowy pojedynek, dlatego też uważam że warto zagrać taki typ. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kleryk Napisano 28 Wrzesień 2012 Zgłoszenie Podziel się Napisano 28 Wrzesień 2012 Data: 29.09.12 (06:00) Dyscyplina: Tenis, WTA Tokio Spotkanie: Agnieszka Radwanska - Nadia Petrova Typ: 2 Kurs: 4,40 Bukmacher: Pinnacle Agnieszka jest faworytka, broni tytulu no ale nie uwazam zeby Petrova wogole byla bez szans w tym meczu. Nadia rozgrywa bardzo dobre zawody od poczatku w Tokio i nie bez powodu doszla az do finalu. Pierwsze trzy rywalki (Peng, Halep, Martic) to jeszcze nie duze wyzwanie wiec zwyciestwa nad nimi nie dziwily ale Nadia pokazala ze ma forme wygrywajac w cwiercfinale z rewelacyjna w tym sezonie Errani a w polfinale pokonujac Stosur ktora znowu pokonala Szarapowa. Radwanska bez straty seta doszla do finalu ale nie uwazam zeby byla az tak piekielnie mocna. Po prostu popelnia bardzo malo bledow wlasnych za to potrafi zmusic do nich rywalki i to jest jej prawdziwa sila. Petrova w tym meczu ma szanse jesli bedzie o tym pamietac i bedzie caly czas skoncentrowana. Aga nie lubi grac z przeciwniczkami ktore prezentuja silowy styl gry a taka jest Rosjanka. Dobrze serwuje, umie wygrywac dluzsze wymiany, ma z czego uderzyc. Byle tylko nie popelniala tyle bledow co Kerber a ma szanse. Niemka tez miala szanse ale sama sobie utrudnila zadanie. Aga grala swietnie, przebijala wiekszosc pilek ale Niemka sama tez psula tyle ze z jej ue uzbieralo sporo gemow oddanych za darmo. Nadia musi przeanalizowac ten szczegol i pilnowac sie caly mecz. Skoro potrafila pokonac Errani i Stosur to Radwanska tez lezy w jej zasiegu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi