Skocz do zawartości

NHL - Playoffs 2012


Pietaszek890

Rekomendowane odpowiedzi


Dyscyplina: Hokej na lodzie, NHL

Data: 12.04.2012 1:35

Spotkanie: Pittsburgh Penguins - Philadelphia Flyers

Typ: powyżej 6,5 bramek w meczu

Kurs: 2,05

Bukmacher: Bet365

 

Obie drużyny mają mnóstwo argumentów w ataku, szczególnie "Pingwiny" w meczach u siebie zachwycają ofensywnym stylem gry, licznymi strzałami no i wieloma bramkami. Na 8 ostatnich spotkań u siebie(ich wyjazdowe mecze również są bardzo obfite w bramki) Pittsburgh aż w 7 meczach strzelił co najmniej 4 bramki. Jeśli chodzi o overy 6,5 goli, to tutaj sytuacja też wygląda bardzo dobrze, gdyż na te 8 ostatnich domowych spotkań aż 6 razy padło co najmniej 7 bramek. Nietrudno o bramki, gdy się bombarduje bramkarzy drużyny przeciwnej ogromną ilością strzałów, a tak właśnie robi Pittsburgh. Philadelphia to drużyna, która defensywą nie zachwyca, a sezon dla ich bramkarzy był kiepski. Na szczęście ze strzelaniem bramek nie mają problemu. Według mnie Pittsburgh będzie bombardował bramkę Philadelphii, a Phila swoje też powinna ustrzelić z kontrataków, bo defensywa "Pingwinów" pozostawia jednak trochę do życzenia, bo tracą sporo bramek jak na drużynę ze ścisłej czołówki, ale oczywiście nadrabiają to ofensywą. W Bet365 liczy się też dogrywka i karne, więc przy wyniku 3:3 typ na pewno będzie wygrany, a 3:3 w tym spotkaniu jest całkiem prawdopodobne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dyscyplina: Hokej na lodzie, NHL

Data: 13.04.2012 1:35

Spotkanie: Boston Bruins - Washington Capitals

Typ: Boston Bruins over 2,5 bramek w meczu

Kurs: 1,633

Bukmacher: Pinnacle

 

Zdecydowanym faworytem w tej parze wydaje się być Boston. Bruins w sezonie zasadniczym na początku listopada złapali kapitalną formę dzięki której masakrowali swoich rywali strzelając ogromną liczbę bramek. To trwało tak gdzieś do połowy stycznia, a potem formę stracili. W końcówce sezonu znowu zaczęli grać lepiej i odnieśli 9 zwycięstw w 12 ostatnich meczach, jednak ich gra nie była już tak genialna jak w listopadzie czy grudniu. Mnie zastanawia, czy po prostu lekko nie odpuścili, by pełnię swojej mocy pokazać właśnie w playoffach? Sądzę, że jest to prawdopodobne, w końcu obrona tytułu jest najważniejsza.

Waszyngton miał sporo szczęścia, że dostał się do fazy playoff, spora w tym zasługa samego początku sezonu, gdzie trochę tych punktów nabili. Kiepsko wygląda statystyka wyjazdowa Waszyngtonu, w której zajęli dopiero 12 miejsce w konferencji.

W Waszyngtonie podobno ma bronić Braden Holtby, który jest dopiero trzecim bramkarzem tej drużyny i za wiele w tym sezonie sobie nie pograł.

Sądzę, że zmotywowany Boston pokaże w tym spotkaniu swoją prawdziwą siłę i strzeli chociaż te 3 bramki niezbyt doświadczonemu bramkarzowi Waszyngtonu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Florida Panthers - New Jersey Devils

 

 

Pierwsze spotkanie 3# i 6# druzyny na Wschodzie w sezonie zasadniczym. Na wstepie warto zaznaczyc, ze nie do konca odzwierciedla to poziom zespolu czy tez forme jak kto woli. Florida znalazla sie tak wysoko dzieki wygraniu swojej dywizji, zaraz przed Caps (2pkt wiecej). New Jersey z kolei dzieki niesamowitej koncowce sezonu (6 wins z rzedu) odsadzili rywali zza plecow, zrownujac sie punktami chociazby z Bostonem i prawie dogonili Flyers (1pkt straty). Gdybysmy dzis wzieli pod uwage tylko zdobyte punkty, Devils zajmowaliby wspolnie z Bostonem 4 i 5 miejsce (grajac ze soba w playoffach), za nimi uplasowalaby sie Florida i taka kolejnosc bylaby juz bardziej wiarygodna ;) Niemniej jednak zasady sa takie a nie inne, stad obie ekipy beda rywalizowac w pierwszym etapie posezonowych rozgrywek.

 

Gospodarze to dosc nierowny zespol, glownie bazujacy na formie swoich 3 zawodnikow: Versteega (23g.,31a.), Fleishmanna (27g.,34a.) oraz Weissa (20g.,37a.) - zawodzi dwoch z nich i Pantery maja ogromny problem ze strzelaniem bramek. A ze bramkarze rowniez nie naleza do najlepszych to z reguly konczy sie to porazka :bz: Do tego Florida gra w playoffach po raz pierwszy od 2000 roku (podobnie z reszta jak rywale), ciezko zatem powiedziec jak sobie poradza w tych rozgrywkach. Ich atutem moze byc wlasne lodowisko, gdzie graja znacznie lepiej, niz na wyjazdach. Najprawdopodobniej w ich bramce zobaczymy dzis Theodore, etatowego bramkarza Panter, choc chodza sluchy, ze ciekawych pomyslem byloby wystawienie Clemmenssena jako bylego gracza Devils (2008-09), ktory w tym sezonie raz juz ich zatrzymal puszczajac tylko 1 gola na 28 strzalow... Nie wiem czy to bedzie mialo dzis jakiekolwiek znaczenie, bo playoffy zadza sie swoimi prawami i h2h niekoniecznie ma tutaj pokrycie.

 

Zwlaszcza, ze Devils graja ostatnio znakomicie, zakladajac ze aktualna przerwa nie wplynie zle na to zjawisko, ktorykolwiek bramkarz Panter by nie stanal bedzie mial spory problem z zatrzymaniem gosci. Jak wspomnialem na zakonczenie sezonu zasadniczego 6 meczow z rzedu wygranych, zaledwie 8 straconych goli, za co wielki szacun weteranowi amerykanskich lodowisk, Brodeur'owi, ktorego to prawdopodobnie ostatnie playoffy w karierze. Jednak goscie to nie tylko bramkarz, ale przede rowniez znakomita obsada na kolejnych liniach. Ofensywa jest imponujaca: Kovalchuk (37g.,46a.), Elias (26g.,52a.) oraz Parise (31g.,38a.) znacznie przewyzsza mozliwosci Panter w tym aspekcie :)) Dwoch z nich, Kovalchuk i Elias, to pierwsza 10tka najlepiej punktujacych w NHL :uwaga: Lepiej wypada tylko duet Pens: Malkin+Neal. To jest glowna sila Devils, a ponadto w razie kryzysu jest jeszcze Brodeur ;)

 

Mimo takiego a nie innego rozstawienia obu druzyn nie daje wiekszych szans w tej konfrontacji druzynie Floridy :bz: Nawet jesli uda im sie cos wygrac, co jest raczej pewne, to ostatecznie Devils powinni zwyciezyc po 6 spotkaniach. Dzis jest spora niewiadoma, gdyz obu druzynom brakuje troszke ogrania w playoffach. Wydaje mi sie, ze zaczna spokojnie, majac swiadomosc stawki i ogromnej presji, ktora na nich ciazy. Zakladajac, ze zobaczymy dzis Theodore, ktory forma delikatnie mowiac nie blyszczal w ostatnich meczach sezonowych, oraz Brodeura, ktory mial spory wklad w zwyciestwa swojej druzyny, przychylalbym sie dzis gosciom. Ten pierwszy mecz jest niezwykle wazny dla druzyn wystepujacych w roli gosci, bo pozniej juz jest ich po rowno we wlasnej hali, dlatego sadze, ze Devils za wszelka cene beda chcieli tu dzis wygrac. Kurs na nich jest dosc wysoki i na pewno wart ryzyka, bo wg mnie sa ekipa znacznie lepsza od gospodarzy, ktorych atut wlasnej tafli moze dzis nie wystarczyc.

 

 

danie glowne:

Florida Panthers - New Jersey Devils (wlaczajac dogrywke i karne) 2 1.93 Pinnacle :t:2:3

 

za drobne adrenalinka:

Florida Panthers - New Jersey Devils (-1) 2 3.63 Betsafe :n:

 

Edit. Znakomity mecz Devils, w polowie meczu mieli juz ponad 25 oddanych strzalow i prowadzili 3:0. Pozniej nieco odpuscili w trzeciej i dali sie podejsc na 3:2, co niestety mialo negatywny oddzwiek na moim handi ;) Pierwsza brame strzelil Elias, ale gwiazda spotkania byl Dainius Zubrus, ktory poza bramka asystowal przy tej Eliasa. Honory trzeba oddac rowniez bramkarzom. Postawa Brodeur'a akurat nie dziwi, ale Theo mimo puszczenia 3 goli wyjal kolejne 35 strzalow, co jest wynikiem imponujacym. Tak jak pisalem Diably chcialy koniecznie wygrac ten mecz, co bedzie niezwykle istotnym czynnikiem w przebiegu konfrontacji, obserwujac zas to spotkanie, nie wiem czy Panterom uda sie wygrac chocby jeden mecz :bz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dyscyplina: Hokej na lodzie, NHL

Data: 15.04.2012 21:05

Spotkanie: Philadelphia Flyers - Pittsburgh Penguins

Typ: Philadelphia Flyers over 2,5 bramek w meczu

Kurs: 1,625

Bukmacher: Pinnacle

 

Uważam, że losy tej rywalizacji są już przesądzone i że Pittsburgh już się nie podniesie po tych dwóch klęskach. W pierwszym meczu Pingwiny prowadziły już 3:0, by przegrać po dogrywce 3:4. W drugim spotkaniu Pittsburgh znowu prowadził, tym razem 2:0, 3:1 i przegrali... 5:8. Jak po czymś takim zebrać się do kupy, uwierzyć, że mogą odwrócić losy rywalizacji? Moim zdaniem nie dadzą rady. Na dodatek widać, że Philadelphia jest doskonale przygotowana do playoff, szczególnie jeśli chodzi o ofensywę. Mecze pomiędzy tymi ekipami niemal zawsze są obfite w bramki i uważam, że podłamany Pittsburgh straci ich dzisiaj wiele. Na dodatek defensywa Pittsburgha pozostawia bardzo wiele do życzenia w meczach wyjazdowych- w czterech ostatnich wyjazdowych meczach Pingwiny straciły aż 19 bramek. Tak mocna ofensywnie drużyna jak Philadelphia, na dodatek bardzo mocno zmotywowana, w dobrych nastrojach, powinna te 3 bramki bez większych problemów strzelić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Detroit Red Wings - Nashville Predators

 

Zdecydowanie najciekawsza para dzisiejszej nocy. Detroit po trzech spotkaniach przegrywa w serii 1:2, porażka w dzisiejszym meczu spowodowałaby, że byłoby już krytycznie, a w najbliższym spotkaniu czekałby ich wyjazd. Także dzisiaj nie ma już czasu na brak koncentracji, pomyłki w obronie, bo Predators pokazują, że są drużyną dobrze poukładaną i mimo, że w ostatnim czasie mało doświadczoną w Play Offach to mającą solidne argumenty za tym, żeby Detroit pokonać. Dzisiaj w bramkach bez niespodzianek Howard vs Rinne. W tej chwili wydaje mi się, że lepsze wrażenie sprawia Fin. Jednak jak dotąd obaj co mecz tracą co najmniej trzy bramki. Co ciekawe w każdym spotkaniu do tej pory padał wynik 3:2, z tym, że dwukrotnie w tym stosunku wygrała ekipa Nashville. Dzisiaj spośród wszystkich ciekawych typów na to spotkanie wybrałem ten, który wydaje mi się najciekawszy, a zarazem z najlepszym kursem. Pavel Datsyuk - to niezwykle doświadczony gracz, który jest doskonale wyszkolony technicznie, typowy mózg drużyny. Nie wyobrażam sobie Detroit bez Rosjanina i na dobrą sprawę kadra w której jest mnóstwo znakomitych graczy nie wygrywałaby tylu spotkań, gdyby nie Pavel. To jest gracz od której bardzo wiele zależy w tej drużynie i naprawdę jest on jedną z najbardziej wyróżniających się postaci. Play Offy zaczął może nieco słabiej, ale w końcu w ostatnim meczu zaliczył gola i asystę. Dzisiaj liczę na co najmniej taką samą ilość punktów. To właśnie ten moment w którym Datsyuk musi wziąć odpowiedzialność na swoje barki. Ten sezon jest jego 10 w karierze, więc na pewno doświadczenia i ogrania na tej fazie rozgrywek mu nie brak. Warto też pamiętać, że z Detroit sięgał już po Puchar Stanleya. Reasumując mimo, że Nashville wygląda nieco korzystniej to moim zdaniem to właściwy czas, aby Detroit pokazało swoją dojrzałość, konsekwencję i duże doświadczenie. Na pewno dużo będzie dzisiaj zależało od #13 i liczę, że Rosjanin zdobędzie dzisiaj co najmniej dwa punkty. Na pewno po takim kursie warto jak najbardziej spróbować.

 

Typ:

- P.Datsyuk Over 1.5 pkt @2.90 - Betsafe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dyscyplina: Hokej na lodzie/NHL

NJ Devils-Florida Panthers

Typ: NJ Devils

kurs:2,00

bukmacher: Betsafe

18.04.12 godz. 01:00

 

W Prudential Center dojdzie do 3 spotkania ćwierćfinałowej fazy play off pomiędzy drużynami New Jersey Devils i Florida Panthers. Aktualny stan rywalizacji jest remisowy.

Spotkania kończyły się następującymi wynikami:

Florida-NJD 2:3 (Diabły bardzo szybko ustawiły wynik w tym meczu zdobywając trzy gole w pierwszej tercji, w ktorej oddali miażdzącą ilość 26 strzałów na bramkę rywali. W drugiej tercji widoczne rozlużnienie dało o sobie znaki i pantery doskoczyły do wyniku 2-3. W trzeciej tercji obyło się bez historii, drużyny zaprezentowały głównie ultradefensywną grę czego wynikiem było po 6 oddanych strzałów z obu stron)

Florida-NJD 4:2 (Ekipa z New Jersey słabo rozpoczęła mecz i praktycznie przespała spotkanie tracąc 3 bramki. Kluczowe dla losów spotkania były 2 bramki zdobyte w PP przez Stephena Weissa z Florydy. W trzeciej tercji NJD rozpoczęli szaloną pogoń za wynikiem strzelając 2 gole w ciągu 2-óch minut i ich gra była zdecydowanie lepsza, zabrakło trochę szczęścia i ostatecznie wygrały pantery 4:2 strzelając 4 bramkę do pustej bramki)

Za grą na NJD przemawia fakt, że są drużyną o większym potencjale niż rywale, mają wyrównany skład z zawodnikami pokroju Kovalchuka, Zubrusa, Eliasa w napadzie, solidnego bolku defensywnego oraz klasowych bramkarzy Brodeur i Hedberga. Dodatkowym handicapem będzie także gra na własnej tafli.

Braki kadrowe:

NJD: Henrik Tallinder, Jacob Josefson.

Panthers: Matt Bradley, Jack Skille.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Dyscyplina: Hokej na lodzie, NHL

Data: 26.04.2012 1:35

Spotkanie: Boston Bruins - Washington Capitals

Typ: Boston Bruins strzeli over 2,5 bramki w meczu

Kurs: 1,746

Bukmacher: Pinnacle

 

Będzie to ostatnie, siódme spotkanie tych drużyn, stan rywalizacji 3:3. Uważam, że gdyby nie kapitalna forma bramkarza Waszyngtonu- Holtby, to Boston już by dawno był w kolejnej rundzie. Bruins w każdym meczu bombardują bramkarza Waszyngtonu ogromną ilością strzałów:

- pierwszy mecz - 30 strzałów(jeden w dogrywce), ale dominacja Bruins szczególnie w drugiej tercji była niesamowita;

- drugi mecz - 44 strzały (choć wiele z nich w dogrywce);

- trzeci mecz - 29 strzałów;

- czwarty mecz - 45 strzałów;

- piąty mecz - 37 strzałów;

- szósty mecz - 31 strzałów (3 w dogrywce).

Te statystyki pokazują, że Boston nie ma żadnych problemów, by stworzyć sobie mnóstwo sytuacji do zdobycia bramki. Problemem natomiast jest kapitalna dyspozycja bramkarza Waszyngtonu. Pytanie tylko czy ten niezbyt doświadczony bramkarz zagra na tak dobrym poziomie w decydującym meczu, gdzie stres będzie ogromny? Moim zdaniem to mu się nie uda, nerwy zrobią swoje. Na dodatek wydaje się, że hokeiści Bruins znaleźli na niego sposób, bo w ostatnim meczu strzelili 4 bramki(jedna w dogrywce), a wcześniej 3. Własne lodowisko też tutaj może mieć duże znaczenie, bo w decydujących meczach gra u siebie to spory atut. Spodziewam się tutaj dość gładkiego zwycięstwa Bostonu i strzelenia przez nich co najmniej trzech bramek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Florida Panthers - New Jersey Devils I.Kovalchuk Over 1.5 pkt (2,90)

 

Decydujące siódme starcie pomiędzy Panterami z Sunrise, a Diabłami z Newark, cena zwycięstwa - awans do drugiej rundy Play Off. Minimalny faworytem według bukmacherów szósta drużyna Konferencji Wschodniej po sezonie regularnym czyli New Jersey. Podzielam zdanie bukmacherów i polecam granie Diabłów w MoneyLine. W takich spotkaniach często bardzo ważne jest doświadczenie z Play Offów, a zdecydowanie większe ma drużyna gości, która akurat w tej kategorii bije na głowę Floride. Jeżeli chodzi o poprzednie mecze na lodzie gospodarzy to udało im się tutaj zwyciężyć dwukrotnie w meczach nr 2 i nr 5. Najlepiej wypadli podczas tego ostatniego spotkania na własnym lodzie zwyciężając bardzo pewnie 3:0. Co ważne do bramki wraca bohater tamtego spotkania Jose Theodore, którego w ostatnim meczu w Newark zastąpił Scott Clemmensen co ciekawe były gracz New Jersey z którymi sięgał w sezonie 2002/2003 po Puchar Stanleya. Wracając do obsady bramki to w New Jersey bez niespodzianki i między słupkami zobaczymy weterana Martina Brodeura. Ja dzisiaj oprócz typu na ML proponuje grę w Betsafe na Ilię Kovalchuka, który moim zdaniem w tak ważnym meczu dla Devils powinien być wiodącą postacią na lodzie. Dwa punkty w tak wyrównanej parze to na pewno nie łatwa bariera do przeskoczenia, ale kto tam ma przesądzić o awansie jak nie Ilia? W sześciu meczach z Floridom zdobył do tej pory trzy gole i zaliczył dwie asysty, daje mu to drugie miejsce w klasyfikacji kanadyjskiej tuż za Travisem Zajacem. O umiejętnościach i możliwościach Rosjanina raczej przekonywać nikogo interesującego się NHL nie muszę. Co ciekawe ten znakomity zawodnik w Play Offach gra dopiero po raz czwarty, a dotąd jeszcze nigdy nie przebrnął pierwszej rundy. Dzisiaj ma na to największe szansę i liczę, że to on będzie nadawał ton poczynaniom gości na lodzie. Kurs na pewno bardzo przyzwoity, bardzo ważna będzie gra w przewagach, gdyż obie ekipy prezentują się bardzo przyzwoicie w tym fragmencie gry, więc każda kara Floridy będzie przybliżać mój typ do pozytywnego rozstrzygnięcia. Spróbować na pewno warto, przy dobrych wiatrach dzisiaj Devils awans przy oczywiście dużej pomocy 29-letnie lewoskrzydłowego.

 

Kurs z: Betsafe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hokej na lodzie/ NHL

Philadelphia Flyers-New Jersey Devils

typ: 1

kurs: 2,05

buk: Betsafe

02.05.12 01:30

 

W nocy odbędzie się drugie spotkanie serii play off pomiędzy drużynami Flyers i Devils. W pierwszym spotkaniu zdecydowanie lepszym zespołem była ekipa gospodarzy, którzy wręcz szturmowali bramkę diabłów z New Jersey mając momentami serię 14-2 w strzałach. Ostatecznie po dogrywce wygrali lotnicy, jednak w tym meczu byli bardzo nieskuteczni i nie potrafili wykorzystać swojej największej broni czyli gry w powerplay (1 gol na 6 przewag), co jest o tyle ciekawe, że do tej pory Flyers mieli największy wskaźnik killer penalty w play offach. Świetny mecz dla Devils rozegrał Martin Brodeuar, który dwoił się i troił na bramce. Drugiego tak słabego meczu Philadelphia po prostu nie może zagrać. Mają najlepszą formację ofensywną spośród wszystkich ekip grających jeszcze w play off. Ponadto pojawiło się informacja, że niepewny występu jest lider New Jersey Ilia Kovalchuk. Absencja tego zawodnika byłaby sporym osłabieniem NJD. Reasumując widzę tutaj pewne zwycięstwo lotników w regulaminowym czasie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dyscyplina: Hokej na lodzie, NHL

Data: 02.05.2012 1:35

Spotkanie: Philadelphia Flyers - New Jersey Devils

Typ: over 5,5 bramek w meczu

Kurs: 2,260

Bukmacher: Pinnacle

 

Zastanawia mnie dlaczego na ten typ jest taki wysoki kurs. Prawda jest taka, że bramkarze Philadelphii spisują się w tych playoffach tragicznie, natomiast formacje ofensywne wręcz fantastycznie. Póki co na 7 spotkań w tych playoffach Flyers mają 6 overów, z czego niektóre z nich są wyjątkowo solidne. Fakt, że 5 z tych overów było z Pittsburghem, ale pierwszy mecz z New Jersey( wygrana Philadelphii 4:3OT) pokazał, że w tej rywalizacji również może sypnąć wieloma bramkami. W sezonie zasadniczym na lodzie Flyers na 3 spotkania padły 2 overy, przy czym jeden naprawdę solidny, bo New Jersey wygrało 6:4. Mecz prawdopodobnie będzie wyglądał tak, że Philadelphia będzie ostro atakowała bramkę Devils, a Devils będą groźnie kontratakować i pewnie strzelą niejedną bramkę, bo bramkarze Philadelphii bronią fatalnie. Moim zdaniem kurs na over jest trochę przesadzony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Dyscyplina: Hokej na lodzie, NHL

Data: 18.05.2012, godz. 03.00

Spotkanie: Los Angeles Kings - Phoenix Coyotes

Typ: Los Angeles Kings

Kurs: 1.88

Bukmacher: Unibet

Analiza:

 

Dzisiejszej nocy przed nami 3. mecz finału na zachodzie w NHL. w moim odczuciu, jak wiekszości typerów, faworytem jest tutaj druzyna gospodarzy. Zespół ten do Play-Offów dostał się w końcówce sezonu zasadniczego. Dopiero kilka dni przed jego zakończeniem zaklepali sobie swój byt w nim i chyba mało kto spodziewał się, że dojdą tak daleko, w takim stypu i na dodatek będą teraz głównym kandydatem do zdobycia Pucharu Stanleya. Druzyna ta większośc sezonu zasadniczego bardzo nieźle radziła sobie w obronie. Jednak do pewnego momentu nie było zbyt dużo dobrego z przodu i nie strzelali zbyt dużo goli co powodowało, że ich mecze nie były takie ciekawe. W PO jednak obrone utrzymali na wysokim poziomie, a nawet mocno poprawili (swietnie spisuje się w bramce Quick), ale do prawdziwej rewolucji doszło z przodu. Zaczęli strzelac na jak zawołanie co czesto kończyło się wysokimi wygranymi z faworyzowanymi Vancuver (najlepsza ekipa sezonu zasadniczego) oraz St. Louis Blues (najlepsza defensywa). Goście po wygranej z Blackhawks, która nie była niespodzianka, łatwo poradzili sobie w 5 meczach z faworyzowanymi Predatorami. Jednak teraz w dwóch meczach u siebie nie pokazali prawie nic z Królami. Ci świetnie radzili sobie z atakami Kojotów i co jakiś czas kąsili z przodu. Oddawają spora ilośc strzałów na bramkę, co pokazuje, że nie mają trudności ze stworzeniem sytuacji bramkowych. W obu meczach Królowie niemal zmiażdżyli rywali i nic nie zapowiada, że w dzisiejszym meczu Ci mieli się przeciwstawic. Liczę na spokojną wygraną gospodarzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Los Angeles Kings - Phoenix Coyotes godz. 21:00

typ:1

kurs: 1,80

Buk: Bet-at-home

 

Czwarty mecz półfinałowy pomiędzy Królami z LA a Kojotami z Phoenix,stan rywalizacji 3-0 dla hokeistów z LA. By awansować do finału potrzebne jest już tylko jeno zwycięstwo. W trzech poprzednich meczach Kings wygrali dwa razy na lodowisku w Phoenix 4-2,4-0 oraz u siebie 2-1. W play -off Los Angeles miało tylko małe problemy w pierwszej rundzie z Vancuver po wygraniu 3 pierwszych meczy gdy juz wszystko wydawało sie pewne przegrali u siebie 1-3,potrzebny był 5 mecz ,który Kings wygrali w dogrywce. Druga faza play-off to 4 zwycięstwa nas St.Louis 3-1,5-2,4-2,3-1. Półfinały jak już pisałem to trzy zwycięstwa nad Phoenix. Zespół z Los Angeles wygrał 7 ostatnich meczy w regulaminowym czasie gry,wszystko wskazuję na to,że tak będzie również w niedzielę.

Zespół Coyotes męczył sie najpierw z Chicago wygrywając 4-2,gdzie 5 z 6 meczy kończyło się dogrywką,następnie pokonali Nahville 4-1. Jednak w półfinale jak do tej pory nie umieli sprostać wymaganiom drużyny z Los Angeles.

Myślę,że bardzo dobra dyspozycja Jonathan Quicka,który skutecznie powstrzymuję ataki Kojotów pomoże ekipie " Królów" awansować po 19 latach do wielkiego finału. Zespół z Los ANgeles jest faworytem bukmacherów do wygrania Pucharu Stanleya.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dyscyplina: Hokej na lodzie, NHL

Data: 20.05.2012, godz. 21.00

Spotkanie: Los Angeles Kings - Phoenix Coyotes

Typ: Los Angeles Kings (-1.5)

Kurs: 2.30

Bukmacher: Bwin

Analiza:

 

Kolejny raz stawiam na Króli i myślę, że nic nowego napisac się nie da. Dalej świetnie gra Quick. Obrona wygląda imponująco, w ataku ostatnio brakło trochę skuteczności dlatego trochę nerwówki było. Wszystko zależy od psychiki i nastawienia gospodarzy. Jeżeli nie rozluźnią się i dopiszą sobie kolejnego zwycięstwa przed meczem to powinni spokojnie poradzic sobie z Kojotami. Moim zdaniem tak nie będzie. Oni dostali szansę gry w PO i prezentują się niemal cudownie. Tylko jedna porażka z Vancuver na 12 meczy w PO. Wtedy przegrali w meczu nr 4. Dzisiaj myślę , że wyciagną wnioski i zagrają maksymalnie skoncentrowani. Nie bedą odkładali tego na mecz nr 5. Z całym szacunkiem dla gości, ale pokazali, że nie mają szans i nie mają argumentów, żeby zagrozic Królom. Ani w obronie nie dają sobie rady, ani w ataku nie mają pomysłu. 3 bramki strzelone w 3 meczach i 10 straconych mówią szybko. W moim odczuciu oni już się poddali, ale i tak nikt nie będzie miał do nich o to pretensji gdyz i tak zaszli daleko, a w dodatku przegrac nawet 4-0 z Królami w tych PO to nie jest nic aż tak tragicznego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Dyscyplina: Hokej na lodzie, NHL

Data: 31.05, godz. 02.00

Spotkanie: New Jersey Devils - Los Angeles Kings

Typ: Los Angeles Kings (-1.5)

Kurs: 3.70

Bukmacher: Bet365

Analiza:

 

Przed nami pierwsze spotkanie finałowe Pucharu Stanley`a. Takiego finału to raczej tylko nieliczni mogli się spodziewac. 6 druzyna na wschodzie stanie w szranki z 8 drużyną zachodu. Jednak po PO trzeba przyznac, że obie druzyna zasłużyły na finał. Dzisiaj jednak stawiam zdecydowanie na LAK. Mieli oni cięższą drogę do tego finału, ale awansowali do niego w lepszym stylu. Ograli Canucks, Blues oraz Coyotes w świetnym stylu. Od pierwszych meczy mieli wszystko pod kontrolą. Przegrali 2 mecze, ale kiedy juz mieli prawie pewny awans. Pokazali świetny, konsekwentny hokej. Świetny bramkarz, świetna defensywa oraz to, czego nie było w sezonie zasadniczym, świetna ofensywa. W większości meczy w PO wygrywali bardzo pewnie, kontrolując mecze od poczaku do końca. Co do Diabłów to mieli w moim odczuciu łatwiejszą drogę. Męczyli sie z Florydą, potem ograli bez problemów Lotników, ale widac było, ze to druzyna, która nie ma większych szans w PO z powodu słabej defensywy i małej konsekwencji w grze. Nawet Rangersi nie grali niczego nadzwyczajnego. Widac u nich było sporo chaosu ,i że ta druzyna wypaliła się w tym sezonie. W serii z Rangersami pokazali, ze jeśli mecz nie układał się po ich mysli to potrafią wysoko przegrac. 2 razy tracili pierwsi i kończyło się 3-0. Dzisiaj może byc podobnie. LAK miał kilka dni więcej odpoczynku, myślę że zdąrzyli się lepiej przygotowac i pokażą na co ich stac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

New Jersey Devils - Los Angeles Kings

 

 

Przed nami finalowy pojedynek o Puchar Stanleya, najwyzej 7 pojedynkow, ktore wylonia najlepsza druzyne NHL sezonu 2011/12. Sklamalbym, gdybym napisal, ze spodziewalem sie w tym miejscu ktorejkolwiek z ekip %-) A zmierza sie ze soba: [6] ekipa na Wschodzie - New Jersey Devils; oraz [8] zespol Zachodu - Los Angeles Kings...

 

Obserwujac poczynania wszystkich druzyn doszedlem do kilku wnioskow, zapewne wielu zainteresowanych je podzieli. Po pierwsze: obecny sezon, a przynajmniej faza playoff, to pojedynek bramkarzy. Im lepiej dysponowany goalie, tym lepsze wyniki. Odwrotnie niz w wiekszosc druzynowych sportow na swiecie, gdzie stawia sie przede wszystkim na graczy ofensywnych i liczy, ze oni "zalatwia sprawe". Dobitnym przykladem tego stwierdzenia jest druzyna Kings oraz J. Quick na tylach. Nieprawdopodobne wrecz staty, jakimi moze sie on pochwalic po 14 meczach i zaledwie 2 porazkach, to: SV% .946; GAA 1.54 :respekt: Forma zwyzkowala mu juz od zeszlego sezonu, ale nikt sie chyba nie spodziewal, ze siegnie takich rozmiarow :D Taki bramkarz pozwala ofensywie pewniej rozgrywac akcje poza wlasna strefa i skuteczniej je wykanczac. Kings, jako ostatnia ekipa z Zachodu zaskoczyla wszystkich doskonalym przygotowaniem taktycznym, lecz gwarantuje, ze najwieksza zasluga w tym to postawa Quicka - bez niego Krolowie odpadliby w przedbiegach. Najwazniejszym i chyba najtrudniejszym pojedynkiem dla nich byla konfrontacja z Nutkami z St.Louis, ktorzy rowniez w bramkarzu pokladali ogromne nadzieje. Elliott jako jedyny wyprzedzal Quicka w zestawieniu sezonowym goalies, jednak w fazie playoff chyba po prostu sie spalil. Wypadl znacznie gorzej od rywala i to w glownej mierze zadecydowalo o porazce Blues. Los Angeles Kings, po drodze do finalu ograli jeszcze takie tuzy amerykanskiego hokeja jak Vancouver Canucks (4:1) i Phoenix Coyotes (4:1). Nie mozna zapominac o tych, ktorzy stawiali "kropke nad i", i tu warto wspomniec o szesciu, ktorzy dotychczas zebrali co najmniej 10 pkt na swoim koncie: Brown, Kopitar, Richards, Williams, Penner oraz Doughty.

 

Dzisiejsi gospodarze (z powodu lepszego rozstawienia) rowniez maja sie czym pochwalic kadrowo. Poczawszy od bramkarza, weterana amerykanskich lodowisk, grajacego swoj ostatni, pozegnalny i jakze znakomity sezon w NHL - Martina Brodeura :)) Jak zaczynalem sie interesowac hokejem, on juz trzaskal shootouty, legenda na bramce jak Gretzky w polu. W 18 spotkaniach fazy playoff pieciokrotnie schodzil pokonany, i choc dopiero "6" w klasyfikacji goalies playoff, to statsy nadal bardzo przyzwoite: SV% .923 ; GAA 2.04 co biorac pod uwage wiek Kanadyjczyka jest niezwykle imponujace. Dla niego, jak i dla calego zespolu Diablow najciezszym pojedynkiem wydawal sie boj na ostatnim szczeblu z Rangersami, a przede wszystkim przeciwko swietnie spisujacemu sie Lundqvistowi. Henrik mial 1 slaby mecz, ktory na dobra sprawe zadecydowal o odpadnieciu z playoffow :bz: Ponadto wczesniej dramatyczne (chyba troszke na wyrost) wygrane z Florida (4:3) i z Philadelphia (4:1). W druzynie New Jersey Devils wystepuje najskuteczniejszy w fazie playoff na ta chwile (choc trzeba pamietac ze zagral wiecej meczow od niektorych rywali) Ilya Kovalchuk, zdobywca 7 bramek i 11 asyst. Pozostali, ktorzy przekroczyli bariere 10pkt to: Parise, Zajac, Salvador, Henrique i Clarkson.

 

Trzeba przyznac, ze druzyny sa porownywalne. Obie maja znakomitego bramkarza i kilku punktujacych graczy w polu. Obie nie byly uwazane za faworytow swoich pojedynkow i startowaly jako underdogi. Celem minimum obu ekip byl awans do fazy playoff, co tylko uwydatnia zdziwienie, ze druzyny o niezbyt wygorowanych wymaganiach spotykaja sie w finale. Mam tez wrazenie, ale to juz moje prywatne refleksje, ze i jedna i druga ekipa uniknela w drodze do finalu przeciwnikow, ktorzy im "nie leza", z ktorymi niezbyt umieja grac, ale to temat rzeka i gdybym mial tu przytoczyc tok rozumowania, nie wyrobilbym sie do meczu %-)

 

Obie druzyny w tym sezonie spotkaly sie juz dwukrotnie. Oba mecze wygrywaly Diably, 2:1 na swoim lodzie oraz 3:0 w LA. Jednak stawka tego pojedynku jest na tyle duza, ze wszelkie dotychczasowe wyniki tak naprawde mozna pominac, prawdopodobnie nie beda mialy oddzwieku tutaj. Jak w finale LM w pilce noznej, zadne staty nie oddadza tego, co moglismy obejrzec w rzeczywistosci, z ta roznica, ze w NHL takich meczow moze byc az 7. Jesli bramkarze zaprezentuja taka forme, jaka blyszczeli dotychczas, to bardzo mozliwe, ze do wylonienia zwyciezcy beda wszystkie 7 potrzebne ;)

 

Wlasna hala zawsze w hokeju faworyzuje gospodarzy (Devils dwukrotnie zaczynali serie meczow w finale Pucharu Stanleya w historii i dwurotnie wygrywali te mecze), szczegolnie w finale Pucharu Stanleya, po kilkudniowym odpoczynku po finalach konferencji. Jednak jak wszyscy mogli zobaczyc, LA znakomicie gra wyjazdy. Sa posiadaczami rekordowego ciagu 8 wygranych meczow wyjazdowych z rzedu i prawde mowiac nie wiem czy dozyje i zobacze jak ktos ich w tym pobije %-) Inna ciekawostka: Kings sa 7 zespolem w historii NHL, ktory potrzebowal jedynie 14 meczow, by dojsc do finalu; wsrod tych zespolow 4 ostatnie Pucharu nie wygraly :]

 

Jest to pierwsze spotkanie, wiec bardzo ciezko wskazac jego hipotetycznego zwyciezce. Bramkarze sugeruja under i troche za duzo od nich zalezy. Ja z kolei bardziej widze dzisiejszy ich pojedynek jako test mozliwosci i taktycznych zagran. Duza presja i nie wszyscy sobie z nia od razu poradza. Doswiadczenie bardziej po stronie Devils, z kolei Kings do tej pory szli na pohybel wszelkim konwencjom i tendencjom. W nastepnym meczu prawdopodobnie zagra juz Gagne, co na pewno bedzie wzmocnieniem skladu gosci. Bardzo wiele wskazuje, ze w tym meczu zobaczymy dogrywke i byc moze karne. Linia goli wystawiona przez bukow 4,5 jest rowniez na pograniczu mozliwosci obu zespolow, jednak sugerujac sie wyjazdami Kings oraz ofensywna gre Devils u siebie probowalbym zlapac ten over. Bardzo popularnym wynikiem ostatnio jest 3:2, czy to FT czy OT/AP, takze jezeli juz over, to koniecznie z dogrywka/karnymi.

Moim zdaniem najlepiej odpuscic granie tego pierwszego spotkania i skupic sie na obserwacji, jezeli ktos ma mozliwosc obejrzenia, obu zespolow, pojedynkow miedzy parami hokeistow, tempem. Wiele tych elementow bedzie nam towarzyszyc do konca pojedynku i wylonienia zdobywcy Pucharu, co da nam przewage w typowaniu kolejnych spotkan. Bezstresowo dzis, enjoy! Moim skromnym zdaniem Kings, po karnych 3:2 ;)

 

 

Troche pozno pisze, jakies literowki, powtorzenia - wybaczcie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim skromnym zdaniem Kings, po karnych 3:2 ;)

 

Chyba po dogrywce :D

Oczywiscie, ze po dogrywce, tak jak piszesz darak. Pozna godzina i bania nie pracowala juz jak powinna, jakies karne mi sie do playoffow wkrecily %-)

 

Ale skoro juz jestesmy przy tym meczu, to czutka byla dobra, ale nie znakomita. Rzeczywiscie regulaminowy czas gry nie wskazal zwyciezcy, dopiero w dogrywce wyzszosc pokazali Kings. Niewiele akcji bramkowych, bardziej szachowy niz frywolny mecz ;) Obaj bramkarze nadal w formie, wielu bramek w kolejnych spotkaniach sie nie spodziewam, chyba ze ktoras ekipa drastycznie zmieni system gry... albo zmieni bramkarza :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obserwujac poczynania wszystkich druzyn doszedlem do kilku wnioskow, zapewne wielu zainteresowanych je podzieli. Po pierwsze: obecny sezon, a przynajmniej faza playoff, to pojedynek bramkarzy. Im lepiej dysponowany goalie, tym lepsze wyniki. Odwrotnie niz w wiekszosc druzynowych sportow na swiecie, gdzie stawia sie przede wszystkim na graczy ofensywnych i liczy, ze oni "zalatwia sprawe".

Stare powiedzenie mowi, ze mistrzostwa zdobywa sie obrona. I tutaj to dosadnie widac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Dyscyplina: Hokej na lodzie, NHL

Data: 12.06.2012 2:20 (u bukmachera)

Spotkanie: Los Angeles Kings - New Jersey Devils

Typ: New Jersey Devils (trzydrogowo)

Kurs: 3,60

Bukmacher: Bet365

 

Los Angeles Kings to chyba największa rewelacja tegorocznych playoffów. Do wielkiego finału awansowali mając na koncie zaledwie dwa przegrane mecze przy dwunastu wygranych. Potem wygrali kolejne trzy mecze w finale, więc mieli tylko dwie porażki przy piętnastu wygranych. Jak na NHL jest to ewenement. Większość kibiców było przekonanych, że mecz numer cztery będzie ostatni. Niestety tak się nie stało i Kings przegrali u siebie 1:3. W meczu numer pięć Kings również polegli, tym razem 1:2. Po dwóch kolejnych porażkach sytuacja Kings zaczyna się robić coraz mniej przyjemna, bo jak przegrają ten mecz, to decydujące spotkanie zostanie rozegrane w New Jersey, a przewaga własnego lodu ma szczególne znaczenie w decydującym o mistrzostwie meczu. A może Kings stracili formę? Jak dla mnie New Jersey jest po prostu lepszą drużyną, a Los Angeles trafili idealnie z formą na te playoffy, jednak dwa ostatnie mecze dają duże nadzieje New Jersey, że Kings tą formę stracili lub po prostu nie wytrzymują napięcia. Uważam, że po takim kursie warto spróbować zagrać na New Jersey w czasie regulaminowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...