duncan Napisano 9 Listopad 2009 Zgłoszenie Podziel się Napisano 9 Listopad 2009 ATP - PARYŻ Miejsce: Paryż, Francja Ranga: ATP World Tour Masters 1000 Uczestników: S-48, D-24 Nawierzchnia: Hard Pula nagród: €2,750,000 Strona oficjalna: http://www.fft.fr/bnpparibasmasters/2009_en/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mln Napisano 9 Listopad 2009 Zgłoszenie Podziel się Napisano 9 Listopad 2009 09.11.09 15.30 Isner - Falla Typ: 1-szy set: Isner Kurs: 1.69 Betsson Na dziś wybrałem spotkanie z jedynego w tym tygodniu turnieju mężczyzn - chodzi oczywiście o Paryż, gdzie rozgrywany jest turniej BNP Paribas Masters. Jest to turniej o bardzo bogatej przeszłości, ma wysoką rangę - ATP Masters "1000", a rozgrywany jest w hali na szybkiej nawierzchni, jaką jest Arcylic on Wood. Od razu zaciekawiło mnie spotkanie 24-letniego Amerykanina Johna Isnera i o 2 lata starszego Kolumbijczyka Alejandro Falli. Szybka nawierzchnia w hali to niewątpliwie argument za tym by zagrać na wysokiego, mierzącego 206cm Isnera. Jego potężny serwis to powinna być dzisiaj kopalnia punktów. Przeciwnik jest 20cm niższy, jest oczywiście o wiele lepszy technicznie, do tego trudny do rozszyfrowania dla rywali, ponieważ jest leworęczny. Amerykanin jest obecnie 35 zawodnikiem rankingu ATP, jest to najwyższe miejsce jakie kiedykolwiek zajmował. Kolumbijczyk jest w rankingu na miejscu 89, a najwyżej był ledwie 8 pozycji wyżej w zeszłym roku. Oczywiście Isner najlepsze wyniki osiąga w turniejach na szybkich nawierzchniach w Stanach Zjednoczonych (1/8 Indian Wells, wygrany challenger w Tallahassee, półfinały w Indianapolis i Waszyngtonie czy choćby 4 runda US Open i pokonanie Roddicka). Natomiast Falla najlepiej radził sobie na ziemi w challengerach rozgrywanych w Kolumbii (wygrał w Pereirze i Cali). Przeszedł ostatnio kwalifikacje i w Wiedniu i w Walencji, jednak były to turnieje na nieco wolniejszych nawierzchniach, odpadał tam w pierwszych meczach turnieju głównego odpowiednio z Davydenką i Cilcem, w obu tych spotkaniach nie miał nic do powiedzenia. Isner w ostatnich dwóch turniejach w Europie pokazał się z lepszej strony niż Falla, we Wiedniu przegrał po walce z bardzo dobrze ostatnio się prezentującym Tipsarevicem a w Bazylei pokonał Gonzaleza i był o krok od wyeliminowania Gasqueta. Falla by zagrać w turnieju głównego po raz kolejny musiał grać w kwalifikacjach, w których pokonał reprezentantów gospodarzy Recouderca i Gicquela, zwłaszcza z tym drugim miał ogromne problemy, a i pierwszemu rywalowi dawał szanse na przełamanie swego podania. Isner to dla mnie nieco słabsza wersja Karlovica, jeśli ten dzisiaj na tym samym korcie nr 2 oddał tylko 6 punktów w całym meczu przy swoim podaniu rywalowi, który prezentował się bardzo dobrze w ostatnich tygodniach, to Isner też powinien sobie poradzić z Kolumbijczykiem. W bezpośrednich spotkaniach jest 1:0 dla Isnera, wierzę że ogra dziś rywala 2:0 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mln Napisano 10 Listopad 2009 Zgłoszenie Podziel się Napisano 10 Listopad 2009 10.11.09 14:00 Benneteau - Petzschner Typ: 2 Kurs: 2.74 Betsson Tegoroczny sezon dobiega końca, do rozegrania został już tylko wczoraj rozpoczęty turniej serii Masters 1000 w hali Bercy w Paryżu oraz kończący sezon turniej dla najlepszych ośmiu tenisistów rankingu ATP w Londynie. Tenisiści odczuwają trudy długiego sezonu dlatego w tych ostatnich turniejach często padają niespodziewane wyniki poszczególnych spotkań. Ja znalazłem spośród dzisiejszych spotkań pierwszej rundy jedno które bardzo mnie zaciekawiło, a spotkają się w nim 28-letni reprezentant gospodarzy Julien Benneteau i 3 lata młodszy Niemiec Phillip Petzschner. Kursy wystawione na to spotkanie od początku dawały sporo do myślenia, czy pomiędzy tymi graczami jest taka różnica by kursy na nich wynosiły 1.4 - 2.85... oczywiście nie! Są to tenisiści prezentujący bardzo podobny poziom, jeszcze do niedawna to Niemiec w rankingu był wyżej od rywala, zmieniło się to z październiku, Petzschner rok temu wygrał turniej we Wiedniu a w tym roku w czasie rozgrywania tego turnieju nie grał, robiąc sobie po kolejnym słabszym występie 3-tygodniową przerwę i stąd wzięła się ta obecna przepaść w rankingu pomiędzy nimi (Francuz jest 35 a Niemiec 81). Jednak prawda jest taka że Benneteau i jego pozycja w czwartej dziesiątce rankingu to i tak spore osiągnięcie jak na skalę jego talentu. Julien niby w ostatnich tygodniach w turniejach rozgrywanych w hali prezentował się lepiej od swojego dzisiejszego rywala, ale czy faktycznie tak jest?! Czy pokonanie Martina i Andersona - czyli zawodników z drugiej setki to tak wybitne osiągnięcie... Jest dziś spora szansa by podzielił on los 6 innych Francuzów którzy zagrali w turnieju głównym i odpadli, na razie żadnemu reprezentantowi gospodarzy nie udało się przejść pierwszej rundy, Benneteau pokazał w Bazylei że z jego formą nie jest wcale tak dobrze jak co poniektórym się wydaje, przegrał z bardzo przeciętnym ostatnio Nieminenem 5:7 2:6. Petzschner co prawda wycofał się z turnieju singlistów w Wiedniu, ale już następnego dnia wystąpił tam w deblu, a w zeszlym tygodniu zagrał w Bazylei i zagrał najlepszy mecz od ponad miesiąca walcząc jak równy z równym z Cilicem. Vamos Petzschner Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
duncan Napisano 11 Listopad 2009 Autor Zgłoszenie Podziel się Napisano 11 Listopad 2009 Soderling R. - Karlovic I. typ 1 - 1,50 Ivo już od jakiegoś czasu jest w wyraźnym dołku. Soderling poniżej pewnego poziomu nie schodzi. Karlovica może uratować tylko serwis, tyle że z tym serwisem ostatnio coś nie najlepiej. Gonzalez F. - Isner J. typ 2 - 2,50 Grali niedawno w Szwajcarii ze sobą i wygrał Isner. Fernando trochę dołuje ostatnio. Kursik warty ryzyka. Del Potro J.M. - Safin M. typ 2 - 4,20 Marat ładnie grał w turniejach w Rosji. Del Potro miał prawie miesiąc przerwy. Kursy na pewno wystawione nieodpowiednio, bo forma Argentyńczyka jest sporą niewiadomą. Berdych T. - Robredo T. typ 1 - 1,50 Na mączce byłoby na Robredo. Hard to inna gra, bardziej dopasowana pod Tomasza. Mocny serwis, świetny forehand przeciwko monotonnemu przebijaniu Hiszpana. Biorę nawet po 1,50. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mln Napisano 12 Listopad 2009 Zgłoszenie Podziel się Napisano 12 Listopad 2009 12.11.09 20:50 Fernando Gonzalez - Juan Martin Del Potro Typ: 1 Kurs z Betsson: 2.63 Dzisiaj w Paryżu rozgrywane są spotkania 3 rundy singla. Od razu rzuciło mi się w oczy spotkanie pomiędzy 5 zawodnikiem rankingu światowego Argentyńczykiem Juanem Martinem Del Potro a 11 reprezentantem Chile Fernando Gonzalezem. Powód dla którego wybrałem akurat to spotkanie jest dość prosty, otóż Del Potro ma już zapewniony start w kończącym sezon turnieju w Londynie, gdzie zagra 8 najlepszych zawodników światowego rankingu, a Gonzalez musi w tym turnieju zajść bardzo daleko by taką przepustkę sobie wywalczyć. Obecnie 4 zawodników pozostało w walce o ostatnie premiowane miejsce, ponieważ po porażce Verdasco z Cilicem przepustkę wywalczył już sobie Davydenko, choć w tym turnieju nie bierze już udziału. Verdasco awansuje pod warunkiem że Tsonga nie wygra tego turnieju a Soderling i Gonzalez nie znajdą się w finale. Soderling musi dojść do finału, a pozostali dwaj rywale (Tsonga i Gonzalez) nie mogą wygrać turnieju, w identycznej sytuacji jest Gonzalez, który musi dojść do finału a pozostali dwaj rywale (Soderling i Tsonga) nie mogą wygrać tego turnieju. W najgorszej sytuacji jest Tsonga, choć z drugiej strony nie musi oglądać się na innych, on po prostu musi wygrać ten turniej. 21-letni Del Potro (bilans 49-13) ma za sobą świetny sezon okraszony zwycięstwem w US Open, jednak właśnie po tym sukcesie nie jest tak dobrze, 2-krotnie odpadał w pierwszych meczach turniejów i zmagał się z kontuzją nadgarstka. 29-letni Gonzalez (bilans 38-15) także może rok zaliczyć do udanych, prezentuje jak zwykle równą formę. Del Potro pokonał w swoim pierwszym meczu tego turnieju Safina 6:4 5:7 6:4, jednak Rosjanin nie prezentował już tego co kilka lat temu, a Gonzalez pokonał drwala ze Stanów - Isnera 7:5 7:6. Argentyńczyk to wschodząca gwiazda tenisa, która jednak w okolicznościach, które przedstawiłem dziś z kortu może zejść pokonana, kurs zdecydowanie zachęca do zagrania Gonzaleza. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
handicap Napisano 13 Listopad 2009 Zgłoszenie Podziel się Napisano 13 Listopad 2009 Monfils - Cilic Obaj gracze są w najlepszym jak dotąd okresie swojej kariery. Obaj są wysocy i szczupli i obaj mają dobry serwis. Jednak uważam, że Monfils jest ogólnie lepszym zawodnikiem od Cilica. Cilic jest regularny, ale i schematyczny. Do tego nie uważam go za wybitnie inteligentnego. To sprawia, że nie umie on za bardzo zmieniac taktyki. Dobrze przebija, ale na wygrywanie z najlepszym trzeba więcej. Uważam go za jednego z mniej myślących. W jego poprzednim meczy Verdasco dał mu wygrać, właściwie pokonał sam siebie. Cilic wcale nie wyglądał na pretendenta do wygranej. To Verdasco zdekoncentrował się bodajże w siódmym gemie trzeciego seta na chwilę, dał się przełamać i już tego nie odrobił. Zresztą jego kiepska dyspozycja była widoczna już w turnieju w Valencji. Miał plastry na nogach i wyraźnie się męczył. Wymęczał swoje kolejne zwycięstwa, ale widać było, że ma w tym momencie ograniczone możliwości. Dlatego też uważam, że zwycięstwo z Verdasco nie było trudne. Do tego Cilic stracił seta w tie breaku z polskim tenisistą - Lukaszem Kubotem, co pokazuje, że nie jest on nietykalny i gracz z drugiej setki z rankingu może mu zaszkodzić. Z drugiej strony Monfils jest dość pogmatwanym zawodnikiem. Umie grać fantastyczny tenis jak w Doha w tym roku, gdzie dosłownie zmiótł Nadala z kortu, a zarazm umie w żenujący sposób przegrać łatwy mecz. Jest jednak zawodnikiem myślącym i odważnym. Czasem pajacuje na korcie i z tego jest znany, ale ten jego wariacki sposób bycia wskazuje też na dużą odwagę, która sprawia, że jest zawodnikiem z dużą dawką instynktu zabójcy tak bardzo ważnego w rywalizacji sportowej. Inną jego zaletą jest umiejętnośc grania finezyjnych piłek w różne części kortu, co sprawia, że potrafi zaskakiwac przeciwników i stawiac ich w trudnych sytuacjach. Do tego potrafi przejść szybko z obrony do ataku, co będzie mu bardzo pomocne w tym meczu. Ostatnie jego występy były przeciętne, jednak uważam,że dobrze przygotował się do tego turnieju i jest w formie. Będzie miał za sobą publiczność, co sprawi, że da z siebie wszystko. Osobiście uważam, że uczciwe kursy na ten mecz powinny wynosić 1,8 - 2,2 dla Monfilsa jako faworyta. Nie zdziwiłbym się nawet widzą kursy 1,65 - 1,7 na korzyść Monfilsa. Kurs 2,1 jest wg. mnie wart zagrania. Stawiam na Monfilsa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi