Skocz do zawartości

Letnie Grand Prix W Skokach Narciarskich 2020


Alibaba

Rekomendowane odpowiedzi

Letnie GP w skokach 2020

Poniżej terminarz zawodów mężczyzn:

 

22.08.2020   Sobota   Wisła (ew. 19.09.2020) flag_Polska.png HS134 drużynowy, nocny
23.08.2020 Niedziela   Wisła (ew. 20.09.2020) flag_Polska.png HS134 nocny
05.09.2020 Sobota   Szczuczyńsk/Ałmaty flag_Kazachstan.png HS140 nocny
06.09.2020 Niedziela   Szczuczyńsk/Ałmaty flag_Kazachstan.png HS140 nocny
12.09.2020 Sobota   Czajkowski flag_Rosja.png HS140 nocny
13.09.2020 Niedziela   Czajkowski flag_Rosja.png HS140 nocny
27.09.2020 Niedziela   Hinzenbach flag_Austria.png HS90  
03.10.2020 Sobota   Klingenthal flag_Niemcy.png HS140  

 

Zapraszam do dyskusji oraz pisania analiz. :))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...

Letnie Grand Prix w Klingenthal odwołane

 

Niemiecki Związek Narciarski (DSV) podjął decyzję o odwołaniu Letniego Grand Prix w Klingenthal. Impreza w Saksonii miała zwieńczyć tegoroczny cykl w dniach 2-3 października. Na Sparkasse Vogtland Arenie rywalizować miały kobiety oraz mężczyźni.

 

Klingenthal tradycyjnie miało być ostatnim przystankiem zawodników rywalizujących w zmaganiach najwyższej rangi na igelicie. Niestety, wskutek obowiązujących ograniczeń krajowych i międzynarodowych, włodarze niemieckiej federacji podjęli decyzję o rezygnacji z organizacji październikowego wydarzenia.

 

- Obecnie pracujemy nad koncepcją organizacji zimowych konkursów w ramach Pucharu Świata oraz mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym - podkreślił Frenz Steinle, prezes Niemieckiego Związku Narciarskiego. Przypomnijmy, iż na przełomie lutego i marca przyszłego roku gospodarzem światowego czempionatu ma być Oberstdorf. Pucharowa karuzela ma zawitać w Niemczech do Titisee-Neustadt (9-10 stycznia), Willingen (30-31 stycznia), a także Oberstdorfu i Garmisch-Partenkirchen, gdzie na przełomie 2020 i 2021 roku ma ruszyć 69. Turniej Czterech Skoczni. - Jestem przekonany, że znajdziemy dobre rozwiązania dla wszystkich lokalizacji, aby zorganizować imprezy zgodnie z planem - dodaje Steinle.

 

W komunikacie opublikowanym przez naszych zachodnich sąsiadów czytamy też o odwołaniu finału Letniego Pucharu Kontynentalnego, który planowano na 26 i 27 września.

 

- Zdrowie i bezpieczeństwo widzów oraz uczestników zawodów jest dla nas najwyższym priorytetem. Potrzebujemy trochę czasu, aby móc to zagwarantować. Chcemy opracować i przetestować możliwe warianty, dlatego z bólem serca podjęliśmy decyzję o odwołaniu letnich konkursów. W pełni koncentrujemy się na zimowych wyzwaniach - uzupełnia prezes DSV.

 

Start Letniego Grand Prix kobiet ma nastąpić 15 sierpnia we Frensztacie pod Radhoszczem. Tydzień później walkę w Wiśle mają zacząć panowie. W planie są jeszcze wizyty skoczkiń oraz skoczków w Szczuczyńsku (5-6 września) oraz Czajkowskim (12-13 września). Losy wypraw do Kazachstanu i Rosji stoją jednak pod dużym znakiem zapytania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Została tylko Wisła. Zawody Letniego Grand Prix odwołane

 

Kolejne zawody Letniego Grand Prix w skokach narciarskich odwołane. Międzynarodowa Federacja Narciarska poinformowała w czwartek, że nie odbędą się imprezy w Szczuczyńsku w Kazachstanie (5-6 września) oraz w Czajkowskim w Rosji (12-13 września).

 

Z obawy przed koronawirusem już wcześniej zrezygnowano z rywalizacji w austriackim Hinzenbach (27 września) oraz z finału cyklu, pierwotnie planowanym na 2-3 października w niemieckim Klingenthal.

Czwartkowa decyzja oznacza, że w programie Letniego Grand Prix pozostały tylko dwa konkursy indywidualne, mające się odbyć 22 i 23 sierpnia w Wiśle.

W ubiegłym roku w klasyfikacji generalnej cyklu triumfował Dawid Kubacki.

Wcześniej ten sam zawodnik zwyciężył także w roku 2017.

Sezon wcześniej najlepszy był Maciej Kot.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...
Wisła HS134 Polska Polska
 
Program zawodów:
 

Piątek, 21.08.2020
11:00 - Odprawa techniczna
16:00 - Oficjalny trening
18:00 - Kwalifikacje

Sobota, 22.08.2020
16:30 - Seria próbna
17:30 - Pierwsza seria konkursowa

Niedziela, 23.08.2020
16:15 - Kwalifikacje
17:30 - Pierwsza seria konkursowa

 

Transmisje w TV:

tvpsport.png 21 sie 2020, 17:35 - LGP w Wiśle - kwalifikacje LIVE
tvpsport.png 22 sie 2020, 17:05 - LGP w Wiśle - konkurs indywidualny LIVE
tvp1.png 22 sie 2020, 17:25 - LGP w Wiśle - konkurs indywidualny LIVE
eurosport.png 22 sie 2020, 17:30 - LGP w Wiśle - konkurs indywidualny LIVE
tvpsport.png 23 sie 2020, 16:05 - LGP w Wiśle - kwalifikacje LIVE
tvpsport.png 23 sie 2020, 17:10 - LGP w Wiśle - konkurs indywidualny LIVE
tvp1.png 23 sie 2020, 17:25 - LGP w Wiśle - konkurs indywidualny LIVE
eurosport.png 23 sie 2020, 17:30 - LGP w Wiśle - konkurs indywidualny LIVE

 

 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Weekend ze skokami narciarskim i Letnim Grand Prix w Wiśle rozpocznie piątkowy prolog. Zamiast kwalifikacji odbędą się zawody o Puchar TVP Sport. Na liście startowej znalazło się 46 skoczków, na czele z Dawidem Kubackim oraz Kamilem Stochem. Początek transmisji o 17:35.

Z powodu koronawirusa większość zawodów tegorocznego cyklu Letniego Grand Prix zostało odwołanych. Na ten moment pewne jest tylko przeprowadzenie konkursów w Wiśle.

Przez obecną sytuację w Polsce nie zobaczymy niektórych czołowych skoczków narciarskich, m.in. Ryoyu Kobayashiego i Stefana Krafta. Wystąpią za to wszyscy nasi najlepsi zawodnicy, m.in. Dawid Kubacki, Kamil Stoch oraz Piotr Żyła.

Łącznie ma wystartować 46 skoczków. Z tego powodu nie odbędą się w piątek kwalifikacje do sobotniego konkursu, a prolog o Puchar TVP Sport.

Przed trzy dni skoki na skoczni im. Adama Małysza będzie komentował duet Przemysław Babiarz oraz Stanisław Snopek.

W sobotę w Wiśle odbędzie się pierwszy konkurs indywidualny, a w niedzielę drugi. Początek pierwszej serii w obu przypadkach zaplanowano na godz. 17:30.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wisła HS134 Polska Polska 21.08.2020 18:00

 

210x300_q80_1595068036_kubacki_dawid.jpg

Dawid Kubacki wygra prolog 2,25 Fortuna :n: drugi

 

Zapraszam na prolog przed sobotnim konkursem w Wiśle. W tym sezonie letniej GP w związku z pandemią koronawirusa ostały nam sie tylko dwa konkursy w Wiśle. Na piątek zamiast kwalifikacji, gdyż zgłosiło się ledwie 46 zawodników zostanie rozegrany prolog o puchar TVP Sport. Przy słabej konkurencji z innych nacji faworytami do wygranej są nasi rodacy czyli Kamil Stoch, Dawid Kubacki i Piotr Żyła. Ja osobiście skłaniam się tu ku Dawidowi, który już w poprzednich seoznach letniej GP prezentował się bardzo dobrze. A jeszcze przedsmak dzisiejszej rywalizacji i poniekąd sprawdzenie w jakiej formie są nasi skoczkowie mieliśmy w Szczyrku, podczas konkursu Open w ramach Międzynarodowego Memoriału Olimpijczyków, gdzie zwyciężył minimalnie bo o 1 punkt Dawid Kubacki który wyprzedził Kamila Stocha oraz dosć nieoczekiwanie Klemensa Murańkę. Tak więc na dzień dzisiejszy podzielam zdanie buków i sądzę, że to Dawid stanie na pierwszym stopniu podium.

Edytowane przez Alibaba
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kamil Stoch zwyciężył w prologu o Pucharu TVP Sport przed konkursami Letniego Grand Prix w Wiśle. Drugie miejsce zajął Dawid Kubacki. Obaj Polacy zdystansowali rywali.

 

46 zawodników znalazło się na liście startowej Letniego Grand Prix w Wiśle, co oznaczało, że kwalifikacje do konkursu są niepotrzebne. Telewizja Polska postanowiła zatem wykorzystać tę okazję i zorganizowała prolog o Puchar TVP Sport w formie jednej ocenianej serii. 

Świetną dyspozycję potwierdzili liderzy polskiej kadry, którzy dominowali już podczas treningów. Żaden ze skoczków w prologu nie był w stanie przekroczyć 130 metra, aż w końcu na belce usiadł Kamil Stoch i uzyskał 133,5 metra. Po chwili na 131. metrze wylądował Dawid Kubacki - zajął drugie miejsce, o 4,3 punktu przegrywając z kolegą z kadry. Trzeci był Philipp Aschenwald (126,5 metra i blisko 13 punktów straty do Stocha).

Piątą lokatę wywalczył Piotr Żyła (125 metrów), a siódmy był Klemens Murańka (126,5 m). W drugiej dziesiątce znaleźli się Tomasz Pilch, Aleksander Zniszczoł, Stefan Hula i Maciej Kot, w trzeciej Andrzej Stękała oraz Paweł Wąsek. W ogonie stawki sklasyfikowani trzej najsłabsi polscy skoczkowie - Kacper Juroszek, Jakub Wolny oraz Mateusz Gruszka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Triumfem Dawida Kubackiego zakończył się pierwszy z dwóch konkursów indywidualnych tegorocznego Letniego Grand Prix w Wiśle. Na pozostałych stopniach podium stanęli Kamil Stoch i Piotr Żyła. W finałowej serii wystartowało aż dziesięciu reprezentantów Polski. Pandemia COVID-19 sprawiła, że tegoroczny kalendarz Letniego Grand Prix został okrojony do jednego weekendu zmagań w Wiśle. Pozostali gospodarze: Szczuczyńsk, Czajkowski, Hinzenbach i Klingenthal w obawie przed koronawirusem wycofali się z organizacji zawodów. Do rywalizacji przystąpiło tylko 46 zawodników, więc nie było konieczności rozgrywania kwalifikacji. W barwach reprezentacji Polski wystąpiło 13 skoczków: Kamil Stoch, Piotr Żyła, Dawid Kubacki, Maciej Kot, Stefan Hula, Jakub Wolny, Aleksander Zniszczoł, Paweł Wąsek, Andrzej Stękała, Tomasz Pilch, Klemens Murańka, Kacper Juroszek oraz Mateusz Gruszka, który debiutował w zawodach tej rangi. W ostatnich latach LGP była specjalnością Biało-Czerwonych. Wygrywali oni klasyfikację generalną w trzech z czterech ostatnich edycji imprezy. Dwukrotnie sztuka ta udała się Kubackiemu, raz najlepszy okazał się Kot. W przeszłości trzykrotnie zwyciężał również Adam Małysz. Tym razem Polacy ponownie byli głównymi faworytami letnich zmagań. W Wiśle nie zabrakło utytułowanych przeciwników, jak choćby Słoweniec Peter Prevc, Austriak Gregor Schlierenzauer czy Szwajcar Simon Ammann. To jednak gospodarze rozdawali karty już od piątku, plasując się na czołowych miejscach w seriach treningowych oraz prologu. Dziesięciu z awansem Świetna dyspozycja polskich zawodników dodatkowo rozbudziła oczekiwania kibiców przed pierwszym konkursem indywidualnym LGP, lecz nasi reprezentanci stanęli na wysokości zadania. Po pierwszej serii sobotniej rywalizacji Biało-Czerwoni zajmowali cztery czołowe pozycje. Już na początku zawodów fantastycznie spisał się Pilch, uzyskując 127,5 metra. Długo nikt nie potrafił zbliżyć się do jego rezultatu. Trzy metry dalej lądował Szwajcar Gregor Deschwanden, lecz skakał w korzystniejszych warunkach, co sprawiło, że znalazł się za Polakiem.  Pilcha w klasyfikacji zawodów minimalnie wyprzedził dopiero startujący jako 27. Hula (126 m). Najwyższą notę w tej części konkursu uzyskał zamykający serię Kubacki (126,5 m). Na czwartej pozycji uplasował się Żyła (121,5 m). W pierwszej dziesiątce znaleźli się także Stoch (119,5 m - 6. miejsce) oraz Wąsek 123,5 m - 10. miejsce, a poza nimi do serii finałowej awansowali: Murańka, Kot, Wolny i Stękała. Stoch odleciał Wiatr wiejący z tyłu skoczni zmusił organizatorów do podniesienia belki startowej przed decydującą fazą zawodów. Rozbieg ustawiono na 15. stopniu, co szybko przyniosło efekty w postaci dalekich lotów. Na wyróżnienie zasłużyli przede wszystkim 18-letni Słoweniec Jan Bombek (128 m) oraz Austriak Philipp Aschenwald (128,5 m), który dzięki tej próbie objął prowadzenie konkursie. Słabszy wynik w pierwszej serii (114,5 m) nie dawał mu jednak szans na podium.  Z uzyskaniem znacznie wyższej łącznej noty od Austriaka problemów nie mieli Polacy. Najlepszy skok dnia oddał Stoch, lądując na 136. metrze. W klasyfikacji konkursu wyprzedził go jedynie Kubacki (128 m), który miał dużą zaliczkę punktową po pierwszej próbie. Sobotnie podium uzupełnił Żyła (131 m), a na czwartej pozycji uplasował się Pilch. W niedzielę zostanie rozegrany drugi konkurs LGP i myśle że z taką formą jaką zaprezentowali nasi dziś też zdominują te zawody

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Polscy skoczkowie rozbili bank

 

Dawid Kubacki był najlepszym zawodnikiem Letniego Grand Prix w skokach narciarskich w Wiśle. 30-latek wygrał jedyne konkursy tego cyklu w tym roku. Za swoje sukcesy zarobił 10 tysięcy franków szwajcarskich (ok. 40 tysięcy złotych. Zresztą w ogóle Polacy rozbili bank w Wiśle.

 

W sumie po nagrody pieniężne sięgnęło dziewięciu skoczków. W tym gronie było aż pięciu Polaków. Poza wspomnianym Kubackim solidnie zarobił Kamil Stoch - 6 tysięcy franków szwajcarskich i Piotr Żyła - 4 tysiące franków szwajcarskich. Tysiączek wpadł Tomaszowi Pilchowi, a o 500 franków szwajcarskich wzbogacił się Stefan Hula. W sumie Biało-Czerwoni w ciągu dwóch dni zarobili 21,5 tysiąca franków szwajcarskich.

 

Zawodnicy z innych krajów wzbogacili się o 2,5 tysiąca franków szwajcarskich. Trzeba przyznać, że Polacy nie byli tego lata zbyt gościnni. W obu konkursach zajęli całe podium, co do tej pory nie zdarzyło się nigdy w historii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...