ATP: Estoril, Valencia, Houston; WTA: Estoril, Charleston

[duncan]

ATP - ESTORIL

 

 

Miejsce: Estoril, Portugalia

Uczestników: 32

Nawierzchnia: Clay

Pula nagród: €370,000

Strona oficjalna: www.estorilopen.net

Ubiegłoroczny finał singla: (3)N Djokovic (SRB) d. (5)R Gasquet (FRA) 7:6(7) 0:6 6:1

Ubiegłoroczny finał debla: Melo/Sa d. Garcia/Prieto 3:6 6:2 10:6 (Match TB)

 

 

 

ATP - VALENCIA

 

 

Miejsce: Valencia, Hiszpania

Uczestników: 32

Nawierzchnia: Clay

Pula nagród: €370,000

Strona oficjalna: www.open-comunidad-valenciana.com

Ubiegłoroczny finał singla: (3)N Almagro (ESP) d. P Starace (ITA) 4:6 6:2 6:1

Ubiegłoroczny finał debla: (4)Moodie/Perry d. (3)Allegro/Prieto 7:5 7:5

 

 

 

ATP - HOUSTON

 

 

Miejsce: Houston, Teksas, USA

Uczestników: 32

Nawierzchnia: Clay

Pula nagród: $436,000

Strona oficjalna: www.riveroaksinternational.com

Ubiegłoroczny finał singla: I Karlovic (CRO) d. (Q)M Zabaleta (ARG) 6:4 6:1

Ubiegłoroczny finał debla: (1)Bryan/Bryan d. (2)Knowles/Nestor 7:6(3) 6:4

 

 

 

WTA - ESTORIL

 

 

Miejsce: Estoril, Portugalia

Uczestników: 32

Nawierzchnia: Clay

Pula nagród: $145,000

Strona oficjalna: www.estorilopen.net

Ubiegłoroczny finał singla: (Q)Greta Arn (GER) d. Victoria Azarenka (BLR) 2:6 6:1 7:6(3)

Ubiegłoroczny finał debla: (4)Ehritt-Vanc/Rodionova (ROU/RUS) d. Dominguez Lino/Parra Santonja (ESP/ESP) 6:3 6:2

 

 

 

WTA - CHARLESTON

 

 

Miejsce: Charleston, Południowa Karolina, USA

Uczestników: 56

Nawierzchnia: Green Clay

Pula nagród: $1,340,000

Strona oficjalna: www.familycirclecup.com

Ubiegłoroczny finał singla: (2)Jelena Jankovic (SRB) d. (4)Dinara Safina (RUS) 6:2 6:2

Ubiegłoroczny finał debla: (3)Yan/Zheng (CHN/CHN) d. Peng/Sun (CHN/CHN) 7:5 6:0

[handicap]

Pamiętajcie, że w Houston jest jedyny w swoim rodzaju zielony clay, który z normalną mączka ma wspólną tylko nazwę, bo jest bardzo szybki. Dlatego rok remu wygrał tu Karlovic, który na normalnym clayu nie miałby szans.

[duncan]

Pamiętajcie, że w Houston jest jedyny w swoim rodzaju zielony clay, który z normalną mączka ma wspólną tylko nazwę, bo jest bardzo szybki. Dlatego rok remu wygrał tu Karlovic, który na normalnym clayu nie miałby szans.

 

 

W tym roku gramy już na normalnym czerwonym clay'u, ponieważ miejsce rozgrywania turnieju zostało zmienione. Więcej możecie przeczytać tutaj.

[donio]

Davydenko N. - Melzer J. (-1.5/+1.5) (Handicap) typ 2 2,10

 

Jak ostatnio gra Kola to kazdy widzial i kazdy wie,wiec chyba pora troszke odpuscic panie Davydenko(rosjanin długo formy nie lubi trzymac,a symptomy tego były juz wczoraj w meczu z Berdychem , 5cio setowka prawie bo krecz Berdycha w decydujacym secie)

,dzis meczu raczej nie przegra raczej ,ale seta powinien podarowac Jurgenowi bez zadnych problemow,tym bardziej ze panowie spotykali sie trzykrotnie i za kazdym razem Melzerowi udawała sie ta sztuka,wiec trzeba podtrzymac staty.

[duncan]

Niewiele dziś ciekawego na kortach się dzieje . Kilka typów na podbicie ako, czy tam sklejenie w jeden kupon.

 

 

Simon G. - Karanusic R. typ 1 - 1,25

 

Obaj lepiej czują się na twardych kortach. Bardziej jednak wszechstronny jest Francuz, ma bardziej urozmaicone uderzenia, lepiej wytrzymuje wymiany. A to na mączce jest bardzo ważne. Chorwat na clay'u niewiele może zaprezentować.

 

Radwanska A. - Domachowska M. typ 1 - 1,25

 

Na chwile obecna Aga jest chyba poza zasięgiem Domachowskiej. Zresztą wyniki mówią same za siebie. Gdyby jeszcze ten mecz był grany na betonie, to może bym odpuścił. Wolna nawierzchnia jest dodatkowym plusem dla Isi.

 

Zvonareva V. - Chuang C.-J. typ 1 - 1,15

 

Tajka to solidna deblistka, ale w singlu prezentuje się fatalnie. Do tego wiadomo, że mączka to nie nawierzchnia dla Azjatów.

 

Cuevas P. - Harrison R. typ 1 - 1,25

 

Ten Harrison to 16-letni Amerykanin. Całkowicie dla mnie anonimowy. Grywa tylko i wyłącznie na hardzie. Już sam udział dla niego w takiej imprezie to pewnie spore przeżycie. Nie wierzę, żeby mógł coś pokazać na mączce. W Ameryce nie szkoli się tenisistów do gry na tej nawierzchnie. Urugwajczyk za to ma solidną renomę jeśli chodzi o grę na cegle.

[n3r0]

Gonzalez Maximo - Monfils Gael 2 1.20 @Expekt

 

Monfils w tym sezonie co prawda nie błyszczy, ale jego nawet spore umiejętności powinny wystarczyć na nieznanego Argentyńczyka - Maximo Gonzaleza. Francuz w 2008 roku 3 porażki z nie byle kim bo Ancicem, Berdychem i Federerem i jedno zwycięstwo z Isnerem wszystko jednak na hardzie. W 2007 roku z kolei Gael zaliczył sporo bardzo dobrych występów na nawierzchni clay między innymi półfinały w Bukareszcie i Zagrzebiu, ćwierćfinał w Gstaad i finał w Poerschach, półfinał w Zagrzebiu. Monfils ma przewagę nad rywalem niemal w każdym elemencie, szczególnie ogrania i warunków fizycznych. Martwi mnie troche dyspozycja Argentyńczyka z minionego sezonu, gdzie wygrał wiele challengerów na clayu, ale myślę, że mimo to nie podoła młodemu Francuzowi.

 

Simon Gilles - Karanusic Roko 1 1.25 @Expekt

 

Gilles bilans w obecnym sezonie 10/8, więc nie aż taki zły. Gra sporo z różnym skutkiem, zaliczając między innymi półfinał w Roterdamie i ćwierćfinał w Marsyli. W zeszłym sezonie Francuz na clayu spisywał się bardzo dobrze, pokazując że lubi bardzo tą nawierzchnie. Wygrana w Bukareszcie, półfinał w Sopocie (clay) oraz wygrana w Marsyli na hardzie na pewno o czymś świadczą. Karanusic prezentuje jedynie całkiem przyzwoity poziom w challengerach. Jeśli chodzi o grę na "wyższym" szczeblu nie ma on żadnych znaczących sukcesów. W obecnym sezonie zaledwie trzy występy (1/2) w minionym z resztą podobnie - bez rewelacji. Stawiam na francuza, który w dzisiejszym dniu nie powinien mieć większych kłopotów z pokonaniem rywala.

[pershing]

Davydenko N. - Melzer J. (-1.5/+1.5) (Handicap) typ 2 2,10

 

Jak ostatnio gra Kola to kazdy widzial i kazdy wie,wiec chyba pora troszke odpuscic panie Davydenko(rosjanin długo formy nie lubi trzymac,a symptomy tego były juz wczoraj w meczu z Berdychem , 5cio setowka prawie bo krecz Berdycha w decydujacym secie)

,dzis meczu raczej nie przegra raczej ,ale seta powinien podarowac Jurgenowi bez zadnych problemow,tym bardziej ze panowie spotykali sie trzykrotnie i za kazdym razem Melzerowi udawała sie ta sztuka,wiec trzeba podtrzymac staty.

 

Jak najbardziej popieram, jestem w stanie nawet zaryzykować na wygraną Melzera po jeszcze dobrym kursie ~4.20 - dodam, że wczoraj można było złapać 5.15, w tej chwili wiele czołowych firm czeka z wystawieniem kursu, tudzież Unibet i Bwin (chociaż wczoraj mieli to spotkanie w swojej ofercie, mowa o austrackim buku). Po prostu boją się tego meczu. Następny turniej Rosjanina to Monte Carlo. To własnie tutaj zrobił jeden z tenisowych szczytów - przegrał z Patience'm 5:7; 1:6. Melzer prezentuje się bardzo dobrze.. A więc.......zasadnicze pytanie co zrobi Denko? Jak potraktuje turniej? Tak czy inaczej można izi grać progresję na out Denko, daleko z pewnością nie dojdzie. I tak to jest niekiedy, że spotkania tenisowe typuje sie pod kątem mało sportowym

 

 

====edit=

progresja jest złym rozwiązaniem

[duncan]

Davydenko N. - Melzer J. (-1.5/+1.5) (Handicap) typ 2 2,10

 

Jak ostatnio gra Kola to kazdy widzial i kazdy wie,wiec chyba pora troszke odpuscic panie Davydenko(rosjanin długo formy nie lubi trzymac,a symptomy tego były juz wczoraj w meczu z Berdychem , 5cio setowka prawie bo krecz Berdycha w decydujacym secie)

,dzis meczu raczej nie przegra raczej ,ale seta powinien podarowac Jurgenowi bez zadnych problemow,tym bardziej ze panowie spotykali sie trzykrotnie i za kazdym razem Melzerowi udawała sie ta sztuka,wiec trzeba podtrzymac staty.

 

Jak najbardziej popieram, jestem w stanie nawet zaryzykować na wygrana Melzera po jeszcze dobrym kursie ~4.20 - dodam, że wczoraj można było złapać 5.15, w tej chwili wiele czołowych firm czeka z wystawieniem kursu, tudzież Unibet i Bwin (chociaż wczoraj mieli to spotkanie w swojej ofercie). Po prostu boją się tego spotkania. Nastepny turniej Denko to Monte Carlo. To własnie tutaj zrobił jeden z tenisowych szczytów - przegrał z Patience'm 5:7; 1:6. W tym roku Melzer, solidny zawodnik. A więc.......zasadnicze pytanie co zrobi Denko? Jak potraktuje turniej? Tak czy inaczej można izi grać progresję na out Denko, daleko z pewnością nie dojdzie. I tak to jest niekiedy, że spotkania tenisowe typuje sie pod kątem mało sportowym

 

Pozwolę sobie się wtrącić... Generalnie nie opierałbym zbytnio tu się na założeniu, że Mikołaj odpuści. Oczywiście może tak się zdarzyć, bo mecze z nim to zawsze spotkania podwyższonego ryzyka, ale są też argumenty na to, że będzie zupełnie inaczej. Najważniejszy argument jest następujący. Oto zaczynamy sezon na mączce i jak słusznie pershing zauważył przed nami turniej w Monte Carlo. I przed tym turniejem w Monte Carlo większość nie próżnuje. Mikołaj i Federer grają w Portugalii, Ferrer, Ferrero, Monaco, Almagro zdecydowali się na występ w Hiszpanii, Haas, Blake zawitali do Houston. Tylko Nadal i Djoko odpoczywają. Nie wydaje mi się, żeby Davydenko pojechał sobie do Portugalii na wycieczkę. Jest tam raczej po to, aby oswoić się z kortami ziemnymi, przestawić się troszkę na inny styl gry. Jechać i podłożyć się w pierwszym spotkaniu byłoby idiotyzmem. Inna sprawa, że już gorsze numery Rosjanin wykręcał . Druga sprawa to fakt, że Mikołaj już z tą mączką miał się okazję oswoić podczas Pucharu Davis granego w ten weekend. Miał na to prawie pełne pięć setów granych z Berdychem. Melzer zaliczył też w tym sezonie jeden występ na mączce, ale było to na początku lutego. I to zdecydowany plus dla Mikołaja, bo te pierwsze mecze na nowej nawierzchni często przynoszą spore niespodzianki. I trzecia sprawa to forma Mikołaja. Czy aż tak naprawdę wiele mogło się zmienić od Miami, gdzie Rosjanin wygrał pokonując takich graczy jak Ancic, Roddick czy Nadal? Dla mnie w tym meczu zasadniczo może zdarzyć się wszystko. Fakt, Melzer zawsze z Mikołajem przegrywał, ale zawsze po walce. Może i tak samo będzie i tym razem. Może sprawdzi się scenariusz pershinga, czyli to, że Denko w ogóle odpuści turniej, choć jakoś nie chce mi się w to wierzyć. A może być też tak, i ten scenariusz wydaje mi się mocno prawdopodobny, że Mikołaj zaprezentuje formę z Miami a wtedy zmiecie Jurgena w dwóch setach. Nie zapominajmy bowiem, że kiedyś Davydenko był graczem, który właśnie uwielbiał wchodzić w turnieju w turniej, po wygranym jednym świetnie prezentował się w drugim zaczynającym się na następny dzień. W sumie ten mecz to dla mnie spory znak zapytania. Po kursie 1,20 na Rosjanina nie zagram na pewno, bo zbyt wiele jest tych "ale". Odradzam też raczej szaleństwa ze stawkami przy graniu na Austriaka, bo Mikołaj na potencjał i umiejętności aby rozbić go do zera. I takie oto niezdecydowane jest moje skromnie zdanie na ten temat .

 

[ Komentarz dodany przez: pershing: 2008-04-14, 14:48 ]

nie ma jak fachowa wypowiedź ale dalej nie wiem czy zagrać czy nie, rzucę wieczorem monetą, ona dla mnie to zyła złota

[duncan]

Simon G. - Karanusic R. typ 1 - 1,25

Radwanska A. - Domachowska M. typ 1 - 1,25

Zvonareva V. - Chuang C.-J. typ 1 - 1,15

Cuevas P. - Harrison R. typ 1 - 1,25

 

Króciutko, bo czasu brak...

 

 

Cibulkova D. - Rodionova A. typ 2 - 3,20

 

Reguła poprzedniego dobrego turnieju. Cibulkowa do niej idealnie pasuje, nie jest to na tyle doświadczona zawodniczka, aby w dwóch imprezach z rzędu coś wielkiego zagrać. Młody organizm ma prawo odmówić posłuszeństwa, a kursik smakowity.

 

Calleri A. - Spadea V. typ 1 - 1,35

 

Spadea nic nie gra ostatnio, a poza tym nawierzchnia zdecydowanie nie dla niego. Calleri na mączce jest solidny.

 

Haas T. - Kunitsyn I. typ 1 - 1,30

 

Haas łapie powoli formę. Co prawda Niemiec na cegle dużo nie gra, ale w umiejętnościach jest przepaść między tymi zawodnikami.

 

Medina Garrigues A. - Perebiynis T. typ 1 - 1,25

 

Już przy okazji turnieju w Amelia Island pisałem, że zielony clay to nawierzchnia idealna dla Hiszpanki. Przeciwniczka to zwykła rzemieślniczka.

[donio]

Davydenko N. - Melzer J. (-1.5/+1.5) (Handicap) typ 2 2,10

 

Pozwolę sobie się wtrącić... Generalnie nie opierałbym zbytnio tu się na założeniu, że Mikołaj odpuści. Oczywiście może tak się zdarzyć, bo mecze z nim to zawsze spotkania podwyższonego ryzyka, ale są też argumenty na to, że będzie zupełnie inaczej. Najważniejszy argument jest następujący. Oto zaczynamy sezon na mączce i jak słusznie pershing zauważył przed nami turniej w Monte Carlo. I przed tym turniejem w Monte Carlo większość nie próżnuje. Mikołaj i Federer grają w Portugalii, Ferrer, Ferrero, Monaco, Almagro zdecydowali się na występ w Hiszpanii, Haas, Blake zawitali do Houston. Tylko Nadal i Djoko odpoczywają. Nie wydaje mi się, żeby Davydenko pojechał sobie do Portugalii na wycieczkę. Jest tam raczej po to, aby oswoić się z kortami ziemnymi, przestawić się troszkę na inny styl gry. Jechać i podłożyć się w pierwszym spotkaniu byłoby idiotyzmem. Inna sprawa, że już gorsze numery Rosjanin wykręcał . Druga sprawa to fakt, że Mikołaj już z tą mączką miał się okazję oswoić podczas Pucharu Davis granego w ten weekend. Miał na to prawie pełne pięć setów granych z Berdychem. Melzer zaliczył też w tym sezonie jeden występ na mączce, ale było to na początku lutego. I to zdecydowany plus dla Mikołaja, bo te pierwsze mecze na nowej nawierzchni często przynoszą spore niespodzianki. I trzecia sprawa to forma Mikołaja. Czy aż tak naprawdę wiele mogło się zmienić od Miami, gdzie Rosjanin wygrał pokonując takich graczy jak Ancic, Roddick czy Nadal? Dla mnie w tym meczu zasadniczo może zdarzyć się wszystko. Fakt, Melzer zawsze z Mikołajem przegrywał, ale zawsze po walce. Może i tak samo będzie i tym razem. Może sprawdzi się scenariusz pershinga, czyli to, że Denko w ogóle odpuści turniej, choć jakoś nie chce mi się w to wierzyć. A może być też tak, i ten scenariusz wydaje mi się mocno prawdopodobny, że Mikołaj zaprezentuje formę z Miami a wtedy zmiecie Jurgena w dwóch setach. Nie zapominajmy bowiem, że kiedyś Davydenko był graczem, który właśnie uwielbiał wchodzić w turnieju w turniej, po wygranym jednym świetnie prezentował się w drugim zaczynającym się na następny dzień. W sumie ten mecz to dla mnie spory znak zapytania. Po kursie 1,20 na Rosjanina nie zagram na pewno, bo zbyt wiele jest tych "ale". Odradzam też raczej szaleństwa ze stawkami przy graniu na Austriaka, bo Mikołaj na potencjał i umiejętności aby rozbić go do zera. I takie oto niezdecydowane jest moje skromnie zdanie na ten temat .

No i Duncan wykrakał, a tak sie ladnie zaczeło od przełamania w pierwszym secie,NIkolaj przynajmniej na razie nie zamierza odpuszczać i wałować a szkoda

[Proximo]

Tylko sam Davi wie kiedy zaczac przegrywac

[Mosquito]

Roitman-Kunitsyn 1.50

 

Gramy na ciut szybszym clay'u ale jednak clay'u. A tu mamy parę w której jeden z graczy jest typowym 'specjalistą' od tej nawierzchni czyli Roitman a drugi czuję się dobrze na twardych kortach. Dość powiedzieć, że Kunitsyn w tym roku na kortach ziemnych jeszcze nie grał a w ubiegłym sezonie zagrał łącznie uwaga 4 mecze na ziemi z czego tylko jeden wygrał. Tu więc sprawa jest jasna. Koleś grać tutaj nie lubi i nie potrafi. Roitman totalne przeciwieństwo. Na hardzie zagubiony ale na mączce jak ryba w wodzie. Bez przesady oczywiście. Nie jest to talent pokroju Starace, Bolleli'ego czy Fognini'ego ale takich grajków łyka bez problemów. Igora zdążył już walnąć dwukrotnie. Całkiem niedawno rok temu w kwalach do Monte Carlo gładkie 2 sety. Obaj w 1. rundzie grali 3 sety więc nie ma obawy o jakieś zmęczenie.

[handicap]

Ferrer - Robredo 2 2,83

 

Ferrer nie pojechał Verdasco. Tego, co robił w tamtym meczu nie można nazwać "pojechaniem". To Verdasco sam siebie pojechał. Serwował na mecz i przegrał go. Ferrer daje bardzo dużo okazji do przełamania, a Robredo, mimo kiepskiej formy, bolkiem nie jest, więc będzie wiedział jak to wykorzystać. W dodatku obaj są Hiszpanami, więc znają dobrze zarówno siebie jak i swoje style gry. Do tego grają u siebie. Robredo w formie nie jest, ale gdzie zacząć wygrywać jak nie w ojczyźnie - na kortach, które się zna? W dodatku wyniki zdają się sugerować, że Robredo jest już silniejszy. Montanes, Ventura, Starace i tylko jeden set przegrany. W sumie jest się też do czego przyczepić: Montane bez formy, Ventura z challengerów, Starace skreczował, ale mimo to kurs jest bardzo dobry. Ferrer wczoraj ledwo przetrwał z Verdasco, więc jest słabszy niż bukmacherzy sugerują. Robredo do boju

[Prasa]

Nicolay Davydenko - Roger Federer 1 @ 2.42

 

H2H 10:0 na korzyść Feda. W tych 10 spotkaniach Davy ugrał 3 sety. Skąd pomył więc na granie na niego? No więc aktualna forma. Żaden z nich nie miał zbyt trudnych rywali w drodze do finału w Estoril. Ale Obaj troche się męczyli mimo to w pprzednich rundach. Ale mimo wszystko lepsze wrażenie sprawia Rosjanin. Denko jest w gazie, wygrana w Miami, w Dejvisie gładko odprawił Berdycha...mimo iż wielu, w tym ja wróżyło mu porażkę z Melzerem w 1 rundzie w Portugalii, on jednak utarł nam nosa. Doszedł do finału, gra z Fedexem, którego nigdy nie pokonał...jestem przekonany, że jutro wypruje sobie żyły na korcie, żeby w końcu wygrać ze Szwajcarem. A Fedex? Dzisiejsze problemy z Gargamelem to dla mnie duże zaskoczenie. Fed ma słabą formę, daje się przełamywać...no ale żeby było aż tak źle? Jego gra nie napawa optymizmem fanów jego talentu. Spodziewam się jutro zaciętego boju, jednak wygranego przez Denkę, może nawet 2:0.

 

Maria Kirilenko - Iveta Benesova 2 @ 2.90

 

Kirilenko oprócz urody nie imponuje w tej chwili niczym. Mam wrażenie, że od kortu jest dla niej ważniejszych bardzo dużo rzeczy. Dzisiejsze męczarnie z Kookie tylko mnie w tym utwierdzają. Jak można mieć problemu na takim korcie z tak słabo serwującą zawodniczką? Nie wiem. Makiri od początku turnieju gra dość słabo ( oprócz meczu z Garbin, gdzie grała wyjątkowo dojrzale ). A Iveta? Na pewno dziewczyna chce poprawić swoje miejsce w rankingu, zarobić porządną kasę...a ma na to ogromną szansę. Forma wyśmienita ( raz tylko, z Pin, zagrała słabo w 1 secie ). Tak wygrywa wszytsko i wszędzie, po 2:0. I nie mówię tylko o tym turnieju, ale o chellach dla kobiet też. Kurs na nią to prezent. Dziwi mnie trochę, szanse są o wiele bardziej wyrównane niż sugerują buki. Masza powinna odpaść już dziś, z Klarą Zakopalovą, ale jakoś się wygrzebała. Jutro Ivetka postawi jej o wiele cięższe warunki, niż Zakopalova. powinna wygrać ten mecz.

 

 

Jest jeszcze oczywiście Almagro, który powinien sobie z poradzić z Ferrerem. Mecz może być wyrównany, ale Nicolas, jak dla mnie znajdujący w absolutnej czołówce clayowców, powinien wygrać ze swoim rodakiem. Świetny serwis z pewnością w tym pomoże.

 

David Ferrer - Nicolas Almagro 2 @ 1.94

[handicap]

Ferrer - Robredo 2 2,83

Kurde wtopa Jak pokazuje powyższy przykład, prowadzenie jednym setem i przełamaniem nic nie znaczy.

 

 

Federer - Davydenko 2 2,63

 

Federer jest wyraźnie nie w formie. Stracił dużo setów z zawodnikami, z którymi w ogóle nie powinien mieć najmniejszych problemów. Ma w tym sezonie spore problemy na nawierzchniach szybkich, a co dopiero na clayu. Poza tym Estoril to nie jest jego priorytet. Ważniejsze jest Monte Carlo a dalej French Open, więc jeśli Federer szykuje formę to dopiero na późniejszy okres. Teraz pewnie jest dopiero w połowie przygotowań, co zresztą widać po wynikach - lekki spacerek bez zbędnego pocenia się. Z drugiej strony Davydenko jest w świetnej formie, wszystkich odprawia w dwóch setach. Serwis na świetnym poziomie, do tego celność i pewność siebie, więc czego oczekiwać więcej? Rano kurs był wyższy, ale teraz też jest do zagrania. Denko ma świetną okazję, by polepszyć negatywny bilans statystyki H2H, który wynosi 11-0 dla Federera. Już rok temu Davydenko stoczył wspaniały bój z Federerem na French Open, gdzie naprawdę przycisnął Federera do muru. Wynik to 7-5 7-6 7-6 dla Federera, ale Davydenko grał świetnie. Wszystko wskazuje na jednego faworyta tego meczu. Do tego myślę, że Denko może wygrać 2-0, więc postawię także ten wynik.

[Wawrinka]

Ferrer-Almagro 1,85

 

Pojedynek dwóch Hiszpanów w Hiszpanii. H2H na korzyść Ferrera 3:0, ale kiedy Nicolas ma zmienić tą statystykę jak nie teraz? Jest naprawdę w gazie. W tym turnieju nie stracił jeszcze seta, a w tym roku przegrał zaledwie 1 mecz i to po kreczu. Jego bilans wynosi aż 18-1 na clayu. Ferrer jest uniwersalnym zawodnikiem i potrafi sobie radzić na każdej nawierzchni z kolei Almagro to clayowiec, tylko na tych kortach może zrobić furorę. Broni on tytułu sprzed roku także będzie walczył aby nie stracić punktów, które wywalczył. Ferrer w tym turnieju oddał seta Verdasco, z którym zawsze mu się ciężko gra oraz Robredo. Ferrer zrobił już swoje więc pora pędzić na turniej w Monte Carlo. Almagro nie potrzebuje aż takiej aklimatyzacji na kortach ziemnych bo po prostu ma to już w genach. Ferrer gra jakoś tak nie mrawo dużo daje po autach(niestety nie miałem go okazji oglądać jeszcze w tym turnieju aczkolwiek to co robił w poprzednich nie napawa optymizmem), finał tutaj jest jak na razie jego najlepszym osiągnięciem w tym roku i na tym powinno sie skończyć. Almagro- wygrany turniej Costa do Sauipe, w Acapulco, gdzie łatwo rozprawił się z Nalbadianem i teraz kroczy po 3 zwycięstwo w tym sezonie. Może 2:0 ryzykowane bo na pewno Ferrer powalczy ale myślę że tutaj może być tylko i wyłącznie 1 zwycięzca.

 

Federer-Davydenko 1,51

 

Już dawno nie widziałem takich kursów na Feda (jedynym wyjątkiem były mecze z Nadalem i ostatnio z Djoko). H2H myślę że nawet nie ma nad czym rozmyślać- 11:0 i tylko 4 urwane sety!!! Kurs stąd że Federer nie jest w formie, fakt ale trzeba powiedzieć że nie jest w swojej formie, a forma Federera a gra innych to dwie różne rzeczy. Wiadomo jeśli Szwajcar jest w formie potrafi zniszczyć każdego, a jeśli jej nie ma to potrafią z nim wygrać tylko najlepsi, o czym świadczy jego klasa i to że jest najlepszym obecnie tenisistą. Wielu pewnie również uważa że na korzyść Rosjanina jest fakt że turniej jest rozgrywany na kortach ziemnych, ale przypomnijcie sobie z kim Federer przegrał na clayu w poprzednim sezonie? 2 porażki z Nadalem- wiadomo, że Federer w najwyższej farmie zawsze miał problemy i wpadka z dobrym na clayu Verdasco. A więc czy można mówić o tym że nawierzchnia działa aż tak bardzo na korzyść Denki? Owszem Fed zawsze groźniejszy na hardzie, ale na clayu też niczego sobie. Pamiętajmy, że po drugiej stronie stoi Federer, który zawsze jest bardzo wymagającym przeciwnikiem. Uważam że Rosjanin może powalczyć, ale ma on jednak pewne problemy z psychiką, zahamowania, prosi o jak najmniejszy wymiar kary, wie że z góry stoi na przegranej pozycji. Co prawda miało być tak również z Roddickiem, ale Roddick a Federer to dwie różne sprawy (jak wiadomo mecz Roddicka ze Szwajcarem to jego jeden z najlepszych meczy w karierze), Rosjanin przegrał z nim aż 11 meczy, urywając zaledwie 4 gemy i to zawsze w psychice stwarza pewien dyskomfort, blokadę i nie moc przypominając sobie że nawet po walce przegrywał i być może wyjdzie na kort prosząc o jak najłagodniejszy wymiar kary. Druga sprawa to sędziowie, którzy ostatnio byli na turniejach na hardzie nieco nieprzychylni Federerowi, a na clayu nie ma z tym problemów. Mam nadzieję, że znów ujrzymy Davydenko "żonglującego" rakietą.

[Wawrinka]

Widzę, że jeszcze niestety nie jest założony temat z turniejem w Monte Carlo dlatego wkleję tutaj.

 

W końcu zaczyna się przedsmak French Open, czyli turniej w Monte Carlo. Już dzisiaj znalazłem ciekawe propozycję

 

Soderling-Stepanek 1,58

 

Czech kiedyś jeszcze jakoś sobie radził na clayu, ale od zeszłego roku zaniedbał turnieje na kortach ziemnych i całkowicie się przerzucił na hard występując sporadycznie na clayu. W tym roku zagrał tylko jeden mecz w Pucharze Davisa pokonując ostatnio słabego, grającego bez ikry Rosjanina Andreeva. Soderling w tym roku 2 mecze na clayu z Acasuso, który jest bardzo dobry na kortach ziemnych- zwycięstwo 3:0, oddając mu zaledwie 5 gemów i następnie porażka po bardzo zaciętym meczu Z Nalbadianem, który wiadomo jak gra na clayu 3:2 i w 3 secie 9:7. H2H na korzyść Szweda 3:1, 1 mecz rozgrywany na clayu w 2006 roku wygrany przez Czecha. W tym roku spotkali się na hardzie w Memphis i wygrał Robin 7:6 6:3. Stepanek jest dość chimerycznym zawodnikiem i jeśli mu idzie jest wszystko ok, ale jeśli coś się nie kula zaraz rozmowy z sędziami dosyć wybuchowo eksploatowana wściekłość z kolei Soderling jest solidnym, spokojnym, mocno bijącym, regularnym Szwedem w którym upatruje jedynego możliwego zwycięzce tego spotkania

 

Acasuso-Kohlschreiber 1,69

 

Bardzo ciekawy mecz, który na pewno będzie zacięty i trudno upatrywać tutaj zwycięzce. Z jednej strony argentyńska szkoła tenisa, czyli wychowanek na kortach ziemnych, z licznymi sukcesami Jose Acasuso, z drugiej solidny niemiecki tenis, oparty na mocnym przebijaniu, dokładności Philipp Kohlschreiber. Niemiec całkiem nieźle radzi sobie również na clayu co pokazał w zeszłym roku w Monte Carlo dochodząc do ćwierćfinału, gdzie przegrał z Nadalem, a następnie wygrywając turniej w Monachium. Jednak ostatnio jednak nie rodzi sobie zbyt dobrze, ponieważ na 6 ostatnich meczy wygrał tylko z Xavierem Malisse w 3 setach, który jak wiadomo nie jest w optymalnej formie. Jak mogłoby zabraknąć w turnieju tak znakomitego na kortach ziemnych, argentyńskiego tenisisty jak Acasuso, który ostatnio nawet całkiem dobrze radzi sobie na hardzie. Myślę że Niemiec może powalczyć, ale nawet nie ma co myśleć aby awansować do kolejnej rundy i wyrzucić z turnieju faworyzowanego Jose.

[handicap]

Ferrer-Almagro 1,85

 

Pojedynek dwóch Hiszpanów w Hiszpanii. H2H na korzyść Ferrera 3:0, ale kiedy Nicolas ma zmienić tą statystykę jak nie teraz? Jest naprawdę w gazie. W tym turnieju nie stracił jeszcze seta, a w tym roku przegrał zaledwie 1 mecz i to po kreczu. Jego bilans wynosi aż 18-1 na clayu. Ferrer jest uniwersalnym zawodnikiem i potrafi sobie radzić na każdej nawierzchni z kolei Almagro to clayowiec, tylko na tych kortach może zrobić furorę. Broni on tytułu sprzed roku także będzie walczył aby nie stracić punktów, które wywalczył. Ferrer w tym turnieju oddał seta Verdasco, z którym zawsze mu się ciężko gra oraz Robredo. Ferrer zrobił już swoje więc pora pędzić na turniej w Monte Carlo. Almagro nie potrzebuje aż takiej aklimatyzacji na kortach ziemnych bo po prostu ma to już w genach. Ferrer gra jakoś tak nie mrawo dużo daje po autach(niestety nie miałem go okazji oglądać jeszcze w tym turnieju aczkolwiek to co robił w poprzednich nie napawa optymizmem), finał tutaj jest jak na razie jego najlepszym osiągnięciem w tym roku i na tym powinno sie skończyć. Almagro- wygrany turniej Costa do Sauipe, w Acapulco, gdzie łatwo rozprawił się z Nalbadianem i teraz kroczy po 3 zwycięstwo w tym sezonie. Może 2:0 ryzykowane bo na pewno Ferrer powalczy ale myślę że tutaj może być tylko i wyłącznie 1 zwycięzca.

Zgadzam się z tym typem. Verdasco miał Ferrera na tacy, ale zchrzanił. Robredo też prowadził jednym setem i przełamaniem a jednak przegrał. W dodatkuna własne życzenie. Miał olbrzymią ilość break pointów, ale żadnego nie wykorzystał. Powód jest prosty: brakuje mu instynktu zabójcy, a tego potrzeba by ukatrupić Ferrera. Za to Almagro ma ten instynkt i to nawet w nadmiarze. Gorąca krew. On się nie będzie szczypał. Ferrer już dawno powinien był przegrać, ale niekonsekwencja jego przeciwników pozwoliła mu przejść dalej. Żero argumentów za Ferrerem, oprócz tego, że ogólnie jest "lepszy" ale co to znaczy "ogólnie". Dziś nie gra "ogólny" Ferrer z "ogólnym" Almagro, ale "aktualny" Ferrer z "aktualnym" Almagro a to zupełnie co innego. Wg. mnie nawet 2-0 dla Almagro.

Almagro - Ferrer 2 1,92

 

Soderling-Stepanek 1,58

 

Czech kiedyś jeszcze jakoś sobie radził na clayu, ale od zeszłego roku zaniedbał turnieje na kortach ziemnych i całkowicie się przerzucił na hard występując sporadycznie na clayu. W tym roku zagrał tylko jeden mecz w Pucharze Davisa pokonując ostatnio słabego, grającego bez ikry Rosjanina Andreeva. Soderling w tym roku 2 mecze na clayu z Acasuso, który jest bardzo dobry na kortach ziemnych- zwycięstwo 3:0, oddając mu zaledwie 5 gemów i następnie porażka po bardzo zaciętym meczu Z Nalbadianem, który wiadomo jak gra na clayu 3:2 i w 3 secie 9:7. H2H na korzyść Szweda 3:1, 1 mecz rozgrywany na clayu w 2006 roku wygrany przez Czecha. W tym roku spotkali się na hardzie w Memphis i wygrał Robin 7:6 6:3. Stepanek jest dość chimerycznym zawodnikiem i jeśli mu idzie jest wszystko ok, ale jeśli coś się nie kula zaraz rozmowy z sędziami dosyć wybuchowo eksploatowana wściekłość z kolei Soderling jest solidnym, spokojnym, mocno bijącym, regularnym Szwedem w którym upatruje jedynego możliwego zwycięzce tego spotkania

 

Tu zaś gram odwrotnie. Soderling owszem, umie grać na cegle, ale brakuje mu wykończenia i konsekwencji oraz serca do walki, którego potrzeba dużo na tej nawierzchni. Stepanek za to jest naturalnym graczem z clayu, a do tego widać oznaki jego dobrej formy. Wygrana Soderling a Acasuso mnie nie przekonuje, bo nie uważam Acasuso za dobrego gracza, a przegrana z Nalbandianem, który wcale mocny wtedy nie był, pokazuje, że Sederling potrafi przegrać wygrany mecz. Stepanek łatwo wygrał z Andreevem, więc uważam, że upora się też z Soderlingiem.

Soderling - Stepanek 2 2,25