Mosquito Napisano 10 Luty 2008 Zgłoszenie Podziel się Napisano 10 Luty 2008 ATP - MARSYLIA Miejsce: Marsylia, Francja Uczestników: 32 Nawierzchnia: Hard (Indoor) Pula nagród: €534,000 Strona oficjalna: http://www.open13.fr Ubiegłoroczny finał singla: G Simon (FRA) d (7)M Baghdatis (CYP) 64 76(3) Ubiegłoroczny finał debla: (4)Clement/Llodra d (1)Knowles/Nestor 75 46 10-8 (Match TB) ATP - COSTA DO SAUIPE Miejsce: Costa do Sauipe, Brazylia Uczestników: 32 Nawierzchnia: Clay (Outdoor) Pula nagród: $485.000 Strona oficjalna: http://www2.uol.com.br/tenisbrasil/brasilopen Ubiegłoroczny finał singla: G Canas (ARG) d (1)J.C. Ferrero (ESP) 76(4) 62 Ubiegłoroczny finał debla: (1)Dlouhy/Vizner d Montanes/Ramirez Hidalgo 62 76(4) ATP - DELRAY BEACH Miejsce: Delray Beach, USA Uczestników: 32 Nawierzchnia: Hard (Outdoor) Pula nagród: $436.000 Strona oficjalna: http://www.yellowtennisball.com Ubiegłoroczny finał singla: (3)X Malisse (BEL) d (1)J Blake (USA) 57 64 64 Ubiegłoroczny finał debla: Armando/Malisse d (4)Auckland/Huss 63 67(4) 10-5 (Match TB) WTA - ANTWERPIA Miejsce: Antwerpia, Belgia Uczestników: 28 Nawierzchnia: Decoturf (Indoor) Pula nagród: $600.000 Strona oficjalna: http://www.sport.be/proximusdiamondgames/2008/eng Ubiegłoroczny finał singla: (1) Amelie Mauresmo (FRA) d. (2) Kim Clijsters (BEL) 64 76(4) Ubiegłoroczny finał debla: (1) Black/Huber (ZIM/RSA) d. (4) Likhovtseva/Vesnina (RUS/RUS) 75 46 61 WTA - VINA DEL MAR Miejsce: Vina del Mar, Chile Uczestników: 32 Nawierzchnia: Clay (Outdoor) Pula nagród: $200.000 Strona oficjalna: http://www.cachantuncup.cl Turniej rozgrywany po raz pierwszy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
duncan Napisano 11 Luty 2008 Zgłoszenie Podziel się Napisano 11 Luty 2008 Serra F. - Navarro I. typ 1 - 1,35 Hiszpan na clay'u grać nie potrafi. W zasadzie wszystko przegrywa, no chyba, że za siatką jest analogiczny "specjalista" od betonu lub gracz z bardzo odległego miejsca w rankingu. Serra wręcz przeciwnie. Francuz lepiej czuje się na nawierzchniach szybkich. Druga sprawa to wyniki w tym sezonie. Navarro trzy mecze i trzy porażki. Serra też bez większych rewelacji, ale pokonał Vliegena, Mayera i...Navarro. Gdyby grali na mączce to omijałbym szerokim łukiem. Na hardzie Francuz zdecydowanym faworytem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Tomcyk1991 Napisano 11 Luty 2008 Zgłoszenie Podziel się Napisano 11 Luty 2008 Nieminen J. - Soderling(11 Luty Godzina 20 : 45) Bardzo ciekawe spotkanie wracający po kontuzji Soderling, Robin spotka sie z Finem Nieminenem. Fin który jak do tej pory skompletował 1290 jest faworytem dzisiejszego spotkania , szczerze mówiąc zainponował mi wygraną w Australian Open z dobrze grajacym Kohlschreiber dodam że w tamtym turnieju pokonał silnego Fisga 3-1 który tylko w 1 i 2 drugim secie nawiązał walke z Jarko. Soderling zaś miał bardzo długa przerwe z tenisem ostatnie spotkanie które rozegrał odbyło sie w Sierpniu tamtego roku ! A wiadomo żaden trening nie zastąpi rytmu meczowego że sie tak wyrażę. Soderling poza tym jest gorszym zawodnikiem niż Jarko zajmuję on 52 miejsce i według mnie w dzisiejszym meczu skazany jest na porażkę [ Komentarz dodany przez: duncan: 2008-02-12, 11:15 ] Fisga Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Olisadebe Napisano 11 Luty 2008 Zgłoszenie Podziel się Napisano 11 Luty 2008 Bry Zacznę od tego: Serra F. - Navarro I. typ 1 - 1,35 Hiszpan na clay'u grać nie potrafi. Wiem, że 'przejęzyczenie' Soderling poza tym jest gorszym zawodnikiem niż Jarko Kłóciłbym się A co do typów, to wyglądają one następująco: Troicki - Kim 1,4 Turniej w Belgradzie, czyli na terenie Serba. Nie wiem co w tej części świata robi Kim, który gra głównie w Stanach, ale postanowił przyjechać na korty wolniejsze. Victor w tym roku robi wyniki w kratkę, ale jak spojrzymy na zawodników z którymi przegrywał i styl w jakim ponosił porażki ( Z Nadalem na AO i Melzerem we Wrocławiu) to możemy być pełni optymizmu przed tym meczem. Serb jest solidnym challengerowcem, dobrze prowadzi wymiany i dysponuje kończącym uderzeniem. Nie widze Kima w Europie, a już napewno nie w Serbii, gdzie fanatyczni kibice potrafią pomóc swoim zawodnikom Dlouhy - Cipolla 1,7 Osoby oglądające na żywo turniej wrocławski dwa tygodnie temu twierdzą, że Czech znajduje się obecnie w dobrej formie. Jedyne co martwi to jego głowa, mianowicie to co pokazał w meczu z Beckiem. Przy stanie 6:4 5:3* bodajże przestał grać, został zupełnie 'sparaliżowany'. Szkoda, bo była przed nim otwarta droga do finału. Cipolla z kolei to waleczny Włoch, stylem gry pasujący tylko i wyłącznie na cegłę. Stylem gry przypomina trochę Oscara Hernandeza, tylko gra jeszcze lżej. Dlouhy będzie prowadził grę i jeśli tylko ataki będą celne, Cipolli zabraknie argumentów na wygraną. Zakopalova - Bychkova 1,6 Bychkova i cegła? O nie! Klara przebija, przebija i przebija. Rozegrała prawie 40 meczów na antuce w zeszłym roku, zrobiła dobry bilans. Byczkova unika wolnych nawierzchni jak ognia. Nie ma co pisać, trzeba brać Cuevas - Hernandez 1,6 Ceglarze. Baloniarz Hernandez, a Cuevasa nigdy niestety nie widziałem Oscar to lekki, rotacyjny serwis, gra 2 metry za linią i piłki posyłane 3 metry nad siatką. Może to sprawić kłopoty zawodnikowi 'nieopierzonemu', ale Cuevas na mączce doświadczenie ma już ogromne. Poza tym różni się tym od Hiszpana, że robi dobre wyniki ( wygrane z Chucho, 3 sety z Gonzem). Kanepi - Rodina 1,5 Rodina ma styl hardhitterki, gra mocno, do przodu, słabiej serwuje. Na cegle potrzeba cierpliwości, wytrzymywania długich wymian, zmian stylu gry. Samym atakiem nie wygra się tu meczu. Estonka bardziej wszechstronna Dechy/Wickmayer - Hradecka/Voracova 2,06 Temat Czeszek jest przeze mnie oklepany. Chętnie napisałbym na ich temat pracę magisterską Rywalki grają ze sobą na potrzeby turnieju. Gospodarze jak to jest w zwyczaju poprosili dobrą deblistkę aby zagrała z 'miejscową', która o grze podwójnej wielkiego pojęcia nie ma. Dechy jest dobrą deblistką, ale odpadła już z gry pojedynczej, która jest dla niej priorytetowa. Belgijka natomiast gra dalej w singlu, może nie będzie się forsowała? Czeszki tworzą kolektyw i kurs na nie jest zawyżony. Dziękuję za uwagę [ Komentarz dodany przez: duncan: 2008-02-11, 23:41 ] duncan napisał/a: Serra F. - Navarro I. typ 1 - 1,35 Hiszpan na clay'u grać nie potrafi. Wiem, że 'przejęzyczenie' [ Komentarz dodany przez: duncan: 2008-02-12, 11:31 ] i jeszcze raz przypomnę, że do challengerów jest osobny temat Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
duncan Napisano 12 Luty 2008 Zgłoszenie Podziel się Napisano 12 Luty 2008 Serra F. - Navarro I. typ 1 - 1,35 Ferrero J.C. - Lee H.-T. typ 1 - 1,30 Jeśli tylko Ferrero zaprezentuje choćby 80% tego, co pokazywał na początku sezonu, to powinno być łatwe zwycięstwo Hiszpana. Koreańczyk to co prawda specjalista od nawierzchni szybkich, ale to jednak nie ta klasa co Ferrero. Sugiyama A. - Maes C. typ 1 - 1,15 Belgijkę widziałem w tamtym sezonie w meczu Fed Cup z Sereną Willimas jak dobrze pamiętam. I wyglądało to momentami wręcz komicznie. Pani z nadwagą, śmiesznie poruszająca się po korcie, pokracznie ustawiająca się do uderzeń, biegająca do siatki w najmniej spodziewanych i odpowiednich momentach - oto takie krótkie streszczenie tego, co prezentowała sobą i swoją grą Maes. A Japonka świetnie czuje się na szybkich nawierzchniach i mimo zaawansowanego wieku jeszcze niektórym potrafi sporo krwi napsuć. Samym doświadczeniem z Belgijką jest w stanie wygrać. Starace P. - Minar I. typ 1 - 1,35 Włoch to grajek, na którego w takich mniej ważnych turniejach na clay'u i z takimi przeciętnym przeciwnikami jak Minar warto stawiać bez większego zastanowienia, nawet biorąc poprawkę, że to pierwszy występ Włocha w tym roku. W przebijance na cegle Starace naprawdę wiele potrafi, gra tenis urozmaicony, z częstą zmianą tempa i siły uderzenia, a do tego bardzo konsekwentny. Brakuje umiejętności ustabilizowania formy na określonym przyzwoitym poziomie. Bo potrafił on w tamtym roku ograć Moye, Ferrero, Chele, Calleriego, ale też przegrać z Vankiem czy Caklem, czyli tenisową trzecią ligą. Z Czechem też zmierzył się w tamtym roku w pierwszej rundzie RG i w zasadzie bez problemu sobie z nim poradził. Co do Minara to jest to typowy rzemieślnik, a o jego formie sporo może powiedzieć porażka z "baloniarzem" Hernandezem na hardzie. Berlocq C. - Kuerten G. typ 1 - 1,30 Guga znów chyba próbuje wrócić i znów pewnie z tego nic nie będzie. A może tylko gra dla rozrywki i chęci zarobienia kilku dolarów wpisowego? Nieważne. Skoro nie udało się w tamtym roku (6 meczy i 5 porażek) to pewnie nie uda się i w tym. Latka biegną nieubłaganie. Berlocq całkiem nieźle sobie w tym roku pogrywa. Horna, Brzeznicki, Devilder na pewno byli trudniejszymi przeciwnikami niż grający już chyba tylko dla zabawy Cuerten, a Argentyńczyk łatwo sobie z nimi radził. Guga najpewniej wystąpi tylko w roli jednorundowej atrakcji dla brazylijskiej publiczności. Cuevas P. - Hernandez O. typ 1 - 1,55 W zasadzie wszystko już napisał Oli. Cuevas ma wyniki w tym sezonie, Hernandez nie. I na chwile obecną Urugwajczyk jest zdecydowanym faworytem tego pojedynku. Aldi F. - Coria G. typ 1 - 1,95 Sytuacja analogiczna jak u Gugi. Aldi to słabeusz, ale gra, a Coria nie. Samym nazwiskiem meczu się raczej nie wygra. I zawsze wchodzi w grę duże prawdopodobieństwo kreczu u Argentyńczyka. Calleri A. - Roitman S. typ 1 - 1,40 Wyżej po prostu cenię umiejętności Calleriego. Bardziej wszechstronny, lepiej wyszkolony technicznie, grający tenis bardziej urozmaicony, co na cegle jest dość istotne.I po stronie pokonanych w tym sezonie już Robredo, Moya, Horna. U Roitmana wyniki wyraźnie słabsze. Szavay A. - Kleybanova A. typ 2 - 5,00 Reguła poprzedniego dobrego turnieju zadziała? Bardzo prawdopodobne. Najrozsądniejszym rozwiązaniem po wyśmienitym występie przed tygodniem u zawodniczki z tej półki jest wycofanie się z turnieju kolejnego, bo występ w nim prawdopodobnie szybko się zakończy. Tak jak to zrobiła Aga, która pewnie czuła, że wyjazd do Antwerpii nie ma żadnego sensu po wygranej imprezie. Węgierka poszła za cisem, ale pewnie cudów nie zwojuje. Bez szaleństw ze stawkami, ale sprobować chyba warto. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Milianek Napisano 12 Luty 2008 Zgłoszenie Podziel się Napisano 12 Luty 2008 Julien Benneteau - Andrei Pavel 1 Benek w dobrej formie - pokazal niezly tennis w CH w Bergamo gdzie w pofinale ogral w "bratobojczym boju" Mahuta a w finale ulegl po 3 setach faworytowi gospodarzy Seppiemu. Mial 3 dni na odpoczynek a z Wloch daleko do domu nie mial.. Pavel w pucharze Davisa, rozegral dwa bardzo ciezkie pojedynki, a na takim dziadku jak on wyrownany mecz z Tsonga w ktorym ugral seta i porazka z Llodra, ale dopiero po 2 TB, to musi sie odbic na jego kondycji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
duncan Napisano 13 Luty 2008 Zgłoszenie Podziel się Napisano 13 Luty 2008 Ferrero J.C. - Lee H.-T. typ 1 - 1,30 Sugiyama A. - Maes C. typ 1 - 1,15 Starace P. - Minar I. typ 1 - 1,35 Berlocq C. - Kuerten G. typ 1 - 1,30 Cuevas P. - Hernandez O. typ 1 - 1,55 Aldi F. - Coria G. typ 1 - 1,95 Calleri A. - Roitman S. typ 1 - 1,40 Szavay A. - Kleybanova A. typ 2 - 5,00 Berlocq C. - Minar I. typ 1 - 1,60 No i jednak wczoraj Starace nie podołał. Pierwszy mecz w sezonie, brak ogrania, dużo błędów i Minar sytuacje wykorzystał, choć trzeba to wyraźnie podkreślić, że przy wyraźnej i częstej pomocy Włocha. Mimo tego, że Starace dużo psuł, nie był to jednak mecz, określając piłkarsko, do jednej bramki. Było to spotkanie z licznymi szansami na breaki z jednej i drugiej strony, kilkoma przełamaniami serwisu, wyrównane niemal w każdym gemie. Bardziej ograny w tym sezonie rywal raczej bez większych problemów pokonałby Minara. Ale jak mawiają: "co się odwlecze to uciecze". Berlocq prezentuje się w tym sezonie bardzo solidnie. Mączka to zdecydowanie jego nawierzchnia. Skoro radził sobie z clay'owcami pokroju Devildera, Horny czy Brzezickiego to poradzi też sobie z Czechem. Turnieje w Ameryce Południowej zwykle są zdominowane przez zawodników z tego kontynentu, więc najwyższy czas pozbywać się "intruzów" Fish M. - Navarro I. typ 1 - 1,15 Tu sprawa wydaje się oczywista. Typowy ziemniak Navarro kontra obdarzony atomowym serwisem i niezwykle silnym uderzeniem Fish. To tego gramy w USA, a tam zwykle ci amerykańscy hardowcy wspinają się na wyżyny swoich umiejętności. Li N. - Cibulkova D. typ 2 - 3,20 Przyjąłem na początku sezonu, że będę przy każdej nadążającej się okazji konsekwentnie stawiał na Cibulkową. Słowaczka talent ma podobno niezwykły i teraz tylko kwestia czy rozwinie się w zawodniczkę pokroju Hantuchovej czy Vaidisovej czy też po bardzo dobrym początku utonie w przeciętności. Na razie to wszystko wygląda bardzo dobrze. Porównanie to tych dwóch wielkich tenisistek z Czech i Słowacji może i jest trochę na wyrost, bo Cibulkova nie ma tak dobrych warunków fizycznych jak one, ale mimo to bardzo dobrze czuje się na hardzie. Uderza mocno, płasko, ma trudny oburęczny backhand. Li to też głównie gra na hardzie. Ale po pierwsze, największe sukcesy odnosi zdecydowanie w turniejach w jej strefie geograficznej, a po drugie, przegrywała już w tym sezonie z takimi zawodniczkami jak Razzano czy Domachowska. Obie są na pewno w zasięgu Cibulkovej. Więc czemu miałaby Słowaczka nie napsuć krwi Chince. Moim zdaniem, warto sprobować. Ferrero J.C. - Mahut N. typ 1 - 1,30 Z formą Ferrero wydaje się wszystko być w porządku. Wczoraj pisałem, że jeśli zagra choć 80% tego, co na początku sezonu, to spokojnie ogra Lee. Zagrał i problemów ze zwycięstwem nie było. Dziś w zasadzie wypadałoby napisać to samo, tyle że już więcej wiedząc o dyspozycji Hiszpana. Skoro Mahut męczy 5 setów na AO z wyraźnie ukierunkowanym tylko i wyłącznie na mączkę Acasuso, daje się ograć we Wrocławiu Janowiczowi (podobno mecz z rodzaju bardzo dziwnych), przegrywa w Bergamo z Benneteau, to raczej nie ma czego szukać w pojedynku ze starym wyjadaczem Ferrero. Youzhny M. - Cilic M. typ 1 - 1,45 Dobrze pamiętam co prezentował Jużny na początku tego sezonu, jaki znakomity grał tenis. Mecz w Chennai z Nadalem to był prawdziwy majstersztyk w jego wykonaniu. Bo gra, która daje Nadalowi tylko jednego gema w meczu nie może być określona inaczej niż mianem fenomenalna. Warto też podkreślić, że w tym samym turnieju Rosjanin gładko, łatwo i przyjemnie pokonał Cilica oddając mu w meczu zaledwie pięć gemów. Co się od tego czasu zmieniło? Chyba niewiele. Po cichu liczyłem na finał Jużnego na AO, no ale tam nadział się w 1/4 na dokonującego w tym turniejów cudów Tsongę. A w półfinale czekał znów Rafa, więc szanse na finał były na pewno. W Melbourne Misza gładko ograł Karlovica, Davydenke, więc jakby nie było pierwszą ligę kortów twardych. Cilic błysnął w meczu z Gonzalezem, który jednak, nie oszukujmy się, od formy z około roku wstecz jest daleki. Teraz jedynie coś tam clay'u zwojuje, ale to już nie jest ten "Feda - mistrz ataku i forehandu". Kolejna runda Cilica to pojedynek z Blake'em i już gładka porażka. Jużny to dalej dla Chorwata profesor i kurs na jego zwycięstwo jest, moim zdaniem, wyraźnie zawyżony. Hantuchova D. - Wickmayer Y. typ 1 - 1,40 Czekałem, wahałem się, dokształcałem, szukałem...Nic. Kurs na Hantuchovą ciągle rośnie (w Bet-at-home skok z rannego 1,20 do 1,35; Pinnacle z 1,28 na 1,40) a powód, przynajmniej dla mnie niewytłumaczalny i nieznany. Myślałem, że może coś Danieli dolega, kontuzja, grypa żołądkowa, zawód miłosny, migrena. Ale raczej nic z tych rzeczy. Wygląda więc, moim zdaniem, na masową paranoję obstawiających. No bo tak. Wickmayer jeszcze klika tygodni wstecz była w zasadzie całkowicie anonimową zawodniczką, znaną tylko i jedynie w kraju rodzinnym. No i nagle to osiemnastolatka pokonuje obie siostry Bondarenko i robi się wokół niej wielkie halo. No ale spokojnie. Spójrzmy na to, co te Ukrainki tak naprawdę prezentują w tym sezonie. Alona, jedno z objawień poprzedniego sezonu, porażka za porażką. I to wcale nie z wielkim zawodniczkami. Wczoraj fatalny występ i porażka z dużo niżej notowaną i bardzo przeciętną Ditty. Katarina podobnie. Na otwarcie wtopa ze słabiutką Rosjanką Lapuszczenkową, w Melbourne pierwsza runda i out z Razzano, w Fed Cup porażka właśnie z Wickmayer i męczarnie zakończone ostatecznym sukcesem z całkowicie dla mnie anonimową Hendler. Z przymrużeniem oka więc patrzymy na zwycięstwa Belgijki nad siostrami Bondarenko, bo te w tym roku radzą sobie tylko dobrze w deblu. Podobnie sprawa się ma, jeśli chodzi o zwycięstwo nad Peng. Ta też wszystko przegrywa jak leci. A poza tym u Belgijki porażka w kwalifikacjach AO z mało znaną O'Brien. I tak oto wygląda obraz dokonań Wickmayer w tym sezonie. Hantuchovej przedstawiać nie trzeba. Znakomita gra na hardzie, świetny serwis, wolej i forehand. No i przede wszystkim bardzo dobre wyniki w tym sezonie. Tak to wygląda według mnie biorąc sprawę wyłącznie na zdrowy rozsądek. Czytałem, szukałem i nie znalazłem żadnej niepokojącej informacji o stanie zdrowia Danieli. A jeśli Słowaczka jest w pełni sprawna i gotowa do gry, to chyba nie ma co na siłę szukać w tym spotkaniu sensacji. Może jeszcze warto poczekać, może paranoja stawiania na Wickmayer przybierze jeszcze większe rozmiary i może kurs na zwycięstwo Danieli jeszcze wzrośnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Olisadebe Napisano 13 Luty 2008 Zgłoszenie Podziel się Napisano 13 Luty 2008 Troicki - Kim 1,4 Dlouhy - Cipolla 1,7 Zakopalova - Bychkova 1,6 Cuevas - Hernandez 1,6 Kanepi - Rodina 1,5 Dechy/Wickmayer - Hradecka/Voracova 2,06 Ładnie Reynolds - Hartfield 1,62 Bobby ładnie pograł we Wrocku jeśli chodzi o styl. Teraz wrócił na 'swoje śmieci' i zamierza nakosić trochę punktów. Odprawił w pierwszej rundzie Malisse'a, co jest dla mnie zaskoczeniem. Hartfield to ceglarz, nie pasuje na korty szybkie, na których trzeba bez przerwy atakować. Pokonał Haas'a, ale podejrzewam, że Niemiec 'ograł sam siebie'. Reszta jutro, po zobaczeniu kursów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Olisadebe Napisano 14 Luty 2008 Zgłoszenie Podziel się Napisano 14 Luty 2008 Spadea - Muller 1,43 Spejdija u siebie. Dobre statystyki z meczu z Niemcem Gremelmayrem świadczą o tym, że dobrze gra returnem. Poza tym dał tylko raz się przełamać. Weteran z USA to typowy hardhitter, który umie dobić biegającą po drugiej stronie zwierzynę. Mam nadzieję, że Muller będzie dziś ociężały jak bizon, bo nic nie wskazuje na to, aby miał jakieś argumenty prócz serwisu i lewej ręki. Wymiany zdecydowanie na korzyść 'gospodarza'. Ancic - Gaba 1,22 Czułem, że Mario 'złapie' Tsongę, ale nie odważyłem się poprzeć tego typem na niego. Jest o 3 klasy lepszy od Gabaszvilego, serwis, siatka i szybkie dwa sety. Grubasa utopił Cuevas, ale wariat poratował http://img412.imageshack.us/my.php?image=wariat1bl2.png Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
duncan Napisano 14 Luty 2008 Zgłoszenie Podziel się Napisano 14 Luty 2008 Berlocq C. - Minar I. typ 1 - 1,60 Fish M. - Navarro I. typ 1 - 1,15 ? Li N. - Cibulkova D. typ 2 - 3,20 Ferrero J.C. - Mahut N. typ 1 - 1,30 Youzhny M. - Cilic M. typ 1 - 1,45 Hantuchova D. - Wickmayer Y. typ 1 - 1,40 Wpada na całej linii. Szczególnie szkoda Cibulkovej, która miała coś ponad 20 BP z czego, jak dobrze pamiętam wykorzystała 2 . Ale jedziemy dalej... Spadea V. - Muller G. typ 1 - 1,40 Trochę inaczej niż zwykle zacznę... Oto obrazowo przedstawione dokonania Amerykanina w tym roku: A oto wyczyny Mullera: Różnice widać gołym okiem. Poza tym przeciwnicy u Amerykanina dużo bardziej wartościowi i turnieje lepiej obsadzone. I nic nie pomoże Luksemburczykowi to, że bardzo dobrze czuje on się na hardzie, że postraszy trochę serwisem. Spadea to wszystko też potrafi i do tego robi to na dużo lepszym od Mullera poziomie. Luksemburczyk w challengerach to jeszcze sobie może pohasać, ale w International Series to już nie bardzo. Tym bardziej, że gramy w USA, na amerykańskim hardzie, a jak już wczoraj pisałem, tam Amerykanie pokazują nieraz rzeczy dla siebie niezwykłe. Aktualnie graczy tych i tak dzieli różnica klasy. Więc faworyt oczywisty. H2H 1:0 dla Vincenta. Gasquet R. - Soderling R. typ 1 - 1,40 Tu sprawa jest trochę bardziej zagmatwana. Soda wrócił po kontuzji i na dzień dobry opykał Nieminena. Tyle że kwestia na ile starczy sił? Wrócić od razu po kontuzji i grać na fulla potrafią tylko Ci najlepsi. Brak ogrania, braki kondycyjne w drugim, trzecim meczu po dłuższej przerwie zwykle dają o sobie znać. Bo pierwszy mecz to zwykle przewaga "świeżości" i głodu gry nad przeciwnikiem. A co do porównania tych dwóch graczy to styl Ryszarda jest bardziej "hardowy", Soda to też niby ta szwedzka szkołą tenisa, ale że się tak wyrażę, ma on od tego szwedzkiego stylu spore odchyły...Nie jest po prostu dla mnie takim typowym hardowcem opierającym grę na sile serwisu jak większość szwedzkich zawodników, zresztą zawodniczek też. A poza tym, turnieje we Francji, szczególnie te halowe, zarówno na początku jak i w końcówce sezonu, zawsze kojarzą mi się z dominacją Francuzów. Tak to już się niestety w cyklu International Series porobiło, że wpływ kontynentu czy kraju, w którym gramy w dużej mierze wskazuje na faworytów. Na pewno czynnik ten bardzo nabrał na znaczeniu w przeciągu kilku ostatnich lat. Marketing i kasa uber alles Reasumując. Moim zdaniem, Gasquet jest lepszym tenisistą od Sody (szczególnie na hardzie), gra przed własną publicznością, u Szweda prawdopodobnie da znać o sobie dłuższa przerwa. I dlatego gram na Francuza. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
akupoczek Napisano 15 Luty 2008 Zgłoszenie Podziel się Napisano 15 Luty 2008 Li, Na - Arvidsson, Sofia (typ.2) kurs 2.2 IW Obie zawodniczki graja ze soba pierwszy mecze , do postawienia na Arvidson skłoniło mnie to, ze ta zawodniczka potrafi w tym sezonie zagrac naprawde piękne spotkanie i je wygrac tak jak np z:Bartoli czy Dementiwewa a wczoraj z Chakvetadze. Na Li w tym roku gra bardzo w kratke, potrafila wygraywac z takimi zawodniczkami jak np Schnder czy Vaidisowa, ale potrafi przegrac np z Santangelo. Obie zawodniczki dwa pierwsze mecze wygraly po 2-0, ale w glowie zapadl mi mecz pomiedzy Na Li a Cibulkowa gdzie wielkie szczescie pomoglo wygrac ten mecz Chince. Wiec moj typ to 2 Baghdatis, Marcos - Youzhny, Mikhail typ1 kurs 1,8 IW Bilans miedzy nimi to 1-1, tylko ze Rosjanin odniosl swoje zwyciestwo na trawiastych kortach Wimbledonu a natomiast Cypryjczyk wygral na Hardzie w Marsyli, dodam tez ze caly czas podtrzymoje mnie info o lekkiej kontuzji Rosjanina oraz to ze Baghdatis wczoraj gladko z 2 przelamaniami odstrzelil Karlovicia ktorego przelamac jet niesamowicie ciezko. typ 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Olisadebe Napisano 15 Luty 2008 Zgłoszenie Podziel się Napisano 15 Luty 2008 Reynolds - Hartfield 1,62 Spadea - Muller 1,43 Ancic - Gaba 1,22 8/9 ostatnio Bardzo fajnie Na dziś: Flavia - Kanepi 1,42 Włoszka przewyższa rywalkę pod każdym względem. Dysponuje lepszym podaniem, umie zagrać przy siatce, dobrze porusza się po korcie. Kanepi jest w porównaniu do niej ociężała, a jej serwis nie stanowi zagrożenia, co było widać podczas wczorajszej potyczki z Camerin. Reszta tu ---> http://www.yourbet.pl/forum/topics5/challengery-vt3821.htm#85172 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
duncan Napisano 15 Luty 2008 Zgłoszenie Podziel się Napisano 15 Luty 2008 Spadea V. - Muller G. typ 1 - 1,40 Gasquet R. - Soderling R. typ 1 - 1,40 Baghdatis M. - Youzhny M. typ 2 - 1,95 Ja ciągle mam w pamięci turniej w Chennai, w którym "Czarodziej" pokazał fenomenalny tenis. Zresztą Misza w ogóle dla mnie jest zawodnikiem, który przy technice i repertuarze uderzeń, jaki posiada, w rankingu jest zdecydowanie za nisko. No ale to kwestia tego, że Jużny potrafi zagrać wielki mecz i potrafi też w ogóle koło meczu przejść. W tym sezonie jednak zdarzają mu się zdecydowanie częściej te pierwsze warianty. Naprawdę Rosjanin bardzo dużo potrafi i szkopuł tylko w tym, że nie zawsze w odpowiednich momentach potrafi te umiejętności wykorzystać. Niektórzy twierdzą, że świetnie gra taktycznie. A ja w tym elemencie widzę zdecydowanie najsłabszą stronę Miszy. Nie mówię, że nie potrafi on dostosować taktyki pod rywala, ale o tym, że niektóre jego decyzje podejmowane w czasie gry odnoście sposobu przeprowadzania akcji są, delikatnie mówiąc, mało zrozumiałe. Zdarzają się "Czarodziejowi" nieprzemyślane wycieczki pod siatkę, zdarzają się skróty, gdy przeciwnik jest pół metra za karem serwisowym i inne różne takie kwiatki. No i właśnie, żeby wejść do pierwszej piątki trzeba te "kwiatki" wyeliminować. Rosjanin ma na tyle dobry warsztat, że bawiąc się z przeciwnikiem w długie wymiany zawsze znajdzie okazję do kończącego ataku. Kwestia wyczekania okazji. Poza tym silny serwis w jego wykonaniu zwykle ustawia w jego gemie serwisowym wymiany. Nadal w Indiach próbował wszystkiego. Nie skutkował slajs, sie skutkował skrót, kątowe piłki Rosjanin świetnie łapał i nieraz nawet na prostych nogach skutecznie kontrował. Widać było, że czuł grę. No i oddał Nadalowi 1 gema. A trudno mi znaleźć w pamięci mecz, w którym Nadal tylko tyle urwał rywalowi. Obrońcy Rafy twierdzą, że to wszystko przez wyczerpujący pojedynek z Moyą. No dobrze, to były przecież trzy sety, fakt, że długi mecz. Ale przecież Rafa nieraz grał siedem godzin w wielkim szlemie 5 setów i następne pojedynki wygrywał. Więc tłumaczenie co najmniej łatwe do obalenia. Czepiłem się tego meczu z Nadalem, ale naprawdę było na co popatrzeć. I tak jak już gdzieś pisałem, Misze stać było na finał AO, bo był w połówce Nadala. No tyle że Tsonga...Ale to już tylko gdybanie. W każdym razie dla mnie Jużny jeśli zagra choć 70% procent tego, co w Indiach z Nadalem (znów mi się wkręca ten mecz ) to Bagieta nie ma szans. Żadnych! Czy "Czarodzieja" na to stać? Na pewno. Co do Marcosa to od dłuższego czasu mnie nie przekonuje. Przytył? Może mi się tylko wydaje, ale mam wrażenie, że jest jakiś bardziej puszysty...Jak siedzi mu serwis to jeszcze to jako tako wygląda, ale są z tym problemy. Oczywiście nie jest to taki problem jaki jeszcze niedawno miała dla przykładu Dementieva, ale jak nie ma dnia, to procent potrafi spaść nawet poniżej 50. I wtedy jest kłopot. To tego Bagieta jakoś niemrawo porusza się po korcie. I odradzał bym raczej przypuszczenia, że ograł Ivo, czyli świetnie odbierał i returnował. Karlovic jakoś ostatnio w ogóle nie straszy. Zresztą Jużny na AO ograł go jeszcze pewniej. Dla mnie "Czarodziej" po prostu tenisistą jest lepszym, a forma zdaje się być, więc Bagieta raczej skazany na porażkę. Kończę. Dla mnie Jużny i tyle... Li N. - Arvidsson S. typ 2 - 2,50 Spanikowałem wczoraj, bo miałem chrapkę zagrać na Szwedkę. Moja strata. Dziś już jednak nie odpuszczę okazji. I tu odwołam się do dokonań Na Li w meczu z Cibulkovą. Po prostu momentami aż źle się to oglądało. Chinka psuła masakrycznie. I nie chodzi tu o błędy, które na niej Słowaczka wymuszała. Li psuła proste piłki, każda właściwie próba zmiany kierunku lądowała na oucie. I to nie 2 centymetry poza kortem, ale 2 metry. A Cibulkova wcale nie zagrała wielkiego meczu. Przebijała na drugą stronę, grała Chince po nogi, a ta zamiast zrobić dwa kroki w bok i jeden w tył stała jak zamurowana. Jakby podstawowa zasada tenisa, najpierw nogi, potem psychika, a potem uderzenie ją nie obowiązywała. Więc źle ustawiona trafiała ramą, albo spóźniała odbicie, albo nie usztywniała ręki i takie tam inne. Powtarzam, Cibulkova grała jej właściwie na środek kortu, a nieraz nawet do tego w pół kortu. A Na Li dwa metry na out, albo w środek siatki. Strach pomyśleć, co by się działo, jakby przeciwniczką była rywalka, która potrafiłaby trochę Chinkę zmusić do biegania. Bo biegała Cibulkowa (naprawdę ładnie biega, to jej trzeba przyznać), zdążała właściwie do każdej piłki, no ale co z tego, jak odgrywała zwykle po kierunku, co przeciwniczka szybko wyczuła. No ale dopóki Cibulkova nie psuła, to prowadziła. Miała 4:1 w pierwszym secie, serwowała i... przegrała. I to nie dlatego, że Li zaskoczyła, ale dlatego, że sama zaczęła psuć Dominika, co do której podtrzymuje opinie, że jest to świetny materiał na wielką zawodniczkę. Na razie ładnie biega i ładnie biegając przebija na drugą stronę. Można powiedzieć tak na wyrost, że biega jak Nadal, a decyzje i rozwiązania, jakie nieraz stosuje są z serii tych prezentowanych przez Patty Schnyder, kiedy ma "focha" na cały świat. Starczy o Chince. Grała fatalnie, psuła i niech się cieszy, że nie przegrała. Arvidsson? Szwedzki styl tenisa dopasowany świetnie do nawierzchni twardych. Serwis i mocne wymiany. I do tego wszystkiego doszła całkiem niezła dyspozycja. Bo najpierw ograna Dementieva, potem w Wielkim Szlemie Bartoli, a wczoraj Czaki. Tu już nie ma mowy o przypadku. Zresztą w meczu z Martą na AO też zaprezentowała się w miarę poprawnie. Szczególnie, że Marta zagrała świetny turniej. I łatwiej było, moim zdaniem, w następnej rundzie z Na Li wygrać Domachowskiej niż ze Szwedką. Więc o przypadku mowy być nie może. Po prostu Arvidsson jest w gazie. I kurs na jej zwycięstwo wydaje się zdecydowanie zawyżony. Szczególnie, że Na Li po drugiej stronie siatki gra słabo. Do tego, o czym wcześniej nie wspomniałem, gra Chinka z opatrunkiem na kolanie. Poważnie to niby nie wygląda, ale pamiętajmy, że twarda nawierzchnia najbardziej obciąża stawy. Kursik smakowity... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
polooo Napisano 16 Luty 2008 Zgłoszenie Podziel się Napisano 16 Luty 2008 19:30 Knapp, K - Na Li 3.40 No niestety.. Chinka znowu sie przesliznela do nastepnej rundy.. Nie wiem co ona tu jeszcze robi z taka gra! Powyzej 30 niewymuszonych w kazdym meczu, swoj serwis przegrywa na 0-40, jedyny atut i najwazniejszy to przewaga psychiczna nad rywalkami, ktora potrafi skutecznie wykozystac w kluczowych momentach. Widzialem kilka meczy Knapp i jej psychika tez robi wrazenie, wczoraj ze Schnyder w tiebreaku byla tak skoncentrowana ze zapomniala zmienic stron i chciala dalej serwowac Bardzo dobra gra z koncowej lini, potrafi zagrac konczaca pilke, czego brakowalo Arvidsson.. Jesli bedzie potrafila wykozystac atut wlasnego podania i nie da sie zbyt czesto przelamywac, powinna wygrac w dwoch setach.. Ale kobiety sa nieobliczalne i wszystko moze sie zdarzyc Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Olisadebe Napisano 16 Luty 2008 Zgłoszenie Podziel się Napisano 16 Luty 2008 Flavia - Kanepi 1,42 W ostatnich trzech dniach 11/12 trafionych Minetta - Parmentier 1,4 Włoszka, jeśli tylko nic nie będzie dolegało, jest murowaną faworytką do odniesienia wygranej w całym turnieju. 70% pierwszego serwisu wpadło wczoraj tam gdzie miało, nie zrobiła ani jednego dubla i dała rywalce tylko dwie szanse na przełamanie. Sama wypracowała sobie takich okazji aż dwanaście. Jedna rzecz daje do myślenia. Flavia przed wczorajszym meczem z Estonką wspominała, że rano odwiedziła lekarza. Chyba to przeziębienie, czy coś niegroźnego, bo wczorajszy mecz rozegrała z dużą łatwością. Młoda rywalka zbiera doświadczenie i leje kolejne rywalki, ale gdzie Muller, czy Salerni do Pennetty? Zakopalova - Koryttseva 1,8 Ukrainka ma wyborny bilans na cegle i każdy jej kolejny mecz przynosi coraz to lepszy wynik. Wczoraj odprawiła w dwóch setach przebijającą wszystko na drugą stronę Llagosterę, broniąc w drugim secie dwóch piłek setowych. Zakopalova zawodzi w każdym spotkaniu. Już z Bychkovą rozegrała 'mecz brejków'. Zawodniczki odbierały sobie podanie jakieś 15-20 razy w meczu. Wczoraj dała znów 23 szanse na przełamanie się rywalce. Rozumiem że serwis nie ma takiego znaczenia na wolnych kortach, ale jak męczy się w każdym swoim gemie, to ciężko jest gonić rywalkę. Ukrainka trafiała wczoraj trzema na cztery pierwsze serwy w kort, więc może będzie utrzymywała swoje podanie częściej od zmęczonej trzysetówkami Klary. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
akupoczek Napisano 16 Luty 2008 Zgłoszenie Podziel się Napisano 16 Luty 2008 Li, Na - Arvidsson, Sofia Baghdatis, Marcos - Youzhny, Mikhail izi Murray A. - Mathieu P.H. kurs 1,9 typ: dokładny wynik 2-0 Francuz w tym roku nie zagrał jak narazie zbyt wiele, Mathieu gra dobre mecze pewnie je wygrywa ale prawde mowiac z klasowym zwodnikiem w tym roku jeszcze niewygrał. natomiast Brytyjczyk na poczatku sezonu mial swietmy turniej w Doha ktory wygral , co moim zdaniem doprowadzilo do tego ze szybko polecial w AOpen bo w 1 rundzie. Ale gdy Andy jest w dobrej formie potrafi pokonac kazdego bez wyjatku wiec dlatego tem mecz moim zdaniem izi dla Brytyjczyka 2-0 Baghdatis M. - Ancic M. kurs 2.9 dokładny wynik 2-0 Cypryjczyk przez ten turniej idzie jak burza, jego bilans na 3 mecze 6-0 w setach 1 tiebreak wczoraj z Youzhnym, ale izi wygrany dzien wczesnije podwojne przelamanie Ivo Karlovica co jestnielada wyczynem a odwoluje sie do tego meczu dlatego iz jego dzisiejszy rywal Mario Ancic potrafi takze strzeluc kilkanascie asow w meczu . Chorwat w tym turnieju stracil 1 seta ze Szwedem Soderlingiem, ale dzis moim zdaniem nie powinien miec wikszych szans z Cypryjczykiem a głownym moim argumentem jest to ze po kontuzji zawodnik moze pokazac klase ale nie jest to klasa ktora pozwolila by na wygranie turnieju wkoncu musi oddczuc brak gry przz dluzszy czas. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Olisadebe Napisano 16 Luty 2008 Zgłoszenie Podziel się Napisano 16 Luty 2008 Baghdatis M. - Ancic M. kurs 2.9 dokładny wynik 2-0 Cypryjczyk przez ten turniej idzie jak burza, jego bilans na 3 mecze 6-0 w setach 1 tiebreak wczoraj z Youzhnym, ale izi wygrany dzien wczesnije podwojne przelamanie Ivo Karlovica co jestnielada wyczynem a odwoluje sie do tego meczu dlatego iz jego dzisiejszy rywal Mario Ancic potrafi takze strzeluc kilkanascie asow w meczu . Chorwat w tym turnieju stracil 1 seta ze Szwedem Soderlingiem, ale dzis moim zdaniem nie powinien miec wikszych szans z Cypryjczykiem a głownym moim argumentem jest to ze po kontuzji zawodnik moze pokazac klase ale nie jest to klasa ktora pozwolila by na wygranie turnieju wkoncu musi oddczuc brak gry przz dluzszy czas. Ja nie spodziewam się tutaj dwóch setów w tą stronę. Mario długo nie grał, ale jest to taki zawodnik, że jedna, dwie wygrane dają mu już poczucie pewności swojej dyspozycji. I wcale nie mówię o wygranej z Tsongą, który będzie teraz 'pokutował za dojście do finału AO'(przemęczenie), i odprawieniu Sody, który też właśnie się wyleczył. Bagieta nigdy nie należał do moich ulubieńców, nie widzę w jego grze elementu, którym mógłbym się zachwycić, jak serw Karlovica, gra przy siatce Bjorkmana, czy forehand Gonzo. Bagietka lubi kombinować, zmienia tempo gry, zaprasza rywali do siatki. Ancic dobrze ją 'kryje', często chodzi do przodu po serwisie, który, jak wiemy, ma imponujący. Cypryjczyk, gdy jest w formie, może przeciwstawić się regularnością swoich zagrań. Nie podejmę się typu na ten mecz, ale uważałbym na Chorwata Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Olisadebe Napisano 17 Luty 2008 Zgłoszenie Podziel się Napisano 17 Luty 2008 Minetta - Parmentier 1,4 Zakopalova - Koryttseva 1,8 I Ancic w finale Minetta - Zakopalova exact 2:0 1,85 Wczoraj 53 minuty na korcie, nie ma mowy o zmęczeniu. Napisała na blogu, że może nawet zdąży pójść na plażę odpocząć Zakopalova gra swoją grę, polegającą na bronieniu break pointów i nic się nie zmienia. Rywalki mają 'naście' szans na brejka, ale nie są skuteczne. Flavia jest jednak o stopień wyżej jeśli chodzi o umiejętności i ona nie będzie dawała rywalce szans do 100% wykorzystanych breaków ( chyba że 1/1 ). Włoszka, jak już poprzednio pisałem wygra ten turniej, jeśli tylko zdrowie będzie z nią Na moje oko 6:2 6:3. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi