Wokół kortu tenisowego

[smika]

Problemy Djokovicia. "Kontuzja Novaka jest sporym zmartwieniem" . Novak Djoković zmierzy się ze Stefanosem Tsitsipasem w półfinale Rolanda Garrosa. Zdaniem Matsa Wilandera Serb będzie miał trudne zadanie, ponieważ zmaga się z kontuzją, która dała o sobie znać w rywalizacji z Pablo Carreno Bustą.  Novak Djoković pokonał Hiszpana Pablo Carrenę Bustę 4:6, 6:2, 6:3, 6:4 w ćwierćfinale Rolanda Garrosa. Jednak, podobnie jak w Nowym Jorku, miał z nim problemy na początku spotkania. Serb tłumaczył się kłopotami zdrowotnymi. - Nie zacząłem meczu dobrze, ale miałem kłopoty z szyją i ramieniem. Potrzebowałem około półtora seta, by ból przeszedł. Nie będę ukrywał, że nie mam problemu, ale wciąż gram i nie chcę się tym teraz zajmować - mówił po zwycięstwie z Hiszpanem. Sytuację z ćwierćfinałowego meczu z Carreno Bustą przeanalizował ekspert Eurosportu Mats Wilander. - Myślę, że kontuzja Novaka jest sporym zmartwieniem. Wychodząc na kort, nie chciał pokazać rywalowi, że jest kontuzjowany. Trochę czasu zajęło mu aż organizm się rozgrzeje. Moim zdaniem podobnie będzie w półfinale i ewentualnym finale - przyznał były szwedzki tenisista.  Powiedziałbym, że uraz jest problemem, ponieważ kolejne dwa spotkania będą ekstremalne pod względem długości i fizyczności. Novak będzie musiał biegać przez długi czas. To będą dwa maratońskie mecze - dodał siedmiokrotny triumfator turniejów wielkoszlemowych. W tym roku Djoković ma bilans 36:1. Jedyna porażka to dyskwalifikacja podczas US Open. Teraz Serb o finał French Open zmierzy się ze Stefanosem Tsitsipasem. 

[smika]

Nie boi się ryzyka, świetnie się to ogląda". Była mistrzyni pod wrażeniem Świątek. . Młodą Polkę pochwaliła  Ana Ivanović, która, podobnie jak Świątek, po raz pierwszy w finale French Open zagrała mając 19 lat. Serbka, która tytuł w Paryżu zdobyła w 2008 roku, jest pod wrażeniem postawy tenisistki z Raszyna. Ivanović, która zakończyła karierę w grudniu 2016 roku, podczas tegorocznej edycji zmagań na kortach im. Rolanda Garrosa zadebiutowała w roli ekspertki. Po tym, jak Świątek w czwartek oddała w półfinale argentyńskiej kwalifikantce Nadii Podoroskiej zaledwie trzy gemy, Serbka nie szczędziła pochwał zawodniczce z Raszyna. - Iga nie boi się podejmowania ryzyka. Jest bardzo solidna przy ważnych momentach i świetnie się to ogląda. To wnosi podekscytowanie do gry - opisywała cytowana na stronie WTA. "Iga ma potężną moc. Jest najlepsza ze wszystkich w Paryżu" .Ana jak Iga Ona sama po raz pierwszy w finale French Open była w 2007 roku, mając niespełna 20 lat. W kolejnej edycji sięgnęła zaś już po tytuł. Była liderka światowego rankingu uważa, że nastolatka z Polski już teraz może wygrać ten turniej. - Iga jest nowicjuszką. Mam wrażenie, że w ostatnich kilku latach wiele młodych dziewczyn triumfowało w Paryżu, więc może ta zasada będzie kontynuowana - zaznaczyła. Świątek w efektownym stylu awansowała do finału. Po drodze nie straciła seta, a sześciu rywalkom oddała łącznie 23 gemy. Ostatnią tenisistką, która triumfowała na obiektach Rolanda Garrosa po wygraniu wszystkich siedmiu meczów w dwóch partiach była Belgijka Justine Henin w 2007 roku. W finale 54. na liście WTA Świątek zmierzy się z rozstawioną z numerem czwartym Sofią Kenin. 21-letnia Amerykanka ma już w dorobku tytuł wielkoszlemowy - wywalczyła go na początku sezonu w Australian Open. Nigdy wcześniej nie była nawet w ćwierćfinale zawodów tej rangi. Kenin, tak jak Polka przed przyjazdem do Paryża, wystąpiła tylko w jednej imprezie na kortach ziemnych. Obie opadły w Rzymie w pierwszej rundzie. "Sofia Kenin kilka tygodni temu przegrała mecz 0:6, 0:6, a teraz awansowała do finału French Open. Śmieję się głośno. Tenisie, jesteś zabawny! To potwierdza, jak ważna jest wiara w siebie niezależnie od wszystkiego, uczenie się na własnych błędach (wszystkich) i posiadanie krótkiej pamięci" - napisała żartobliwie na Twitterze Rennae Stubbs, która ma w dorobku cztery tytuły wielkoszlemowe w deblu i dwa w mikście. Australijka obecnie jest trenerką i komentatorką. Finał Roland Garros między Igą Świątek a Sofią Kenin w sobotę o godzinie 15. Transmisję przeprowadzą Eurosport 1, TVN, Eurosport Player oraz Player.pl. Relacja na żywo w Eurosport.pl. (http://www.tvn24.pl)

[smika]

To jest trudny rok dla Rogera Federera. Szwajcarski tenisista przeszedł dwie operacje kolana i od wielu miesięcy spędza czas na rehabilitacji. Do pełni sił planuje wrócić w styczniu, by wystąpić w wielkoszlemowym Australian Open. - W tej chwili wygląda na to, że będę mógł wystartować – powiedział w wywiadzie dla magazynu "Schweizer Illustrierte". Dwie godziny na korcie jeszcze nie mogę przebywać, ale już nie czuję bólu. Kolejna operacja nie jest potrzebna - stwierdził 39-letni zawodnik. Były lider rankingu światowego, obecnie zajmujący czwarte miejsce, ma za sobą dwa zabiegi, wykonane w pierwszej połowie tego roku. W styczniu Federer (20-krotny zwycięzca turniejów wielkoszlemowych) dotarł do półfinału Australian Open. Przegrał wówczas z Novakiem Djokoviciem 6:7 (1-7), 4:6, 3:6. Serb wygrał cały turniej. Po pierwszym, lutowym zabiegu miał nadzieję, że wystąpi w londyńskim Wimbledonie, ale z powodu pandemii COVID-19 ten prestiżowy turniej, jak i wiele innych, został odwołany.  Później okazało się, że problemy Szwajcara z kolanem nie ustępują, dlatego potrzebna była kolejna artroskopia. Wtedy zapowiedział, że w tym sezonie już nie zagra. - Wrócę, gdy będę w 100 procentach sprawny. W tej chwili wygląda na to, że będę mógł wystartować w Australian Open - przyznał tenisista z Bazylei. Wielkoszlemowy turnieju w Melbourne został zaplanowany na 18 stycznia 2021 roku. Transmisje będzie można zobaczyć na antenach Eurosportu i w Eurosport Playerze. 

[smika]

Novak Djoković nie wystąpi w zaplanowanym na początek listopada turnieju ATP w Paryżu. Obrońca tytułu nie uzyskałby w tej imprezie żadnych punktów do rankingu. Serbowi bardzo zależy na utrzymaniu pozycji lidera i planuje grę w innych zawodach. - Nie zagram w Paryżu, bo nie mogę tam powiększyć swojego dorobku punktowego. Ale pojadę do Wiednia i Londynu. W Wiedniu w zeszłym roku nie grałem i mogę tam zdobyć 500 punktów, sporo będzie ich do zgarnięcia też w Londynie - powiedział 33-letni tenisista na łamach belgradzkiego dziennika "Sportski Żurnal".  Udział w zmaganiach w stolicy Francji 2-8 listopada potwierdził natomiast wicelider światowego rankingu Rafael Nadal, który niedawno triumfował tam w wielkoszlemowym French Open. Hiszpana zabraknie z kolei w Wiedniu (26 października - 1 listopada), ale może wystąpić w kończącym sezon turnieju ATP Finals w Londynie (15-22 listopada).  Djoković korzysta z nowych przepisów, wprowadzonych w reakcji na pandemię COVID-19. Dają one tenisistom możliwość zachowania punktów wywalczonych w turniejach 2019 roku. - Najważniejszym zadaniem dla mnie jest teraz zdobycie jak największej liczby punktów, żebym mógł uzyskać jak największą przewagę nad goniącymi mnie rywalami przed kolejnym sezonem. Chcę się zapisać w historii jako tenisista z największą liczbą tygodni na czele ATP Tour. Zrobię wszystko, żeby to mi się udało - podkreślił Serb 

[Przemo1866]

Czwartkowe mecze wszystkich pięciu turniejów tenisowych w Australii zostały odwołane. Wszystko dlatego, że jeden z pracowników hotelu, w którym przebywają tenisiści, otrzymał pozytywny wynik testu na COVID-19.

 

Pozytywny wynik testu na koronawirusa otrzymał jeden z pracowników hotelu Grand Hyatt, w którym m.in. tenisiści przebywają na kwarantannie po przybyciu do Australii. "Osoby związane z Australian Open, które poddały się kwarantannie w hotelu, muszą teraz zostać przebadane i odizolowane, aż otrzymają negatywny wynik testu" - czytamy w oświadczeniu władz turnieju. Chodzi o 500-600 osób zaangażowanych w Australian Open.

[smika]

Radomianka, Aleksandra Buczyńska, to jedna z najpiękniejszych polskich tenisistek!

 

 

 

Ma niespełna 21 lat i na koncie mnóstwo medali mistrzostw Polski i wygranych turniejów zagranicznych. jej karierę nieco wyhamowała kontuzja jakiej nabawiła się jakiś czas temu i przeszła operację. Wraca do formy. Gra coraz więcej i coraz lepiej. Najlepszym przykładem na to jest ostatnie zwycięstwo w turnieju Radom Open, gdzie w finale pokonała Oliwię Szymczuch. Obecnie jest ona zawodniczką AT Masters Radom. Aleksandra Buczyńska to również jedna z najpiękniejszych polskich tenisistek o czym również można się przekonać oglądając zdjęcia na jej oficjalnym instagramie. Jej serce skradł zawodowy tenisista, Maciej Smoła.

[Przemo1866]

W dniu 10.02.2021 o 18:02, smika napisał:

Radomianka, Aleksandra Buczyńska, to jedna z najpiękniejszych polskich tenisistek!

 

 

 

Ma niespełna 21 lat i na koncie mnóstwo medali mistrzostw Polski i wygranych turniejów zagranicznych. jej karierę nieco wyhamowała kontuzja jakiej nabawiła się jakiś czas temu i przeszła operację. Wraca do formy. Gra coraz więcej i coraz lepiej. Najlepszym przykładem na to jest ostatnie zwycięstwo w turnieju Radom Open, gdzie w finale pokonała Oliwię Szymczuch. Obecnie jest ona zawodniczką AT Masters Radom. Aleksandra Buczyńska to również jedna z najpiękniejszych polskich tenisistek o czym również można się przekonać oglądając zdjęcia na jej oficjalnym instagramie. Jej serce skradł zawodowy tenisista, Maciej Smoła.

Nie żebym się czepiał ale skopiowałeś artykuł z 2018 roku .Dziewuszka ma juz 23 lata i nadal żadnych sukcesów no chyba, że to ktoś z Twojej rodziny to sorry

[smika]

Bardziej mi chodziło o podkreślenie jej urody niż o jej sukcesy 

[Przemo1866]

1 godzinę temu, smika napisał:

Bardziej mi chodziło o podkreślenie jej urody niż o jej sukcesy 

typowa fotka pod modeling ale ok

[smika]

Przełomowy moment w karierze Kacpra Żuka. 22-letni tenisista wygrał właśnie swoją pierwszą imprezę ATP Challenger Tour (drugi poziom rozgrywek). W finale w Splicie pokonał 6:4, 6:2 Mathiasa Bourgue z Francji. Ten sukces da mu ogromny awans w rankingu.  Światowa czołówka tenisistów rywalizuje w turniejach z cyklu ATP Tour. Ci, którzy chcą się do niej dostać, muszą szukać rankingowych punktów w mniej prestiżowych challengerach. W ostatnim czasie Żuk spisuje się w nich znakomicie. Miesiąc temu przegrał finał w hali w Petersburgu, przed tygodniem, już w Splicie, dotarł do półfinału. Kolejna impreza rozgrywana w tym chorwackim mieście zakończyła się już jego pełnym sukcesem. W obu setach finału Żuk szybko przełamywał rywala z Francji. W pierwszej odsłonie Bourgue zdołał się chwilowo odgryźć, ale w drugiej nie miał już nic do powiedzenia. Zwycięstwo Żuka ani przez moment nie było zagrożone. Warto zaznaczyć, że o przepustkę do głównej drabinki 22-letni Polak musiał walczyć w dwuetapowych kwalifikacjach. W ciągu tygodnia rozegrał w sumie siedem spotkań, w których stracił tylko jednego seta. Licząc z poprzednią imprezą w Splicie, na korcie był codziennie przez 10 dni. Zakończony właśnie turniej rozpoczynał jako 212. zawodnik listy ATP. Pierwsza w karierze wygrana w challengerze da mu awans w rankingu, i to aż o czterdzieści lokat. W poniedziałkowym notowaniu rankingu będzie więc 172. na świecie i trzeci w Polsce - za Hubertem Hurkaczem (16.) i Kamilem Majchrzakiem (123.). To oczywiście jego życiowy ranking. Sezon rozpoczynał na 262. miejscu. 

[Przemo1866]

Weronika Falkowska znów zwycięża. Kolejny turniej rangi ITF na koncie Weroniki w tym roku.

Jestem strasznie ciekaw jak ta dziewczyna poradzi sobie na szczeblu challenger

[smika]

Serena Williams wraca na kort po rocznej przerwie 

 

 

Serena Williams wystąpi w tegorocznym Wimbledonie. Tym samym Amerykanka wróci na kort po blisko rocznej przerwie, która nie miała wpływu na opinie dotyczące tej zawodniczki. Przekonuje o tym Barbara Schett, ekspertka "Eurosportu".

 

Iga Świątek nie będzie jedyną wielką gwiazdą tegorocznej edycji Wimbledonu. Wszystko za sprawą niespodziewanej decyzji Sereny Williams, która wraca na kort.

 

Doświadczona tenisistka otrzymała od organizatorów "dziką kartę", co oznacza, że w rywalizacji wystartuje od pierwszej rundy. Dla Amerykanki będzie to ponowna szansa na zaprezentowanie się na kortach trawiastych w Anglii, gdyż to właśnie podczas tej imprezy Wielkiego Szlema wystąpiła po raz ostatni.

 

Ciekawie będzie się zapowiadał pojedynek Sereny z Igą o ile do niego dojdzie