ATP: Auckland, Sydney; WTA: Sydney, Hobart

[duncan]

ATP - AUCKLAND

 

 

Miejsce: Auckland, Nowa Zelandia

Uczestników: 32

Nawierzchnia: Hard

Pula nagród: $464.000

Strona oficjalna: www.heinekenopen.co.nz

Ubiegłoroczny finał singla: (3)D Ferrer (ESP) d. (1)T Robredo (ESP) 64 62

Ubiegłoroczny finał debla: Coetzee/Wassen d. (1)Aspelin/Haggard 67(9) 63 10-2 (Match TB)

 

 

 

ATP - SYDNEY

 

 

Miejsce: Sydney, Australia

Uczestników: 32

Nawierzchnia: Hard

Pula nagród: $465.000

Strona oficjalna: www.medibankinternational.com

Ubiegłoroczny finał singla: (3)J Blake (USA) d. C Moya (ESP) 63 57 61

Ubiegłoroczny finał debla: (3)Hanley/Ullyett d. (2)Knowles/Nestor 64 67(3) 10-6 (Match TB)

 

 

 

WTA - SYDNEY

 

 

Miejsce: Sydney, Australia

Uczestników: 28

Nawierzchnia: Hard

Pula nagród: $600,000

Strona oficjalna: www.medibankinternational.com.au

Ubiegłoroczny finał singla: (3)Kim Clijsters (BEL) d. Jelena Jankovic (SRB) 46 76(1) 64

Ubiegłoroczny finał debla: (4)Groenefeld/Shaughnessy (GER/USA) d. Bartoli/Tu (FRA/USA) 63 36 76(2)

 

 

 

WTA - HOBART

 

 

Miejsce: Hobart, Australia

Uczestników: 32

Nawierzchnia: Hard

Pula nagród: $170,000

Strona oficjalna: www.hobartinternational.com.au

Ubiegłoroczny finał singla: (1)Anna Chakvetadze (RUS) d. (Q)Vasilisa Bardina (RUS) 63 76(3)

Ubiegłoroczny finał debla: (4)Likhovtseva/Vesnina (RUS/RUS) d. (1)Medina Garrigues/Ruano Pascual (ESP/ESP) 26 61 62

[duncan]

Gasquet R. - Andreev I. typ 1 - 1,30

 

Trochę tak z "doskoku"oglądałem mecz ToJo i Andreeva. W wykonaniu Rosjanina wyglądało to po prostu żenująco. Kilkanaście zaledwie wygranych piłek, cała masa niewymuszonych błędów. Tak grającego Igora Ryszard nawet będąc bez wielkiej formy opyka na jednej nodze. To, że tamten sezon miał Gasquet słabszy nie oznacza wcale, że będzie to reguła. Coś mi się wydaje, że Francuz w tym sezonie nierzadko nas pozytywnie zaskoczy...

 

Peng S. - Olaru R.-I. typ 1 - 1,35

 

Postawa Na Li nie jest przypadkiem. To może być bardzo pozytywny rok dla chińskiego tenisa. Dlaczego? Ano z powodu olimpiady w Pekinie. Jestem prawie pewny, że chińscy gracze zrobią tam niejedną niespodziankę, bo dla nich jest to rok szczególny, rok do którego przygotowywali się bardzo długo. Peng na hardzie zawsze dobrze sobie radzi. Stylem gry trochę przypomina Na Li. Bije płasko, mocno, lubi szybkie wymiany. Z Olaru będzie pewnie dobra tenisistka, będzie kiedyś... Peng na hardzie w roku olimpiady w jej rodzinnym kraju to dla młodej Rumunki będą za wysokie schody...

[handicap]

Verdasco - Lopez 2 2,23

 

Obaj mieli niezły koniec poprzedniego sezonu, gdzie pokazali sporo klasy tenisowej, ale ja uważam, że większe szanse na wygranie ma tutaj Lopez. Obaj jeszcze nie grali w tym sezonie, więc nie wiadomo jak wygląda ich forma. Verdasco pokonywał pod koniec poprzedniego sezonu m. in. Chelę, Gasqueta, Nieminena, Mathieu, Dancevica czy Johanssona. Lopez zaś ograł m. in. Tipsarevica, Ferrero, Andreeva, Tursunova, Koubka czy Ferrera. Trzeba też go pochwalić za to, że ugrał seta Federerowi w US Open. Pokazał wtedy kawał niezłego tenisa. Tu jest skrót: http://pl.youtube.com/watch?v=AfWRmlarBks . Za Lopezem przemawia też fakt, że gra na swojej nawierzchni. Verdasco lepiej gra na clayu niż na hardzie. Feliciano ma też lepszy serwis. Jako ciekawostkę mogę podać, że, o ile jestem dobrze poinformowany, Lopez trenuje razem z Nadalem. Kolejnym argumentem jest statystyka H2H, gdzie Lopez prowadzi 2-1. Jeden mecz przegrał na clayu a dwa wygrał na hardzie w 2005 roku (Marseille i New Heaven). Wg. mnie Feliciano ma więcej do pokazania na tej nawierzchni i z chęcią postawię na szybkiego Lopeza

[Olisadebe]

Ratiwatana brothers - Cilic/Qureshi 1,8

Pin - Cohen Aloro 1,52

Harkleroad - Cirstea 2,09

Cibulkova - de los Rios 1,2

 

Vamos :mrgreen:

 

Bartoli - Schiavone 1,64

Francuzka była bez wątpienia największe 'objawienie' zeszłego sezonu. Bieżący rok zaczyna właśnie od tego turnieju. W pierwszym pojedynku oddała zaledwie jednego gema Knapp. Schiavone gdzieś zgubiła to, czym zachwycała nas przez lata. Niby dalej biega, niby cały czas walczy i nie ma dla niej straconych piłek, ale efekt jest dużo gorszy. ,,Buldog'' uległa w zeszłym tygodniu Schnyder, a z Shaughnessy wygrała tylko i wyłącznie dzięki poddaniu się Amerykanki. Tutaj dwusetówka z małą Craybas. Nie wiem jak z serwisem Marion, który był od zawsze jej słabą stroną. Grająca oburęczny fh i bh Bartoli ma jednak bardzo dużo amunicji i sądzę, że jest w stanie 'rozstrzelać' Włoszkę.

 

Pennetta/Salerni - Hradecka/Voracova 2,09

Czyli mecz z cyklu: debel z łapanki vs świetna czeska para O Czeszkach pisałem tu już wieeeeele, więc w ramach przypomnienia: półfinalistki IW 07, grają ze sobą regularnie, Lucie Hradecka - oburącz z obu stron (jak Bartoli :mrgreen: ), dobry serwis, choć popełnia wciąż zbyt wiele podwójnych błędów. Voracova - wnosi do 'drużyny' spokój i pewność Z drugiej strony Salerni, która odstaje zdecydowanie umiejętnościami w grze podwójnej od pozostałej trójki i Pennetta, która gra w Hobart dalej singla, wyeliminowała Radwańską i czuje się dobrze w deblu. Czytałem raporty z pierwszej rundy. Czeszki nie były zagrożone, pierwszy set świetny, w drugim Hradecka psuła piłki, których nie powinna psuć. W trzecim secie nie dały szans rywalkom. Pennetta z kolei sama wygrała pierwszy mecz, ponieważ Salerni nie przyczyniła się do wygranej w wielkim stopniu. Czeszki stanowią kolektyw, a rywalki to Pennetta i partnerka, która wyraźnie jednak jest kulą u nogi Włoszki. Pojd'me

[duncan]

Gasquet R. - Andreev I. typ 1 - 1,30

Peng S. - Olaru R.-I. typ 1 - 1,35

 

Guccione C. - Martin A. typ 1 - 1,40

 

Z Guccione wielkiego zawodnika zawodnika nigdy raczej nie będzie. To typowy hardowy olbrzym bardzo mocno serwujący i właściwie tym serwisem wygrywający mecze. Do tego Australijczyk to typowy zawodnik własnych śmieci, czyli potrafi zagrać u siebie w Australii i w zasadzie tylko tam. Jestem prawie pewny, że na kortach europejskich i amerykańskich Chris, podobnie jak w tamtym sezonie, nic wielkiego nie osiągnie. Ale u siebie jest groźny, to mu trzeba przyznać. W Adelajdzie nie dał się wypunktować amerykańskiemu bombardierowi Odesnik'owi, a potem urwał seta Mathieu, który tenisistą jest bardzo dobrym. Dzisiejszy rywal Alberto Martin to typowy hiszpański clay'owy tłuczek, który innych nawierzchni unika jak ognia. Pewnie na palcach jednej ręki dałoby się zliczyć jego występy w tamtym sezonie na innym podłożu niż cegła. Guccione dla mnie jest pewniakiem w tym pojedynku.

 

Golovin T. - Jankovic J. typ 1 - 1,70

 

Oj Jelena, Jelena... Przesadziłaś w tamtym roku i teraz to się czkawką ci odbija... Za dużo po prostu Serbka grała w tamtym sezonie. Ja nie wiem czy to żądza pieniądza, czy też sportowa ambicja, ale doprowadziło to wszystko do tego, że pod koniec roku w SEC Jankovic była cieniem samej siebie i w dość żenującym stylu przegrała wszystko, co przegrać mogła. W przerwie przed sezonem 2008 pewnie chciała sobie odpocząć i znów przedobrzyła, bo wygląda na to, że relaksowała się za długo. Dwa razy już krecz w tym roku, dwa razy przyczyna ponoć ta sama, czyli naderwanie mięśnia. A to zwykle (bardzo często) bierze się właśnie z niedotrenowania (złego przepracowania okresu przygotowawczego). Do tego wszystkiego Serbka miała operowaną przegrodę nosową i twierdzi, że ma teraz problem z oddychaniem. Dziwne, bo taki zabieg ma właśnie na celu ułatwienie oddychania i właściwie po góra dwóch tygodniach (zwykle tydzień) po zabiegu śladu nie ma. Więc być też może, że paluszek i główka to... Golkovin zawsze poziom tam jakiś trzyma. Ładnie zaprezentowała się w Pucharze Hopmana, tutaj pierwsza runda też dość łatwo. generalnie typ przeciw Serbce i brać szybko, bo kurs zaczyna gwałtownie spadać.

 

Nestor D./Zimonjic N. - Fyrstenberg M./Matkowski M. typ 1 - 1,35

 

Nie ufam polskiej parze. Skoro Wawrinka z Santoro wybili łatwo z głowy grę w tenisa naszym tenisistom, to Nestor z Zimonjicem, czyli deblowa ekstraklasa też łatwo sobie z "Frytkami" poradzą.

Ivanovic A. - Razzano V. typ 1 - 1,25

 

Dalej mam przed oczyma to, co Ana wyrabiała w SEC. Śmigała forehandem po prostu na poziomie niebotycznym. Razzano to jednak nie ta klasa. Ana odpuści pewnie ten turniej, ale tak ze dwa spotkania przed AO treningowo będzie chciała zagrać.

 

Massu N. - Jones G. (-1.5/+1.5) typ 2 - 2,10

 

Tu już bardziej ryzykownie, ale myślę, że zaryzykować warto. Jones to nadzieja australijskiego tenisa. Australijczyk zagrał w tamtym roku w finale French Open, półfinale Wimbledonu i ćwierćfinałach Australian Open i US Open (oczywiście mowa o imprezach juniorskich) i zakończył sezon na miejscu czwartym w rankingu. Massu na hardzie czuje się słabo, gra pierwszy mecz sezonu. Jones przed własną publicznością... Jeśli szukać dziś porządnego underdoga to chyba właśnie tu. Ja zagram bezpiecznie z handicapem seta na korzyść Jonesa.

[duncan]

Guccione C. - Martin A. typ 1 - 1,40

Golovin T. - Jankovic J. typ 1 - 1,70

Nestor D./Zimonjic N. - Fyrstenberg M./Matkowski M. typ 1 - 1,35

Ivanovic A. - Razzano V. typ 1 - 1,25

Massu N. - Jones G. (-1.5/+1.5) typ 2 - 2,10

 

 

 

Ivanovic A. - Srebotnik K. typ 2 - 3,60

 

Króciutko. Znacznie buki przesadziły z kursem na Srebotnik. Powodów, dla których w tym meczu może być niespodzianka jest kilka. Po pierwsze Ana już w zasadzie jedną nogą była poza turniejem, bo bardzo trudną przeprawę miała z Razzano. W trzecim secie przegrywała już 2:5 i wyciągnęła na 7:5. Nie oszukujmy się, bardziej klasowa tenisistka od Francuzki takiej szansy by raczej z rąk nie wypuściła. Gra Serbki podobno zachwycająca nie była. Dużo psuła, serwis nie siedział, zawodził prawie niezawodny zwykle forehand. Albo brak formy, albo Ana myślami jest już w Melbourne, albo i jedno i drugie. Srebotnik w Sydney ograła już Chakvetadze i Bammer, a więc tenisistki o sporych umiejętnościach. Płaskie uderzenia Słowenki na pewno są dużo groźniejsze od rwanej i nierównej gry Razzano. Bez szaleństw ze stawkami, ale sprobować chyba warto.

[duncan]

Ivanovic A. - Srebotnik K. typ 2 - 3,60

 

 

Henin J. - Ivanovic A. typ 1 - 1,15

 

Tu jest dalej różnica klas. Ana postępy robi w tempie zastraszającym, ale Henin to Henin. Poza tym Serbka znów wczoraj rewelacyjnie nie zagrała. Są momenty, że wszystko funkcjonuje jak trzeba, ale przeplatane one są długimi momentami całkowitej dekoncentracji. Justine trzy razy grała z Ivanovic i nawet seta jej nigdy nie oddała.

Zvonareva V. - Harkleroad A. typ 1 - 1,25

 

Jeśli tylko Vera nie wpadnie w jakąś kolejną histerię na korcie, to o wynik jestem spokojny. To jest po prostu kolosalna różnica umiejętności. To, że młoda Amerykanka gra w półfinale, to tylko i wyłącznie zasługa łatwej drabinki.

 

Santoro F. - Korolev E. typ 1 - 1,55

 

16 lat jest starszy Santoro od Koroleva, więc mamy do czynienia z pojedynkiem rutyny i doświadczenia z młodością. Fabrice to mistrz techniki i taktyki. Mało kto już gra tak w tenisa jak on, ale też niewielu potrafi się temu stylowi gry przeciwstawić. Magik zawsze potrafi pokazać, jak zdobyć punkt bez używania w tym celu wielkiej siły. W grze pod siatką to prawdziwy profesor, wygrać mini-gierkę z Czarodziejem potrafi niewielu. Jedyny problem to taki, że sił już nieraz brakuje. Bo forma też w tym roku jest niezła. Świadczyć o tym może choćby wygrana z Blake'em, który na hardzie jest zawsze niezwykle groźny. Zresztą niezły mecz zagrał Francuz też z Seppim, ograł groźnego i nieprzewidywalnego ostatnimi czasy Darcisa. Porażkę z Davydenko wykluczyłbym z rozważań o formie Fabrice'a, bo z Mikołajem Santoro grać po prostu nie potrafi i w sumie zawsze gładko z nim przegrywa. Korolev zapowiada się na gracza solidnego. Ale Santoro to za bardzo doświadczony tenisista, aby taki "małolat" jak dzisiejszy rywal mógł mu jakąś krzywdę na korcie wyrządzić.