Skocz do zawartości

Czat - Międzynarodowe, Towarzyskie


Rekomendowane odpowiedzi

Gość Kondoon

 

Leonid Słucki zrezygnował z pracy z reprezentacją Rosji.

 

 

Szkoleniowiec objął kadrę 11 miesięcy temu, zastępując na stanowisku Fabio Capello. 45-latek zdołał znacznie poprawić wyniki swojego poprzednika w eliminacjach do Mistrzostw Europy, cały czas pracując za darmo. 

 

Przegrany w poniedziałek na europejskim czempionacie z Walią (0-3) oznacza, że Rosja zajęła ostatnie miejsce w grupie B, w trzech spotkaniach zdobywając zaledwie jeden punkt. Na pomeczowej konferencji prasowej Leonid Słucki podał się do dymisji. 

 

- Chciałbym przeprosić fanów piłki nożnej za to, co pokazaliśmy, także w dzisiejszym meczu. Nasi fani na stadionie i przed telewizorami nie zasłużyli na to. Jestem gotów wziąć odpowiedzialność. Mieliśmy wystarczająco czasu, by się przygotować, ale to nie zdało swojej roli, co oznacza prawdopodobnie, że szkoleniowiec nie wypełnił swoich obowiązków. Uważam, że po tych zdarzeniach konieczne jest, by inna osoba spróbowała przygotować zespół do Mistrzostw Świata, które już za dwa lata odbędą się w Rosji. Niczego nie żałuję, dałem z siebie wszystko, ale niestety to nie wystarczyło - powiedział Słucki.

 

zrodlo; transfery.info

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Gość Lucky13

Uważacie, że Messi da się jeszcze przekonać do powrotu do reprezentacji, czy że pójdzie w upartego i nie będzie już grał dla Argentyny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kondoon

 

Adam Nawałka podpisał nowy kontrakt z Polskim Związkiem Piłki Nożnej.

 

 

Prezes Zbigniew Boniek jeszcze przed rozpoczęciem turnieju zapowiadał, że 58-latek może liczyć na nową umowę w przypadku dobrego wyniku we Francji. Biało-czerwoni udział w Euro 2016 zakończyli na meczu ćwierćfinałowym.

Kontrakt selekcjonera będzie teraz obowiązywał do zakończenia eliminacji do Mistrzostw Świata w 2018 roku. Jeśli Polacy awansują na turniej rozgrywany w Rosji, wówczas zostanie on automatycznie przedłużony na czas trwania mundialu.

Nawałka prowadzi reprezentację narodową od 26 października 2013 roku. W 30 meczach pod jego wodzą piłkarze odnieśli 15 zwycięstw, 11 razy zremisowali, zaledwie czterokrotnie schodzili z boiska przegrany.

 

zrodlo; transfery.info

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kondoon

 

41-letni Mark Clattenburg został wybrany arbitrem głównym ostatniego spotkania Mistrzostw Europy we Francji, w którym gospodarze zmierzą się z Portugalczykami.

 

 

Anglik, którego niezwykle wysoko ceni sędziowski guru Pierluigi Collina, tym samym będzie mógł się pochwalić trzema wielkimi finałami w jednym roku - wcześniej prowadził finał Ligi Mistrzów i Pucharu Anglii.

 

W trwających mistrzostwach Clattenburg prowadził następujące mecze: Belgia - Włochy, Czechy - Chorwacja i Szwajcaria - Polska.

 

Clattenburgowi na liniach pomagają Simon Beck i Jake Collin, za bramkami Anthony Taylor i Andre Marriner. Sędzią technicznym wybrano Viktora Kassaia, rezerwowym asystentem Györgya Ringa. Obserwować wszystkich będzie oczywiście wspomniany Collina.

 

zrodlo. transfery.info

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 years later...
  • 7 months later...
  • 2 months later...

7.06 godzina  13:00 

 

Korea Południowa- Australia

Typ: Korea  ponad  1,5 bramki  :n:

Kurs: 1.86 Unibet 1.87 1xbet

 

wynik 1:0 

 

Według aktualne rankingu spotka się 37 druzyna na swiecie z  41-wszą (Australia) 

 

 

Dzisiaj w Korei ,mecz w Busan . Gospodarze bez większych osłabien, zawodnicy głownie z K-Leaque,  więc mozna powiedzieć, ze pierwszy skład bez graczy grających w Europie. 

 

Autralia będzie rywalizować drugim, a nawet trzecim garniturem zawodników. 

 

Jak widać na załączonej grafice powołań ,  trener kangurów da pograć zmiennikom  

17740848_KOREAAustralia.png.786287821900

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months later...

Klubowe Mistrzostwa Świata: Chiny gospodarzem odmienionego turnieju w 2021 roku

 

FIFA potwierdziła, że Klubowe Mistrzostwa Świata w 2021 roku odbędą się w Chinach.

 

Władze światowej piłkarskiej centrali podjęły jednomyślną decyzję o przekazaniu organizacji KMŚ Chinom. Turniej w 2021 roku zostanie rozegrany w nowej formie.

Do tej pory w KMŚ uczestniczyło siedem drużyn z sześciu konfederacji. Tak samo będzie jeszcze w tym i 2020 roku. W Chinach o triumf w imprezie zawalczą już 24 zespoły. FIFA poinformowała, że ostateczny podział miejsc oraz sposób kwalifikacji zostanie ustalony i potwierdzony w najbliższym czasie. Jeśli chodzi o ten pierwszy, w turnieju zagra najprawdopodobniej osiem ekip z Europy, sześć z Ameryki Południowej, po trzy z Afryki, Azji i Ameryki Północnej, Środkowej oraz Karaibów, a także przedstawiciel gospodarzy lub Oceanii.

 

Zmieniono również termin turnieju. Kojarzone z zimą KMŚ w 2021 roku odbędą się latem - w czerwcu i lipcu.

- To historyczna decyzja. Nowe KMŚ będą turniejem, na który czeka każdy, kto kocha piłkę nożną. Wezmą w nim udział faktycznie najlepsze klubowe drużyny świata. Zmiana pozwoli nam generować znacznie większe przychody. Podkreślam jednak, że nie zabierzemy tych środków dla siebie, tylko będziemy je inwestować - powiedział prezydent FIFA, Gianni Infantino.

 

Źródło:transfery.info

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 months later...

Reprezentacje zagrają na początku września. Sześć meczów Ligi Narodów do końca roku.

 

UEFA postanowiła, kiedy do gry wróci piłka nożna w wydaniu reprezentacyjnym. Jeszcze w tym roku każda kadra zagra aż osiem spotkań. Pierwsze mecze zaplanowano we wrześniu.

 

Zadecydowano, że przed zakończeniem roku rozegrana zostanie w pełni faza grupowa Ligi Narodów, a także mecze barażowe o przyszłoroczne mistrzostwa Europy. W czasie, gdy zainteresowani będą walczyć o awans, inni zagrają towarzysko.

Pierwsze starcia zaplanowano na 3-5 września. Wówczas ruszy Liga Narodów. Poszczególne reprezentacje rozegrają po dwa mecze tych rozgrywek we wrześniu, październiku i listopadzie. Dodatkowo na dni 7-8 października i 11-12 listopada przewidziano dokończenie eliminacji ME.

Terminarz reprezentacyjny na rok 2020:
3-5 września: Liga Narodów
6-8 września: Liga Narodów
7-8 października: baraże ME i mecze towarzyskie
10-11 października: Liga Narodów
13-14 października: Liga Narodów
11-12 listopada: baraże ME i mecze towarzyskie
14-15 listopada: Liga Narodów
17-18 listopada: Liga Narodów

Reprezentacja Polski zagra w najwyższej dywizji Ligi Narodów. W grupie A zmierzy się z Holandią, Bośnią i Hercegowiną oraz Włochami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...
  • 3 months later...
Dziennikarze The Independent dotarli do sensacyjnych planów umieszczania reprezentacji Kataru w przyszłorocznych eliminacjach do mistrzostw świata strefy europejskiej. Oczywiście gospodarz nie musi się kwalifikować na turniej, jednak gościnne występy z zespołami pokroju Portugalii czy Serbii miałyby być formą przygotowania do turnieju.

Katarczycy nie mają prostej ścieżki by przygotować się do godnego występu na mundialu, którego sami będą gospodarzem. W zeszłym roku słychać było pomysły mówiące o tym, że cała kadra Kataru może zostać wypożyczona do jednego z europejskich klubów, by zyskać szanse otrzaskania się z futbolem na wyższym poziomie. Chodziło konkretnie o belgijską Jupiler League, gdzie jeden z ligowych średniaków został mocno dofinansowany przez katarski kapitał.

Póki co dziennikarze The Independent docierają do innych planów przygotowań. Okazuje się, że Katar może gościnnie wystąpić w jednej z grup europejskich eliminacji mundialu. Te, jak wiadomo, będą odbywać się w grupach liczących po pięć oraz sześć zespołów. Do tej bardziej licznej trafiła między innymi reprezentacja Jerzego Brzęczka. Niewiele stoi jednak na przeszkodzie, by Katar towarzysko dołączył do jednej z 5-zespołowych grup.

„The Independent” twierdzi, że gospodarze mundialu mogą rywalizować z Portugalią, Serbią, Irlandią, Luksemburgiem i Azerbejdżanem. Mecze Katarczyków nie byłyby wliczane do tabeli punktowej.

Samo rozwiązanie nie jest nowością. Już przed Euro 2016 w podobny sposób przygotowywała się kadra Francji. W przypadku Kataru kontrowersyjna może okazać się konieczność rozgrywania dodatkowych spotkań – w i tak bardzo gorącym i napiętym okresie. Plus konieczność przelotów do Kataru na mecze wyjazdowe. Chyba że i ta kwestia zostanie rozwiązana na korzyść Europejczyków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

 

OFICJALNIE: Chiński klub wykluczony z Azjatyckiej Ligi Mistrzów

 

AFC, czyli Azjatycka Konfederacja Piłki Nożnej, zdecydowała o wykluczeniu z rozgrywek Azjatyckiej Ligi Mistrzów Shandong Luneng (obecnie właściwie już Shandong Taishan).

Jak czytamy w uzasadnieniu, chodzi o niesprostanie regulacjom licencyjnym związanym z opóźnieniami w płaceniu pensji piłkarzom, innym pracownikom czy urzędom. Nie podano przy tym żadnych szczegółów przewiny.

Jest to zaskakująca informacja, ale wskazuje, że wkrótce z klubu mogą odejść kolejni piłkarze.

Graziano Pellè pożegnał się z Shandong Luneng wraz z wygaśnięciem umowy tej zimy. Zostało tam jednak wciąż kilku obcokrajowców.

Największą gwiazdą jest oczywiście Marouane Fellaini, a reszta to znany z Lecha Poznań Tamás Kádár, Jun-ho Son, Moisés i najwyżej wyceniany z nich wszystkich, bo wciąż zaledwie 24-letni, Roger Guedes.

Shandong Taishan w poprzednim sezonie Chinese Super League zajął piątą lokatę w tabeli.

Pierwotnie chiński klub w fazie grupowej miał zmierzyć się z Thai Port (Tajlandia) i Kitchee FC (Hong Kong). Konfederacja nie podała jeszcze, jaka drużyna zajmie zwolnione miejsce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

Jamajka celuje w awans na Mistrzostwa Świata. „Reggae Boyz” wzmocni kilku piłkarzy z Anglii

 

Przedstawiciele Jamajskiej Federacji Piłkarskiej mają za sobą niezwykle pracowity okres związany z prowadzeniem rozmów z kilkunastoma byłymi młodzieżowymi reprezentantami Anglii w celu przekonania ich do dokonania zmiany kadry narodowej.

Drużyna ze strefy CONCACAF zwietrzyła swoją szansę na zajęcie w kontynentalnych eliminacjach miejsca uprawniającego ją do startu w nadchodzących Mistrzostwach Świata w 2022 roku za sprawą ściągnięcia do reprezentacji „Reggae Boyz” kilkunastu solidnych piłkarzy posiadających jamajskie korzenie lub dysponujących paszportem tego kraju.

Przedstawiciele tamtejszego futbolu poczynili w tym kierunku już konkretne działania i mieli nakłonić do zmian barw narodowych Michaila Antonio z West Hamu United.

Jak się okazuje nie jest on jedynym celem wysłanników tamtejszego związku piłkarskiego, którzy odbyli bardzo owocne rozmowy na temat wzmocnienia swojej kadry z takimi piłkarzami jak Ivan Toney z Brentfordu, Nathan Redmond z Southampton, Andre Gray z Watfordu, 

Demarai Gray z Bayeru Leverkusen, Mason Holgate z Evertonu, Liam Moore z Reading, Isaac Hayden z Newcastle United czy Kemar Roofe z Rangersów.

Prezes Jamajskiej Federacji Piłkarskiej, Michael Ricketts, potwierdził w rozmowie ze stacją SportsMax, że wymienieni wyżej gracze posiadają już stosowny dokument uprawniający ich do występowania w zespole „Reggae Boyz” lub są w trakcie jego uzyskiwania.

Większość z nich nie ma żadnych szans na to, aby zaistnieć w seniorskiej reprezentacji Anglii i dlatego wyraziła ewentualną gotowość do dołączenia do kadry ekipy ze strefy CONCACAF na eliminacje Mistrzostw Świata w 2022 roku, które mają ruszyć w czerwcu.

Do tego czasu niektórzy z wyżej wymienionych panów dają sobie jeszcze czas na to, aby otrzymać powołanie do drużyny prowadzonej przez Garetha Southgate'a.

Nieco dłużej z podjęciem ostatecznej decyzji dotyczącej gry dla Jamajki lub Anglii wstrzymuje się między innymi Max Aarons z Norwich City, który także znajduje się na celowniku przedstawicieli zespołu „Reggae Boyz”. On jednak wciąż ma nadzieję na to, że w niedalekiej przyszłości może stanowić dość ważny punkt kadry „Synów Albionu”, dlatego na razie nie złożył wniosku o uzyskanie paszportu kraju z obszaru Morza Karaibskiego.

Na chwilę obecną najbardziej wartościowym oraz rozpoznawanym reprezentantem Jamajki jest Leon Bailey z Bayeru Leverkusen, który może liczyć na wsparcie takich graczy jak Michael Hector (Fulham), Kemar Lawrence (Anderlecht), Bobby Reid (Fulham) i Daniel Johnson (Preston North End).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potężne wzmocnienie reprezentacji Szwecji przed EURO. Zlatan Ibrahimović wraca do kadry! 

 

Zlatan Ibrahimović wróci do reprezentacji Szwecji! Według tamtejszych mediów napastnik Milanu został powołany na marcowe mecze w eliminacjach mistrzostw świata.

Ibrahimović zakończył reprezentacyjną karierę po EURO 2016, ale od wielu miesięcy mówi się, że może wrócić do kadry. Wiele wskazuje na to, że długie dyskusje 39-latka i Janne Anderssona, selekcjonera reprezentacji Szwecji, zakończyły się sukcesem.

Kierownictwo tamtejszej kadry na razie nie potwierdziło powrotu Ibrahimovicia. Choć powołania na najbliższe mecze zostały już wysłane, to kształt kadry - przynajmniej oficjalnie - jest trzymany w tajemnicy.

- Nie zamierzam mówić, czy Zlatan został powołany,czy nie. Nie odwołuje jednak tego, co wcześniej powiedział trener Andersson. Rozmawiają o grze w kadrze - stwierdził Stefan Pettersson, kierownik reprezentacji Szwecji.

Ibrahimović póki co leczy kontuzję, której nabawił się w ligowym meczu z Romą. Z jej powodu ma opuścić prestiżowe spotkanie Milanu z Manchesterem United w 1/8 finału Ligi Europy. Dojdzie do niego 11 marca. Pięć dni później Andersson ma przedstawić ostateczny kształt kadry na najbliższe zgrupowanie.

Szwedzi w marcu zagrają dwa spotania eliminacyjne - z Gruzją i Kosowem. Czeka ich też towarzyski mecz z Estonią.

Prawdopodobny powrót Ibrahimovicia do reprezentacji to też oczywiście zła wiadomość dla Polski. Szwedzi będą ostatnimi rywalami biało-czerwonych w fazie grupowej Mistrzostw Europy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CONMEBOL: Marcowe mecze eliminacji Mistrzostw Świata nie odbędą się OFICJALNIE

 

Zaplanowane na marzec mecze eliminacji Mistrzostw Świata w strefie CONMEBOL nie zostaną rozegrane.

Pod koniec marca miały odbyć się dwie kolejki kwalifikacji. Na rozpisce znajdował się między innymi południowoamerykański klasyk pomiędzy Brazylią a Argentyną. Dzisiaj wyjaśniło się, że nie zostanie on rozegrany, podobnie jak wszystkie inne zaplanowane spotkania.

„Rada CONMEBOL zdecydowała o zawieszeniu zaplanowanego na marzec podwójnego terminu meczów eliminacji mundialu w 2022 roku. Decyzja ta wynika z braku możliwości pojawienia się na spotkaniach wszystkich zawodników z Ameryki Południowej. FIFA we współpracy z CONMEBOL oraz krajowymi federacjami przeanalizuje wszystkie opcje dotyczące nowych terminów meczów” - czytamy w oświadczeniu.

Przypomnijmy, że cała sytuacja wynika z tego, iż wiele europejskich klubów zapowiedziało zablokowanie zawodników na czas przerwy na mecze reprezentacji, co umożliwiła im FIFA. Wiąże się to z koniecznością odbycia kwarantanny po powrocie do kraju. Południowoamerykańskie reprezentacje zmuszone byłyby do gry w osłabieniu.

Na ten moment eliminacyjnej tabeli w strefie CONMEBOL przewodzi Brazylia, która w czterech dotychczasowych meczach zdobyła komplet 12 punktów. Argentyna traci do niej dwa „oczka”.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poważne kłopoty Katarczyków. Firma produkująca murawy bojkotuje mistrzostwa świata 

 

Organizatorzy przyszłorocznego mundialu muszą się zmagać z kolejnymi problemami. Niemiecki "Sport1" donosi, że firma znana z produkcji muraw odmówiła współpracy z Katarczykami.

Mistrzostwa świata 2022 jeszcze się nie rozpoczęły, a już zasługują na miano jednego z najbardziej kontrowersyjnych turniejów w dziejach futbolu. Decyzja o przyznaniu organizacji tej imprezy Katarowi wciąż odbija się szerokim echem w świecie futbolu.

Kilka tygodni temu media obiegły przerażające dane. Dziennikarze "The Guardian" ujawnili, że podczas budowy stadionów piłkarskich w Katarze śmierć poniosło 6,5 tys. pracowników.

Obiekty to jedno, ale piłkarze muszą mieć na czym grać. I tu pojawia się kolejna przeszkoda ponieważ firma "Hendriks Graszoden" nie zamierza przyłożyć ręki do turnieju w Katarze.

Holendrzy są renomowaną marką zajmującą się produkcją najwyższej jakości muraw. Z ich usług korzystano podczas mistrzostw świata w 2006 r., a także przy okazji EURO 2008 oraz EURO 2016. Powodem takiej decyzji są oczywiście doniesienia o masowych zgonach budowlańców, którzy pracują w katorżniczych warunkach.

- Liczba ludzi, którzy ponieśli śmierć ogromnie zszokowała naszą firmę. Nie byliśmy tego świadomi, to nas zaskoczyło - przyznał rzecznik "Hendriks Graszoden" cytowany przez portal "Sport1".

 

Otwarcie mundialu odbędzie się 21 listopada przyszłego roku. Finał zaplanowano na 18 grudnia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

OFICJALNIE: Kadra Holandii na Młodzieżowe Mistrzostwa Europy

 

Selekcjoner Erwin van de Looi ogłosił 23-osobowy skład reprezentacji Holandii na zbliżające się Mistrzostwa Europy U-21.

Unia Europejskich Związków Piłkarskich postanowiła rozegrać 23. edycję zmagań o tytuł najlepszej młodzieżowej drużyny na Starym Kontynencie w wyjątkowych okolicznościach i zdecydowała się podzielić turniej na dwie fazy ze względu na przeniesienie EURO 2020 na przełom czerwca i lipca bieżącego roku.

Z tego też powodu pierwsza połowa zmagań na boiskach węgierskich oraz słoweńskich odbędzie się w ostatnim tygodniu marca. W tych dniach ma zostać rozegrana faza grupowa, która wyłoni nam osiem najlepszych drużyn, które między 31 maja a 6 czerwca powalczą o wspomniany tytuł.

W tym samym czasie będą rozgrywanie także mecze eliminacji Mistrzostw Świata, dlatego poszczególni selekcjonerzy nie będą mogli sobie zapewne pozwolić na powołanie wszystkich najlepszych dostępnych piłkarzy.

Z takim problemem nie musiał zmagać się Erwin van de Looi, który skompletował naprawdę silną holenderską kadrą z takimi znanymi nam już graczami jak Sven Botman, Mitchel Bakker, Teun Koopmeiners, Brian Brobbey, Myron Boadu czy Justin Kluivert, którzy powalczą o uzyskanie awansu do fazy pucharowej w grupie A, gdzie zmierzą się z Rumunią (24 marca), Niemcami (27 marca) oraz Węgrami (30 marca).

„Oranje” startują po raz dziewiąty w Młodzieżowych Mistrzostwach Europy. W swoim ostatnim występie dotarli do półfinału w 2013 roku i w sumie mają na swoim koncie dwa zwycięstwa w tej imprezie w 2006 i 2007 roku.

 

KADRA HOLANDII U-21

 

Bramkarze:

Kjell Scherpen (Ajax Amsterdam),
Maarten Paes (Utrecht),
Justoin Bijlow (Feyenoord).

 

Obrońcy:

Jurrien Timber (Ajax Amsterdam),
Perr Schuurs (Ajax Amsterdam),
Tyrell Malacia (Feyenoord),
Deyovaisio Zeefuik (Hertha),
Sven Botman (Lille),


Mitchel Bakker (PSG),
Jordan Teze (PSV),
Danilho Doekhi (Vitesse).

 

Pomocnicy:

Jurgen Ekkelenkamp (Ajax Amsterdam),
Dani de Wit (AZ),
Teun Koopmeiners (AZ),
Abdou Harroui (Sparta Rotterdam),
Ludovit Reis (VFL Osnabrück).

 

Napastnicy:

Brian Brobbey (Ajax Amsterdam),
Myron Boadu (AZ),
Noa Lang (Club Brugge),
Ferdi Kadioglu (Fenerbahçe),
Javairô Dilrosun (Hertha),
Cody Gakpo (PSV),
Justin Kluivert (RB Lipsk).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ibra-1024x576.jpg

Wielki powrót stał się faktem. Zlatan Ibrahimović został powołany na marcowe mecze reprezentacji Szwecji. Tym samym napastnik Milanu zalicza powrót do kadry po prawie pięciu latach przerwy. 

Statystyki Zlatana Ibrahimovicia w reprezentacji Szwecji mogą robić wrażenie. 39-latek wystąpił w 116 meczach swojej kadry, strzelając łącznie 62 bramki. Zlatan deklasuje resztę stawki w historycznej klasyfikacji najlepszych strzelców. Drugi w tym zestawieniu Henrik Larsson zanotował 37 trafień w 104 występach.

Ibrahimović wraca do kadry!

Snajper Milanu będzie miał okazję, by poprawić swój wynik. 39-latek pojawił się bowiem w kadrze na mecze z Gruzją, Kosowem oraz Estonią.

 

 

Tym sposobem, Ibrahimović najprawdopodobniej wystąpi w koszulce Szwecji po raz pierwszy od czerwca 2016 roku. Wtedy to Szwecja rywalizowała na Euro 2016, kończąc przygodę z turniejem już w fazie grupowej. Kadra zanotowała dwie porażki oraz jeden remis.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Arena Lublin będzie gościć mecz do eliminacji mistrzostw świata

 

Kolejny prestiżowy mecz międzynarodowy zostanie rozegrany na Arenie Lublin. 24 marca na lubelskim stadionie zmierzą się reprezentacje Estonii oraz Czech, które będą rywalizować w spotkaniu inaugurującym zmagania w grupie E w ramach eliminacji do mistrzostw świata w Katarze w 2022 roku.

Mecz pierwotnie miał odbyć się w Tallinnie, lecz w trakcie pandemii koronawirusa estoński rząd nie zezwala na organizowanie wydarzeń sportowych na świeżym powietrzu, w których bierze udział więcej niż 100 uczestników, łącznie z organizatorami. Zgodnie z wymogami międzynarodowej federacji piłkarskiej, podczas spotkań eliminacji do mundialu, na stadionie musi przebywać minimum 150 osób. Na tę liczbę składa się, m.in. blisko 46 piłkarzy obu drużyn, sztaby szkoleniowe, personel medyczny, sędziowie, pracownicy techniczni, przedstawiciele UEFA, ochroniarze, dziennikarze oraz ekipa telewizyjna.

Estoński Związek Piłki Nożnej nie otrzymał zezwolenia od administracji państwowej na organizację meczu w Tallinnie i postanowił przenieść wydarzenie na inny obiekt. Wybór padł na oddalony o ponad 1100 kilometrów Lublin, który cieszy się pozytywną opinią wśród przedstawicieli FIFA i UEFA za sprawą wzorowej organizacji spotkań mistrzostw świata U20 w 2019 roku oraz mistrzostw Europy do lat 21 w roku 2017. Przeniesienie meczu do naszego miasta ma kosztować Estończyków blisko 300 tysięcy euro.

 

Arena Lublin spełnia wszelkie niezbędne normy sanitarne, które są wymagane od federacji będącej gospodarzem starcia eliminacji mistrzostw świata. W przypadku organizacji tego typu meczu stadion jest podzielony na różne strefy, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się SARS CoV- 2. Osoby pracujące na obiekcie mają kontakt wyłącznie z ludźmi z danej strefy. Wszyscy są przebadani na obecność koronawirusa, muszą nosić maski na twarzach oraz zachowywać dystans społeczny.

Pierwszy gwizdek w rywalizacji Estonii z Czechami zaplanowano na środę, 24 marca o godzinie polskiego czasu. Konfrontacja zostanie rozegrana bez udziału kibiców na trybunach.

Przypomnijmy, że w trakcie pandemii na Arenie Lublin odbył się już mecz międzypaństwowy, w którym zmierzyły się reprezentacje Szwecji i Armenii. Spotkanie zostało rozegrane w ramach eliminacji do Euro U21, w październiku ubiegłego roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

REPREZENTACJA WĘGIER ZAPREZENTOWAŁA SPECJALNE KOSZULKI NA MECZ Z POLSKĄ

 
W%C4%99gry-760x507.jpg
Węgierski Związek Piłki Nożnej postanowił uczcić stulecie pierwszego meczu z Polską. Tamtejsza reprezentacja zaprezentowała okolicznościowe koszulki.

 

Mecz Węgry-Polska już w czwartek

 

Piłkarska reprezentacja Polski w tym tygodniu rozpocznie eliminacje do Mistrzostw Świata 2022. Pierwszym rywalem podopiecznych Paulo Sousy będzie kadra Węgier. Spotkanie odbędzie się w czwartek o godz. 20:45 na Groupama Arena w Budapeszcie. W Polsce mecz wyemituje TVP1 oraz TVP Sport.

 

Okolicznościowe koszulki Węgrów

 

Warto jednak dodać, że w tym roku mija setna rocznica pierwszego meczu polskiej kadry. 18 grudnia 1921 roku reprezentacja Polski zmierzyła się bowiem właśnie z Węgrami. Spotkanie zakończyło się zwycięstwo Węgrów 1:0 po golu Jeno Szabo.

 

W związku z tą rocznicą, węgierska federacja postanowiła wydać specjalne koszulki. Zaprezentowano je oficjalnie we wtorek, gdyż 23 marca jest uznawany za Dzień Przyjaźni Polsko-Węgierskiej.

 

 Na wewnętrznej stronie koszulek przygotowanych na pamiątkę tego historycznego spotkania znajdują się nazwiska zawodników wchodzących w skład pierwszych jedenastek, które stanęły na boisku 18 grudnia 1921 roku – można przeczytać na facebookowym profilu węgierskiego związku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reprezentacja Anglii bez gwiazdy na mecz z Polską

 

Napastnik Manchesteru United, Marcus Rashford, nie zagra w marcowych meczach kwalifikacji do Mistrzostw Świata, w tym przeciwko Polsce - informuje „The Athletic”.

23-latek opuścił zgrupowanie reprezentacji ze względu na kontuzję kostki, której doznał 7 marca w wygranym spotkaniu przeciwko Manchesterowi City 2:0. Od tego czasu zagrał 90 minut z West Hamem United oraz 45 minut z Milanem, jednak ciągle występujący obrzęk uniemożliwia mu powrót do pełniej sprawności.

Wychowanek Manchesteru United ominie mecze z San Marino, Albanią oraz Polską. Do gry wróci najszybciej 4 kwietnia, kiedy to jego drużyna zmierzy się z Brighton&Hove Albion.

Poza napastnikiem w spotkaniu przeciwko San Marino zabraknie Bukayo Saki oraz Kyle’a Walkera.

Rashford zanotował w tym sezonie 18 bramek oraz 12 asyst w 45 meczach.

W samej reprezentacji Anglii dotychczas zanotował 11 trafień i sześć asyst w 40 spotkaniach od debiutu w 2016 roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kanada z rekordowym zwycięstwem. Czas na napisanie nowej historii

 

Kanada w meczu przeciwko Kajmanom w ramach kwalifikacji do Mistrzostw Świata odniosła najwyższe zwycięstwo w swojej historii. Wygrała aż 11-0.

Bramki strzelali Lucas Cavallini (trzy), Mark-Anthony Kaye (dwie), Alphonso Davies (dwie), Frank Sturing, Cyle Larin, David Wotherspoon oraz Alistair Johnston. Na rekord zapowiadało się już po 45 minutach, gdyż Kanada wówczas prowadziła sześcioma golami.

- Zawodnicy chcieli dzisiaj zamanifestować swoją jakość - podkreślił szkoleniowiec John Herdman.

- Przed meczem rozmawialiśmy o wejściu w mecz z pełną koncentracją. Bezwględność była jednym z podstawowych założeń. Chcieliśmy tutaj napisać historię i wysłać wiadomość do innych drużyn w strefie CONCACAF, że podchodzimy do tematu na poważnie - wyjaśnił z kolei Alistair Johnston, prawy obrońca kanadyjskiej kadry i Nashville SC z Major League Soccer.

To oczywiście pierwszy etap kwalifikacji do Mistrzostw Świata w strefie CONCACAF. Jeśli Kanada chce po raz drugi w swojej historii wziąć udział w mundialu (zadebiutowała w 1986 roku), musi rozegrać jeszcze 18 spotkań eliminacyjnych.

Trudno mieć wątpliwości co do jej wygranej w pierwszej fazie grupowej, bo w dwóch meczach grupy B zdobyła sześć punktów ze stosunkiem bramkowym 16-1, a pozostały jej jeszcze dwa mecze - również przeciwko bardzo nisko notowanym Surinamowi oraz Arubie.

Potem przyjdzie czas na drugi etap - play-off przeciwko zwycięzcy grupy E - najprawdopodobniej Nikaragui lub Haiti. W trzeciej i ostatniej rundzie czekają już najmocniejsze drużyny strefy CONCACAF, czyli Stany Zjednoczone, Meksyk, Kostaryka, Jamajka i Honduras. W Katarze zobaczymy trzy najlepsze zespoły z tej jednej grupy, a czwarta drużyna zmierzy się w barażach interkontynentalnych przeciwko reprezentacji z Azji, Ameryki Południowej lub Oceanii.

Trwający czas można też uznać za przygotowania pod mundial w 2026 roku, który będzie współorganizowany przez Kanadę, Meksyk i Stany Zjednoczone, chociaż FIFA jeszcze nie zdecydowała o tym, czy wszyscy gospodarze dostaną automatycznie miejsce w turnieju bez konieczności brania udziału w eliminacjach.

Poprzedni rekord najwyższego zwycięstwa pochodził jeszcze z 2018 roku. Wówczas Kanadyjczycy pokonali 8-0 reprezentantów Wysp Dziewiczych Stanów Zjednoczonych w spotkaniu w ramach Ligi Narodów CONCACAF.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reprezentacja Polski nie rozegra meczów EURO 2020 w Dublinie?!

 

Wygląda na to, że Dublin zniknie z listy miast-gospodarzy EURO 2020 - pisze „The Sun”.

„Jutro ważny dzień dla EURO 2020. Miasta gdzie mają odbyć się mecze mają dać pełną gotowość.... czy będą niespodzianki? Czy będą dotyczyć tez naszej grupy? Zobaczymy” - napisał Zbigniew Boniek na Twitterze.

Zdaniem „The Sun” z organizacji meczów Mistrzostw Europy wycofa się Dublin, który nie jest w stanie udzielić władzom UEFA oczekiwanych gwarancji. Jeśli faktycznie do tego dojdzie, cztery mecze przypisane stolicy Irlandii przejmie Anglia. Dwa z nich to grupowe spotkania reprezentacji Polski - 14 czerwca ze Słowacją oraz 23 czerwca ze Szwecją.

Już teraz wiadomo, że mecze na pewno nie odbyłyby się na Wembley. Prawdopodobnie nie będzie to również stadion Tottenhamu. Wszystko po to, by uniknąć rozegrania dwóch meczów w jednym mieście jednego dnia. Problem ten nie dotyczyłby żadnego ze spotkań biało-czerwonych, ale starć pomiędzy Szwecją i Słowacją (aktualnie Dublin) oraz Anglią i Szkocją (Londyn).

Istnieją duże szanse, że spotkania Dublina przejąłby Manchester i tamtejszy Etihad Stadium. Postrzega się go jako obiekt łatwiejszy do dostosowania w krótkim czasie do standardów turniejowych UEFA od Old Trafford.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OFICJALNIE: FIFA zawiesiła dwie piłkarskie federacje

 

Przedstawiciele Pakistańskiej Federacji Piłki Nożnej (PFF) oraz Piłkarskiej Federacji Czadu (FTFA) mają swoją wizję funkcjonowania federacji. FIFA postanowiła stanowczo na to zareagować, zawieszając oba związki.

Pakistańska Federacja Piłki Nożnej (PFF) została zawieszona za „ingerencję osób trzecich” po tym, jak grupa ludzi zajęła jej siedzibę w zeszłym miesiącu. Protestujący sprzeciwiają się powołaniu przez FIFA „komitetu normalizacyjnego” do prowadzenia futbolu w Pakistanie po latach walk grup funkcjonariuszy.

„To zawieszenie zostanie zniesione dopiero po otrzymaniu przez FIFA potwierdzenia od komitetu normalizacyjnego, że lokale, konta, administracja i kanały komunikacji PFF są ponownie pod pełną kontrolą i może kontynuować wykonywanie swojego mandatu bez dalszych przeszkód” - stwierdziła FIFA w oświadczeniu.

Międzynarodowa Federacja Piłki Nożnej zawiesiła również Piłkarską Federację Czadu (FTFA) po tym, jak rząd tegoż kraju próbował rozwiązać FTFA i mianować nowych urzędników.

FIFA oświadczyła, że zniesie zawieszenie, jeśli rząd wycofa się z tego przedsięwzięcia i przekaże władzę prezydentowi FTFA, Moctarowi Mahamoudowi Hamidowi.

Czad został już wcześniej zdyskwalifikowany z eliminacji Pucharu Narodów Afryki. W zeszłym miesiącu Afrykańska Konfederacja Piłkarska nakazała reprezentacji Czadu rezygnację z rozgrywania dwóch meczów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mistrzostwa Świata w 2022 roku już z systemem automatycznej oceny spalonych?!

 

Arsène Wenger zapowiedział system, który automatycznie oceni, czy zawodnik był na pozycji spalonej.

Obecny szef departamentu rozwoju w FIFA od dawna walczy o zmianę przepisów dotyczących ofsajdu. Ostatnio wnioskował o nieodgwizdywanie spalonego w momencie, gdy gracz atakujący miałby choć jedną część ciała na równi z obrońcą.

Teraz zapowiedział nowy system, który ma być gotowy na Mistrzostwa Świata w Katarze.

- W tej chwili mamy sytuację, w których gracze są umieszczani na wirtualnych liniach i sprawdzamy, czy są na pozycji spalonej, czy nie. Średni czas oczekiwania na decyzję wynosi około 70 sekund, czasami 80 sekund, a gdy sytuacja jest trudna do oceny trochę dłużej - powiedział Francuz.

- Myślę, że zautomatyzowany system będzie gotowy do 2022 roku. Zautomatyzowany oznacza, że sygnał zostanie wysłany bezpośrednio do sędziego liniowego. Arbiter dostanie informację na zegarku, czy zawodnik jest na pozycji spalonej czy nie - wyjaśnił.

- Jest to tak ważne, ponieważ widzimy, jak radość po golach jest później odwoływana z powodu sytuacji marginalnych. Uważam, że to bardzo ważny krok - oznajmił 71-latek.

- Teraz półautomatyczny system trafia najpierw do VAR-u, który sygnalizuje to liniowemu. Bardzo staram się o bezpośredni komunikat, który od razu trafiałby do liniowego - podsumował.

Jeszcze w zeszłym roku FIFA nie chciała odbierać decyzji sędziom. Jednak nowy system nie pokrywa się z zeszłorocznymi deklaracjami.

„FIFA i IFAB zawsze utrzymywały, że ostateczna decyzja należy do sędziego. Technologia jest wprowadzana, aby jak najlepiej wspierać sędziów” - twierdzili

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

UEFA już od przyszłego sezonu częściowo porzuci zasadę premiowania goli na wyjeździe?!

 

UEFA jest skłonna, aby już od sezonu 2021/2022 nieco zmienić, przez niektórych znienawidzoną, zasadę premiowania goli na wyjeździe i ogłosić, że gole strzelone w dogrywce nie są liczone „podwójnie” - informuje „The Sun”.

Zgodnie z nowymi przepisami, które mają zostać uzgodnione w piątek, gole na wyjeździe będą premiowane tylko w regulaminowym czasie gry. Każdy gol, który zostałby strzelony w dogrywce, nie dawałby żadnej przewagi.

Ta propozycja jest popierana przez najlepsze kluby w Europie. Bez wątpienia będzie ona przedmiotem dyskusji na posiedzeniu Komisji Rozgrywek Klubowych UEFA, w skład którego wchodzą gorący zwolennicy zmian przy przepisie o golach na wyjeździe, czyli wiceprezes Manchesteru United, Ed Woodward i dyrektor wykonawczy Manchester City, Ferran Soriano.

Plan całkowitego zniesienia zasady premiowania goli wyjazdowych został odrzucony.

Zasada licząca „podwójnie” bramki zdobyte na wyjeździe, zawsze wzbudzała kontrowersje, ale teraz jest wyjątkowo absurdalna. Po pierwsze na trybunach nie ma kibiców, więc gospodarzom odpada główny atut własnego boiska, a przeciwników najpoważniejsza trudność.

Ponadto, sporo meczów Ligi Mistrzów jest rozgrywanych na neutralnych boiskach. Przykładowo, oba mecze ćwierćfinałowe pomiędzy FC Porto a Chelsea odbyły się na tym samym stadionie – Estadio Ramón Sánchez Pizjuán w Sevilli. Mimo, że ten obiekt nawet nie jest położony w granicach któregoś z tych dwóch krajów, walczących o półfinał Ligi Mistrzów, zasada o wyjazdowych golach została utrzymana. W pierwszym meczu Chelsea wygrała 2:0. Wystarczyło, żeby w rewanżu Porto zwyciężyło 3:1, a mielibyśmy do czynienia z najbardziej absurdalnym awansem w historii futbolu, kiedy to o promocji zdecydowałaby zasada bramek na wyjeździe, ale na neutralnym terenie.

Dlatego potrzeba ruszenia tego przepisu wydaje się koniecznością.

Premiowanie wyjazdowych goli występuje w najważniejszych klubowych rozgrywkach od 1965/1966, więc śmiało można stwierdzić, że jest to jeden z fundamentów futbolu. Jednak UEFA doszła do wniosku, że czas coś zmienić.

Zniesienie „lepszego traktowania” bramek strzelonych na wyjeździe w dogrywce byłoby krokiem w dobrą stronę, choć w tym momencie nic nie zostało jeszcze oficjalnie potwierdzone

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbigniew Boniek wiceprezydentem UEFA OFICJALNIE

 
 

65-letni działacz zakończy 18 sierpnia swoją przedłużoną o rok drugą kadencję na stanowisku prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej.

Były wybitny reprezentant „Biało-Czerwonych” oraz srebrny medalista Mistrzostw Świata z 1982 roku (wówczas za wygranie meczu o trzecie miejsce przyznawano srebro, a nie brąz) nie będzie musiał jednak obawiać się o brak zajęcia po rozstaniu ze wspomnianą funkcją.

Zbigniew Boniek został bowiem na Kongresie UEFA odbywającym się w szwajcarskim Montreaux wybrany po raz drugi z rzędu do Komitetu Wykonawczego UEFA, który jest odpowiedzialny za wszystkie strategiczne decyzje federacji, w tym te odnoszące się do wybierania gospodarzy turniejów finałowych Mistrzostw Europy, Ligi Mistrzów, Ligi Europy czy Ligi Konferencji Europy.

 

Tym samym urzędujący jeszcze prezes PZPN-u wyrównał wynik Leszka Rylski, który przed nim także dwukrotnie miał przyjemność i przywilej podejmować ważne decyzje dla futbolu na Starym Kontynencie w latach 1956-1964 i 1966-1968.

Na tym jednak wyróżnienia dla Bońka się nie skończyły, ponieważ z grona ośmiu członków Komitetu Wykonawczego UEFA został desygnowany na stanowisko wiceprezydenta UEFA. Dzięki temu został pierwszym Polakiem, który dostąpił zaszczytu objęcia tak wysokiej funkcji w europejskiej piłce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Igrzyska Olimpijskie: Rozlosowano grupy piłkarskich turniejów

W Zurychu odbyło się losowanie fazy grupowej męskiego i żeńskiego turnieju olimpijskiego w piłce nożnej.
 
 
 

Wybuch pandemii koronawirusa stoperował skutecznie plany organizacji największych imprez sportowych na świecie w zaplanowanym wcześniej terminie lub kształcie.

W gronie pokrzywdzonych z tego tytułu znaleźli się między innymi Japończycy, którzy na przełomie lipca i sierpnia mieli zorganizować Igrzyska Olimpijskie i Paraolimpijskie w Tokio.

Międzynarodowy Komitet Olimpijski przewidział jeszcze w marcu, że to wielkie sportowe wydarzenie nie dojdzie do skutku, dlatego postanowiło je przenieść na kolejny rok.

Ten dodatkowy czas nie pozwolił światu skutecznie uporać się z groźną infekcją, aby ta wielka impreza mogła się odbyć zgodnie z wcześniej przyjętymi zasadami. Mimo to dojdzie ona do skutku, co pokazuje między innymi fakt, że poznaliśmy w końcu grupy męskiego oraz żeńskiego turnieju olimpijskiego w piłce nożnej.

 

Ich losowanie odbyło się w Zurychu i po jego zakończeniu już wiemy, że reprezentacje gospodarzy będą miały przed sobą trudne zadanie ze spełnieniem swojego marzenia o zdobyciu medalu olimpijskiego.

Japończycy trafili z urzędu do grupy A i zmierza się w niej z teoretycznie niegroźną Republiką Południowej Afryki, złotym medalistą z 2012 roku - Meksykiem oraz powracającą do rywalizacji Francją, która ostatni raz wystąpiła na tym turnieju w 1996 roku i może pochwalić się posiadaniem dwóch medali - złotego (1984) i srebrnego (1900).

Ciekawie zapowiada się także rywalizacja w grupie C, gdzie Egipt z Mohamedem Salahem w składzie ma zmierzyć się z Hiszpanią, Argentyną oraz Australią.

 

Igrzyska Olimpijskie - turniej mężczyzn

Grupa A

Japonia
Republika Południowej Afryki
Meksyk
Francja

Grupa B

Nowa Zelandia
Korea Południowa
Honduras
Rumunia

 

Grupa C

Egipt
Hiszpania
Argentyna
Australia

Grupa D

Brazylia (obrońca tytułu)
Niemcy
Wybrzeże Kości Słoniowej
Arabia Saudyjska

 

Japonki również nie miały szczęścia, ponieważ w swojej grupie przyjdzie im grać z dwukrotnymi brązowymi medalistkami Igrzysk Olimpijskich - Kanadą, silną reprezentacją złożoną z zawodniczek Anglii, Szkocji, Walii i Irlandii Północnej oraz debiutującą kadrą Chile.

Najciekawsza rywalizacja zapowiada się w grupie C, gdzie znalazły się teoretycznie najwyżej rozstawione ekipy z faworytkami do wywalczenia złota w postaci Amerykanek.

 

Igrzyska Olimpijskie - turniej kobiet

Grupa A

Japonia

Kanada
Wielka Brytania
Chile

Grupa B

Chiny
Brazylia
Zambia
Holandia

Grupa C

Szwecja
Stany Zjednoczone
Australia
Nowa Zelandia

 

Turnieje piłkarskie na Igrzyskach Olimpijskich będą trwały odpowiednio od 21 lipca do 6 sierpnia u kobiet i od 22 lipca do 7 sierpnia u mężczyzn.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nasser Al-Khelaïfi nowym przewodniczącym Europejskiego Stowarzyszenia Klubów OFICJALNIE

 

Prezydent Paris Saint-Germain, Nasser Al-Khelaïfi, to nowy przewodniczący ECA. Zastąpił on na tym stanowisku sternika Juventusu, Andreę Agnellego.

Ostatnie dni upłynęły w światowym futbolu pod znakiem starań dwunastu europejskich klubów w celu utworzeniu elitarnej Superligi. Choć plany były mocarstwowe, to na razie nic z tego nie wynikło.

Próby wcielenia w życie nowego projektu spowodowały jednak niemałe trzęsienie ziemi, jeśli chodzi o władze piłkarskie na Starym Kontynencie. W tym miejscu nie sposób nie wspomnieć o roszadach w strukturach ECA, czyli Europejskiego Stowarzyszenia Klubów. Cele organizacji to między innymi reprezentowani interesów poszczególnych klubów w rozmowach z UEFA.

Jeszcze w zeszłym tygodniu funkcję przewodniczącego wspomnianego podmiotu pełnił prezydent Juventusu, Andrea Agnelli. Zrezygnował on jednak z tego stanowiska na rzecz Superligi.

Na jego następcę nie trzeba było czekać zbyt długo. Ogłoszono go już w środowy wieczór i został nim prezydent Paris Saint-Germain, Nasser Al-Khelaïfi.

Katarski biznesmen, który zarządza też beIN Media Group oraz Qatar Sports Investments, jest związany z mistrzem Francji od 2011 roku. Pod jego wodzą klub seryjnie sięgał po trofea na krajowym podwórku. W zeszłym sezonie zagrał też zresztą w finale Ligi Mistrzów.

Al-Khelaïfi to także członek komitetu organizacyjnego Mistrzostw Świata w Katarze, które odbędą się w 2022 roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...