Transfery, newsy itp.

[smika]

OFICJALNIE: Kokorin w Serie A. Ostatnia szansa Rosjanina

 

Fiorentina poinformowała o pozyskaniu Aleksandra Kokorina.

Od kilku dni mówiło o tym, że Aleksandr Kokorin rozstanie się ze Spartakiem Moskwa i obierze kierunek na Półwysep Apeniński. W czwartek stało się to faktem.

Rosyjski klub poinformował, że doszedł z Włochami do porozumienia w kwestii warunków przeprowadzi i wydał zgodę na to, by napastnik udał się do Florencji. Tam przejdzie szczegółowe testy medyczne.

Jeśli badania wypadną pomyślnie, cała transakcja zostanie zrealizowana. Wówczas to zawodnik parafuje z nowym klubem kontrakt do 30 czerwca 2024 roku.

Na Rosjaninie zarobi oczywiście jego obecny zespół, a więc Spartak Moskwa. Kwota transakcji ma wynieść 4,5 miliona euro.

Kariera Kokorina przypominała w ostatnich latach sinusoidę, nie tylko te sportową. W październiku 2018 roku w Petersburgu napastnik wspólnie z Pawiełem Mamajewem oraz dwoma innymi osobami, dopuścili się przemocy wobec szofera dziennikarki, Olgi Uszakowej. W wyniku starcia mężczyzna doznał wstrząśnienia mózgu.

Później doszło jeszcze do ataków z udziałem wspomnianej czwórki w pobliskiej kawiarni. Całe zajście zarejestrowały kamery monitoringu.

Prowodyrzy całego zajścia zostali wtedy skazani na pobyt w kolonii karnej. Kokorin wyszedł z niej 17 września 2019 roku.

Atakujący to wychowanek Lokomotiwu Moskwa. W swojej karierze był też związany z Dynamem Moskwa, Anży Machaczkała, Zenitem Petersburg oraz FK Soczi.

Od sierpnia 2020 roku przywdziewał trykot Spartaka Moskwa. W barwach tej ekipy zanotował łącznie dziesięć spotkań. Jego dorobek to dwa gole i dwie asysty.

[smika]

Cagliari z zaskakująca receptą na kryzys. Po DWUNASTU meczach bez zwycięstwa... przedłuża kontrakt z Eusebio Di Francesco [OFICJALNIE]

 

Eusebio Di Francesco zawarł nowe porozumienie z Cagliari Calcio, mimo że prowadzony przez niego zespół nie wygrał żadnego z ostatnich dwunastu spotkań w Serie A.

Klub z Sardynii rozpoczął trwające rozgrywki w dość przeciętnym stylu i od razu na ich starcie ustawił się w gronie zespołów walczących najwyżej o jedno z miejsc w środku ligowej tabeli za sprawą zdobywania punktów z drużynami znajdującymi się na podobnym poziomie oraz notowania porażek z ekipami celującymi w zajęcie pozycji gwarantujących udział w europejskich pucharach.

Ta sytuacja uległa jednak zmianie w listopadzie, kiedy to „Isolani” obniżyli zdecydowanie loty i od tego momentu nie zapisali na swoim koncie żadnego zwycięstwa w ostatnich dwunastu rozegranych meczach w ramach Serie A (cztery remisy oraz osiem porażek).

Na domiar złego klub Sebastiana Walukiewicza nie zdobył ani jednego punktu w ostatnich sześciu potyczkach, co zepchnęło zespół z Sardegna Areny do strefy spadkowej włoskiej elity.

W zaistniałej sytuacji można było oczekiwać, że wkrótce władze Cagliari Calcio zdecydują się na zwolnienie Eusebio Di Francesco i zatrudnienie w jego miejsce nowego szkoleniowca, który pomoże drużynie wydostać się z poważnego kryzysu.

Tymczasem przedstawiciele ekipy z Serie A postanowili zachować się zupełnie inaczej i wyrazili swoje pełne poparcie dla kontynuowania przez niego pracy w klubie poprzez... zawarcie z nim nowej umowy, która ma obowiązywać do 30 czerwca 2023 roku.

- W mijającym tygodniu zdecydowaliśmy się przedłużyć kontrakt z panem Di Francesco na dodatkowy rok, żeby dodać mu jeszcze więcej siły, pewności oraz pokazać, jak bardzo w niego wierzymy. Trener ma drużynę w swoich rękach i jesteśmy pewni, że byłby pierwszą osobą, która zdałaby sobie sprawę z tego, że jest inaczej. Musimy przekazać wszystkim pozytywną energię, bo widziałem zbyt wiele zmartwionych twarzy i spuszczonych głów. Ten zespół ma jakość i wszyscy jesteśmy świadomi, że musimy włożyć w ten projekt coś więcej od siebie - przyznał prezydent Tommaso Giulini.

- Jestem dumny z odnowienia umowy i dziękuję za to klubowi, bo to pokazuje, że wszystko jest przez zarząd oceniane jako całość, a nie tylko na podstawie ostatnich wyników. To musi być dla nas wszystkich dodatkowa motywacja, aby robić pewne rzeczy lepiej. Nasz obecne rezultaty nie są w stanie zadowolić ani mnie, ani zespołu. Ważne jest dla mnie za to otrzymane zaufanie i bardzo mnie złości, że wszystko, co wkładamy w pracę w klubie nie przynosi efektów. Nie możemy szukać wymówek, ale musimy patrzeć na własne winy, bo to co robimy nie wystarcza i musimy dać z siebie jeszcze więcej - dodał Eusebio Di Francesco, który odpowiada za wyniki Cagliari Calcio od sierpnia ubiegłego roku.

[smika]

OFICJALNIE: Sturaro w Hellasie

 

Hellas Werona poinformował o pozyskaniu Stefano Sturaro.

Działacze ósmej siły ligi włoskiej postawiły sobie za cel w zimowym oknie transferowym, by pozyskać do siebie nowego środkowego pomocnika. W ostatnich dniach udało się dopiąć swego.

Do drużyny prowadzonej przez Ivana Juricia dołączył Stefano Sturaro. Przenosi się on do Hellasu Werona na zasadzie wypożyczenia z Genoi.

Umowa zawarta między podmiotami ma być ważna do 30 czerwca 2021 roku. Zawarta została w niej też opcja na wykup po wspomnianym okresie.

Sturaro to wychowanek wspomnianej Genoi. W swojej karierze był też związany z Modeną, Juventusem, a także portugalskim Sportingiem.

W tym sezonie środkowy pomocnik zanotował łącznie siedem występów, a jego dorobek to jedna bramka.

Niespełna 28-latek ma na swoim koncie cztery występy w dorosłej kadrze Włoch.

[smika]

OFICJALNIE: Mateo Musacchio sprzedany do Lazio

Aktualności

AC Milan w oficjalnym komunikacie poinformował o odejściu Mateo Musacchio do Lazio. Argentyńczyk trafił na Stadio Olimpico na zasadzie transferu definitywnego. Klub dziękuje mu za lata profesjonalizmu i życzy powodzenia w dalszej karierze.

Włoskie media spekulują, że Milan otrzyma od Lazio symboliczną kwotę około 1 mln euro.

[smika]

OFICJALNIE: Fernando Llorente piłkarzem Udinese

 

Fernando Llorente został nowym zawodnikiem Udinese.

Hiszpański napastnik związał się z włoskim klubem kontraktem ważnym do 30 czerwca 2022 roku. Warunki transferu nie są znane, ale jeśli w grę weszła kwota odstępnego, to z pewnością symboliczna.

35-latek przez ostatnie kilkanaście miesięcy był zawodnikiem Napoli. W jego koszulce Llorente rozegrał 29 meczów, strzelając w nich cztery gole. Wszystkie bramki zdobył w poprzednim sezonie. Od samego początku było wiadomo, że doświadczony atakujący idzie do Neapolu bardziej jako uzupełnienie składu.

Udinese będzie trzecim włoskim klubem w jego karierze. Wcześniej, między 2013 a 2015 rokiem był on związany z Juventusem. Oprócz tego Llorente ma na koncie występy w Athleticu, Sevillu, Swansea City oraz Tottenhamie.

[smika]

OFICJALNIE: Kévin Malcuit opuszcza Napoli

 

Kévin Malcuit dołączył do Fiorentiny.

29-letni prawy obrońca przeniósł się do „Violi” z Napoli na zasadzie półrocznego wypożyczenia. W umowę wpisano opcję wykupu.

Malcuit trafił do Neapolu w 2018 roku. „Azzurri” zapłacili wtedy za niego Lille 12 milionów euro. Od tamtej pory francuski boczny obrońca rozegrał we Włoszech 35 spotkań, notując w nich cztery asysty. W tym sezonie pojawił się na murawie tylko dwa razy.

Teraz Malcuit będzie reprezentował barwy Fiorentiny, której podstawowym bramkarzem jest Bartłomiej Drągowski. Ekipa z Florencji plasuje się aktualnie na dwunastym miejscu w tabeli Serie A. W 19 dotychczasowych spotkaniach sięgnęła po 21 punktów.

Malcuit nie jest pierwszym zawodnikiem Napoli, który opuścił zespół w ostatnich kilkunastu godzinach. Przypomnijmy, że Fernando Llorente przeniósł się do Udinese.

[smika]

OFICJALNIE: Di Carmine w Crotone

 

Crotone pozyskało Samuela Di Carmine.

32-latek nie miał dużych szans na to, by regularnie występować w barwach Hellasu Werona. Z tego też powodu wspólnie z agentem postanowili rozejrzeć się za innym klubem.

Największą determinację w sprawie przejawiło Crotone, do którego Di Carmine przenosi się na zasadzie wypożyczenia. Strony doszło do porozumienia w kwestii umowy do 30 czerwca 2021 roku.

Napastnik postara się pomóc nowej ekipie w walce o utrzymanie na najwyższym szczeblu we Włoszech.

Jest on wychowankiem Fiorentiny. W swojej karierze grał też między innymi dla Queens Park Rangers, Perugii i Frosinone.

Do Hellasu trafił natomiast w lipcu 2019 roku. Od tamtej pory zanotował 63 występy, a jego dorobek to 20 bramek. Ponadto ma też na swoim koncie cztery asysty.

[smika]

Dennis Man bohaterem największej sprzedaży w historii ligi rumuńskiej [OFICJALNIE]

 

22-letni rumuński skrzydłowy Dennis Man został piłkarzem Parmy.

Włoski klub poinformował, że Man związał się z nim kontraktem ważnym do 30 czerwca 2025 roku.

Nie zostało to potwierdzone, ale zdaniem mediów z Półwyspu Apenińskiego FCSB otrzyma za niego 13 milionów euro plus dwa w potencjalnych bonusach (jest też wersja 12 plus trzy). W obu przypadkach będzie to największa sprzedaż w historii ligi rumuńskiej. Do tej pory rekord należał do Nicolae Stanciu, który w 2016 roku zamienił Bukareszt na Anderlecht.

Man za młodu szkolił się w UTA Arab. Do FCSB trafił w 2016 roku. Od tamtej pory rozegrał 146 meczów, notując 49 trafień i 29 asyst. Najczęściej występuje na skrzydle, choć bywał też wykorzystywany na środku ataku.

Jeśli chodzi o obecny sezon, Man, grając na skrzydle, strzelił 17 goli i zaliczył siedem ostatnich podań w 20 spotkaniach. Nic więc dziwnego, że sześciokrotny reprezentant Rumunii znalazł się na celownikach klubów z mocniejszych lig.

Atakujący ma pomóc Parmie utrzymać się w Serie A. Obecnie zespół zajmuje dopiero dziewiętnaste miejsce w tabeli.

[smika]

 

 OFICJALNIE: Nowy środkowy napastnik

 

Davide Diaw zasilił barwy Monzy, opuszczając tym samym szeregi Pordenone Calcio.

Odkąd Silvio Berlusconi kupił AC Monza, a było to w grudniu 2018 roku, klub zanotował awans do Serie B, a przy okazji został wzmocniony kilkoma ciekawymi piłkarzami. Sprowadzono między innymi Kevina-Prince’a Boatenga (który obecnie stanowi o sile Monzy), Carlosa Augusto, Mirko Maricia i Christiana Gytkjæra, byłego napastnika Lecha Poznań.

Duńczyk od początku trwającego sezonu może liczyć na regularne występy w podstawowym składzie i nie zmienił tego nawet angaż Mario Balotellego. Włoski atakujący ma bowiem spore problemy z dojściem do pełni formy, przez co jak dotąd zagrał tylko raz. Gytkjær w 15 meczach Serie B strzelił trzy bramki. Spośród środkowych napastników więcej trafień ma na koncie Dany Mota - pięć w 19 spotkaniach. Marić, król strzelców ligi chorwackiej 2019/2020, zanotował dotychczas tylko dwie bramki. Te wszystkie wyniki sprawiają, że poczyniono próbę pozyskania kolejnego atakującego.

Wicelider tabeli zaplecza włoskiej ekstraklasy ogłosił właśnie transfer Davide Diawa, a więc Włocha o senegalskich korzeniach, który w bieżących rozgrywkach zdobył 10 bramek i jest jednym z liderów klasyfikacji strzelców.

Za 29-latka dotąd związanego z Pordenone Calcio zapłacono 3,5 miliona euro, a to czyni tę operację jedną z największych w historii Monzy. Mając na uwadze fakt, że zespół pod wodzą Cristian Brocchiego w ostatnim czasie gra w systemie 1-4-3-3, pozycja Gytkjæra może być zagrożona.

Diaw, który na boiskach Serie B zgromadził 103 występy, podpisał umowę do 30 czerwca 2024 roku. Wybrał koszulkę z numerem 66 i ma spore szanse na debiut już w najbliższy weekend, gdy rywalem będzie SPAL.

Nadrzędnym celem „Biancorossich” jest wywalczenie awansu na najwyższy szczebel rozgrywek w kraju.

[smika]

 

Benevento Calcio zarejestrowało w Lega Serie A transfer z udziałem Adolfo Gaicha.

Argentyńczyk mógł wylądować w Europie już latem 2019 roku, ale AC Milan ostatecznie nie zdecydował się na zakup wielce perspektywicznego zawodnika. Nim do tego doszło, środkowy napastnik w czterech meczach Mistrzostw Świata do lat 20 strzelił trzy gole, co sprawiło, że trafił on do notesów wysłanników kilku innych ekip.

Sprawa wyjazdu gracza mierzącego 190 centymetrów wzrostu z San Lorenzo ponownie nabrała tempa pod koniec lipca 2020 roku. To wówczas CSKA Moskwa osiągnęło porozumienie z jego pracodawcą w sprawie transferu definitywnego o wartości 8,5 miliona euro za 80 procent karty.

Eksperci widzieli w Adolfo Gaichu przyszłą gwiazdę rosyjskiej Priemjer-Ligi, a „Konie” zacierały już ręce, wyobrażając sobie pieniądze, które otrzymają w przyszłości za swojego atakującego od jednego z gigantów futbolu. Tymczasem, po ledwie pięciu miesiącach oddają go do… Benevento Calcio.

To efekt ledwie jednego trafienia oraz asysty w 18 dotychczas rozegranych spotkaniach. Ekipa ze stolicy Rosji nie miała zamiaru dłużej czekać, aż wystrzeli on z formą i postanowiła przystać z propozycję przedstawiciela Serie A.

Jednokrotny reprezentant seniorskiej kadry Argentyny został wypożyczony do 30 czerwca za kwotę 300 tysięcy euro z możliwością jego przedłużenia o następne 12 miesięcy, jeśli piłkarz wystąpi w minimum połowie spotkań. Ponadto w umowie znalazła się opcja wykupu opiewająca na 12 milionów euro i, gdyby została aktywowana, dla „Czarowników” będzie to rekord transferowy.

Gaich w beniaminku włoskiej ekstraklasy będzie starał się odbudować swoją reputację, grając u boku takich zawodników jak Iago Falque czy Kamil Glik. 

[smika]

OFICJALNIE: Faragò w Bolonii

 

Bologna pozyskała Paolo Faragò.

Ze względu na kontuzję prawy obrońca stracił znaczną część rundy jesiennej. Aby odzyskał rytm meczowy, działacze Cagliari postanowili go wypożyczyć.

27-latek najbliższe miesiące spędzi w barwach Bologny. Strony doszły do porozumienia w kwestii umowy, która będzie ważna do 30 czerwca 2021 roku.

Działacze „I Rossoblù” zastrzegli sobie ponadto możliwość wykupienia tego piłkarza po upłynięciu wspomnianej daty.

O miejsce w składzie drużyny prowadzonej przez Sinišę Mihajlovicia powinien rywalizować z Lorenzo De Silvestrim oraz Ibrahimem Mbaye.

Faragò, który w styczniu 2017 roku zamienił Novarę na Cagliari, rozegrał w tym sezonie łącznie dziewięć spotkań. W tym czasie raz, w Pucharze Włoch, udało mu się pokonać bramkarza drużyny przeciwnej.

[smika]

Oficjalnie: Stephan El Shaarawy znowu w AS Romie.

 

28-latek powrócił do Rzymu po niezbyt udanej chińskiej przygodzie.

AS Roma za pośrednictwem swojej oficjalnej strony internetowej poinformowała o pozyskaniu na zasadzie wolnego transferu Stephana El Shaarawy'ego z Shanghai Shenhua. Lewy napastnik po pozytywnym przejściu testów medycznych związał się z nowym-starym pracodawcą kontraktem ważnym do 30 czerwca 2023 roku.

28-krotny reprezentant Włoch tym samym wraca do Rzymu po pobycie w Chinese Super League. Lewoskrzydłowy już zeszłego lata był poważnie łączony z powrotem na Stadio Olimpico, ale transfer wysypał się na ostatniej prostej. Zawodnik ten grał dla AS Romy w latach 2016-2019. W swoim CV ma też AC Milan oraz AS Monaco.

Stephan El Shaarawy, który ostatnio występował w chińskim Shanghai Shenhua, dla azjatyckiego klubu rozegrał zaledwie 19 spotkań (4 gole oraz 3 asysty). Portal "Transfermarkt.de" wycenia go na 8 milionów euro.

[smika]

OFICJALNIE: Antonio Sanabria znowu w Serie A. Napastnik dołączył do Torino

 

Zapowiadany już od pewnego czasu transfer Antonio Sanabrii z Realu Betis do Torino stał się faktem.

24-letni paragwajski napastnik przeszedł do Torino za około siedem milionów euro plus bonusy. Z nowym klubem związał się kontraktem ważnym do 30 czerwca 2025 roku.

Sanabria doskonale zna Serie A. Na koncie ma już występy w barwach Sassuolo, Romy oraz Genoi. Do tej ostatniej był wypożyczony z Betisu. Łącznie atakujący rozegrał 43 spotkania w lidze włoskiej, notując w nich dziewięć trafień.

Napastnik został zawodnikiem Betisu w 2016 roku. Od tamtej pory uzbierał w jego koszulce 84 mecze. Zdobył 21 bramek, do których dorzucił cztery asysty. W obecnym sezonie strzelił trzy gole w 16 meczach LaLiga.

Sanabrię łączono ostatnio z kilkoma włoskimi klubami, w tym z Bologną. Ostatecznie padło jednak na Torino. Napastnik ma pomóc drużynie wspiąć się w tabeli Serie A. Aktualnie turyńczycy plasują się dopiero na siedemnastej lokacie.

[smika]

OFICJALNIE: Bani lekiem na problemy Parmy

 

Mattia Bani to nowy nabytek Parmy, o czym poinformowano w poniedziałek.

Kontuzje, z którymi zmagają się dwaj środkowi defensorzy, a więc Lautaro Valenti i Bruno Alves doprowadziły do tego, że działacze Parmy zostali zmuszeni do rozejrzenia się za alternatywą dla nich.

Ostatecznie zdecydowano, że dobrym kandydatem do wypełnienia luki po nich będzie Mattia Bani.

27-latek przenosi się do zespołu prowadzonego przez Roberto D'Aversę z Genoi na zasadzie wypożyczenia do 30 czerwca 2021 roku.

Sam transfer czasowy pochłonął w tym przypadku półtora miliona euro. Ponadto w kontrakcie miała znaleźć się opcja na wykup środkowego obrońcy po wspomnianym okresie.

Bani od października jest związany ze wspomnianą Genoą. Wcześniej natomiast reprezentował barwy takich ekip jak między innymi Chievo Werona oraz Bologna.

Jeśli chodzi o ten sezon, to zanotował on łącznie 13 występów.

[smika]

Kacper Urbański piłkarzem Bolonii. Do Włoch przeniósł sie z Lechii Gdańsk

 

 

 

 

Transfery. Kacper Urbański został wypożyczony przez Lechię Gdańsk do włoskiej Bolonii. W umowie zapisano obowiązkowy transfer definitywny po sezonie. Pomocnik ma 16 lat i występuje w środku. W szatni nowej drużyny spotka jednego rodaka: bramkarza Łukasza Skorupskiego

 

 

Urbański urodził się w Gdańsku we wrześniu 2004 roku. Lechia była wówczas beniaminkiem 3 ligi. Do niej dołączył jak junior w połowie 2016 roku.

W PKO Ekstraklasie Urbański zadebiutował u trenera Piotra Stokowca. Stało się tak w zeszłym sezonie, w przegranym 0:3 meczu z Rakowem Częstochowa. Od tamtej pory środkowy pomocnik rozegrał w sumie pięć meczów.

Urbańskiego zabrakło w kadrze Lechii na mecz z Jagiellonią Białystok (0:2). 16-latek wyleciał bowiem do Włoch, by odbyć testy medyczne przed wypożyczeniem.

To kolejny piłkarz, który zamienił Lechię na Włochy. Wcześniej odeszli bramkarze Wojciech Pawłowski i Vanja Milinković-Savić (obecnie Torino), a także skrzydłowy Lukas Haraslin (obecnie Sassuolo).

Według Interii Lechia zarobi na transferze Urbańskiego co najmniej 900 tys. euro.

W dotychczasowych 20 spotkaniach Bologna zgromadziła 20 punktów. Ostatnio przegrała z AC Milan 1:2.

[smika]

Atalanta pozyskała następcę Papu Gómeza. OFICJALNIE: Kowałenko w Serie A

 

Wiktor Kowałenko zamienił Szachtar Donieck na Atalantę.

Już pod koniec 2020 roku pojawiły się informacje, że bergamczycy ustalili z Ukraińcem warunki wstępnego kontraktu, który miał wejść w życie 1 lipca bieżącego roku. Transfer Papu Gómeza zmienił jednak pierwotne plany, a cała operacja została finalnie przeprowadzona już teraz.

Odejście blisko 25-letniego zawodnika w trakcie obowiązującej umowy z Szachtarem Donieck wiązało się naturalnie z koniecznością wypracowania porozumienia pomiędzy oboma klubami. Ostatecznie, z uwagi na fakt, iż latem byłby on dostępny jako wolny agent, zapłacono jedynie 700 tysięcy euro.

Atalanta w oficjalnym komunikacie nie poinformowała o długości kontraktu, ale można przypuszczać, że współpraca ma potrwać przynajmniej do 30 czerwca 2025 roku.

Wiktor Kowałenko był wyróżniającą się postacią na ukraińskich boiskach, a w barwach „Górników” zdobył ogromne doświadczenie. Zagrał w 199 spotkaniach, z czego w 24 w samej Lidze Mistrzów. W tym czasie strzelił 32 gole i zanotował 12 asyst.

Na razie nie wiadomo, czy zostanie on w Bergamo, gdyż już teraz chrapkę na jego wypożyczenie do końca sezonu ma chociażby Genoa.

[smika]

OFICJALNIE: Pajač w Brescii

 

Brescia Calcio poinformowała o pozyskaniu Marko Pajača.

27-latek nie był pierwszy wyborem Eusebio Di Francesco w Cagliari Calcio, dlatego też doszedł do wniosku, że musi poszukać innego klubu.

Pomocną dłoń wyciągnął do niego przedstawiciel Serie B, a konkretniej - Brescia Calcio.

Pajač przenosi się do tej ekipy w ramach transferu definitywnego. Z nowym klubem podpisał kontrakt do 30 czerwca 2021 roku.

Chorwat postara się wspomóc nowych kolegów w walce o baraże. Ta sztuka nie będzie jednak należeć do najłatwiejszych, ponieważ strata do ósmego Pordenone wynosi osiem punktów.

Skrzydłowy to wychowanek Varazdiny. W swojej karierze był też związany między innymi z Celje oraz wspomnianym Cagliari.

To właśnie z drugiej z tych ekip był wypożyczany kolejno do Benevento, Perugii, Empoli oraz Genoi.

Od początku swojego pobytu na Półwyspie Apenińskim rozegrał w Serie A łącznie 25 spotkań. Jego dorobek to dwa gole i jedna asysta.

[smika]

AS Roma wygrała walkę o utalentowanego obrońcę. Reynolds we Włoszech [OFICJALNIE]

 

Bryan Reynolds został nowym zawodnikiem Romy.

19-latek jakiś czas temu znalazł się na celowniku Juventusu i wydawało się, że nic nie może stanąć na przeszkodzie do finalizacji całej operacji. „Stara Dama”, zamiast dopiąć swego, pokazała jednak, jak nie robić interesów.

Turyńczycy chcieli, aby zawodnik początkowo trafił do Benevento Calcio, a dopiero latem wzmocnił ich szeregi. Kiedy już witali się z gąską, z FC Dallas potajemnie dogadała się AS Roma i to ona może teraz ogłosić sukces.

Jeden z najbardziej perspektywicznych Amerykanów dołącza do ekipy „Wilków”. Porozumienie zakłada wypożyczenie do końca sezonu z obowiązkiem wykupu za kwotę 7,5 miliona euro. Ponadto przedstawiciel Major League Soccer zapewnił sobie 15 procent z przyszłego transferu ciągle młodzieżowego reprezentanta Stanów Zjednoczonych.

Bryan Reynolds to nominalny prawy obrońca, który w barwach dotychczasowej drużyny w 31 meczach posłał sześć ostatnich podań. Podpisał umowę do 30 czerwca 2025 roku z gażą na poziomie miliona euro (w tym bonusy).

W ten sposób ekipa ze stolicy Włoch dokonała drugiego wzmocnienia w zimowym oknie transferowym. Wcześniej na Stadio Olimpico powrócił bowiem Stephan El Shaarawy.

[smika]

 Z Zagłębia Sosnowiec do ligi włoskiej

 

Jakub Sangowski został wypożyczony do Cagliari Calcio. Mogący grać jako ofensywny pomocnik lub napastnik 18-letni piłkarz w ostatnim czasie był zawodnikiem pierwszoliogowego Zagłębia Sosnowiec, dla którego rozegrał trzy mecze.

Klubem macierzystym Jakuba Sangowskiego jest TPS Winogrady, jednak piłkarz ten występował w różnych akademiach piłkarskich - takich jak Warta Poznań, Lech Poznań, Zagłębie Lubin i Lechia Gdańsk. W sierpniu 2020 roku został wypożyczony z TPS-u do Zagłębia Sosnowiec z opcją transferu definitywnego.

Sangowski jesienią zagrał w trzech meczach pierwszoligowego Zagłębia, jednak nie może się pochwalić solidnym dorobkiem - rozegrał łącznie 28 minut, a jego drużyna przegrała wszystkie trzy spotkania. Jak podają włoskie media, Sangowski został wypożyczony do Cagliari Calcio do 30 czerwca 2021 roku.

Piłkarz najprawdopodobniej będzie występował w zespole rywalizującym we włoskiej Primaverze. W pierwszej drużynie Cagliari Calcio występuje dwa lata starszy od Sangowskiego Sebastian Walukiewicz, a zespół ten zajmuje zagrożone spadkiem 18. miejsce w 20-zespołowej Serie A. Drużyna U-19 występująca w Primaverze plasuje się na 11. pozycji.

[smika]

OFICJALNIE: Ounas w Crotone

 

 

Adam Ounas od teraz będzie reprezentował barwy Crotone.

 

 

Jeden z głównych kandydatów do spadku z Serie A, a więc zamykające tabele Crotone, poinformowało o pozyskaniu nowego skrzydłowego.Do ekipy prowadzonej przez Giovanniego Stroppę dołącza Adam Ounas.

Przenosi się tam z drużyny ligowego rywala, a więc Napoli. Strony porozumiały się w kwestii wypożyczenia. W tym przypadku obyło się bez zaskoczeń i będzie ono obowiązywało do 30 czerwca 2021 roku.

Reprezentant Algierii występuje w zespole spod Wezuwiusza od lipca 2017 roku. Wówczas to po jego dobrej grze dla Girondins Bordeaux sięgnął po niego Aurelio De Laurentiis. Francuzi zarobili na nim wtedy 12 milionów euro.

Ounas furory jednak na włoskich boiskach nie zrobił. Od początku swojego pobytu w Neapolu zanotował 39 występów. W tym czasie strzelił pięć goli, do których dorzucił jedną asystę.

 

Rundę jesienną trwających rozgrywek spędził z kolei w Cagliari. W pewnym momencie wydawało się nawet, że na stałe wskoczy do pierwszego składu. Plany pokrzyżowały mu później problemy zdrowotne: koronawirus i kontuzja mięśnia przywodziciela.

[smika]

OFICJALNIE: Rolando Mandragora w Torino

 

 

Torino i Juventus ustaliły warunki wypożyczenia Rolando Mandragory.

 

 

Mimo że 23-letni defensywny pomocnik uzbierał w Serie A 113 występów, to jak dotąd tylko raz zagrał on w barwach Juventusu. Było to w kwietniu 2017 roku, podczas pierwszego pobytu w klubie.

Rok później Włoch został sprzedany do Udinese Calcio za ponad 20 milionów euro, a później odkupiony za połowę tej kwoty i wypożyczony do „Zebr”. Teraz ponownie zmienia pracodawcę.

Na wypożyczenie Rolando Mandragory zdecydowało się Torino. „Byki” weszły również w posiadanie opcji oraz ewentualnego obowiązku kupna.

„Stara Dama” precyzuje, że pobyt zawodnika w nowym klubie ma potrwać do 30 czerwca 2022 roku. 12 miesięcy przed upływem tego terminu jednokrotny reprezentant „Azzurrich” może zostać wykupiony za 16 milionów euro, a jeśli nastąpi to później, będzie trzeba zapłacić 14 milionów.

 

Ponadto w porozumieniu znalazły się zapisy dotyczące osiągnięcia określonych celów i gdyby udało się je zrealizować do końca sezonu 2021/2022, Torino będzie zmuszone przelać na konto mistrza Włoch dziewięć milionów euro plus dodatkowy milion w formie bonusów.

Mandragora zagra w koszulce z numerem 38 i postara się jak najszybciej poprawić dorobek 10 spotkań z bieżącej kampanii.

[smika]

Transfer Pawła Jaroszyńskiego. Powrócił do byłego zespołu

Paweł Jaroszyński kontynuuje przygodę we Włoszech. W ostatnim dniu okna transferowego został zawodnikiem US Salernitany

 

 

 Na zdjęciu: Paweł JaroszyńskiPolskie strzelby w Seri B działajy gole w sobotnich meczac

Paweł Jaroszyński przeniósł się z Cracovii do Chievo Werona w 2017 roku. W zespole ze Stadio Marcantonio Bentegodi poznał smak calcio i przedstawił się na Półwyspie Apenińskim. Po spadku Chievo z Serie A 26-letni obrońca gra regularnie na drugim poziomie - w Serie B.

 

 

 

W poprzednim sezonie Paweł Jaroszyński reprezentował US Salernitanę. Rozstał się z zespołem z Kampanii latem i w rundzie jesiennej występował na zasadzie wypożyczenia z Genoi CFC do Pescary Calcio. Zaliczył 16 występów, a jego była już drużyna znajduje się na ostatnim miejscu w tabeli Serie B z 16 punktami zdobytymi w 20 kolejkach.

 

 

W poniedziałek Salernitana poinformowała o powrocie Pawła Jaroszyńskiego do klubu. W obecnym zespole defensor ma możliwość rywalizowania o wyższe cele niż w Pescarze. Salernitana jest na czwartym miejscu w tabeli i stara się o awans do Serie A.

 

W trwającym sezonie Polacy błyszczą na zapleczu włoskiej elity. Dorobek całej kolonii w ofensywie to 24 gole oraz osiem asyst. Jaroszyński w Salernitanie spotka się z Tomaszem Kupiszem oraz Patrykiem Dziczkiem wypożyczonym z Lazio.

[smika]

OFICJALNIE: Kwadwo Asamoah wrócił do Serie A

t. cristKwadwo Asamoah zasilił szeregi Cagliari Calcio.

 

 

 

Wielokrotny reprezentant Ghany nie narzekał na brak zainteresowania swoją osobą po przedwczesnym zakończeniu pobytu w Interze Mediolan.

Doświadczony pomocnik otrzymał w minionych miesiącach kilka interesujących propozycji i nie śpieszył się z zaakceptowaniem żadnej z nich, ponieważ liczył na to, że prędzej czy później otrzymał bardzo atrakcyjną ofertę.

Taka napłynęła w końcu do 32-latka ze strony Cagliari Calcio, które od tygodnia prowadziło z Kwadwo Asamoahem zaawansowane rozmowy zakończone osiągnięciem pełnego porozumienia.

Ghańczyk musiał jeszcze zaliczyć tylko obligatoryjne testy medyczne. Te nie wykazały niczego niepokojącego i były gracz Udinese, Juventusu czy wspomnianego Interu związał się z nowym pracodawcą do zakończenia obecnego sezonu.

 

W poprzednim pomocnik wybiegł jedenastokrotnie na boisko w koszulce „Nerazzurrich” i zanotował w nich jedną asystę.

[smika]

OFICJALNIE: Graziano Pellè w Serie A

 

fot. Yu Chrisopher Wong / Shutterstock.

Graziano Pellè został piłkarzem Parmy na zasadzie wolnego transferu.

 

 

35-letni napastnik podpisał umowę do 30 czerwca 2021 roku.

Przez ostatnie kilka lat Pellè występował w chińskim Shandong Luneng. W Chinese Super League strzelił 53 bramki. Więcej razy trafił tylko w Eredivisie - w barwach Feyenoordu Rotterdam i AZ Alkmaar zapisał sobie łącznie 64 bramki. Poza tym grał też między innymi w Premier League w Southampton.

Transfer do Parmy jest dla doświadczonego atakującego powrotem, bo właśnie z tego klubu latem 2012 roku przeniósł się do Feyenoordu - najpierw na wypożyczenie, a potem definitywnie. Potem jego kariera nabrała rozpędu.

Parmie bardzo zależy na poprawieniu skuteczności - jest obecnie najgorszą ofensywnie drużyną całej ligi. Wystarczy tylko wspomnieć, że tabeli strzelców zespołu przewodzi 33-letni Gervinho z czterema golami na koncie w 16 rozegranych meczach. Środkowi napastnicy strzelili łącznie raptem jedną bramkę - jej autorem był 21-letni Andrea Adorante.

 

Kompletnie zawiedli doświadczeni Andreas Cornelius i Roberto Inglese, dlatego Pellè i sprowadzony również w zimowym oknie Joshua Zirkzee powinni stanowić spory atut w drugiej części sezonu.

Generalnie Parma w ostatnich tygodniach zainwestowała spore środki w transfery, które mają zagwarantować jej pozostanie w Serie A. Zimą przyszli skrzydłowy Dennis Man z FCSB (najdroższy zawodnik w historii rumuńskiej ligi, 13 milionów euro), środkowy obrońca Mattia Bani z Genoi (wypożyczenie), napastnik Joshua Zirkzee z Bayernu Monachium (wypożyczenie), lewy obrońca Vasilios Zagaritis z Panathinaikosu (400 tysięcy euro) oraz prawy obrońca Andrea Conti z AC Milanu (wypożyczenie).

[smika]

OFICJALNIE: Syn Drogby wraca do rywalizacji. Będzie grał we Włoszech

 

Isaac Drogba został przedstawiony jako nowy gracz US Folgore Caratese.

20-latek uważnie przyglądał się jako dziecko poczynaniom Didiera i po osiągnięciu odpowiedniego wieku postanowił podążyć śladem wyznaczonym przez ojca poprzez zapisanie się do akademii Chelsea.

Młody Drogba nie mógł liczyć z racji pochodzenia na żadną taryfę ulgową i bardzo szybko przekonał się o tym, że nie drzemie w nim na tyle duży talent, aby w przyszłości miał szansę na to, aby osiągać zbliżone wyniki do legendy afrykańskiego futbolu.

Mimo to Isaac nie zdecydował się porzucić futbolu i spróbował przejść drogę podobną do Iworyjczyka poprzez zaliczenie przeprowadzki do Guingamp, gdzie Didier pokazał się po raz pierwszy szerszej publiczności przed transferem do Olympique'u Marsylia.

Środkowy napastnik nie zdołał jednak w nim przebić się do seniorskiego zespołu i po ponad dwóch latach postanowił rozstać się z francuskim klubem latem zeszłego roku.

Od tego momentu młody zawodnik rozglądał się za podjęciem nowego wyzwania i teraz przystał na propozycję otrzymaną ze strony US Folgore Caratese.

Gracz urodzony we Francji zawarł stałą umowę z włoską drużyną i pomoże jej w najbliższych miesiącach powalczyć o awans do Serie C.

Obecnie ekipa z Carate Brianza plasuje się na siódmym miejscu w tabeli czwartej klasy rozgrywkowej w kraju w grupie A i traci dwa punkty do pozycji barażowej, a do liderującego Gozzano aż dwanaście.

[smika]

OFICJALNIE: Massimo Carrera wraca na ławkę trenerską

 

Massimo Carrera to nowy szkoleniowiec FC Bari.

Pomimo tego, że Bari jest wiceliderem w swojej grupie trzeciej ligi włoskiej, to właściciel klubu, a więc Aurelio De Laurentiis postanowił dokonać zmian na ławce trenerskiej.

Z posadą szkoleniowca pierwszej drużyny pożegnał się Gaetano Auteri. Na ogłoszenie jego następcy nie trzeba było czekać zbyt długo.

Jeszcze w poniedziałek Gianluca Di Marzio informował, że zostanie nim Massimo Carrera, a we wtorek te zapowiedzi znalazły odzwierciedlenie w rzeczywistości.

Poinformowano, że strony znalazły porozumienie i parafowano kontrakt. Na jego mocy 56-latek będzie prowadził Bari co najmniej do 30 czerwca 2021 roku. Umowa ma opcję przedłużenia i jeśli zespół awansuje poziom wyżej, to automatycznie wejdzie ona w życie.

Dla byłego asystenta Antonio Conte to kolejne wyzwanie w karierze trenerskiej. Do tej pory miał on okazję prowadzić Spartaka Moskwa, a także AEK Ateny.

[smika]

OFICJALNIE: Gilardino ponownie w Sienie

 

Alberto Gilardino objął Sienę.

W styczniu władze Sieny podjęły decyzję o zwolnieniu Alberto Gilardino. Wówczas to na jego miejsce sprowadzony został Łotysz, Marians Pahars.

Zespół pod jego wodzą spisywał się jednak bardzo słabo. Rozegrał w tym czasie cztery spotkania i nie wygrał ani jednego z nich. W jednym tylko udało mu się podzielić punktami z rywalem.

Z tego powodu działacze doszli do wniosku, że niezbędna jest zmiana na stanowisku trenera. Postanowiono sięgnąć zatem po sprawdzoną kandydaturę.

Do zespołu występującego w czwartej lidze włoskiej wraca wspomniany Gilardino. Podpisano z nim umowę, ale jej szczegóły nie są powszechnie znane.

38-latek to były świetny piłkarz. W swojej karierze był związany między innymi z AC Milanem oraz Fiorentiną.

Jego największe sukcesy w karierze to triumf w Lidze Mistrzów oraz tytuł Mistrza Świata zdobyty w Niemczech w 2006 roku wspólnie z włoską kadrą.

[smika]

Juventus potwierdził definitywny transfer Westona McKennie'ego 

 

Weston McKennie został wykupiony przez Juventus z Schalke 04. Definitywny transfer pomocnika potwierdził klub z Turynu.

Taki ruch zapowiadały włoskie media i dzisiaj stał się on faktem. Juventus przeleje na konto Schalke za McKennie'ego 18,5 miliona euro (płatność rozłożona na trzy lata). Do tego dochodzą bonusy, które finalnie mogą zwiększyć kwotę operacji o kolejne 6,5 miliona euro.

Sam McKennie parafował z Juventusem kontrakt ważny do 30 czerwca 2025 roku.

22-letni Amerykanin trafił do Europy w 2016 roku, przenosząc się do Schalke z FC Dallas. W koszulce niemieckiej ekipy rozegrał 91 meczów, po czym został wypożyczony do Juventusu. W barwach turyńskiego zespołu szybko zaczął pokazywać się z naprawdę korzystnej strony. Do tej pory zanotował we Włoszech 31 występów, strzelając w nich pięć goli.

Mając na uwadze ostatnie doniesienia Nicolò Schiry, Juventus po wykupie McKennie'ego skupi się teraz na pozyskaniu Manuela Locatellego z Sassuolo.

[smika]

Fiorentina: Zmiana trenera w zespole Drągowskiego. Wzruszające pożegnanie Prandellego OFICJALNIE

 

Fiorentina poinformowało o odejściu Cesare Prandellego. Włoch, tłumacząc się powodami osobistymi, zrezygnował z posady szkoleniowca.

63-latek to dla wielu kibiców „Violi” klubowa legenda. Prowadził on zespół dłużej niż ktokolwiek inny - za pierwszy razem od 2005 do 2010 roku. Odszedł dopiero wtedy, gdy zgłosiła się po niego reprezentacja Włoch.

Po czterech latach pracy z kadrą narodową Cesare Prandelli objął stery w Galatasaray, Valencii oraz Al-Nasr Dubaj, ale nie były to dla niego udane przygody. Zupełnie inny wydźwięk miał jego półroczny pobyt w Genoi, podczas którego zapewnił drużynie utrzymanie.

W listopadzie ubiegłego roku nastąpił wielki powrót Włocha do Fiorentiny. Drużyna pod jego wodzą spisywała się jednak dużo poniżej oczekiwań, grała w gratkę, przegrywając z Sampdorią czy Udinese Calcio. Ostatecznie dzisiaj postanowił on powiedzieć pas.

Jak wynika z klubowego komunikatu oraz listu skierowanego do kibiców, Prandelli podał się do dymisji z powodów osobistych, a nie zawodowych.

„Przyjechałem, aby dać z siebie sto procent, ale gdy tylko poczułem, że to już nie jest możliwe, dla dobra wszystkich postanowiłem zrobić krok w tył” – możemy przeczytać.

„Zdaję sobie sprawę, że to może oznaczać dla mnie koniec kariery trenerskiej, ale niczego nie żałuję. Prawdopodobnie ten świat, który był częścią mojego życia, nie jest już dla mnie i już się w nim nie odnajduję. Z pewnością się zmieniłem, a życie toczy się szybciej niż myślałem. Dlatego uważam, że teraz nadszedł czas, aby przestać walczyć z tym tempem i to zakończyć, aby móc odkryć, kim naprawdę jestem” – w tych słowach swój wywód kończy doświadczony szkoleniowiec.

Zdaniem włoskich mediów do końca sezonu „Violę” poprowadzi Giuseppe Iachini, którego Prandelli zastąpił w listopadzie.

Aktualnie ekipa z Florencji, której piłkarzem jest Bartłomiej Drągowski, zajmuje czternaste miejsce w tabeli włoskiej ekstraklasy.

[smika]

Romano Mussolini, prawnuk faszystowskiego dyktatora, z profesjonalnym kontraktem w Lazio OFICJALNIE

 

Romano Floriani Mussolini podpisał swój pierwszy profesjonalny kontrakt w zawodowej karierze z Lazio.

Media z Półwyspu Apenińskiego zwróciły już jakiś czas temu uwagę na obiecującego defensora ze względu na fakt, że nosi on nazwisko faszystowskiego dyktatora - Benito Mussoliniego.

18-letni zawodnik jest na domiar złego dość blisko z nim związany, ponieważ jest on wnukiem jego syna Romana, który po wzięciu ślubu z Anną Marią Scicolone (siostra Sophii Loren) spłodził z nią dwie córki. Jedna z nich - Alessandra jest właśnie matką piłkarza Lazio.

Pierwszy raz zrobiło się głośno o Romano Florianim, który celowo nie używa nazwiska Mussolini, kiedy został na stałe włączony do rzymskiej drużyny do lat 19.

Teraz znów media z Półwyspu Apenińskiego odświeżą zapewne jego sylwetkę, ponieważ wszechstronny defensor pochwalił się za pośrednictwem mediów społecznościowych informacją o podpisaniu pierwszego profesjonalnego kontraktu w karierze.

Wychowanek „Biancocelesti” związał się ze swoim macierzystym klubem do 30 czerwca 2024 roku i w ten sposób wykonał kolejny krok ku spełnieniu swojego marzenia dotyczącego zadebiutowania w pierwszej drużynie Lazio.

Floriani wystąpił od początku roku w siedmiu spotkaniach zespołu U-19, w których zanotował jedną asystę. Razem z zespołem z Rzymu bije się o utrzymanie w Primaverze 1 i w połowie kwietnia powalczy z rówieśnikami z Hellasu o awans do finału Pucharu Włoch Primavera.