Skocz do zawartości

ATP: Gstaad, Newport, Bastad


duncan

Rekomendowane odpowiedzi

ATP - GSTAAD

 

gstaad07_200.jpg

 

Miejsce: Gstaad, Szwajcaria

Uczestników: 32

Nawierzchnia: Clay

Pula nagród: 421,250€

Strona oficjalna: www.swissopengstaad.com

Ubiegłoroczny finał singla: (7)R Gasquet (FRA) d. (6)F Lopez (USA) 7:6(4) 6:7(3) 6:3 6:3

Ubiegłoroczny finał debla: Novak/Pavel d. (WC)Chiudinelli/Scherrer 6:3 6:1

 

 

 

ATP - NEWPORT

 

315_2004.gif

 

Miejsce: Newport, Rhode Island, USA

Uczestników: 32

Nawierzchnia: Trawa

Pula nagród: 416,000$

Strona oficjalna: www.tennisfame.com

Ubiegłoroczny finał singla: (WC)M Philippoussis (AUS) d. (8)J Gimelstob 6:3 7:5

Ubiegłoroczny finał debla: (WC)Kendrick/Melzer d. (3)Coetzee/Gimelstob 7:6(3) 6:0

 

 

 

 

ATP - BASTAD

 

bastad_150x35_2007.jpg

 

Miejsce: Bastad, Szwecja

Uczestników: 32

Nawierzchnia: Clay

Pula nagród: 353,450€

Strona oficjalna: www.swedishopen.org

Ubiegłoroczny finał singla: (2)T Robredo (ESP) d. (1)N Davydenko (RUS) 6:2 6:1

Ubiegłoroczny finał debla: (2)Bjorkman/T. Johansson d. Kas/Marach 6:3 4:6 10:4

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Gabashvili T. - Karanusic R. typ 1 - 1,70

 

Mecz grany w Newport, a więc na grassie. I nawierzchnia zdecydowanie będzie sprzyjała Rosjaninowi, który posiada atomowy serwis. Zresztą widziałem go urywkami w meczu z Clementem w Nottingham i robił dość dobre wrażenie jak na typowego tenisowego rzemieślnika. Karanusic w zasadzie jest dla mnie tenisistą anonimowym. Rosjanin znacznie bardziej ograny w większych imprezach i on jest dla mnie zdecydowanym faworytem.

 

Moodie W. - Alves T. typ 1 - 1,15

 

Też trawka. Alves jak na gracza z Ameryki Południowej przystało najlepiej czuje się na mączce, czasem coś tam próbuje na hardzie. Ale trawa to raczej nie dla niego. Zresztą przegrał w tegorocznych kwalach do Wimbledonu z naszym Przysiężnym, więc z czym do ludzi. Moodie ma z czego uderzyć i to zdecydowanie gracz najlepiej czujący się na szybkich nawierzchniach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gabashvili T. - Karanusic R. typ 1 - 1,70 :c:

Moodie W. - Alves T. typ 1 - 1,15 :cwaniak:

 

Fish M. - Qureshi A. typ 1 - 1,45

 

I tak jak się spodziewałem buki przesadziły z kursami na ten mecz. Pyknął Pakistańczyk Gasqueta, przeszedł kwale do Wimbledonu i niektórzy już się po nim cudów spodziewają. Ja wiem, że "Ryba" po świetnym AO dalej już przeciętnie w tym sezonie. Ja wiem, że nic nie zwojował na Wimbledonie i tuż przed nim. Ale też za przeciwników miał nie byle kogo, bo Karlovica i Nadala. A siła serwisu Amerykanina to naprawdę światowa czołówka, return z backhandu również. I do tego własna publika.

 

Björkman J. - Przysieżny M. typ 1 - 1,25

 

Jeśli tylko Szwed potraktuje ten mecz poważnie, to wynik może być tylko jeden. Bo o poziomie męskiego tenisa w Polsce to nie ma w ogóle co pisać.

 

Soderling R. - Bolelli S. typ 1 - 1,20

 

Bolelli parę challengerów dobrze w tym roku zagrał, ale Soda to jednak wyższa klasa. Szwedowi męczka w grze nie przeszkadza, a umiejętności ma dużo wyższe. No i poza tym własna publiczność.

Hernandez O. - Johansson T. typ 2 - 2,70

 

A jeśli gdzieś szukać niespodzianki to właśnie w tym spotkaniu. ToJo latka już swoje ma, gra w tym sezonie słabo, nawierzchnia też nie dla niego,ale... Hernandez jest nierówny, świetne turnieje przeplata z kiepskimi, a ostatnio na Wimbledonie kreczował. Gdzie ma się przełamać Tojo jak nie przed własną publicznością...Mocno na czuja, ale kursik kuszący...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fish M. - Qureshi A. typ 1 - 1,45 :c:

Björkman J. - Przysieżny M. typ 1 - 1,25 :cwaniak:

Soderling R. - Bolelli S. typ 1 - 1,20 :cwaniak:

Hernandez O. - Johansson T. typ 2 - 2,70 :cwaniak:

 

 

Almagro N. - Björkman J. typ 1 - 1,25

 

Tylko trzeci set udało mi się obejrzeć wczorajszego pojedynku Szweda z naszym Przysiężnym. W zasadzie "padlina" z jednej i drugiej strony. Cały mecz był ponoć podobny. Więc z czym do ludzi. Almagro to świetny clay'owiec, z tak dysponowanym Bjorkmanem poradzi sobie łatwo.

Acasuso J. - Lapentti N. typ 1 - 1,30

 

Dwóch "mączkarzy". Lapentti jednak sezon bardzo słabiutki, a do tego jeszcze przytrafiła się kontuzja. Argentyńczyk z kolei bardzo przyzwoicie w tym roku. Kilku niezłych graczu odprawił z kwitkiem. Acasuso zdecydowanym faworytem.

Santoro F. - Peya A. typ 1 - 1,25

 

Peya przegrywa ostatnio wszystko, co się da. Santoro to stary wyjadacz. Na trawie grać potrafi, bo to niezły deblista i grę "serve and volley" ma nieźle opanowaną. Gdzie poza tym Austriakowi umiejętnościami do Magika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Lost_Soldier

Duncan, uważałbym z Bjorkmanem;-) Jesli popatrzeć na ostatnie rezultaty obu zawodników to Bjorkman radził sobie zdecydowanie lepiej ( 4 runda w RG) a jeśli chodzi o pierwszą rundę obecnego turnieju to Almagro też miał 3-setówkę ze słabiutkim Prpiciem:-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Almagro N. - Björkman J. typ 1 - 1,25 :cwaniak:

Acasuso J. - Lapentti N. typ 1 - 1,30 :c:

Santoro F. - Peya A. typ 1 - 1,25 :cwaniak:

 

Monfils G. - Vanek J. typ 1 - 1,15

 

Vanek w challengerach kilka razy w tym roku ładnie się pokazał. Ale challenger a International Series to przecież dwa rożne światy. Monfils w formie. Za wysokie progi dla Czecha. Dla podbicia AKO można śmiało dokładać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Monfils G. - Vanek J. typ 1 - 1,15 :cwaniak:

 

Stepanek R. - Gicquel M. typ 2 - 2,70

 

W zasadzie to o żadnym w tym sezonie nie można powiedzieć niczego dobrego. Czech porażka za porażką, Francuz podobnie. I dziś szanse są 50 na 50. Dlaczego więc taki kurs na Gicquela? Ano pewnie dlatego, że Radziu ograł Gonzaleza na RG (ale tylko po to, by w następnej rundzie przegrać z dużo słabszym rywalem), a w Gstaad wygrał już z Cilicem (młody grajek, po sporym wzroście formy musiał przyjść dołek) i Kohlschreiberem (z występu na występ coraz słabiej). Tyle tylko, że Stepanek jest bardzo nierówny. Do tego clay bardziej sprzyja chyba Francuzowi, którego główny atut to bardzo dobre poruszanie się po korcie. Na czuja, ale po takim kursie gram na Gicquela.

 

Spadea V. - Moodie W. typ 1 - 1,55

 

Spadea ma z czego uderzyć, Moodie i tak już daleko zaszedł, ale to tylko dzięki łatwej drabince, bo formy dalej nie ma. Amerykanin przed własną publicznością zdecydowanym faworytem.

Moya C. - Soderling R. typ 2 - 2,10

 

Leci w dół kurs na Sodę. Bo właściwie faworyzowanie przez bukmacherów Hiszpana nie do końca jest chyba słuszne. Soda jest w formie. Grał jak równy z równym z Nadalem na Wimbledonie i uważam, że gdyby nie przerwanie meczu, to "rozpędzony" Szwed miał olbrzymią szansę Rafę ograć. Ale samo zagranie pięciosetówki z Nadalem to i tak już duży wyczyn. A Soda zdecydowanie przecież lepiej czuje się na mączce. Moya gra w kratkę, latka swoje już ma. Szwed u siebie łatwo skóry nie sprzeda i ja raczej jego widzę w roli faworyta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ferrer - Volandri 1 1,4 (coral)

 

Ferrer po kiepskim starcie w tym sezonie zdaje się wracać do formy. Gładko po 2-0 z Garcią-Lopezem i Simonem, którzy przecież leszczami na clayu nie są. Massu urwał mu seta, ale jednak ostatecznie przegrał. Z turnieju odpadł Robredo, Horna, dziś odpadnie Almagro albo Moya (właśnie grają i jest Almagro 6-3 1-3* Moya), więc do wygrania turnieju już blisko. We French Open odpadł w trzeciej rundzie z Verdasco. W Rzymie pierwsza runda z Andreevem. Zatem zarówno punktów Ferrerowi trzeba jak i kasy a tu zdobycie ich wydaje się łatwe, bo, jak mówiłem, nie ma tu przeciwników nie do pokonania, bo np. obrońca tytułu (Robredo) odpadł. Volandri fajnie pogrywał w Rzymie, gdzie pokonał np. Federera, ale poza Rzymem już gra w kratkę. Męczył się z rodakiem Luzzim i możliwe, że ten mecz był ustawiony (albo Volandri się nagle cudownie obudził przgrywając w drugiem secie po przegranym pierwszym). Schukin i Rochus, który jest bez formy i gra w kratkę, to nie są trudni przeciwnicy. Myślę, że Volandri nie sprawi Ferrerowi większych kłopotów niż Garcia-Lopez i Simon, więc powinno być izi dla Ferrera. Jeśli nie zdarzy się coś nieoczekiwanego (np. Volandri będzie miał świetny dzień) to jestem spokojny o Ferrera, bo motywacji ma dużo.

 

 

 

Zastanawiam się też czy nie postawić na Moodiego. Pokonał wczoraj Spadeę, który dobrze gra na szybkich nawierzchniach, a tymbardziej w Stanach, gdzie osiąga najlepsze wyniki (gra u siebie), więc to zwycięstwo w dwóch setach 6-4 6-4 daje mi do myślenia. Santoro to weteran gry na trawie, ale ogranicza go trochę jego wiek i jeśli Moodie będzie serwował mocno i jeśli będą trzy sety to Santoro może nie podołać. Santoro przegrał pierwszego seta z Dancevicem i może oznaczać to, że mija trochę czasu zanim rozrusza stare kości i zacznie grać na swoim poziomie. Może warto zagrać na Moodiego w pierwszym secie. Pomyślę jeszcze nad tym, bo parę godzin do spotkanie jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...