Skocz do zawartości

Premier League wiosna 2018/2019!


Tonny

Rekomendowane odpowiedzi


Dyscyplina: Piłka nożna
Spotkanie: City - Liverpool
Typ: 2 [DNB]
Kurs: 2,30
Godz: 21:00
Bukmacher: Totolotek

Aktualna dyspozycja Liverpoolu to na pewno top jeśli chodzi o cały ten klub w XXI, a to sporo mówi. Do końca sezonu jeszcze sporo, ale w tej chwili The Reds robią chyba nawet większe wrażenie niż ich dzisiejszy rywal rok temu. Efektowne rozbicie Arsenalu było tego kolejnym potwierdzeniem. Za to City przegrało aż 3-krotnie w ostatnich 5 ligowych potyczkach i dziś strata punktów może być już dwucyfrowa. Mecz na Etihad zapowiada się wspaniale, lecz przy takim kursie aż szkoda nie spróbować tego Liverpoolu. Wybrałem DNB w bezpieczniejszej opcji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

total.gif.2803da28d4ed24265acad6dd99d1bf

 

Dwa tygodnie bez Premier League minęły jak z bicza trzasł. Teraz angielskie krajowe puchary znowu muszą ustąpić miejsca Jej Wysokości Premier League, która już pędzi w naszą stronę z 22 kolejką. I to będzie wzorowa seria meczów, bo każdy znajdzie w niej coś dla siebie. Jak ktoś lubi szlagiery to dostanie Tottenham – Manchester United, jak komuś marzą się derby Londynu to dostanie West Ham – Arsenal, a jak ktoś lubi piłkę z elementami rugby, dodatkowo okraszoną walką o być albo nie być to mecz Cardiff – Huddersfield będzie jak znalazł – pisze w swoim felietonie ambasador legalnego bukmachera TOTALbet i komentator NC+ Andrzej Twarowski.

 

Cała zabawa zacznie się na London Stadium, czyli w nowym domu West Hamu United. Tak patrząc na ten sezon, to zespół Manuela Pellegriniego powinien grać w strojach w kratkę. Trafić za „Młotami” to jest robota dla wróżbity Macieja. Jak coś mają wygrać, to dostaną w czapkę jak mają przegrać, to nagle się przebudzą. Z nimi jest jak z pudełkiem czekoladek nigdy nie wiesz na jaką trafisz. Czy jest jakaś rzecz, w której oni są przewidywalni? Po przerzuceniu do góry nogami tego sezonu coś jednak udało się wyszperać. Otóż West Ham w każdym z ostatnich 8 domowych meczów zawsze tracił co najmniej jednego gola. A ponieważ Arsenal Emery’ego też trudno nazwać królami defensywy (1 czyste konto w ostatnich 14 meczach ligowych), to opcja, że obie drużyny strzelą wydaje się mieć ręce i nogi. A jak ktoś szuka dodatkowych emocji to bramka Lacazetta też może być ciekawym rozwiązaniem. Tylko sprawdźcie, czy będzie grał od początku, bo Emery lubi i ceni go chyba trochę mniej, niż niżej podpisany.

 

WEST HAM - ARSENAL

Typ Twaro dla TOTALbet:

- obie drużyny strzelą

- Lacazette strzeli

 

Jak już zakończy się mecz w stolicy Anglii to jest plan, żeby zainteresować się tym co będzie się działo w stolicy Walii. Cardiff City kontra Hudderfield czyli coś dla amatorów kwaśnych jabłek. Neil Warnock, menedżer Cardiff, pozostaje wierny ideałom starej brytyjskiej szkoły futbolu, czyli wepchnijmy przeciwnika razem z piłką, z jego autokarem i ławką rezerwowych do bramki. To jest piłka, od której oczy krwawią, ale co najważniejsze dla fanów gospodarzy na razie to działa. Cardiff jest na bezpiecznym miejscu w tabeli. A Huddersfield? Huddersfield szoruje o dno tabeli, woła o pomoc, ale nikt ich nie słyszy. Jak spojrzymy na ich ostatnie wyniki to wszystko tam pali się na czerwono. 9 porażek z rzędu mówi wszystko. Jeśli dodamy do tego fakt, że Cardiff wygrało z Huddersfield u siebie 4 mecze z rzędu, to wydaje się, że w stolicy Walii w sobotni wieczór właściciele pubów raczej nie będą narzekali na obroty. Będzie co świętować.

 

CARDIFF – HUDDERSFIELD

Typ Twaro dla TOTALbet:

- zwycięstwo Cardiff

 

A w niedzielę czeka nas prawdziwa wisienka na torcie tej kolejki, czyli starcie Tottenhamu z Manchesterem United. Mecz się jeszcze nie zaczął, a temperatura spotkania już jest bliska wrzenia. Wszystko rzecz jasna za sprawą Maurizzio Pochettino, którego angielskie media non stop przymierzają do posady menedżera Manchesteru United. Na razie jednak piłkarze „Czerwonych Diabłów” słuchają odpraw Ole Gunara Solskjeara. Przyjście Norwega sprawiło, że w szatni United wszyscy zaczęli oddychać świeżym powietrzem, wrócił entuzjazm, chęci, zespół nie jest już skrępowany taktycznym rygorem jak za Jose Mourinho. Pogba zaczyna przypominać…Pogbę, Rashford jest nie do zatrzymania, odblokował się Lukaku, Sanchez za chwilę pewnie też zacznie swoją grą podrywać ludzi z miejsc. Goście w ostatnim czasie wygrali 4 mecze z rzędu w lidze. Po meczu pucharu Anglii (wygrana z Reading) Solskjear zabrał piłkarzy do Dubaju by tam w cieple i spokoju mogli przygotować się do starcia z Tottenhamem. Gospodarze natomiast musieli wypruwać sobie żyły w pucharowym starciu z Chelsea. Nikomu nie trzeba tłumaczyć, ile dziś w piłce na najwyższym poziomie znaczy świeżość. I to jest ten aspekt, który w niedzielę może okazać się decydujący. Faworytem jest Tottenham, ale kurs na United biorąc pod uwagę różne okoliczności mocno kusi. A jak ktoś nie lubi ryzyka, to opcja powyżej dwóch goli wydaje się być całkiem rozsądnym rozwiązaniem. Podobnie jak to, że strzelą jedni i drudzy.

 

TOTTENHAM – MANCHESTER UNITED

Typ Twaro dla TOTALbet:

- powyżej 2,5 gola

- obie drużyny strzelą gola

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dyscyplina: Piłka nożna
Spotkanie: West Ham United- Arsenal
Typ: Arsenal i bts :n:1-0
Kurs: 3.00
Godzina: 13:30
Bukmacher: Fortuna

 

W pierwszym dzisiejszym meczu, w derbach Londynu, zapowiada się sporo bramek. Przede wszystkim obie drużyny (oprócz Man Utd) tracą najwięcej bramek z górnej połowy tabeli, a nawet więcej niż Brighton, Newcastle czy Crystal Palace.

Mimo słabych defensyw mają kim straszyć z przodu. Duet Lacazette i Aubameyang kiedy ma swój dzień strzeli każdej drużynie, z kolei West Ham ma Arnautovicia który po powrocie po kontuzji znowu strzela, a jego współpraca z Felipe Andersonem wygląda znakomicie . Arsenal ma tylko trzy strzelone bramki mniej od Liverpoolu i tyle samo co Tottenham ( jedynie City wyraźnie odstaje).  

Oprócz sporej liczby bramek w meczu myślę, że zwycięży Arsenal. Jest po prostu lepszą drużyną na ten moment ( uważam że West Ham gra poniżej swojego potencjału), a dodatkowo u Młotów jest spora lista kontuzjowanych ( m.in. podstawowy stoper Balbuena, Wilshere czy Yarmolenko).

 

 

Edytowane przez bumbumbam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

148.png?lm=1544345801gb1.png?lm=1521104656985.png?lm=1457975903

 

13.01.2019 17:30

 

Manchester United wygra 3,55 Fortuna:t::t::t:

Marcus Rashford :gol: 3,30 Fortuna:t::t::t:

 

Zapraszam na spotkanie 22 kolejki angielskiej Premier League pomiędzy Tottenham Hotspur a Manchester United. Niewątpliwie będzie to hit tej kolejki, z jednej strony dobrze dysponowane Koguty, pod wodzą Mauricio Pochettino z drugiej strony powoli odradzające się Czerwone Diabły z Ole Gunnarem Solskjaerem na czele. Minimalnym faworytem buków są gospodarze, ja oczywiście idę w stronę gości choć tak na dobrą sprawę każdy wynik jest tu możliwy., ale po kolei. Piłkarze Tottenhamu powinni być nieco bardziej zmęczeni bowiem gdy gracze United trenowali w ciepłym Dubaju, to podopieczni Pochettino musieli zmierzyć się w ramach pucharu EFL z Chelsea gdzie po przeciętnym spotkaniu i rzucie karnym wygrali 1:0. Co jak co ale takie kilka dni wolnego daje sporą różnicę. Choć trzeba tu zaznaczyć, że mimo tak dużego nakładu spotkań Koguty radzą sobie całkiem dobrze. Manchester United natomiast po przyjściu Solskjaera wyraźnie odżył, widać tą chęć gry w ataku, a nie tylko autobus jak u Mou. Norweg póki co notuje genialny start w roli szkoleniowca United pięć spotkań i pięć wygranych, trzeb tu od razu zaznaczyć bardzo przekonujących wygranych, jeżeli pod wodzą OGS piłkarze United będą tak dalej się spisywali nie zdziwię się ani trochę jak Norweg dostanie kontrakt na kilka lat. Co do sytuacji kadrowej to w ekipie gospodarzy nie zobaczymy Erica Diera, który nie zagra z powodu wyrostka oraz Victora Wanyama'y, który odniósł kontuzję kolana, pod znakiem zapytania stoi również występ Lucasa Moury, który opuścił ostatnie pucharowe spotkanie z Chelsea, treningi z zespołem wznowili niedawno Jan Vertonghen i Mousa Dembele więc też są małe szanse, że zagrają. Na pewno wystąpi Son Hueng-Min, który dopiero po spotkaniu z United wyjedzie na Puchar Azji. W zespole gości zobaczymy na pewno Paula Pogbę, który doszedł już do siebie po stłuczeniu, którego nabawił się, po ataku Jonjo Shelveya w spotkaniu z Newcastle. Z powodu czerwonej kartki ostatni mecz pauzować będzie musiał Eric Bailly. Kontuzjowany jest Marcos Rojo, a do pełnej formy nie doszedł jeszcze Chris Smalling. To oznacza, że podstawowym wyborem na środku obrony znów będzie Victor Lindelof i Phil Jones. Oba zespoły są w formie więc zapowiada nam się na prawdę ciekawe widowisko z którego w mojej opinii lepsi okażą się piłkarze United, po raz kolejny powinien błysnąć w tym spotkaniu ostatnio w wyśmienitej dyspozycji Marcus Rashford. Co ciekawe sam Solskjaer stwierdził, że to właśnie młody Anglik jest jego numerem 1 jeżeli chodzi o napastników a nie Lukaku, co jak dla mnie jest bardzo dobrą decyzją i widać to wyraźnie w statystykach, gdzie Rashford był bezpośrednio zaangażowany w 9 goli w ostatnich 8 występach w United (4 gole, 5 asyst). Podejrzewam, że i w tym spotkaniu coś ustrzeli.

 

Przewidywane składy:

Tottenham Hotspur: Lloris – Davies, Alderweireld, Sanchez, Trippier – Eriksen, Winks, Sissoko – Alli – Kane, Son

Manchester United: De Gea – Shaw, Lindelof, Jones, Young – Pogba, Matić, Herrera – Martial, Rashford, Lingard

Edytowane przez Alibaba
By bigbraine777,

+110pkt

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym troszkę ostudził te zapały co do MU. Prawdziwa weryfikacja przyjdzie przy mocnych przeciwnikach takich właśnie jak dzisiaj. Dla mnie sytuacja bliźniaczo podobna do tej jak w Realu. Najpierw kilka efektownych wygranych nad ogórkami i jaki to Solari wspaniały a potem wróciły stare demony i powrót do rzeczywistości. Takich przykładów jest mnóstwo, dlatego co do kontraktu dla Solskjaera na kilka lat to moim zdaniem stanowczo za wcześnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dyscyplina: Piłka nożna
Spotkanie: Tottenham-Manchester United
Typ: 1 :n:0-1 co ten de gea wyczyniał...
Kurs: 2.25
Godzina: 17.30
Bukmacher: TOTALbet

 

Analiza:

Gram Tottenham z prostego powodu. Tak naprawdę nikt jeszcze nie wie jakim trenerem jest Solskier ( no może poza fanatykami ligi norweskiej). Na razie to po ciężkich czasach Mourinho przyszedł wuefista, rzucił piłkę i powiedział "grajcie". Terminarz mieli fantastyczny do tego żeby nagle wszyscy uwierzyli że największym problemem był Mourinho ( bo przecież on kazał Pogbie robić te wszystkie żenujące rzeczy na boisku). Do pokonania tych śmiesznych zespołów typu Cardiff czy Newcastle nie potrzebna była żadna taktyka tylko przeważyły indywidualne umiejętności graczy United. Dramatyczna gra Manchesteru to była wina i gwiazdeczek ( nie umiejących się dostosować do poleceń trenera) i Jose który nie umiał znaleźć równowagi między taktycznym rygorem, a pozwoleniem na trochę indywidualności, szczególnie w ofensywie.

O trenerskiej jakości Pochettino chyba nie trzeba mówić za wiele, a w takim meczu potrzebny jest trener który to mądrze poukłada i rozpracuje rywala, a na razie wiem że takiego ma Tottenham. Dopóki o Solskierze wiem tylko tyle że jest miły i piłkarze go lubią ( są już plotki że chcą żeby został dłużej, a to może oznaczać że już mu weszli na głowę) to nie widzę podstaw żeby grać United. 

Edytowane przez bumbumbam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dyscyplina: Piłka nożna
Spotkanie: Manchester City-Wolves
Typ: 1 i bts :n: 3-0 szybka czerwona kartka i po zabawie
Kurs: 2.81
Godzina: 21:00
Bukmacher: Fortuna

 

Analiza:

 

W ostatnim meczu kolejki będący na fali Manchester City podejmuje na Etihad beniaminka z Wolverhampton.

Nie doszukuje się w tym meczu żadnej sensacji i uważam że City to wygra. Po zwycięstwie nad Liverpoolem widać jak urośli i mimo że w dwóch meczach pucharowych nie grali z wielkimi drużynami to jednak rozmiary wygranych ( 9-0 i 7-0) muszą budzić uznanie. 

Oprócz wygranej drużyny Guardioli widzę tutaj szansę na bts. Wolves w tym sezonie na wyjeździe nie strzelili bramki tylko w pierwszej kolejce z Leicester i z Brighton.

Dodatkowo potrafią strzelać topowym drużynom. Z Tottenhamem ( 1-3 i 2-3), Chelsea ( 2-1), Arsenal (1-1), Manchester United (1-1) czy wlaśnie z City (1-1). 

Z kolei gospodarze ostatnio na zero z tyłu u siebie ( w lidze) zagrali 20 października z Burnley). 

Typ warty zagrania.

 

Edytowane przez bumbumbam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dyscyplina: Piłka nożna
Spotkanie: Arsenal - Chelsea
Typ: 1 [DNB]
Kurs: 2,05
Godz: 18:30
Bukmacher: Totolotek

Dziś kolejne prestiżowe derby Londynu. Na Emirates Arsenal podejmuje Chelsea i mimo wszystko dziwią mnie kursy na gospodarzy. Okej Arsenal gra ostatnio w kratke, ale Chelsea to jednak poziom niżej od Liverpoolu oraz City. Chelsea nadal problemy ze skonstruowaniem ataku i moim zdaniem dziś wygrać im się nie uda. Arsenal na Emirates to jednak value, bo u siebie spisują się bardzo dobrze i wygrywają mecz za meczem. Zresztą tylko City na początku sezonu potrafiło tu wygrać, bo z Tottenhamem to była kwestia pucharowa. Arsenal nie przekonuje mnie na tyle, żeby postawić na ich zwycięstwo, ale opcja ze zwrotem w przypadku remisu to nadal kurs powyżej 2.0.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Dyscyplina: Piłka nożna
Spotkanie: Southampton - Crystal Palace 1:1 :n: 
Typ: 1
Kurs: 2,40
Godz: 20:45
Bukmacher: Totolotek

W lidze angielskiej dziś dość ciekawy mecz w dolnych rejonach tabeli. Southampton po zmianie szkoleniowca jest zespołem, który zyskał nowe życie i pokazują to ostatnie wyniki "Świętych". Siedem punktów w 3 spotkaniach to znakomity wynik biorąc pod uwagę wcześniejsze osiągnięcia gospodarzy w tym sezonie. Trener Ralph Hasenhüttl wyraźnie postawił na Jana Bednarka, a Polak odwdzięcza mu się znakomitą grą i znacznie ustabilizował defensywę, która była głównym problemem Southamptonu we wcześniejszych tygodniach. Najlepiej z pewnością wspomina bezbramkowy remis z Chelsea, po którym otrzymał wiele komplementów w angielskich mediach. Dzisiejszy rywal do najmocniejszych nie należy i Southampton na pewno stać na trzecie kolejne zwycięstwo, a kurs biorąc pod uwagę przewagę własnego boiska wygląda zachęcająco.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dyscyplina: Piłka nożna
Spotkanie: City- Arsenal
Typ: -1,5:t:
Kurs: 1,72
Godz: 17:30
Bukmacher: Millenium

City traci 5 punktów do Liverpoolu, i jeśli marzy im się tytuł muszą zacząć regularnie wygrywać. Po ostatniej niespodziewanej wpadce z Newcastle Guardiola, według mediów przez godzinę tłumaczył swoim graczom co robią źle. Dzisiaj trudny rywal, ale rywal który "leży" Obywatelom, bowiem ostatni bezpośredni mecz o punkty Arsenal wygrał w 2015 roku. Arsenal ma ogromne problemy w linii defensywy, przez co mecz ta formacja jest inaczej zestawiona. .Gospodarze dziś ofensywnie, w końcu ze zdrowym De Bruyne, a także Aguero, Silvą, Sterlingiem czy Guendoganem. Uważam że City wykorzysta te problemy i wypunktuje rywala, podobnie jak zrobił to Liverpool.

Edytowane przez vicmackey
rozliczenie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

West Ham - Liverpool FC
Liverpool i powyżej 2,5  1,77

Przed nami mecz na zakończenie 25 kolejki Angielskiej Premier League. 12 w tabeli West Ham podejmuje u siebie lidera Liverpool. Liverpool po wczorajszej wygranej Manchesteru City ma przewagi tylko 2 punktów i dziś 3 punkty są dla nich bardzo ważne aby ponownie odskoczyć. West Ham w ostatnim czasie ponownie grają kiepsko, faluje ta drużyna strasznie, najpierw wszystko przegrywali następnie zaczęli grać naprawdę bardzo dobrze, wygrywać i piąć się w tabeli aby znowu zacząć grać słabo. Dziś West Ham przystępuje do meczu po 3 porazkach z rzędu 0:3 z Wolves, 2:4 z Wimledon i 0:2 z Bournemouth czyli nie aż tak wymagający przeciwnicy.
Na domiar złego dziś u gospodarzy zabraknie takich zawodników jak: F. Balbuena, M. Lanzini, A. Yarmolenko, J. Wilshere, C. Sanchez, W. Reid i prawdopodobnie M. Arnautovic, S. Nasri i L. Perez czyli przód jest mocno okrojony.
Liverpool po wpadce i remisie 1:1 z Leicester na pewno będą chcieli szybko ponownie wyjść na zwycięską ścieżkę. Liczę tutaj na minimum 3 bramki i zwycięstwo Liverpoolu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tbet.jpg.eb189770b9f81837cd8fad405561f9d

 

Twaro analizuje 26. kolejkę Premier League

 

Angielski futbol nie znosi próżni. Tam grają w kółko i na okrągło. Jak nie liga to puchar, jak nie puchar to liga. W środę wieczorem Manchester City wygrał z Evertonem i po niemal dwóch miesiącach odzyskał fotel lidera. Jednak na kontemplowanie tego wydarzenia zespół Pepa Guardioli nie ma czasu. A to dlatego, że już w ten weekend startuje kolejny etap wyścigu o mistrzowską koronę. Wiadomo - piłka nożna, spać nie można!

 

Zaczynamy nietypowo, bo niemal od końca kalendarza 26. kolejki. Na tapet bierzemy niedzielny mecz Tottenhamu z Leicester. Ekipa Pochettino nic sobie nie robi z nieobecności Kane’a i Alliego. Trafia Son, odblokował się Llorente, gospodarze dopisują sobie kolejne punkty w walce o tytuł i Ligę Mistrzów. Niby więc wszystko jest jasne, proste i klarowne. Jednak w piłce tak jak na giełdzie po wzroście zazwyczaj przychodzi korekta. I niewykluczone, że tak będzie właśnie w niedzielę. 

Goście ostatnio zremisowali na wyjeździe z Liverpoolem. W meczu z Manchesterem United, co prawda przegrali, ale oddali aż 17 strzałów na bramkę De Gei i sprawili, że serce kilka razy podeszło do gardła fanom „Czerwonych Diabłów”. Warto też pamiętać, że gospodarze już w środę grają mecz w Lidze Mistrzów z Borussią Dortmund. Pochettino siłą rzeczy musi starać się odpowiednio rozłożyć akcenty personalne i fizyczne. I to może być woda na młyn dla Leicester. Goście mogą mieć na Wembley wymarzone warunki do tego by zagrać swój ulubiony futbol, czyli grę z kontry. Niespodzianka wisi w powietrzu.  

Tottenham - Leicester

Mój typ: remis lub zwycięstwo Leicester

 

No to teraz robimy jeden krok w tył w kalendarzu i zajmujemy się sobotnim hiciorem we wszystkich polskich domach. Król Artur Boruc razem ze swoim Bournemouth jedzie na Anfield. Zespół Polaka w meczach wyjazdowych jest zazwyczaj chłopcem do bicia. Wystarczy wspomnieć, że w 6 poprzednich delegacjach „Wisienkom” udało się strzelić ledwie jednego gola. W ostatnich trzech meczach z Liverpoolem też szło im jak po grudzie. Kolejno przegrywali 0:4, 0:3, 0:4. Niby więc dla gości nie ma nawet promyka nadziei jednak jak wiemy piłka bywa przewrotna. Defensywa Liverpoolu nie jest już konstrukcją złożoną z betonu i stali. Po zespole Jurgena Kloppa widać, że zaczyna odczuwać presję i ciśnienie związane z grą o tytuł, a w takich okolicznościach nietrudno o błędy. Goście natomiast mogą podejść do tego meczu na kompletnym luzie. Drużyna Eddiego Howe’a natrzaskała już tyle punktów, że widmo spadku praktycznie nie zagląda jej w oczy. Dosłownie przed chwilą byli w stanie wbić 4 gole Chelsea. To jest dla nich chyba odpowiedni moment by w końcu zakończyć mecz z The Reds bez zera z przodu. 

Liverpool - Bournemouth

Mój typ: Bournemouth strzeli gola

 

Na koniec to, co londyńczycy lubią najbardziej – derby! Może nie te pierwszego sortu, bez światowych gwiazd i milionów telewidzów, ale z całą pewnością z potencjałem na ciekawe widowisko. Crystal Palace podejmuje West Ham. I tutaj, jakkolwiek nie doceniać heroizmu Młotów w ostatnim meczu ligowym z Liverpoolem, do głosu muszą dojść statystyki.

Piłkarze Hodgsona w ostatnim czasie wiedzą, jak wygrywać mecze z lokalnymi rywalami. W poprzedniej kolejce załatwili Fulham, w pucharze poradzili sobie z Tottenhamem, teraz będzie okazja na klasycznego hat-tricka. I raczej jej nie zmarnują. West Ham bowiem, po serii niezłych wyników, znowu notuje słabszą serię. Cechą charakterystyczną zespołu Pellegriniego jest to, że potrafi postawić się bardziej markowym zespołom, natomiast gdy przychodzi mu zmierzyć się ze średniakami lub słabeuszami to zaczynają się schody. Porażki z Burnley, Bouremouth i odpadnięcie z FA Cup z Wimbledonem mówi praktycznie wszystko. Na Selhurst Park „Młoty” znowu mogą mieć mocno pod górkę. 

Crystal Palace – West Ham

Mój typ: zwycięstwo West Hamu

 

-> TOTALbet

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Dyscyplina: Piłka nożna
Spotkanie: Huddersfield-Wolves 1:0 :n: 
Typ: 2
Kurs: 1.87
Godzina: 20:45
Bukmacher: TOTALbet

 

Dziwi mnie taki wysoki kurs na gości. Gospodarze już są jedną nogą w drugiej lidze. Przegrywają z każdym, a co gorsza nawet nie potrafią nic strzelić. Będzie to 28 kolejka, a liczba bramek strzelonych przez Huddersfield wynosi 14. U siebie mają bilans 1-2-11, dramat. Zmiana trenera nie przyniosła nic pozytywnego.

Ich rywalem jest rewelacja sezonu, beniaminek, Wolverhampton. Goście są tuż za big six, potrafili urywać punkty największym.Są już w ćwierćfinale FA Cup. Bardzo udany sezon.

Nie widzę żadnych szans dla Terierów, a dodatkowo przyjezdni pewnie będą zmotywowani żeby wziąć rewanż bo niespodziewanie w pierwszym meczu przegrali u siebie 0-2 ( był to jedyny w miarę pozytywny okres Huddersfield kiedy nie przegrali trzech kolejnych spotkań).  W Wolverhampton bez żadnego szpitala czy pauz za kartki więc ten kurs mega fajny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

02/03/2019 16:00 MU - Southampton 1 1,50 totolotek:t:

 

Z początku trochę mnie dziwił dosyć wyskoki kurs na Czerwone Diabły w tym spotkaniu. United niby kontynuują świetna passę w lidze po zmianie trenera, a i najbliższy przeciwnik to zaledwie 12 zespół Premier League. Ale pewnie wpływ na to miały dwie sprawy. Raz w tygodniu czeka ich rewanż z PSG w LM. Ale o odrobienie strat z pierwszego meczu  będzie raczej w Paryżu trudno wiec powinni się skupić na lidze. Po drugie na Old Traford jest mały szpital. W ostatnim meczu z Palace kontuzje wyeliminowały z gry  Herrerę, Lingarda, Martiala, Matę i Matica.Co nie przeszkodziło im w odniesieniu pewnego zwycięstwa 3-1.Stawiam że ponownie wygraja.

Edytowane przez Technik84
3-2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...