Skocz do zawartości

[Zamknięty] Tomasz Adamek - Artur Szpilka 8.11.2014


Gruby

Kto wygra ?  

11 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Kto wygra ?

    • Artur Szpilka
      1
    • Tomasz Adamek
      9
    • Remis
      1


Rekomendowane odpowiedzi


Może ja coś napisze ...

 

Sporty walki to mój największy konik.

 

Adamek, przez KO ? Hmm, no niby boks i wszystko możliwe, Szpilka ma wrażliwą szczękę. Jednak kiedy ostatni raz Tomek kogoś znokautował ? W 2009 roku, bo wygranie przez KO z Walker czy z Maddalone nie można liczyć, ponieważ to 5 liga wagi ciężkiej. Dla mniej wtajemniczonych, wyżej od Maddalone spokojnie można ocenić Wawrzyka który w Rosji pokazał, że wygrywać może tylko na swoim podwórku z słabej klasy przeciwnikami. Szpilka z pewnością ma większe kopyto w łapie niż Tomek Adamek, który w ciężkiej zatracił to coś co sprawiało, że jego rywale padali i zasypiali.

 

Spójrzmy na czysto bokserskie umiejętności.

 

Obrona ?

 

Wiadomo, że stoi po stronie Tomka Adamka, może jego lewa ręka jest zbyt nisko i daje się uderzyć, jednak potrafi ten mankament niwelować dobrą pracą nóg, balansem tułowia, lewo, prawo, zejście niżej itp. W szczególności ważną rzeczą u Górala jest odporna szczęka, której brakuje jego rywalowi. Warto również w plusach obronnych dodać, mocno boczną pozycje która, ile w ataku, w mojej ocenie mu przeszkadza ( on nigdy nie będzie walczył jak typowy Amerykanin, po cholerę zmieniał na starość styl ? ) o tyle w obronie dodaje dodatkowe możliwości, zbijanie barkiem itp. Szpilka ? Obrona ? On takiej nie uznaje, jest łatwym celem do trafienia, swoją walkę w obronie opiera tylko na szybkości i przyzwoitej pracy nóg.

 

Atak ?

 

Typowo techniczne aspekty stoją po stronie, starszego zawodnika. Podwójny lewy, potrójny, rotacje. Tutaj większość zaskoczę. Adamek, jest najlepiej wyszkolonym zawodnikiem w wadze ciężkiej, drugiego takiego nie ma. Po stronie, ataku, dodajmy, ponawianie akcji, czy zmienność, bije seriami, dwa razy na dół, kończy prawym sierpem na gorę, czasami, na wątrobę. Szpilka w ataku jest przewidywalny, prawy zaczepny, do tego lewy sierp. Wszystkie jego akcje ofensywne to lewy sierp, ewentualnie lewy prosty. No jeszcze, jak znajduje się pod linami, lubi walić lewy podbrodkowy ale wtedy odsłania się bardzo.

 

Psychika ?

 

Tomek.

 

Szybkość ?

 

Tomek mówi, że będzie na 100% szybszy. Jednak mi coś mówi, że się myli, właśnie Szpila po stronie szybkości musi szukać swojego atutu. SZPILKA

 

Kondycja ?

 

No tutaj nie ma co dyskutować, Adamek.

 

Wszystko przemawia za Tomkiem, ale boks nie takie rzeczy widział. Tomek jak będzie dużo wolniejszy przegra i kończy karierę. Powiem, tak na punkty Szpilka tego nie wygra, przez nokaut wątpię, żeby wygrał Adamek. Faworyt to góral ale taki kurs, to mizeria nie do grania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
  • 3 weeks later...

Dyscyplina: Bowls

02.11.2014

11.00

Spotkanie: Price - Hadar

Typ: Hadar

Kurs: 5.0

Bukmacher: Bet 365

 

Na początek krótkie przypomnienie zasad dyscypliny gdyż sport ten ma mało entuzjastów.

 

Zawodnicy toczą na zmianę lekko spłaszczone kule (ang. "bowls") w taki sposób, aby umieścić je jak najbliżej celu w postaci białej piłeczki zwanej "jack" lub "kitty". Charakterystyczny kształt kul sprawia, że tor toczenia się kul jest zaokrąglony, co utrudnia celowanie, ale i pozwala zawodnikom omijać kule już znajdujące się na polu gry.

Punktacja jest przyznawana jednemu zawodnikowi w zależności od ilości jego kul znajdujących się bliżej celu niż najbliższa kula przeciwnika.

Zaczyna się sezon na ten sport i mamy pierwsze wielkie zawody w tej dyscyplinie Scottish Open w Perth jedna z czterech najważniejszych imprez w sezonie. Dziś w meczu I rundy spotykają się doświadczony Walijczyk John Price oraz mniej znany zawodnik z Izraela Zvika Hadar. Price to zawodnik utytułowany jednak największe sukcesy odnosił na początku XXI wieku. Należy wyjaśnić ,że wiek w Bowls nie ma żadnego znaczenia. Ostatnio coraz trudniej idzie gra Walijczykowi chociaż w światowym rankingu trzyma się na 11 miejscu. Dziś zagra z mało znanym Izraelczykiem , który zajmuje 44 miejsce w rankingu i trudno zobaczyć go ponieważ gra na turniejach najważniejszych bez większych sukcesów. Price pokazuje się na turniejach Super Serries jednak forma nie zachwyca. Kursy adekwatne do osiągnięć zawodników jednak według mnie warto popróbować zagrać dziś na mało znanego Izraelczyka bo forma Price daje pewne nadzieje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dyscyplina: Boks, waga ciężka
Spotkanie: Tomasz Adamek - Artur Szpilka
Typ: Artur Szpilka (jeśli będzie remis, to zakład przegrany)
Kurs: 2,96
Godz: 08.11.2014 20:00 (godzina u bukmachera)
Bukmacher: Marathonbet
Analiza: Zauważyłem, że zdecydowana większość typuje Adamka jako dużego faworyta tego pojedynku. Ja jednak mam odmienne zdanie i faworyta widzę właśnie w Arturze Szpilce. Tomasz Adamek kiedyś był wielką gwiazdą, no ale to było kiedyś. Od czasu pojedynku z Kliczką to już nie jest ten sam zawodnik i walczy po prostu słabo. Wszystkie walki od czasu pojedynku z Kliczką były słabe w wykonaniu Tomka. Już z Cunninghamem powinien był przegrać, ale po kontrowersyjnym werdykcie został uznany jako wygrany. W walce z Głazkovem już nie było żadnych wątpliwości kto był lepszy. Tomek dostał w tamtej walce solidne lanie i przegrał jednogłośnie na punkty. Ta porażka właściwie przekreśliła marzenia Adamka o kolejnej szansie walki o tytuł i naprawdę trudno może być mu się odpowiednio zmotywować do walki ze Szpilką. Dla Szpilki natomiast to jest walka życia. W przeciwieństwie do Tomka Artur wchodzi teraz w swój najlepszy okres w karierze, jest w bardzo dobrym dla boksera wieku. Ostatnią walkę przegrał, ale Jennings jak do tej pory jest niepokonany, więc to żaden wstyd. Atutami Artura są naprawdę solidny cios, niezła szybkość, wielkie serce do walki, trochę lepsze warunki fizyczne. Szpilka naprawdę solidnie przepracował ten okres przygotowawczy i powinien być w życiowej formie. Czy to wystarczy na wypalonego już Adamka? Moim zdaniem wystarczy i stawiam tutaj na Artura. Gdyby ta walka była jakiś czas temu, to Adamek by ją zapewne łatwo wygrał, ale teraz sytuacja się zmieniła i Tomek po prostu jest dużo słabszy niż kiedyś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 Ostatnią walkę przegrał, ale Jennings jak do tej pory jest niepokonany, więc to żaden wstyd

 

Trochę obiektywizmu, Jennings to półamator. W momencie szykowania się do walki z dziurawym szpilką, pracował w banku. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przegrać po walce to żaden wstyd- to ze ktos pracuje tez nie szacunek sie zawsze należy. Fonfara i wielu innych zaczynała na galach dostając 1 dolara imo jestem ciekawy tego weekendu Szpilka naładowany jak mawiał baryła jak kabanos

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...